Skocz do zawartości

isys

Zarejestrowani
  • Postów

    391
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez isys

  1. I wice wersalka! Skad sie biora takie jelopy na drodze, dlaczego egzaminy sa zdawane po 10 razy? Nie utożsamiaj mnie z instruktorami na kursach prawa jazdy. Ich też czasem szkolimy, ale to wyjątkowo trudne zadanie.
  2. I kasy na koncie. Dyskusja, jak zwykle u nas, zeszła nieco z topicu, ale prawdą jest że sposób myślenia reprezentowany przez czakoo i, niestety wielu jemu podobnych, jest wyjątkowym zagrożeniem na drodze. Już o tym pisałem - ale powtórzę: na kursach bezpiecznej jazdy, które prowadzę od lat, zawsze zdarza się taki "bohater" co to opowiada z dumą o swoich wyczynach na drodze (po części im dziękuję bo dzięki świadomości że tacy nieobliczani, nieomylni mistrzowie kierownicy są na drodze, znacznie zwolniłem). Wierzcie mi, każdy z nas, instruktorów potrafi udowodnić takiemu że jego umiejętności są zerowe. Problemem jest jego reakcja: 80% mięknie i rozmawia z nami, próbuje się czegoś nauczyć i pokornieje. Niestety pozostałe 20% (z tych nieomylnych, a więc, na szczęście nikły procent populacji) obraża się na nas i po ćwiczeniach odjeżdża z piskiem opon, będąc przekonanym o swojej wyższości. I ci właśnie stanowią największe zagrożenie na drodze. Niestety są wśród nich również czołowi dziennikarze. Pomyślcie o tym.
  3. Przeczytaj jeszcze raz, uważnie, to co napisałeś. Otóż teraz tym bardziej odmawiam Ci rozumu. O jakich możliwościach na zachodzie piszesz? O autostradach, obwodnicach autostradowych przebiegających przez miasta z ograniczeniem do 80 km/h. Jedź i se pooglądaj. Ja jestem tam raz w miesiącu. I zapewniam Cię że zarówno w Belgii jak i w Niemczech nie ma dróg w mieście gdzie można rozwinąć wyższą prędkość niż 120 km/h. Miasto ma to do siebie że pieszy może znaleźć się na Twojej drodze dosłownie znikąd. I co? Zatrzymasz się w miejscu? Czy po prostu spluniesz i powiesz że był głupi bo nie przewidział że jakiś "bezpieczny" kierowca pojedzie 200 km/h. Po prostu dramat. I naprawdę nie wiem skąd bierzesz swoje wyobrażenie o zachodzie. Wiesz, od kilu lat, raz w roku mam możliwość ujeżdżania takich F360, F430 czy GT2/3. Ale na torze. Z obsługą zakrętów. I wiem że wielu z właścicieli tych aut powinna jeździć, wspomnianą przez Ciebie kolarką. I to nie przez brak umiejętności. Przez brak wyobraźni. A to jest OGROMNA różnica. Pomyśl o tym. A Maćkowi życzę zdrowia, choć jak już napisałem - jeśli z tego wyjdzie sprawny, czy wyjdzie wogóle, to będzie cud. I to niezależnie od tego czy mieli pasy. A myślę że mieli.
  4. A wiesz - dla mnie to właśnie to samo. Bo co prawda prawdopodobieństwo trafienia jest nieco wyższe niż prawdopodobieństwo zabicia kogoś w wypadku, to jednak wykonując obie te czynności MUSISZ zakładać że kogoś zabijesz. I to niezależnie od tego że karabinem trudno trafić w siebie. Aha: nie rozmawiamy tutaj o przekroczeniu prędkości o 20-30%.
  5. I to jest cały dramat rozumowania (a może braku rozumu) naszych kierowców. Mamy coraz szybsze samochody, chcemy coraz szybciej jeździć... Ciekawe że w takich Niemczech szybkie samochody są od lat (w związku z tym inna kultura ich używania) i tam jakoś w mieście generalnie jest 50 a w wielu strefach 30 i to rygorystycznie przestrzegane a i często kontrolowane przez nierobów psów co to tylko czyhają aż się któryś kierowca "zapomni". Stary z Twoim rozumowaniem jesteś zagrożeniem na drodze. Ale pozdrawiam Cie serdecznie i nie życzę żebyś miał kiedyś możliwość przejażdżki 400 konnym autem w mieście.
