Skocz do zawartości

Komak

Zarejestrowani
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Komak

  1. Przeczytałem nie tak dawno, że 98 Ultimate z BP i 99 V-power z Shella, zawierają także dodatki oczyszczające z osadów. Czy to dzała, to trzeba by było zobaczyć zawory itd. przed zabiegiem i kilka-kilkanaście tysięcy km po. BP i Shell soimi zabiegami marketingowymi promują te właściwości i zachęcają do kupna droższych paliw. Ale jeszcze raz powiem, że trzeba by było to dokładnie przetestować.
  2. Komak

    e36 na e46

    Przez forum przewinęło się już parę zdjęć takich paździeży. Poszukaj i oceń sam czy warto. Ktoś już mówił, że e36 samo w sobie ma bardzo ładną linię, więc czemu chcesz ją psuć. Ja jak bym chciał składać auto z kilku to kupił bym sobie klocki.
  3. A tak poza tym, to nie za niski masz profil? W e36 seryjnie jest 205/60/15.
  4. Zużycie paliwa na korzyść manuala. Przyjemność z jazdy znów dla manuala. Korki (żadna przyjemność) dla automatu. Osiągi bezapelacyjnie manual. 3:1 dla manuala. Mam manual, będzie manual, zawsze manual :mrgreen:
  5. Od spodu kilka śrubek, tam gdzie tunel i plastikowy mały trójkąt. I kilka od strony koła.
  6. Dla mnie takie żyłowanie silnika bez turbo mija się z celem. A przy turbo i tak trzeba by było się zastanowić nad zmianami w głowicy, kutymi tłokami. Nie wiem jak ze sprzęgłem, dyfrem, skrzynią, czy nie zaczeło by się to ponad miarę zużywać. Koszty, koszty i jeszcze raz ogromne koszty w stosunku do ceny całego auta. Wg. mnie tylko co najwyżej kilkanaście warsztatów w polsce bardzo dobrze by się tym zajęło. Takie manewry to już chyba tylko ślepa miłość do auta.
  7. Też bym się skłaniał do katalizatora. U mnie wszystko gra, ale u ojca 520 m52b20 objawy były bardzo podobne. Po wymianie kata wszystko ok.
  8. Komak

