
isys
Zarejestrowani-
Postów
391 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez isys
-
śmieszne opisy BMW z aukcji i ogłoszeń
isys odpowiedział(a) na Mehow temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Kierownica regulowana w 3 płaszczyznach - hmmmm :liar: -
Jak powiedział mi kiedyś nestor polskich tunerów (Kałuża senior): a po ci te kilogramy w aucie. No i od tego czasu wielokrotnie empirycznie przekonywałem sie że odelżone koło zamachowe skutkuje jedynie zmniejszeniem masy auta i ew niespokojna praca na wolnych. Tyle i tylko tyle.
-
Oto kompletne dane na temat naprawy usterki silnika opisanej w temacie: wymiana uszczelki p/gł 700,oo pln, uszczelka + inne uszczelki 350,oo Pln, planowanie głowicy 0,3 mm ze sprawdzeniem szczelności 240,oo Pln. Niemiec wymienił wisco, termostat, chłodnicę i pompę wody - to mnie ominęło choć wisco sie wylało i potrzeba nowego. W efekcie autko świetnie jeździ i daje niesamowitą przyjemność z jazdy - jedyny problem to niedziałająca klima o której w innym poście. Pozdrawiam i życzę bezawaryjnego użytkowania naszych bumek.
-
116i - miasto 10,5 320dT - zawsze w kraju 8,4 (miasto, trasa); autostrada do Belgii i powrót zawsze około 9,5. 328i - miasto 15, trasa 9 mój rekord zużycia to 2,02 l/100 km PF126p średnia 60 km/h :dance:
-
Wyluzuj, mam nadzieję że każdy wyczytał sarkazm w moich słowach. Pozdrawiam....i jadę szukać kałuży.
-
A po co lutowac cos przy swiatlach? Pytam z ciekawosci, a nie zlosliwosci. Myslalem nad tym chwile i nie umiem tego zrozumiec No nie wiem po co. W module świateł też jest zliczany przebieg i pewnie po to żeby się tam wpiąć. Wg mojego zaprzyjaźnionego machera: to najprostszy i podobno niezawodny sposób na sprawdzenie rzetelności przebiegu. Niestety stanu sprzed modyfikacji nie da się sprawdzić.
-
No i tutaj się z tobą w pełni zgadzam. A do tego jak potrafią fajnie świecić. I to w dzień w seryjnym aucie. Bajka. I ten zapach.
-
No dobrze. Napisz w takim razie, zęby jacyś mniej wnikliwi koledzy, nie doczytując do końca, nie poniszczyli sobie tarcz, że należy wjechać w tę kałużę z prędkością max 3 km/h, uprzednio sprawdzając jej głębokość. :twisted2: Każda wyższa prędkość spowoduje zamoczenie tarczy (poprzez zachlapanie), która jak mi wiadomo, znajduje się wewnątrz obręczy koła. Nie chciałbym aby po przeczytaniu jakiegokolwiek postu na tym forum, ktoś zrobił sobie (albo swojemu autku) krzywdę. Dlatego staram się wyjaśnić wszelkie skróty myślowe. Być może masz inny sposób na zamoczenie felgi bez zamoczenia tarczy hamulcowej. Ja go nie mam. Powtarzam, co napisałem wyżej - nie posiadłem wszelkiej i absolutnej wiedzy, iwęc być może się mylę. Jeśli tak to sorki.
-
Trochę szukania i jest: http://rapidshare.com/files/71748532/Sam_Naprawiam_BMW_E30_up_by_PL_dunaj2.part1.rar http://rapidshare.com/files/71767613/Sam_Naprawiam_BMW_E30_up_by_PL_dunaj2.part2.rar[/url]
-
No dobrze. Nie będę się już więcej produkował. Podkreślę raz jeszcze: wjechanie w kałużę zagotowanymi (dobrze zagrzanymi) tarczami w przeważającej liczbie przypadków skończy się pogięciem tarcz. To czy Ty z nich później usuniesz wodę gwałtownymi ruchami kierownicy, czy po przyjeździe do domu osuszysz je suszarką żony/mamy :mrgreen: - to nie ma znaczenia. Pogięcie nastąpiło w momencie wjechania w kałużę, w tym ułamku sekundy kiedy na gorącą tarcz hamulcową dostała się woda. Oczywiście przez przypadek/dzięki konstruktorom którzy poprawnie zaprojektowali osłony/ze względu na jednak zbyt niska temperaturę tarcz/lub z powodu zbyt małej kałuży mogłeś mieć szczęście i ich nie pogiąć. Nie próbuj jednak ponownie. Jedyny sposób na schłodzenie zagotowanego hamulca to jazda z umiarkowaną prędkością bez jego używania. I NIGDY nie trzymajcie wtedy (przy zagrzanych tarczach) nogi na hamulcu podczas postoju - to też niszczy, tyle że i tarcze i klocki. :twisted2:
-
Co warte sa prostowane felgi
isys odpowiedział(a) na niksta temat w Eksploatacja, felgi, opony, oleje, paski
Prostowałem felgę ori w Poznaniu i jest wszystko OK. Można śmiało próbować, tyle że warsztat musi znać się na rzeczy. -
Kłania się tytułowanie postów. I czytanie instrukcji obsługi samochodu. Co masz na tej kontrolce narysowanego??