  6. Witam serdecznie i proszę o pomoc. Ponieważ na ukończeniu są przygotowania mojej 328 do jazdy a ciągle mam problem z wypadaniem zapłonów na wolnych obrotach, mam prośbę: czy ktoś z Poznania dałby mi się podłączyć CARSOFTEM żeby odczytać położenie wanosa na wolnych obrotach. Mam podejrzenia co do poprawności ustawienia wałków. Dodatkowo wyskakuje mi błąd wanosa. Daje to do myślenia: albo wanos pada albo jest źle ustawiony. Nie wiem czy ten odczyt daje pojęcie o poprawności ustawienia wałków, ale muszę spróbować. Jak rozwiąże ten problem to się autkiem pochwalę - kosztowało kupę kasy ale jest tego warte. Pozdr :mrgreen:
  7. Jest mi bardzo przykro z powodu Macka, choć na boku nie popieram prędkości (oczywistej - wnioskując ze stopnia zniszczeń auta) z którą się poruszał. Mam nadzieję że teraz nie odezwie się kolejny głos (jak ten krytykujący mnie za obronę przydrożnych drzew) z wnioskiem o wycięcie wszystkich słupów wzdłuż drogi (nawet jak są to podpory wiaduktów - zburzyć wiadukty) 3mam kciuki (choć trzeba liczyć na cud)
  8. . A jesteś tego pewien?? Bo ja nie bardzo. Poobserwuj sobie gdzie jest najwięcej tragicznych wypadków. Takich z ofiarami śmiertelnymi. Niczego nie sugerując. Oczywiście absolutnie nie jestem zwolennikiem tragicznej infrastruktury drogowej i tak samo jak większość, oczekuję poprawy stanu dróg. Wątpię jednak że zmniejszy to ilość tych najdramatyczniejszych wypadków. No takie mam, czasem kontrowersyjne, poglądy. Każdy ma do nich prawo.
  9. No właśnie należę do tych mącących ogólnie przyjęte zasady kompletnego nieuznawania przepisów i absolutnej wiary we własne umiejętności. Być może dlatego że przeszkoliłem już ponad tysiąc osób na kursach "bezpiecznej jazdy" i z każdym kursem moja prędkość spadała o kilka km/godz. Otóż jeżdżę w mieście z prędkością zadaną przez znaki/przepisy, narażając się oczywiście na pogardliwe spojrzenia współużytkowników drogi. Na szczęście nie muszę już niczego nikomu udowadniać - a jeśli to na rajdowych OS-ach. Owszem poza miastami/obszarami zabudowanymi przekraczam dozwoloną prędkość, czasem znacznie - szczególnie kiedy nie ma innych aut w pobliżu, lub te które są nie mają żadnej możliwości skręcić mi pod nosem w jakąś polna drogę. Technika jazdy która wymaga myślenia za wszystkich - ale jedynie słuszna jeśli chcesz przekraczać 120 km/h. I jeszcze jedno - jeśli przekraczam prędkość to nigdy nie mam pretensji do kierowców zajeżdżających mi drogę. Oni maja prawo mnie nie zauważyć... Pozdrawiam tutaj bardzo serdecznie ob. red. nacz. BMW Trends, który z oburzeniem opisywał Policjantów którzy go zatrzymali kiedy "bezpiecznie" wyprzedzał 170 km/h. Oby kiedyś nie przekonał się że uratowali jemu (bądź któremuś z wyprzedzanych) życie.
  10. Serio masz jakieś wyniki testów z bieżących lat dla opon nowych i nieużywanych jednorocznych. Daj mi to na priva pls. Bardzo przyda mi się w dyskusjach z "wszystkowiedzącymi" kolegami z ADAC.
  11. yhmmm. A później spadając z wiaduktu zabijają kilka osób. No ale kto by sie tym przejmował. My przecież siedzimy w naszych pancernych bumkach. Pozdrawiam Ciebie serdecznie.
  12. A ja dodam od siebie, będąc doświadczonym po poszukiwaniach kół do e46 (a nawet było o tym niedawno na forum), że jeśli kupować koła to TYLKO osobno felgi osobno opony. Często jest tak, a szczególnie jak opony są zajechane, że pod oponą świetnie widać przeżycia danej feli - spawy prostowania i takie tam. Co do utraty właściwości przez opony zimowe z biegiem czasu - wg moich informacji (jak to u mnie bywa badania ADAC) temat już od początku tego wieku nieaktualny. Zamiast sadzy zastosowano mieszankę silikatową, która nie traci swoich właściwości z biegiem czasu (nie wietrzeje/utlenia się). Jak się mylę - będę się bronił... :twisted2:
  13. isys