    ile poleci 318i?? e36

    Ja zamiast prędkości powyżej 200 wolał bym mieć lepsze przyśpieszenie. To się chyba bardziej liczy niż jazda ponad 200.
  9. o widze ze kolega z wyzszych sfer... ...chyba przesadzasz skoro zbigniews siedzi w chlodnictwie od 20 czy 30 lat to wiecej wie na ten temat od ciebie... Możesz się do mnie zwracać jaśnie panie, aczkolwiek od nikogo tego nie oczekuje, hahahaha, zwracać się można zwyczajnie, byle taktownie :wink: . Złe nawyki nabyte przez lata, mają to do siebie, że niestety przyjmujemy owe jako pewnik. Zbigniewst, choć może dobrym jest specem od klimy, niestety przeoczył kilka szczegółów. To nie tylko moje zdanie. Czytaj ze zrozumieniem, nie powielaj cudzych błędów. Reszta twojego posta to śmieszna kpina - bez komentarza.
  10. Hahaha. A to dobre. Czy to kolejny klon zbigniewst-a? Nie mam w zwyczaju wypisywać bzdur i nie tym tonem panowie. NAPISAŁEM WYRAŹNIE - ZADZWONIĆ DO ASO!!!! Tam uzyskacie potwierdzenie moich racji. Z wami jak z dziećmi. Jak nie umiecie się przyznać do błędu, to lepiej nie wypisujcie mi tu takich koszmarnych bzdetów. Przez takich pseudofachowców cierpi na tym tylko forum. Przychodzą ludzie całkiem zieloni i dowiadują się takich głupot od coniektórych. Natrzepie taki jeden z drugim masę postów i udaje specjalistę. A może boicie się zadzwonić do ASO? No chyba was stać.
  11. Ciebie nie bede przekonywał, bo mi sie już nie chce. Zadzwoń do ASO. I nie tym tonem beemwiaszku :wink:
  12. Szkoda że Zbigniewst dostał bana (za co to już poszperajcie na forum). Miałem wielką motywację żeby przekonać faceta do mojego zdania na temat roli filtrów kabinowych jakie odgrywają w klimie. Mam nadzieję, że wrócimy jeszcze do dyskusji. Pozdrawiam.
  13. No ja nie wyrobie z wami. Od filtra sie zaczyna grzyb w klimie, ale nigdzie nie pisałem, że od niego bezpośrednio śmierdzi. Co mi po czyszczeniu klimy skoro zagrzybiony filtr za jakiś czas znowu rozniesie to po klimie. Nie stać was na filtry czy jak, że bronicie swojego błędnego przekonania. Tym bardziej, że i tak filtry kabinowe się wymienia raz w roku, dzwoniłem do ASO i potwierdzili moje zdanie, że po zabiegu odgrzybiania klimy filtr się wymienia. Tym bardziej, że co 15-20 tys km i tak się go powinno wymienić, zależy od jego stanu.
  14. Zbigniewst no nie masz racji w kwestii filtra. Ciężko się tobie tłumaczy, masz już pewnie swoje lata i wydaje ci się że wiesz najlepiej. Wczytał byś się w moje wypowiedzi, to byś zauważył kilka rzeczy. Niestety nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Gdybyś to zrobił, nie zaprzeczał byś. Idź do początku, gdzie zaznaczyłem, iż wymiana filtra i napsikanie preparatu w spreyu to doraźna metoda. Uważam, że tylko gruntowne czyszczenie całości daje długotrwały skutek. Filtr trzeba wymieniać przy odgrzybianiu i koniec, inaczej pojawi się szybciej niż przypuszczamy. Skąd się bierze grzyb w klimie? Sam się robi? Gdzie wlatuje powietrze do układu? W klimie siłą rzeczy jest wilgoć i czyste powietrze jej nie szkodzi. Ale jeśli na filtrze znajdują się duże pokłady zarodników grzyba, to zostają one wwiewane do środka, osiadają gdzie się da i się rozwijają. Czyszczenie klimy bez wymiany filtra to działanie na krótką metę i wcale nie musi być czuć, by był tego efekt po kilku tygodniach (wdychasz to podczas jazdy). Każde gruntowne czyszczenie instalacji zakończone jest zawsze wymianą filtra i nie dotyczy się to tylko klimatyzacji. Jeżeli tak nie robisz to oszukujesz w pewnym stopniu swoich klientów. Wytłumaczyłem ci jak przedszkolakowi, ale przecież od przedszkolaka nie oczekuje się by wszystko zrozumiał, co nie.
  15. Zbigniewst jesteś w takim razie kiepskim fachowcem. Skoro nie widzisz związku to chyba jesteś nieudacznik jakiś a nie specjalista. Bzdury klepiesz i na domiar złego próbujesz zarazić tym innych. Mówiłem poczytaj trochę, łyknij trochę wiedzy i wtedy się wypowiadaj. Nie wiesz, to nie zaprzeczaj. Filtr kabinowy rzeczywiście ma wpływ na wydajność nadmuchu i jest pierwszą i jedyną przeszkodą w dostawaniu się brudu z powietrza. Filtruje także zarodniki grzybów, osadzają się na nim bakterie, cząstki organiczne i wilgoć - to idealne środowisko rozwoju tych pierwszych. Jeśli jest wymieniany jak trzeba, klima świeci czystościa, no prawie. A co jeśli ktoś to zaniedbał. Cały syf przechodzi dalej i rozwija się. Musisz być bardzo ograniczony umysłowo skoro tego nie pojmujesz. Nie obrażaj mnie więcej, to i ja nie będę musiał. Ostrzeżenia jak widać znikąd się tobie nie wzięły. Ludzie wymieniają filtry i jakoś im problemy znikają. Widać to do ciebie nie dociera. Zamiast zamykać się w swoim warsztacie, otwórz oczy na doświadczenia innych.
  16. Miałem parę już aut. W tym bez klimy i bez filtra. A z nawiewu było czuć. Wiec twoje twierdzenie, że tylko parownik jest źródłem, jest błędne.
  17. Zbigniewst nic nie pisałem o parowniku, więc nie bij się w głowę, jeszcze sobie coś uszkodzisz. Naczytałeś się w necie i udajesz specjalistę, a ja mówiłem o najprostrzych i doraźnych metodach. Grzyb osadza się wszędzie!!! Przeczytaj trochę więcej. Naucz się co to jest grzyb i jak się rozwija, co go pobudza do rozwoju, a co niszczy. Filtr jest pierwszą zaporą przed zanieczyszczeniami i logiczne jest, że jeśli w środku klimy jest grzyb, to na 100% jest też na filtrze. W końcu przy mokrej pogodzie chłonie on bardzo dużo wilgoci. Oczyść klimę bez wymiany filtra, to za miesiąc czy dwa będziesz miał syf spowrotem. Czytaj ze zrozumieniem i nie strosz się. P.S. przeczytaj co zrobił Varrol - zaczął od filtra, inni zapewne też.
  18. Musisz odkręcić skrzynkę bezpiecznikową, to proste. Pod nią zobaczysz wiązkę przewodów wchodzącą do kabiny. Tam nic nie da rady połamać, więc śmiało instaluj co tam chcesz.
  19. Nie wytrzeszczaj tak oczu, bo jesteś w błędzie. Pomyśl jeszcze raz i wtedy coś napisz. Bez urazy, ale nie chce mi się tłumaczyć gdzie, co, jak z tym grzybem i dlaczego. Przy odrobinie braku dbałości o czystość szybko się zagnieżdża. A w klimie nawiewach i filtrach gdzie może wystąpić wilgoć, ma dogodne warunki do rozwoju. Nie wspomnę o stopach :lol:
  20. Zgadza się, za skrzynką bezpieczników. W kokpicie na lewo od kierownicy, pod pokrętłami świateł odkręć plastiki. Drut z małym oczkiem załatwi sprawę.
  21. Grzyb. Są w spraju preparaty na grzyba, ale raczej mało skuteczne i krótkotrwałe. Samemu to ja bym filtr wymienił, bo to główne siedlisko grzybów, porządnie osuszył i napsikał preparatu. Nie daje gwarancji, że zapachy znikną.
  22. Komak