-
"Grzechy główne" kierowców
isys odpowiedział(a) na mms023 temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
Otóż po to żeby nie mówili później: ten bolek w beemce to typowy właściciel tych aut. Skoro organizacja ruchu wymaga skrętu w lewo z tego pasa, to kierowca na poziomie tak właśnie pojedzie. -
Z tym kluczykiem to lipa. Fachowcy zmieniają przebieg we wszystkich układach które go zapamiętują. Jedyna oznaka to ślad wlutowywania w wyłączniku świateł.
-
No nie ciągle się z Tobą nie zgodzę. Wjechanie w kałużę zagotowanymi tarczami zawsze skończy się ich pogięciem. Ale zakończmy ten spór bo nie jest o stricte tematem postu. Dodam jeszcze że w sporcie, idąc dzidą, przed wjechaniem w kałużę (o ile sytuacja pozwala) przyciskamy lekko lewą nogą hamulec - podwójna korzyść: nie pogniemy tarcz i nie wystudzimy klocków. Pozdr
-
Ok. Rozumiem Twój tok myślenia - ale nadal twierdzę że jesteś w błędzie - felga odebrałaby ciepło równomiernie, tylko jak spowodować żeby, chłodząc wodą felgę, nie zamoczyć/ochlapać tarczy. Lub ochlapać ją równomiernie. Oczywiście nie zjadłem wszelkich rozumów i mogę się mylić. Pozdr
-
No niewątpliwie są. Tylko jak schłodzisz felgi wodą, nie chlapiąc na tarcze. Generalnie: zagotowane tarcze które dostaną wodę (a więc nie podczas jazdy w ulewie, ale np. po wjechaniu w kałużę) ZAWSZE są do wymiany/toczenia. Przynajmniej w sporcie, gdzie układ hamulcowy nie podlega żadnym kompromisom (tam tylko wymiana). Ponadto w takim przypadku często toczenie nie usunie problemu - miejscowe "odpuszczenie" materiału spowoduje dożywotnie nierównomierne zużycie.
-
:duh: :duh: :duh: Wybacz kolego ale nic głupszego nie słyszałem P.S. Radzę jeszcze podczepić wąż ogrodowy do tłumika i nalac tyle wody ile trzeba - schłodzisz w ten sposób układ wydechowy :norty: Widać niewiele wiesz. Tak samo jak powietrze schładza tarcze tak woda schłodzi tarcze równomiernie i nie jest o mój jakiś wymysł, tylko jakbyście czytali inne czasopisma niż AutoŚwiat, to byście tak ignorancko nie podchodzili do tematu. Nie no stary! Albo totalnie przewracasz moje pojęcie o samochodach albo piszesz głupoty. Ale jak masz jakąś publikacje na ten temat to chetnie poczytam. Może jednak ciągle nic nie wiem o samochodach.....
