KinceK

Nie pojeżdżę nią jeszcze przez 2 tygodnie, słoneczna Kreta przywita mnie w środę. Mam nadzieję, że będzie tam net, bo z wielką przyjemnością śledzę poczynania Ósemkowiczów. Pozdro.

Lusterko w tej srebrnej to ma jedno od CSI, a drugie standard, to się nazywa pomieszanie z poplątaniem. Pozdro.

Katalizatorów się pozbył i przyrosło :mrgreen: Niestety ale widać, że to truposz.

A ja może bym Ci ulżył z tymi 17, To są te 5 ramienne, wrzuć fotę. Pozdro.

Tania 8, bardzo, aż za bardzo. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3338651

A ile jeździ z tych 10 co zlokalizowałeś?

Poleciałeś z nią po całości, fajnie teraz wiesz co masz, ale nie zazdroszczę składania. Mam nadzieję, że nie będę musiał tak swojej oglądać. Kawał roboty-szacun. Pozdro.

Ale to się miało tyczyć Twojej skrupulatności, jak się w końcu dorwiesz to rozbierzesz pół samochodu, oczywiście nie na raz. Najedziemy Cię z Marcinem i nie będziesz miał wyjścia foty padną. Pozdro.

Ale siedzenie z boku strasznie wytarte, wcześniej tego nie zauważyłem, do tego dywanik i kierownica. Ma większy przebieg niż sugerowany przez sprzedawcę, albo jeździł tym jakiś niechluj, ale raczej skłoniłbym się ku pierwszej opcji. I Piotr to do Ciebie, zrobiłeś dużo lepszy deal, trafiła Ci się czterdziestka ze sportowymi fotelami i z EDC, i za lepsze pieniądze, hehe. A jeżeli chodzi o cenę to moja już kosztowała mnie niewiele mniej :( . Ale to zasługa rehabilitacji, która jest dosyć kosztowna. Ciekawe jak przebiegnie licytacja?

Jeszcze nie miałem przyjemności jechać Twoją Piotr, ale ja nie narzekam, że się nie zatrzymuje samochód tylko czemu po przejażdżce przednie koła wyglądają jakbym je trzymał w kopalni węgla. Zaintrygowała mnie koncepcja przeszczepu z 750 4 tłoczkowego zestawu o której wspominał As, ale chyba jeszcze nie pora. Pozdro.

Myślę, że może być więcej niż zakładamy, a import rośnie i co parę dni jakaś w ogłoszeniach ląduje.

Nie zdziwiłbym się, sama awaria przypomina mi tę z Vito mojego Taty, sytuacja była trochę inna, samochód kupiliśmy po stłuczce, niestety wypaliła poducha i uruchomiły się wszystkie systemy bezpieczeństwa, trzeba było wymienić pasy czujniki, poduchę i główną centralę która sterowała podnoszeniem szyb i odpowiadała za centralny zamek(lusterka działały) i oprócz tego odpowiada za działanie systemów bezpieczeństwa. Ale powracając do Twojej bryczki, to z podłączeniem do kompa bardziej mi chodziło o zdiagnozowanie usterki, ale jakiś resecik systemowy by też nie zaszkodził. Pozdro, trzymaj się dzielnie popieraj spółdzielnie.

To ile może być w Polsce, chyba zbliżamy się do 2 setek :D Pomyślcie sobie, nie dość, że zloty będą bardziej okazałe(co widać po rosnącej popularności forum) i jak już wspominałem w którymś z postów niektóre posłużą jako dawcy części. Tylko się cieszyć.

Płyn na maksa już dolewałem, musi być coś innego.

Też doradzałbym Ci kupno nowej, lepiej nie ryzykować i od razu zainwestować w pewniaka. A opisz szerzej Swoją 8. Pozdro.

Muszę hamować, bo mi samochody na drodze przeszkadzają, wloką się strasznie. Połowę drogi na przyspieszanie połowę na hamowanie, póki co to moja strategia. Poza tym rozpędzić to się jest łatwo, gorzej z wytracaniem prędkości.