    320 problem z moca

    :jawdrop: chyba przesadzasz, zeby średnio co 15 -20 kkm świece wymieniac Tak oczywiście . DOBREJ marki/jakości/rodzaju świece mogą pojeździć nieco dłużej, jednak gaz (temperatura spalania) zabija świece i ich wymiana powinna następować możliwie często.
  14. isys

    320 problem z moca

    Nie mieszajcie koledze - 320 nie ma przewodów WN. Ale świece to bym wymienił od razu i przy każdej zmianie oleju.
  15. ooops. Czyli nie tylko ja mam z tym problem. Spoiler jest zwichrowany i wyszczerbiony. Na razie odsyła ten i czekam no nowy. Co dalej zobaczymy.
  16. Generalnie index prędkości określa trwałą prędkość maksymalną nie powodującą uszkodzenia konstrukcji opony. Najczęściej uszkodzenie jest następstwem przegrzania. Tak więc dopuszcza się chwilowe przekraczanie prędkości z indeksu. Myślę że 230/210 na odcinkach na których będzie to możliwe nie spowoduje uszkodzenia. Ale głowy nie daję :lol: Co do tego że opona wytrzymuje 3 sezony zamiast jednego - tu już bym się tak nie cieszył. Im opona ma lepsze właściwości (przyczepność) tym, zazwyczaj, ma krótką trwałość. Przykład: Conti SportContact 2 - opona o osiągach podchodzących pod opony sportowe - u mnie wytrzymywała z ledwością jeden sezon. A z Bridgestone: RE720 - opona która "jechała" w każdych warunkach, a zużywała się w oczach. Pozdr
  17. isys

    Pytanie o rodzaj paliwa i ASR

    No to wszystko OK. Starałem się wytłumaczyć koledze cn_igi o jakie T chodzi. Co do napisów - jak zastrzegłem mogę się mylić. Wiem że w E36 były stosowane oba rodzaje kontroli trakcji. Pozdr serdecznie
  18. isys

    Pytanie o rodzaj paliwa i ASR

    ASC (Automatic Stability Control) - tylko obniżanie momentu obrotowego, ASC+T (ASC + Traction) obniżanie momentu plus przyhamowywanie jednego z kół napędzanych. W wielu BMW z tamtych lat stosowano albo jedno albo drugie. Jak w tym konkretnym przypadku - jest napisane na przycisku. Co do dezaktywacji - jak w instrukcji - czyli naciśnięcie dezaktywuje kontrolę trakcji. Numer z przytrzymaniem guzika działa dopiero w DSC (Dynamic Stability Control) Choć oczywiście mogę się mylić :twisted2: Pozdr
  19. Rozumiem że jeździsz automatem. W skrzyni manualnej obroty w sposób oczywisty przekładają się na prędkość.
  20. isys