-
fenomen nieuzywania kierunkowskazow
isys odpowiedział(a) na zalew temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
Wiesz.... chyba jednak masz rację. Zdarza mi sie czasem złapać na całkowicie bezmyślnym, mechanicznym wykonaniu pewnej czynności za kierownicą - co gorsza bywa to czasem manewr wyprzedzania z kierunkowskazem a bez sprawdzenia czy ktoś z tyłu nie jedzie jednak szybciej niż ja. Chyba za dużo kilometrów już zrobiłem, choć od czasu gdy moje 328 zaczęło jeździć, odkryłem na nowo przyjemność z jazdy. :dance: -
fenomen nieuzywania kierunkowskazow
isys odpowiedział(a) na zalew temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
Tutaj bym uważał, ponieważ może się okazać że nie mając NAWYKU używania kierunkowskazów, nie użyjesz ich w tym jednym, najważniejszym momencie, Pozdr isys - możesz mi wierzyć, że taki nawyk mam. Zawsze paluch w pogotowiu jest "w razie czego". Czasem sam się łapię, że używam kierunków na pustych (kompletnie!!!) uliczkach. Ale jeśli nie muszę to nieużywam. Nigdy z tego powodu nie spowodowałem pośrednio lub bezpośrednio żadnego niebezpieczeństwa czy zagrożenia w ruchu. Aha! - na "stopie" zatrzymuję się zawsze - nie ma bata czy to np. Warszawa czy Pustynia Błędowska :D No OK. Zwracam uwagę na hipotetycznie możliwy problem - nie generalizuję. Przyznasz że jeśli musimy się zastanawiać czy w danej sytuacji należy użyć kierunkowskazu czy też jego użycie będzie nikomu niepotrzebne to zupełnie niepotrzebnie zaprzątamy nasze komórki (te szare). ja jestem leniwy z natury i upraszczam wszelkie wykonywane przeze mnie czynności (no te wszelkie to nie do końca :twisted2:) do absolutnego minimum. I nie widzę jakoś negatywnych następstw takiego postępowania, no może poza wspomnianym zapinaniem pasów podczas wyjeżdżania z garażu... -
O przepraszam - to są bzdury totalne. System czterotłoczkowy to taki w którym jeden zacisk ma cztery tłoczki. Po dwa na każda stronę tarczy. Sześciotłoczkowe to standard w wyścigach (z przodu). Proszę cię kolego abyś staranniej sprawdzał swoja wiedzę zanim podzielisz się nią z innymi. Nie znam konstrukcji tłoczka BMW 318iS, stawiam jednak skrzynkę piwa że zaciski mają pojedyncze tłoczki i są w układzie pływającym - jeden tłoczek na cały zacisk, drugi klocek dociskany jest poprzez jarzmo.
-
fenomen nieuzywania kierunkowskazow
isys odpowiedział(a) na zalew temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
Tutaj bym uważał, ponieważ może się okazać że nie mając NAWYKU używania kierunkowskazów, nie użyjesz ich w tym jednym, najważniejszym momencie, kiedy akurat będzie w Twojej bezpośredniej bliskości wielka ciężarówa, która niezorietowawszy się w twoich zamiarach po prostu Cię zmiecie. Oczywiscie nie dajmy się zwariować - ale ja wolę zatrzymywać się na stopie w polu, zapinać pasy wyjeżdżając z garażu (oczywiście nieświadomie, automatycznie: wsiadasz = zapinasz) i używać kierunkowskazów kiedy nie są one niezbędne - to mnie nic nie kosztuje a mam nawyk który przydaje się w codziennej eksploatacji. Pozdr -
[E36] Wymiana filtra kabinowego (klimatyzacji)
isys odpowiedział(a) na GR temat w Zrób to sam - gotowe recepty
Dodam, że zamiast wypinania kostki, co zawsze wiąże się z ryzykiem uszkodzenia mocowania, wystarczy wykręcić dwa wkręty na klucz 8 (umieszczone pionowo w górę), przytrzymujące cały kosz z elektryką. Dodatkowy plus - nie trzeba łamać filtra. -
fenomen nieuzywania kierunkowskazow
isys odpowiedział(a) na zalew temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
Powrót do tematu: moja teoria na nieużywanie kierunkowskazów to .... oszczędność. Tak, tak - myślę że kierowcy jeżdżący "na niespodziankę" - stoi pierwszy przed światłami na lewym i jak dostaje zielone to myk kierunek w lewo i ... stoi dalej - to kierowcy uważający że działający kierunkowskaz (podobnie jak włączone światła, ogrzewanie, itp) powoduje większe zużycie auta. Poniekąd oczywiście maja rację, jednak myślę że należy kupić samochód za tyle żeby co najmniej żarówki można było wymieniać bez uszczerbku w domowym budżecie. Ale to tylko moja teoria - zawsze stoję na światłach z włączonym kierunkowskazem (o ile zamierzam skręcić rzecz jasna), choć jak wyprzedzam (czy z innego powodu zamierzam zmienić pas ruchu) to zazwyczaj używam "potrójnego mrugnięcia" z automatu, lub jak go nie ma, mrugam raz. Pozdr -
NAPRAWA PODSWIETLENIA POKRETEL
isys odpowiedział(a) na zbigniewst temat w Zrób to sam - gotowe recepty
OT: zbyszek a w tego totka co widać to zgarnąłeś jakąś kumulację?? fotki zaczęły się wyświetlać.