papik

Tu nie chodzi o spory a obalenie mitu zebatki jako bezpiecznika. Tak samo wymiana oleju nie skurczy łancucha i nie naprawi lozysk.., W jednym przypadku wymiana zebatki na oryginalna ma uzasadnienie: w przypadku wypadku, rzeczoznawcy, odszkodowania etc/itd.. Ta kwestie juz ktos poruszyl na forum i to jest jak najbardziej sluszna koncepcja.

Kolego, wynika z tego, ze soft nie ma zadnej kontroli nad liczba obrotow silniczka/zebatki i pomimo poboru duzego pradu (jaki jest z powodu oporow) dochodzi do sytuacji, ze nie dziala zabezpieczenie pradowe, slimak obraca sie poza zakres fizycznie mozliwy/zapamietany podczas kalibracji (!?) etc/itd.. Slowem bzdura. Po co jest kalibracja przeprowadzana ? Po to aby system znal zakres pracy silniczka/zebatki oraz znal jakie maksymalne prady wystepuja przy zasprzegleniu/dojechaniu do max granicy slimaka (jesli luz na tarczkach nie jest "ksiazkowy"). Jesli cos jest nie tak, sypie bledami i wchodzi w tryb awaryjny: 539E 5463 5F3A 5462 "Servo motor or coupling force too much". Dodatkowo, zebatka mosiezna sluzy wylacznie do eliminacji wad zebatki plastikowej - zmeczenia materialu. Nie ma mozliwosci (jak dowiodlem powyzej) aby jakas sila zerwala jakakolwiek zebatke. Przynajmniej nikt z Was nie jest mi w stanie tego dowiesc :( Zebatka metalowa nie jest takze przyczyna ekstremalnych uszkodzen w skrzynce o ktorych napisales.. Zatem sprawa "bezpiecznika" nadal jest dla mnie "urban legend"...

Nie wiem, glupi jestem, nie potrafie ogarnac co ma zabezpieczac plastikowa zebatka.. ? Silniczek przed spaleniem ? Zebatka sluzy do napedzania slimaka, ktory rozchyla lapki.. Co sie musi stac aby lapki obrocily slimakiem i aby ten zerwal zebatke ? Skad ma sie pojawic magiczna sila? Jest jeszcze jedna usterka skrzynek - peka walek przy koszu sprzeglowym, zabezpieczenie kosza wtedy lata luzem, bez kontroli (nie ma od gory kosza sily trzymajacej) co powoduje,ze tarczki lataja jak chca i dluzsza jazda powoduje spalenie tarczek, zapieczenie sie elementow etc.. (mialem kilka takich przypadkow). Jesli rozpadnie sie lozysko na lapkach/zostanie zmielone to skrzynka nadal dziala (chwile, bo chwile ale dziala), temperatura w srodku rosnie, zaczynaja sie zgrzyty i dziwne zachowanie skrzynki ale nadal nie zrywa zebatki... Zatem bardzo prosze, uswiadomcie mnie, w jakim przypadku uszkodzenia skrzynki zebatka plastikowa jest zrywana sila od strony slimaka, łapek... Faktem jest,ze obrocenie starej, wytartej zebatki (zuzycie materialu) powoduje,ze druga strona zebatki peka na zebach. Z mojego doswiadczenia jest to nadal zuzycie materialu wynikajace z roznic temperatur/zuzycia meterialu. Zalozenie nowej plastikowej zebatki lub mosieznej rozwiazuje temat (na chwile, badz na dluzej)... I jeszcze jedno slowo uwagi. Zebatka mosiezna nie jest z jednego kawalka a z 2 polaczonych srubkami. Ps. BMW ma juz zestawy naprawcze do silniczkow, koszt okolo 600zl (w zasadzie kpl. plastikowych elementow) - zatem, czyzby ASO odkrylo,ze "bezpiecznik" mozna wymienic bez wymiany uszkodzonej skrzynki ? I dont think so..

Ja mam zimowki na 17. do sprzedania :)

Nie liczysz kosztow instalacji i zawyzasz spalanie diesla.., ktory w miescie pali okolo 10l a nie 12. W trasie okolo 8l. Zmierzone od tankowania do tankowania... Koszty dobrej instalacji to 4.000zl. No i slaby moment :P

Ja osobiscie nie wiem co inni widza w "benzynie" szukajac mocy. Ja rozuiem, stare jednostki bez vanosow do ktorych mozna dolozyc kompresor i podniesc moc do 600KM ale nie te silniki, ktore sa w X3 (benzyna). Patrzac na eksploatacje w porownaniu z 2l benzyna a 3l dieslem to caly czas mam wielki szacun do tego drugiego. Spalanie, osiagi, kultura pracy etc.. Jakos z perspektywy warsztatu mniej problemow jest z dieslem niz z benzyna. Zawieszeniowo obie wersje maja te same przypadlosci (np. xDrive, zawieszenie etc.). Moze benzyn jezdzi mniej, bo glownie to sa auta z USA. Ekonomia/moc jest wg mnie na korzysc diesla i nie wciskajcie mi kitu,ze "benzyna w gazie" jest bardziej ekonomiczna - ten gaz za darmo sie w aucie nie pojawi - trzeba zakupic instalacje i fachowo ja zalozyc aby to mialo sens. Ekonomicznie zwraca sie po x latach pod warunkiem dlugich tras... Czyli jak dla mnie urban legend.