    obieg wewnetrzny

    A te szczałki to od szczania?? bo jakoś mi się to inaczej nie kojarzy :twisted2: Co do auto: w e46 jeżdżę cały czas na auto i działa.
  21. Spoko :P nie odbieram niczego osobiście ale (jako że mam żonę lekarza) nie ma dla mnie znaczenia ilu ludzi nie dało lekarzowi - dla mnie ma znaczenie ilu lekarzy oczekiwało/sugerowało chęć otrzymania - lata komuny i niby płacenia za niby pracę wyrobiły w ludziach zwyczaj odwdzięczania się. A co do PIS-u to ja nie bardzo wiem z czym on walczył, poza oczywiście wyimaginowanymi przeciwnikami dla poklasku prostych ludzi, szczególnie jak w tym samym zdaniu piszesz o czarnej mafii którą PIS jawnie wspierał. Ale to temat na inne forum.
  22. eeeee..... za trzy stówki narażać się na ryzyko. to coś marna kalkulacja. nie wierzę w te 90%
  23. Sorry za off'a - ale ilu znasz lekarzy, że pozwalasz sobie na takie uogólnianie. I dlaczego uważasz że lekarz zarabiający godnie tylko dzięki pracy na kliku etatach i do tego dyżurujący ma w normalnym wymiarze godzin zarabiać mniej niż robotnik na budowie? Paliwo kosztuje tyle (np. w Belgii olej napędowy jest aktualnie tańszy niż u nas) bo nie ma konkurencji na rynku paliw. I dlatego że ciągle jest zbyt na paliwo w takiej zbójeckiej cenie. Ale z drugiej strony nie produkujemy/wydobywamy ropy naftowej i czemóż by paliwo miało być u nas znacznie tańsze. Trzeba skądś brać kasę na "bezrobotnych", na górników którym się ciągle wydaje że to rząd im płaci, na "rencistów" itp. Proszę mnie źle nie zrozumieć. Ten cudzysłów nie jest przypadkowy. Ja rozróżniam "bezrobotnych" od ludzi którzy faktycznie pracy nie mogą znaleźć, zresztą z wielu różnych powodów. pozdr
  24. isys

    KIEROWNICA / AIR BAG POMOCY!

    a wystarczyło poszukać. ale odpowiem na Twoje pytanie: od tyłu wkładasz płaski śrubokręt w otwory (jeśli to pierwszy raz to są jeszcze dziewicze - czyli nie przebite) i naciskasz na sprężynę w kierownicy jednocześnie ciągnąc poduchę najpierw z jednej potem z drugiej. w sumie daje się to wykonać bez przeszkód. a dla Ciebie to wogóle będzie pikuś jak udało Ci się zdjąć lery przed zdjęciem poduchy. tutaj jest wszystko: (link przełamałem) http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=50504&postdays=0&postorder =asc&highlight=zdejmowanie+kierownicy&start=60
  25. No cóż....dorzucę i ja swoje trzy grosze. Od niepamiętnych czasów (myślę że był to rok 1995 i SAAB 9000) ATE i hamulce to była oczywista oczywistość (cytując wielkiego wodza Narodu :twisted2:). No i teraz (a pisałem o tym już w którymś temacie) założyłem taki zestaw (z FOTY bo zniżka) do mojej e46 320d - tarcze zaczęły bić niemal natychmiast (a jestem technicznie "poprawny": ułożenie tarczy z klockiem, żadnej wody do chłodzenia tarcz, itp) ale na szczęście klocki padły po około 14 tysiącach i założyłem ori BMW (też zniżka więc cena 4 tarcz i 4 klocków niewiele wyższa niż w FOCIE). Koniec problemów z biciem i do tego przejechałem nieco ponad 20 tkm do wymiany klocków. Tarcze miały jeszcze grubość na drugie klocki spokojnie. Więc coś chyba jest na rzeczy z ATE w BMW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.