papik

Hehehe, jesli zebatka ok, olej ok, i czasami sie to pojawia to osobiscie obstawiam koronki ABS na polosiach. Z naprawa xdrive to sie jeszcze wstrzymaj, bo tu wszyscy od razu by Ci to naprawiali jak tylko pojawia sie kontrolka 4x4 :D

Miszczu, a jak sie koła nie usłizguja to naped nie jest zalaczany ? :D A jezdziles kiedykolwiek z komputerem w takim X3, patrzyles na parametry pracy (pobor pradu) przez nastawnik ? Porownywales prace przy zwyklej jezdzie, skretach oraz przy uslizgu kol ? Nie ? To moze chociaz odpinales tylny wal i probowales pojezdzic takim X3 ? Obstawiam po wypowiedzi,ze zadne z powyzszych, wiec juz Cie nie bede wiecej meczyl, bo Ci glowa spuchnie :D:D:D

Moze byc i www.warsztatpompa.pl w stolicy ;)

Przeciez w obu przypadkach to ATC35l jest :) 80kkm per skrzynka i trzeba robic :) F01 bylo u nas sporo ale jest ich stosunkowo mniej do F30 czy F10, moze dlatego mniej robiles :)

No patrz a dzis przyjechal Klient z 4tym nowym kompletem 235/40 i 255/45 (z pamieci podaje) i bylo 2,5cm roznicy na obwodzie. Auto szarpalo i nie dalo sie jezdzic :) Zgodnie z tabliczka znamionowa... Znaczy masz farta albo juz nie masz xdrive i co bys nie zalozyl - nie poczujesz :lol:

Tyaa kupisz pare na os, ok ale nowa para ma 8mm a stara 5mm.jaka jest roznica w obwodzie? Rozumiesz, czy dalej bedziesz jak łysy o kant kuli dywagowal...?

Wysokosc bieznika nozna se w d wsadzic. Obwód jest istotny. Nowe opony potrafia miec 1,5cm roznicy w obwodzie..

Sorry, to nie dyfer ani xDrive. Opony z 2016r juz sie na tyle zuzyly,ze roznica w obwodzie powoduje nieprawidlowe dzialanie napedu xDrive. W95% przypadkow tak jest. W zaleznosci od czasu jak dlugo na tym zestawie jedzisz, uszkodzeniu moze ulec naped xDrive. Zmien opony na nowe, pomierz obwody i sobie pojezdzij.

Teoretycznie tak. Praktycznie, sa roznice w obudowach (np. sruby montazowe wydechu). Srodek jest na 100% identyczny.

xdrive, abs, polosie, etc.. Bez kompa brakuje szklanej kuli..

Nie.

samo wyleci :D

No wlasnie "raczej" ok ;) Mialem tak, ze wymienilem silniczek, kalibracje przeszlo a 4 kontrolki "bum".. Pekniety byl walem na koszu i glupialo... :D

Zacznij od silniczka nastawczego.. Chociaz znam przypadki kiedy kosz sie rozlecial i bylo podobnie :)

a tak na marginesie dodam,ze skrzynka bez jednego lozyska na tym walku dziala bez zarzutow do momentu az walek przetrze obudowe i olej wyleci :) Mielismy taka skrzynke "po kims" i brak oleju oraz halas z lozysk zaniepokoil wlasciciela, ktory do nas trafil z polecenia :)

Powiedzialbym,ze lata mu max 3-5mm, 10mm=1cm i nie ma tam tyle miejsca aby tak bylo. Jutro poszukam, moze mam taka skrzyneczke zrobiona, bez oleju i nagram ten luz - jest mniejszy, z tego co pamietam ale jest. Co nie zmienia faktu,ze taki luz osiowy nie ma wplywu na wibracje - niweluje go wieloklin na wale. Co innego luz poprzeczny - wtedy sie zgodze - ale tego na filmie nie widac. Nie wiemy tez jak wyglada klin na przednim wale i czy w srodku nie jest wyrobiony. Pytanie jeszcze brzmi - jak wyglada olej. Gdby te lozyska byly az tak wytarte/wyrobione, to olej mialby srebrna barwe i konstystencje gestego kisielu :)

Odepnij wtyczke, bezpieczniki to taki strzal z zamkniegtymi oczami - trafisz lub nie. Mozesz miec uszkodzony przegub wewnetrzny, mozesz miec wywalone jakies lozycsko w xdrive, niekoniecznie to na przedni wał. Dodatkowo mozesz miec uszkodzone krzyzaki na wałach napedowych i w zasadzie to juz sie koncza mozliwosci uszkodzen.