    daro

    No ja koledze pomoge, chyba z litości tylko, jak tak patrzę na tego posta. :| Termostat, sprawdź jak się grzeje auto, tzn. do jakiej temperatury, jak za nisko to uszkodzony term. Wskazówka powinna stać prawie pionowo, trochę bardziej w prawo, tak tuż przed drugą kreską. Może też być układ zapowietrzony, może nagrzewnica, może poprostu pokrętła, czy przyciski nie łapią, może to, może tamto, za mało danych. Weź wyeliminuj parę usterek to będzie łatwiej. Może, może, może. Może pojade nad morze.
  23. Ja bym nawet się nie zastanawiał tylko biegł do lakiernika. Samemu nic nie zdziałasz. Za duże powierzchnie, za głębokie rysy. Lakierowanie uszkodzonych elementów + polerowanie całego auta. Na moje oko 1300 - 1500 zł. Może uda się wynegocjować nieco taniej, ale napewno nie zejdziesz poniżej 1000. Niestety dobra robota musi tyle kosztować. Taniej = częściowa utrata jakości. Pozdrawiam.
  24. A mogę mieć taką prośbę: niech ktoś kto ma wrzuci oryginalne wykresy różnych silników, z jakiegoś katalogu czy sam nie wiem. Szukałem tego w necie i znaleźć nie mogę.
  25. Komak

    czegoś tu brakuje

    Może poprostu zgubił, zapodział, zapomniał, jak np. wymieniał termostat, albo coś tam. Taki plastik to grosze i napewno go mają do sprowadzenia w każdym serwisie BMW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.