Klocki i tarcze wyglądają dobrze, natomiast obawiam się o stan cylinderków(samochód stał 3 lata) i muszę się przyznać, że jeszcze nie zmieniłem płynu hamulcowego, może naciągnął wody? Trzeba i tak zmienić i ładnie wszystko odpowietrzyć, natomiast pali mi się kontrolka od hamulców(sprawdzę czy czujniki się nie poprzecierały). Jeszcze sprawdzę, czy klocki są równo starte, z jednej strony może być grubo, a z drugiej..... Natomiast trochę się uspokoiłem z tym pyłem na przednich kołach, wkurza mnie strasznie :mad2: Nie można utrzymać tego w porządku, a latać ze szmatką to mogę przed garażem a nie na każdym postoju. Pozdro.

Jeszcze jedna 840, całkiem przyzwoicie wygląda. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3320028

A podpinałeś go pod kompa?

Pewnie, że się brudzą, ale chyba nie aż tak bardzo. Pył pyłem, w 406 mam nacinane tarcze ATE i felgi brudzą się z 10 razy wolniej mimo iż więcej pyłu powstaje. Chodzi mi o to czy u Was też bardzo szybko zachodzi przód na czarno, czy też coś u mnie jest nie tak.

Wierzcie mi jestem nie mniej zaskoczony ja Wy, całe szczęście, że trafiłem na warsztat, gdzie robili wcześniej V12 i gość wiedział od czego zacząć i jak się te silniki zachowują, także najlepsza wiedza to ta zdobyta w praktyce, ale wszystko przede mną. Skoro temat mam nadzieję zamknięty, to mam kolejne pytania, czy Wam też tak brudzą się przednie felgi nawet po przejechaniu zaledwie 30 km? Co to może być jeżeli przy pierwszym hamowaniu telepie mi kierownicą, a później jest ok. Mam do wymiany jedną końcówkę drążka z przodu(wymienię 2), ale wydaje mi się, że by to telepało cały czas przy hamowaniu, więc pewnie nie jest to przyczyną. Nienawidzę polskich dróg, dziura za dziurą, eh. Pozdro.

Dobrze, że do każdej V12 dodają moment obrotowy gratis i z tego jest największa frajda.

Tak dokładnie o te mi chodziło, ciężka sprawa, od razu nasuwa się moduł, który tym steruje, ale skoro go wymieniłeś i nadal nie działa to może być to komp, ponoć wszystkie operacje odbywają się tak, że nawet otwarcie szyb jest kontrolowane przez kompa, sygnał idzie od przycisku właśnie przez kompa i wraca do silniczka. A podpinałeś go pod komputer, chyba najlepiej od tego zacząć. A to pewnie gdzieś się kabel utlenił i szukaj człowieku igły w stogu siana. Na wufferze jest do ściągnięcia schemat instalacji, ale pewnie już go masz. Powodzenia w bojach. Pozdro.

A masz napięcie na przyciskach?

Dziś zrobiłem 150 km i wszystko w najlepszym porządku, nie zaobserwowałem tego momentu kiedy by miała przekroczyć połowę przy pierwszym odpaleniu wisco, dochodzi do połowy i koniec, może ewentualnie spaść jak jadę ok 100 gdzieś tak o 1 milimetr(raczej trzyma się równo). Poszalałem trochę dziś i średnia wyszła mi coś około 25l, ale było warto, bardzo się cieszę, że wszystko gra(nie chce zapeszać), stestowałem też EDC i działa fantastycznie, samochód dużo mniej się przechyla. Do wycieraczki dorwał się mój Tata, parę obrotów torksem i działa. Więc jeden system sprawny, czas na dopieszczenie reszty. Teraz to już czysta przyjemność(mam nadzieję). Ach jeszcze w myślach jeżdżę i pewnie przez sen dalej będę jechał i wstanę zmęczony, ale szczęśliwy. Pozdro.