Komak

Nie wiem kto to wymyślił, ale taka antenka "ala rekin" pasuje do auta jak świni kamizela. Bez znaczenia czy to nowe czy troche starsze bmw, trójka, piątka czy siódemka. Dla mnie to zbyteczny śmieszny gadżecik. Wygląda zazwyczaj jak przyklejony na siłę. Innych marek w większości też to dotyczy. Takie moje skromne zdanie.

Wyposażenie Kod Nazwa (interfejs) Nazwa (ETK) S242A DRIVER AIR BAG+SERIES STRG WHL RIM(PUR) Kierownica z poduszką powietrzną S243A AIRBAG FOR FRONT PASSENGER Poduszka powietrzna pasażera S246A STEERING COLUMN ADJUSTMENT MECHANICAL Kolumna kierownicy regulowana S282A LT/ALY WHEELS SPORT SPOKE STYLING II Obr. BMW, st. le. styl. spr. II S401A SLIDING/VENT ROOF, ELECTRIC Dach przesuwno-uchylny elektryczny S411A WINDOW LIFTS, ELECTRIC Siłownik szyby elektryczny przedn/tylny S423A FLOOR MATS, VELOUR Dywaniki podłogowe Velours S428A WARNING TRIANGLE Trójkąt ostrzegawczy i apteczka S431A INTERIOR RR VW MIRROR W AUT ANTI-DAZZLE Wew. lust. wst. z automatyką przyciemn. S498A HEADRESTS IN REAR, MECHANIC. ADJUSTABLE Zagłówki w siedzeniu tylnym mechaniczne S510A HEADLIGHT BEAM-THROW CONTR. F LOW BEAM Regulacja zasięgu świateł S529A MICRO FILTER Mikrofiltr S542A CHECK CONTROL Check-Control S556A EXTERIOR TEMPERATURE DISPLAY Wskazanie temperatury zewn. S651A BMW Bavaria C Reverse Radio BMW Reverse RDS Kod Nazwa (interfejs) Nazwa (ETK) S690A CASSETTE HOLDER Uchwyt kasety L801A GERMANY VERSION Wersja krajowa Niemcy/Austria P972A COMFORT PACKAGE Pakiet komfort Mam właśnie takie wyposażenie. A to co wcześniej palermos napisał co wchodzi w skład pakietów to jest osobno wszystko opisane. Sam już nie wiem jak to odczytywać.

No to co to jest w końcu ten comfort package? Może zawieszenie? W serwisie bmw nie mają danych do e36 i nic nie powiedzieli.

A jaki kod BMW miała ta opcja ? P972A COMFORT PACKAGE Pakiet komfort -- to jest kod tego pakietu

A podgrzewane lusterka, fotele i spryskiwacze? Bo np. mam fabryczne podgrzewane fotele a po rozkodowaniu VIN nie ma ich na liście, więc może też wchodzą w skład tego pakietu.

Witam. Być może było już takie pytanie, ale w szukajce nie znalazłem. Więc proszę o info. Z góry dzięki.

To samo, to samo. Tak ciezko poszukać danych. Coś ty za link wkleił, dłuższego nie było?

Jasno wynika, że do Ciebie idzie 92 stopnie. Wiec po co upierasz sie przy niewłaściwym termostacie. Niby 4 stopnie różnicy, ale jeśli ma być taki właśnie to znaczy że taki ma być :)

92 stopnie. Też wymieniałem.

Oj, Saku, zamiast nabijać sobie konto niepotrzebnymi uwagami, wyjaśnił byś koledze o co biega. Sam przecież wiesz jak to jest z wyszukiwarką. A i tytułowanie tematów przez forumowiczów pozostawia wiele do życzenia. Czytałeś chyba nowy przyklejony wątek. Wracając do tematu: silniki te praktycznie nie różnią się osiągami (minimalnie większa max prędk. przy 325 - większa moc, przyśpieszenie takie same). Generalnie z tego co tu już wyczytałem silniki M50b25 uchodzą za bardziej trwałe, efekty akustyczne pracy tego silnika też są ponoć lepsze. Silniki m52b25 jak i wszystkie inne m52 były między innymi na gładziach cylindrowych pokrywane warstwą nikasilu, czy jak to się pisze, co przy przegrzaniu silnika okazywało się mniej trwałym rozwiązaniem niż w silnikach m50 ( niech mnie ktoś poprawi jeśli coś pominąłem). Silnik montowany m. in. w 325 rzeczywiście ma kolektor dolotowy o większych kanałach i co niektórzy tunerzy z powodzeniem wstawiają go do silnika m52b25, ba, ostatnio przeczytałem, że nawet silnik 2,8 ma węższe kanały dolotowe i co niektórzy wymieniają go na ten z silnika m50b25, chodź tego akurat nie jestem do końca pewien. Czy m52b25 jest specjalnie zdławiony? Może i tak. Często obniżając moc silnika uzyskuje się lepszy przebieg krzywej momentu obrotowego i o to chyba chodziło inżynierom BMW, tym bardziej że wszedł wtedy do produkcji silnik 2,8 o mocy praktycznie takiej samej (2,8l 193 KM vs. 2,5l 192 KM). Nowy 2,5l m52b25 ma moc 170 KM i taki sam moment obrotowy jak m50b25.

Nie ma to jak uczciwy mechanik. Ja mam takiego który nie bierze nic jeśli po podpięciu niczego nie znajdzie, jego warsztat specjalizuje się w bmkach i z byle czym mi do auta nie podchodzi. I to jest właśnie uczciwe podejście do tematu.

