Taurus86

Jak mocno dymi to może faktycznie uszczelka. A co do tego ile oleju bierze to ostatnio przy wymianie mechanik powiedział mi, że jak bierze tak do litra oleju od wymiany do wymiany to jest ok. Więc wydaje mi sie że 1,5 to już troche za dużo aczkolwiek nie koniecznie. No ale 2 to faktycznie już sporo.

Witam serdecznie. mam takie może i śmieszne ale ważne dla mnie pytanie - czy zderzak od Sedana będzie pasował do Coupe i na odwrót??? z góry dzięki za odpowiedź

Haha no właśnie:D Chyba że zamocuje sobie do felg pojemniczek typu brise czy coś w tym stylu heh

Nie no to napewno zrobię. Do niego juz w życiu nie oddam auta.

Chłopaki a wyposażenie dla was nie ma znaczenia??? Jeśli chodzi o silnik to faktycznie też bym wolał 2,0 mimo że mam IS-a i jestem jak najbardziej zadowolony. ALE jeśli miałbym wybierac miedzy IS-em z klimą, podgrzewane fotele, skóra lub ładniutki welur, przyciemniane szyby, itp. itd a 2,0 ale golasem to wolałbym napewno IS-a. Ale to już chyba od każdego indywidualnie zależy co kto lubi. Kup to w czym się zakochasz od razu a czy to będzie 2,0 czy IS to wtedy naprawde nie będzie robiło zadnej różnicy. Pozdrawiam

pawelj5 napisał: Bo gdy zakładałem temat to tak było. Wyjaśnię po kolei: było bicie na kierownicy przy hamowaniu i na bank było to z przodu no i plus to takie "przeskakiwanie". Mechanik stwierzdził, że to przednie tarcze, wymienił mi je na nowe i klocki też oczywiście. Oddał mi samochód i nic się nie zmieniło - dalej biło kierownicą przy hamowaniu tak samo jak wcześniej. Poszedłem sie z nim kłócic to mówił żebym przyprowadził auto za dwa dni. Przyprowadziłem mu z rana a na wieczór odebrałem i wtedy mi powiedział, że on wszystko sprawdził i ze z przodu wszystko jest ok tylko że to teraz tylnie tarcze biją i że to z tyłu jest bicie a z przodu wcale nie. No i teraz już bicia na kierownicy nie ma tylko faktycznie słychac z tyłu to bicie ale powiedział mi, że przednie tarcze też były krzywe i stąd było bicie na kierownicy a teraz że z tyłu jest bicie od tylnich tarcz. I tutaj nasuwa mi się myśl że sie pomylił z przednimi tarczami jak mi je wymienił i ze to wcale nie było potrzebne i dlatego sie nic nie zmieniło. Przyczyną może były te luzy gdzies albo coś co inni koledzy pisali w temacie wcześniej. I jak dostał auto znowu w swoje ręce to wtedy usunął tą usterkę z przodu - dlatego już nie bije z przodu. A żeby zachopwac twarz to cos namieszał z tyłu... Nie wiem już sam bo dowodów nie mam ale cos mi tu śmierdzi poprostu...

No tak tak rozumiem ale chodzi o to, że teraz faktycznie bicia już raczej na kierownicy nie mam tylko telepie całym autem przy hamowaniu.No może nie autem całym ale jak sie teraz wsłucham tak to faktycznie bardziej z tyłu to bicie. A wcześniej na kierownicy też miałem.

Jeszcze jedno - jeżeli to jednak bedą tarcze z tyłu to jakie polecacie??? I tarcze i klocki oczywiście.

bezy74 napisał: No takie właśnie mam objawy. Ale przy normalnej jeździe nic sie nie dzieje. Tylko przy hamowaniu mi bije i ściąga tak jak kolega napisał. Ale mechanik wszystko sprawdził i jak już pisałem stwierdził, że to tarcze z tyłu teraz trzepią ale że te przednie co mi wymienił też były do bani. Teraz tylko pytanie czy można go nazwa mechanikiem czy pseudo-mechanikiem.... [/b]

Nieszczęsny mechanik sprawdził wszystko i stwierdził, że nigdzie luzów nie ma ani nic. Doszedł do wniosku że to tylne tarcze i że one są do wymiany. Co wy na to??? Dodał jeszcze, że przednie też miałem krzywe...

Ja mam problem z centralnym i też z przekaźnikiem. Najpier mi sie nie otwierały drzwi od kierowcy a potem od pasażera. Mechanik wymienił moduł, na początku świrowało coś ale teraz jest ok czyli się otwiera normalnie poza jednym małym "ale" centralny całkowicie działa mi tylko od strony kierowcy czyli jak tam zamknę drzwi kluczykiem to mi zamyka wszystko i z otwieraniem też nie ma problemy. Natomiast jak otwieram bagażnik albo drzwi pasażera to wszystko wariuje - raz sie otwiera wszystko raz nic, raz tylko jedno albo drugie hehe. Kosmos normalnie... Ale skoro kolega wyżej napisał, że w BMW są przekaźniki Siemensa (kiedyś już mi się zresztą obiło o uszy) to nic dziwnego, ze takie z tym kłopoty...

Aha i jeszcze jedno i najważniejsze Panowie - wymienił mi tarcze, dalej bije przy hamowaniu czyli tamte moje stare tarcze były dobre tak??? Czy możliwe jest, że to też była wina tarcz??? Chociaż mi sie nie wydaje bo jakby tarcze były krzywe to problem by zniknął.a nie zniknął więc nie była to wina tarcz.

glmno napisał: Felgi mam oryginalne więc odpada. I u Ciebie też podejrzewam że nie będą to felgi bo tak jak piszesz waliło by wtedy kierownica cały czas przy jeździe a nie tylko przy hamowaniu. Dzisiaj oddaje do tego mechanika patałacha auto i zobaczymy co powie... dam znac napewno jak tylko będę coś wiedział.

No powiedział mi ten mechanik że jutro mam mu zostawic auto i że on to zrobi jak coś. Tylko nie wiem co mi powie i jak mam z nim gadac w razie czego. I nie wiem czy będzie jakąś kasę za to chciał...

Nie no wymienione i tarcze i klocki są. Sprawdzałem...