Matrad

Ja obecnie negocjuję G22 katalogowo ~240k, i właśnie okolice 7% dostaje jako pierwszą odpowiedź, zobaczymy kiedy trafię na sufit. Twój kwotowy rabat 33,3k wynosił ile w %? :D albo inaczej, za ile konfig?

No ale to chyba pierwsza propozycja dealera, a nie ostateczna po negocjacjach?

Warto zamawiać od razu koła zimowe zamawiając samochód teraz, czy lepiej zrobić to na wiosnę? Jeśli produkcja i tak trwa około pół roku, to auta zamawiane teraz będą odbierane po zimie. Oferty jakie dostaje na koła zimowe (18”) oscylują w granicach 17-19%, zastanawiam się czy to dobra oferta, czy raczej „zimowa”, zaś „wiosenna” będzie dużo lepsza.

To słabo, bo akurat z wielu rzeczy mógłbym zrezygnować ale HUD był ostatnią, którą byłbym skłonny wyrzucić z konfiguracji.. a chyba jednak będzie trzeba. Ktoś kto ma może poradzić, czy jest on warty dłuższego czekania aż zdejmą z restrykcji? Czy poza fajną zabawką nic więcej nie wnosi? Najbardziej zależało mi na mapce z nawigacji na szybie, ale z tego co się orientuję z apple car i tak to nie działa (przy Google maps) więc chyba i tak bym nie skorzystał za bardzo.

A podpisanie leasingu przed końcem roku coś zmieni? przecież wykup będzie na koniec, więc już po wprowadzeniu nowych przepisow - także chyba i tak to obejmą.

Co do pakietu serwisowego, to wczoraj doradca mówił mi, że pakiety serwisowe można kupić nawet do pół roku po odebraniu auta.

Mówisz o coupé czy gc?

Zamówiłem X3 M40i 2 tyg temu z odbiorem w umowie na styczeń... Zobaczymy jak pójdzie. Mówią, że powinno być wcześniej ale nie chce mi się wierzyć. Może mieli już coś w kolejce i tylko zmodyfikowali zamówienie. Robert, czy z racji tego, że miałeś od razu ustawiony odbiór na styczeń, a nie na ten rok, obniżyli Ci rabatowanie? Ponieważ odbiór będzie w nowym roku przy nowym cenniku? Bo mi podczas zamawiania jeden z handlowców próbuje coś takiego wcisnąć.. ze nie zdąży się wyprodukować w tym roku wiec musi zaproponować wyższa cenę bo nowy rocznik.

To hak jest w restrykcjach?? :o pierwsze słyszę, mi mówili, że tylko HK i 360.

Jaki rozmiar felg braliście? 19' wyglądają dużo lepiej niż 18', ale wiadomo, że i komfort jazdy będzie trochę niższy. Ja skłaniam się ku czarnym 19' (M-double spore 791) + zawieszenie M, ale chętnie poznam wasze wybory.

A wiadomo coś kiedy ta regulacja szerokości u pasażera będzie? Wiem, że z osób które zamawiały na początku roku to chyba nikt nie dostał, ale dla zamawianych teraz macie jakieś informacje? A co do terminu - zamówienia jeszcze nie podpisałem ale mówili mi, że okolo 4ms oczekiwania. Także wole zamówić miesiąc później i mieć pewność, ze dostanę rocznik 2022.

Fantastyczny filmik! Potwornie denerwujące jest to, gdy ktoś stara się udowodnić szkodliwość EV argumentując to prądem z węgla, to wylicza dosłownie wszystkie etapy produkcji i użytkowania pojazdu, łącznie z pyłem ze ścierania się opon i hamulców, ale gdy porównuje to do pojazdu spalinowego to bierze już tylko emisje CO2 z katalogu, „zapominając” o całej reszcie :D

Jesteś pewny, że to tylko i wyłącznie efekt lepszej pracy chłodnicy? A nie przypadkiem tego, że zimne powietrze jest gęstsze, wiec objętościowo taka sama ilość powietrza wtłoczonego do cylindra zawiera więcej tlenu i usprawnia spalanie? Więc oczywistym jest, że zimą osiągi będą lepsze. Nawet mimo chłodnicy dolotu.