Świece lub cewki. Miałem podobnie. Mocy nie brakowało a przy 1000-2000 obrotów występowało przymulenie, szarpanie, a jak był jeszcze zimny to się tego tak nie odczuwało. Po wymianie świec problem ustąpił. Z tym że przejechałem na nowych świecach ok. 12000 i ostatnio zauważam, że choć delikatnie, to jednak te same objawy mi powracają. Żre mi olej i może przez to mi się świece niszczą.

E39 520 ojca pali: zwykła jazda - w mieście ok. 12-12,5, na trasie 8-9. Moje e36 320 w mieście 11-11,5, na trasie 7-8 też przt zwykłej spokojnej jeździe. Wiadomo że jak bardziej agresywna jazda pali więcej. Różnica wynika przedewszystkim z różnicy masy obu tych modeli.

Wg. tabeli rozmiar opony ---> felga, to już tych twoich opon nie powinno się zakładać na takie felgi (224/45 --> 8,5J, 245/40 --> 10J), ledwo się tam trzymają, na granicy. A TY jeszcze chcesz zmniejszyć szerokość opon. To już duże ryzyko, jeśli wogule wejdą mniejsze. Mam nadzieję, że coś wykombinujesz, bo Twoje alusy naprawdę super. Do zobaczenia na spocie o 19.00 (wały) :wink:

Mogą się grzać od kończących się łożysk.

Ludzie nie wiem skąd wam się biorą te bajki o syfach z baku? Po pierwsze to nie ma być skąd żadnego szlamu na dnie baku. To się po prostu nie zdarza jak się tankuje na normalnych stacjach. Każdy mechanik wam to powie że przy zlewaniu końcówki z baku nie ma tam żadnego szlamu (chyba że w aucie popowodziowym). Z filtra po dużej ilości km może polecieć troszkę brudu. Tyle że ten brud jest właśnie zatrzymany w filtrze a nie lata po baku. Po drugie to w każdym aucie jest filtr paliwa a nawet dwa. Pierwszy siatkowy przy pompie w baku. Drugi to normalny filtr paliwa. Wymieniając f. paliwa raz na 30kkm można być pewnym że spełni swoją funkcje. Po trzecie paliwo w baku cały czas pływa podczas jazdy. Możecie być pewnymi że jest dobrze wymieszane i gdyby w paliwie pojawił się jakis szlam to zostałby wzruszony podczas jazdy. Niemniej jazda na oparach może doprowadzić do skrócenia żywotności pompy paliwa (tej w baku) gdyż będzie ona w dużej mierze pracowac na sucho. I tyle. Szlam to jakiś urban legend. Wojtek Ja również zgadzam się z tą teoria. Nie ma w zbiorniku żadnego szlamu, co najwyżej jakiś bardzo mały osad. Jednak podczas jazdy nie leży na dnie, tylko się miesza z paliwem. Wody też zawsze jest parę kropel w zbiorniku. Skrapla się np. w nocy kiedy auto stoi. Ale to też żaden problem. W starych bardzo autach, które miałem, często jeździłem do zera i nie działo się absolutnie nic.

Ładna sztuka. Chyba brakuje tobie wygłuszenia pod maską i pod klapą z tyłu też. Dywaniki mi się nie podobają, wolę oryginalne i ciemne. Nowe radyjko napewno lepiej tam wygląda. Brakuje halogenów. Jeśli chcesz to dobrej firmy halogeny z montażem ok 400 zł. Ja tyle zapłaciłem i w komplecie był przełącznik, przekaźnik, profesjonalnie zakładane. Wielki plus za czystość. Stronka też ok. Pozdro.

Mam nadzieje, że nie spaskudzisz auta innymi "modyfikacjami" tego typu. Zwykle się zaczyna od gałeczki. Później świecące klamki, nakładki na pedały, trzecie kosmiczne światło stop na spojlerze, stroboskop, antenka, "chrom pakiet", siatka na zderzak, "sportowy" wydech, nalepki, wisiorki, malunki, folie, tapety i inne bzdety. Sama gałka może i ok, byle nie brnąć w to dalej. Pozdro. :P

A tak z ciekawości, to po co ją wyciągasz?

Poczytajcie tu http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=77258&postdays=0&postorder=asc&start=0 i tu http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=81356&highlight=paliwo , może niektórym się coś rozjaśni.

A może to powypadek i dlatego to trzeszczenie. Ciężko to wyeliminować, chodciaż nie jest to niemożliwe. Czeka cię rozbieranie kokpitu. Miałem tak w oplu vectrze A, jak przestało trzeszczeć z jednej strony, to zaczynało z drugiej. Kombinacje z silikonem, podkładkami z filcu itp. dawały raczej mierne rezultaty. Jedyny pożytek z tego, że kokpit w środku wyczyściłem z kurzu. A w drzwiach też mi trzeszczało, natarłem uszczelki silikonem i przestało

:lol:

A no jasne. Teraz juz przypomniałem sobie :duh:, wszystko jest w instrukcji. I pomyśleć, że od pół roku mam już auto :mrgreen:

W e36 takie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/869a1cf31bf0a98a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/30147fd2402e1220.html

Ciekawa sprawa to podgrzewanie zamka. Czasem zamarznie tak, że wogule nie można przekręcić, ba, z trudem wchodzi kluczyk. Więc jak wtedy odmrozić przez zamkowe podgrzewanie wewnętrzne?