Czyli w koncu co zrobiles ? :D

:duh: To i pewnie wiesz,ze wymiana oleju skraca lancuch w reduktorze i naprawia uszkodzone lozyska :mad2: . Gdybys odrobine znal zasade dzialania napedu i zapinania to bys wiedzial,ze zebatka nie jest i nigdy nie bedzie bezpiecznikiem, ktory ma sie zerwac.. Ona steruje wylacznie slimakiem, ktory rozchyla lapki kosza sprzeglowego powodujac zapiecie /zblizenie sie tarczek sprzegla a tym samym zapiecie napedu.. Znacznie czesciej peka walek tego kosza niz wyciera sie zebatka w silniczku. Fizyki nie oszukasz i takie farmazony mnie rozkladaja na lopatki.. Tu macie czesci do xdrive i ladny "exploded view" skrzynki.: http://sklep.gearmar.pl/index.php?id_category=74&controller=category&id_lang=1 http://sklep.gearmar.pl/img/cms/ATC%20400.jpg Ślimak: pozycja nr 30., wchodzi w pozycje 13 (caly kosz sprzeglowy z lapkami) Koszt niezbednych czesci wynosi (po bandzie): 4228zl. Jesli ktos Wam mowi,ze zrobi skrzynke na nowych czesciach za 1800zl z robocizna to chyba zyje na innej planecie.. Zreszta wszystko opisalem i zamiescilem foty na http://www.naprawxdrive.pl.

BMW sa trudne w odpowietrzaniu, w X3 masz co najmniej 2 odpowietrzniki, na rurach i na chlodnicy. Jesli Ci sie grzeje wylacznie w trasie to ja bym obstawial chlodnice albo kiepskiej jakosci pompe wody, ktora przy wyzszych predkosciach obrotowych nie daje rady. Mozesz tez miec zle dobrane paski osprzetu napedzajace pompe i moga sie slizgac... Test na CO2 takze bylby wskazany...

A Ja Ci powiem tak: - kup 3.0d 218KM. Zrob chipa na 286KM albo wiecej i po temacie. Jak bedziesz chcial wiecej, to dam Ci kilka tipow jak wsadzic 2 turbiny do tego silnika i jakie koszty.. Jesli chodzi o wtryski to moje przy 200kkm trzymaly sie w normie ale zmienilem na mocniejsze :) xDrive, intercooler, kolo pasowe, skrzynia automatyczna.. To sa najdrozsze elementy, ktore zwykle sie psuja. Potem swiece zarowe lub sterownik, klapki w kolektorze i tasma pod kierownica (o silniczku i zebatce nie wspomne). Spalanie przy 330KM i biturbo mam w miescie na poziomie 10l/100 ale jezdze jak emeryt. Jak zapierdzielam to i 14l/100 wciagnie.. Przy 140km/h w trasie jest na poziomie 8-10l/100km. Policzone recznie przy dlugich trasach. Gaz w benzynie to samo zlo, swiece, zawory etc.. Srednio zuzycie silnika i usterki spowodowane partaczami gazowymi sa drozsze niz naprawa wtryskow diesla. Sorry, takie mamy realia od strony warsztatu ;)

:mrgreen: moja szklana kula podpowiada: zesral sie wezyk od podcisnien albo akumulator podcisnien (zbiorniczek na podcisnienie).. Dokladnie tak sie dzieje :) Pytanie, kiedy ktos tam grzebal i wymienial wezyki ?

Czy ktos z Was wymienial skrzynke ATC400 i wsadzal ATC700 ? Wlasnie zrobilem przymiarke. Do zmiany mam przedni wal (przespawanie przegubu przod - inny rozstaw srub. Reszta wyglada,ze jest ok. Silniczek sie skalibrowal - jest identyczny. :) Czekam na drugi wal ze szrotu i bede przespawywal.. Zregeneruje tez ATC700 bo mam jakiegos ze szrotu i mu nie ufam... Czemu zmieniam ? Bo moj ATC400 sie poddal po "coldstartach" przy 700Nm momentu :) ATC700 maja inna konstrukcje, lancuch, lapki i w zasadzie wszystkie bledy konstruktorow z ATC400 ma usuniete ;) Przelozenie ? Jakie przelozenie.. ? ;) EDIT: ATC700 pasuje do 6hp26x w X3 :) W przyszlym tygodniu montuje ale czekam na przerobke przedniego walu. Dam znac jak to chodzi... EDIT: Spektakularna porazka.. nie pomierzylem dokladnie i zabraklo mi w tunelu 4cm :cry2: Poza tym wszysto z glowa jest ok.. :mad2: :duh: :lol:

Można.