Wiesz co, nie do końca tak jest z tym ładowaniem na trasie tak jak mówisz. Rodzice mają bmw i3 (2020), teraz przymierzają się do kupienia i4. Wielokrotnie nim jeździłem, nawet na dłuższe trasy. Ze zużyciem prądu w trasach jest dokładnie tak samo jak ze spalaniem w zwykłych silnikach. Deklarowane przez producenta masz 8/100, wsiada „mistrz prędkości” i wali 170km/h, co chwile jeszcze hamując i przyspieszając, to i spalanie wzrasta do 14/100, a potem słyszymy wysrywy wszędzie, że oszukują podając deklarowane spalanie. Elektryk oczywiście najlepiej czuje się w mieście, ale tez bardzo dobrze na trasach gdy jedzie się ze stała prędkością, po prostej drodze, nie pałując ile fabryka dała. Jadąc za miastem po zwykłej drodze ze stała prędkością 70-80/h, nie przyspieszając, chwilowe zużycie pokazuje mi w granicach 6-7kW/h (średnie dla auta 11-12kW/h). Problem robi się dopiero jak przekracza się 130-140km, wtedy przez opory (powietrza, ale tez silnika który mocno się już wtedy kręci) zużycie zaczyna rosnąć niebotycznie. Tylko to trochę tak jakbyś porównywał rower do rolek. Nie można przyzwyczajeń i zachowań z użytkowania spalinówki przenosić na elektryka. Trzeba jechać wolniej, przewidywać sytuacje na drodze, nie ścigać się z każdym spod świateł, korzystać z rekuperacji zamiast hamulca, to i w trasie uzyska się zużycie porównywalne do jazdy po mieście.

Na postawie opinii przeczytanej na tym forum. Od tego ono służy, no nie? By dzielić się wiedzą i pomagać pytającym. Także jeśli nie znasz odpowiedzi na moje pytanie, to nie kłóć się tylko pozwól wypowiedzieć innym :)

Z tego co kojarzę różnią się jeszcze tłokami + czymś jeszcze Bardziej chodzi mi o to, czy jest zauważalna różnica w dynamice jazdy na codzień, czy raczej marginalna. Niestety w mojej okolicy na jazdy próbne mają tylko 440i

Duża jest różnica w jeździe między 20i a 30i? Nie chodzi mi o to czy 30i robi 0-100 1,5s szybciej, bardziej o to czy warto dopłacać 20k do tego silnika do codziennej jazdy? Auto głównie do jazdy po mieście, ściganie się spod świateł mnie nie bawi, po autostradzie jeżdżę 140 a nie 240, i zastanawiam się czy podstawowe 20i będzie dla mnie najodpowiedniejsze. Mam wrażenie, że z większej nocy i tak nigdy nie skorzystam, a dopłacanie 20k tylko po to, żeby mieć zapas jest chyba bez sensu.. jeździł ktoś obiema wersjami bądź ma jedna z nich i mógłby doradzić?

Hej - jestem tez w trakcie zamawiania 4er, mogę spytać czy jesteś z jakiejś konkretnej grupy zawodowej/flota firmy, że tak dobry rabat udało Ci się wynegocjować? Mi najwiecej co proponowali to 17% za 250k katalogowej (dużo - wiem, ale to broker + w połączeniu z bardzo niekorzystnym finansowaniem na którym odbijają sobie większość rabatu). Z tego co kojarzę, to grupy zawodowe dostają +2pp rabatu, więcej można wyciągnąć jeśli to jest kolejne bmw w firmie/rodzinie, poprawcie mnie jeśli się mylę. I w sumie zastanawiam się czy nie lepiej będzie mi zaczekać z pół roku w nadziei, ze sytuacja się uspokoi, produkcja dogoni popyt i dealerzy będą bardziej skłonni rabatować, bo teraz mam podobne odczucia do kolegi wyżej - nie ma ciśnienia na sprzedaż więc nie zależy im ma dogadaniu się.