W kazdej skrzynce z wieloklinem jest luz. Mniejszy, badz wiekszy ale jest. Gdyby go "absolutnie nie bylo" to sorry ale te elementy by sie zatarly i staneloby to na debowo. Ten walek siedzi w 2 łozyskach z luzem C3 (nr 41 i 43 na diagramie), juz samo to powoduje,ze jest luz na walku. Tyle ode mnie ale ja sie nie znam i truskawki cukrem ;) Ps. Mozesz miec bardziej wyrobione lozyska niz fabryczne i ten luz moze byc nieco wiekszy niz w skrzynkach bez oleju zaraz po zlozeniu. Jednak jak to pojdzie na nowych lozyskach w prace to za chwile znow bedzie tam luz. Wazniejsze od tych luzow sa luzy w koszu sprzeglowym i wyciagniety lancuch...

Wtryski, kompresja, rozdzielacz ;)

Reduktor do zrobienia, wysypalo sie lozysko pod rozpierakiem/lapkami.. Ciezko powiedziec jak tarczki.. nie masz tez pewnosci co do elektrycznej usterki silniczka, najpierw musisz naprawic reduktor.

Teoretycznie tak. Tam powinien byc kominek.. Jak go nie kojarzysz to bym nie ryzykowal ;)

Mozna i tedy i tedy, powinien byc w misce kominek, jak go nie ma, to wlewaj ta sruba w skrzyni nad miska (lepsza opcja) :)

Nie czytales linka co kolega przedstawil. Tam sie filtra nie wymienia - dodaje sie srodek czyszczacy, ktory wyplukuje syf. Teoria zachwala wymiane dynamiczna, praktyka jej nie stosuje. Sam sie o tym przekonales. ;)

https://warsztat.pl/artykuly/dynamiczna-czy-statyczna-wymiana-oleju-w-automatyc,50153 Papik mózg Ci się zresetował? Dajesz dziwne porady i zadajesz dziwne pytania ostatnio... Zeby wymiana dynamiczna miala sens, nalezy wymienic takze filtr oleju. Przy dynamicznej wymianie, wiekszosc warsztatow tego nie robi, bo trzeba spuscic olej ze skrzyni. Zatem tak czy siak skrzynia sie zapowietrzy, a jak sie zapowietrzy to jest szansa,ze sie nie podniesie. Tak wlasnie jest w skrzyniach GM (i nie tylko) po znacznym przebiegu. Co nam da wymiana oleju jesli zostawimy stary filtr ? Nie chce dalej dyskutowac nad tym jak wspaniala jest wymiana dynamiczna bez wymiany filtra a jak to wyglada w praktyce. Producenci zazwyczaj zalecaja wymiane oleju wraz z przegladem skrzyni po okolo 140.000km jak to zaleca ZF. Czesto i gesto na kazdym szkoleniu specjalisci z danej firmy odpowiedza,ze wymiana oleju przy duzych przebiegach moze spowodowac martwice skrzyni z powodu zapowietrzenia i niemoznosci dojscia do wyuczonych parametrow pracy przez skrzynie,elektrozawory etc. Zatem tak, mozg mi sie zresetowal. Ps. Wymiana oleju w skrzyni ma zawsze sens ale nalezy to robic z glowa. IMHO wymiana dynamiczna to pic na wode i lep na naiwnych. WYMIANA OLEJU NIE NAPRAWI SKRZYNI BIEGOW przy duzych przebiegach! Ps2. Kazdy kto ma troche oleju w glowie wie,ze filtra nie da sie przeplukac aby byl jak nowy (nie dotyczy filtrow powietrza np K&N do tego przeznaczonych). Dynamiczna wymiana wciska ludziom kit. Jak mi nie wierzycie, to wymiencie olej w silniku a zostawcie filtr. Po 60.000km filtr sie rozpadnie, spadnie cisnienie oleju w ukladzie i zatrzecie silnik (2 takie przypadki dotarly do mnie po ASO!). Myslicie,ze filtr oleju w skrzyni automatycznej dziala na innej zasadzie i mozna go przeplukiwac i bedzie jak nowy ???? Plukanie wyciagnie z niego wszystkie opilki, ciala stale i sprawi,ze bedzie skuteczny jak nowy??? :mad2: Zycze wszystkim powodzenia przy wymianie dynamicznej. Temat ze swojej strony zamykam.

Opisz mi kolego jak wyglada wymiana dynamiczna.. Dokładnie poproszę...