Odlacz wtyczkę od xdrive i zacznij od zębatki.. Adaptacji etc

W tej chwili godne (dla mnie) uwagi i8 to koszt 680.000zl - podobnie do X5M.. W zadnym przypadku nie kupilbym uzywanego.. Wymiana baterii to koszt okolo 40.000zl (jak nei wiecej).. O elektronice nie wspomne..

Pozostale marki do mnienie przemawiaja ale w Audi np. 2.0tfsi ma wadliwy rozrzad. W mercedesie skrzynie sa wadliwe 7gtronic. Poza tym mniej tych aut do nas trafia niz BMW :(

Jeszcze sie nie spotkalem z taka sytuacja aby po odlaczeniu wtyczki dalej auto szarpalo w ten sam sposob "tylko mniej"...Ciezko w tym momencie cos obstawiac nie czujac szarpan..

Xdrive, reduktor, skrzynia rozdzielcza, naped 4x4, VTG i pewnie kilka innych okreslen by sie znalazlo. Reduktora nie uzywam a przynajmniej nie pamietam kiedy uzylem, zatem moze kogos cytowalem a TY, jako poczatkujacy, nie zorientowales sie ? :D

Jedyne wyjscie to kupowac NOWE auto, na gwarancji 5 lat i w ciagu 3 lat zamieniac na kolejne nowe... :( A potem na zderzaku walnac naklejke: "auto sponsorowane z 500+"..

Po pierwsze, naped jest zalaczany od startu (wrzucalem video z podnosnika).W przypadku starego softu byl dolaczany pozniej, przez co Twoj opis co do zimy jest tego potwierdzeniem i nie raz mi klienci dawali feedback,ze ucza sie drifftowac na 4 lapy po update softu. (w E83 i w E6x) Po drugie nikt jeszcze nie dowiodl, ze naped jest rozlaczany np przy 140km/h i ze rozklad mocy jest dokladnie tak jak piszesz 50/50 (chociaz wiekszosc uwaza,ze jest w stosunku 40/60). Po trzecie - zgadza sie, to nie jest staly naped, bo soft go moze w odpowiednich warunkach rozlaczyc (w sumie od tego sie zebatka nadmiernie zuzywa - szybciej przy miejskiej jezdzie). Po czwarte nie mam kiedy zrobic jazdy z komputerem i sprawdzic jak sie zachowuje naped patrzac na pobor pradu z silniczka aby powyzsze raz na zawsze wyjasnic. Ps. O ile dobrze sie orientuje w nazewnictwie to w xDrive sprzeglo jest wieloplytkowe a nie wiskotyczne. Roznice masz w wikipedii - dla tych co nie chca szukac: wiskoza sklada sie z przekladanych (zew/wew) samych tarcz ciernych a sprzeglo wieloplytkowe z tarcz ciernych (zew/wew) przekladanych np. blacha.

Witajcie, z racji prowadzenia warsztatu i napraw BMW klienci zaczeli zadawac mi czesto pytania "co teraz kupic". Otoz nic... Naprawiamy auta, ktore maja dopiero 3 lata lub okolo 50-80.000km. Glowne usterki to wadliwe wtryski benzynowe, rozrzady, turbiny i uklad paliwowy... Nie wspomne o silnikach N47x,N57x. W zeszlym tygodniu dotarl do nas F30 z silnikiem N20.. Pomijam,ze auto ma niespelna 80.000km podwojny stan oleju i dymi jak wsciekle przy odpalaniu po nocy... Koszt naprawy wyniosl 8.000zl (wtryski,pompa wtryskowa, nowy olej, swiece + regeneracja turbiny + uszczelki i robocizna)... Jesli nie wiecie, to silnik N20 ma "plastikowa" (z tworzywa) miske i wtryski i cholera wie co jeszcze.. O ile wtryski to koszt okolo 200zl/szt (w ASO!) o tyle pompa wtryskowa to juz grubsza sprawa.. Turbiny w tych modelach potrafia juz isc na zlom przy przebiegu 50.000km... Nie ma co kupic i ja na chwile obecna nie mysle o zmianie mojego X3 z silnikiem M57N2.. Wrecz przeciwnie, upgrade robie czego sie da i skoncze przy mocy ~400-450KM :) Elektryk to dla mnie nie samochod...

Zaraz, chwila, gdzie Ty masz dolaczany przod w X3 ? Czy ja czegos nie wiem...

guziczkiem łożysk nie wyłączysz :D Tak jak softem nie skrocisz lancucha lub wymiana oleju :D

na chwile pomoze. Zacznie potem szarpac, zgrzytac etc...

To tylko potwierdza,ze przekrecanie zebatki pomaga na chwile. Powody sa 2: - plastik poddal sie na temp. i zebatka przetarta jest albo do wymiany na NOWA lub metalowa - uszkodzenia w skrzyni i tak sa na tyle duze,ze beda za chwile inne efekty.