nossy

Jak w temacie. Pacjent e46 323ci 2000rok. Do wymiany sprzęgło wału/ przegub elastyczny wału. Rodzi się pytanie co kupić. Ceny zaczynają się od 120zł, a kończą na 600zł za ori. Internet pełny jest sprzecznych info. Macie coś sprawdzonego co nie kosztuje tyle co ori? Po przejściach z innymi częściami niby markowymi woli już pytać o wszystko. I pytanie tak totalnie na boku....czy prawdą jest, że aby wymienić podporę wały to trzeba rozpiąć wał co już jest nieco problematyczne?

tu masz to dokładnie wytłumaczone skoro nikomu nie chce się tego zrobić skoro masz wątpliwości. https://autokult.pl/13068,liczba-oktanowa-a-moc-silnika

Jaki olej polecacie do silnika ? -5w30 albo 5w40 (ja akurat wlałem Totala 5w40) z normą ll01 Klocki tarcze myślałem o Bosch - Mikoda - TRW ktoś coś poleca - a może coś innego ... odkąd mam rodzinę, wychodzę z założenia, że auto przede wszystkim musi dobrze hamować !!! -TRW, ale jak chcesz poprawić jakość hamowania to razem z tarczami (chyba, że obecne są w dobrym stanie) i płyn hamulcowy chyba, że masz pewność kiedy była wymiana. Komfort jazdy tym autem jest o klasę wyższy niż dużo młodszym audi ... Jestem bardzo zadowolony, czemu wcześniej nie kupiłem Bawarii :mad2: -nie wiem, ale najważniejsze że się nawróciłeś :D Świetne forum, dopiero dziś tu trafiłem i się zarejestrowałem i mam nadzieję pozostać TU na dłużej :D -wiemy...a tak serio, to dobre forum, ludzie pomocni... Pozdrawiam WSZYSTKICH

nie na wszystkie Twoje pytania znam odpowiedź, ale: -lift był kwiecień 2003, ale panewki poprawiono w drugiej połowie roku bodaj lipcu/sierpniu. Była akcja serwisowa i objęła naprawdę sporą część egzemplarzy, ale chyba jedyną pewną metodą sprawdzenia tego jest- info w książce serwisowej lub systemie. -jeśli chodzi o koszt zakupu to ok. 80-120 tysi musisz przygotować. Górnej granicy nie ma już chyba bo ceny też mocno spekulują. Jedno jest pewne od 2 lat mocno drożeją. W okolicach 50tysi nie widziałem nic ciekawego. -na co zwrócić uwagę?... na wszystko jak w każdym e46 z r6, ale mocowanie tylnych sanek to obowiązkowo. Nie żałowałbym 1k zł na przegląd w aso bmw. Choć ponoć niektóre serwisy za emki kroją 2 razy tyle. -co do kosztów utrzymania, wcale tanio nie jest. Niby dużo zamienników, ale np.: większość czujników to tylko oryginały, na zawieszeniu też nie ma co żałować. -na pewno więcej cennych dla Ciebie informacji znajdziesz na mforum niż tutaj.

febi, hella (tylko kosztuje tyle, że nie warto ryzykować) albo oryginał....u mnie delphi wytrzymało tydzień, a febi już 3 lub 4 miesiąc daje radę.

uszczelka drzwi jedna oryginał (bo innych chyba nie ma) ponad 1tyś.zł, uszczelka pod szybę z listwą chrom chyba ponad 400zł (albo i drożej bo ponad 400zł kosztuje uszczelka z listwą pod bocznymi tylnymi szybami). Pakiet chrom tani w renowacji nie jest.

a co dokładnie z tym dyfrem jest/było? kiedy i jak stukało bo tak trudno z Twego opisu wywnioskować?

u mnie skończyło się na wymianie poduszek od amorów, odbojów i dwóch tylnich amorów (niby na przeglądzie miały sprawność, ale miały mały luz jakby podczas pracy na małych wybojach jak kostka, bruk itp.). Ciągle jednak walczę jeszcze z jakimś głuchym postukiwaniem z tyłu, które oczywiście słyszę ja, żona i nikt inny. Co ciekawe walczyłem z jakimś skrzypieniem, które słyszałem z tyłu, a skończyło się na wymianie gum z przodu-niestety w aucie się tak nosi. Ponoć posiadając e46 trzeba pokochać nierówną walkę z głuchym postukiwaniem z tyłu.

całe życie się człowiek uczy....

pierwsze słyszę, żeby 316i miało takie sensacje, znam trochę tych aut i w pb poza r6 to jedyny w miarę normalny silnik. Może mechanik pomylił z 318i 143km bo tam pewne tematy trudno opanować, a może ja znam tylko mało psujące się egzemplarze. Niemniej jednak jak koledzy wspomnieli kup coś z r6 choćby 320i 150km...niecałe 10s do setki to nie rakieta, ale miło brzmi, przyjemnie jedzie i kosztowo w utrzymaniu pewnie jak 316i. Alternatywy nie masz, jak nie r6 to na moje właśnie 316i.

totalny ulep, cały przód źle spasowany, lewy i prawy tył malowany, szkoda czasu nawet na podchodzenie...

trochę tanio, a jak na to tanio to wygląda za ładnie. Spasowanie przodu może wynikach z faktu, że przednie błotniki leciały i ktoś kupił i pomalował nowe zamienniki. Niestety nie idzie tego idealnie spasować...mam tak u siebie. Miernik do łapy i lecisz, szczególnie tył auta. Po drugie w tej cenie trudno kupić 323ci w dobrym stanie o 330ci nie wspominając. Albo prawdziwa okazja, albo prawdziwa bomba silnikowo-karoseryjna.

...tak więc auto odebrane od mechanika, wyczyszczona przepustnica, przy okazji wymienione też świece. Problemem był chyba jednak wąż za filtrem a przed egrem (taka l-ka z odchodzącą małą "rurką"). Oryginał w bmw 80zł więc nie bolało. Tak więc dzięki za wskazówki. Auto chodzi ładnie, przede wszystkim lepiej zbiera się z dołu- ale to może już autosugestia. Teraz jak silnik zaczął pracować jak na początku ,na postoju czuć jakby małe drgania (wyczuwalne w podłodze i na fotelu). Podobnie miałem kiedyś w dieslu jak dwumasa padała więc może tu jest podobnie...

znalezione choć wcale z dostępnością w okolicy nie było kolorowo...dzięki za podpowiedź. W poniedziałek wymiana.

spokojnie do 20tysi wyrwiesz jakiegoś przedlifta 320ci lub 323ci w dobrym stanie. Tylko czasu nie ma za dużo, bo od zeszłego roku jak na rynku zabrakło e36 coupe to ceny idą już do góry za dobre egzemplarze. Sam jeśli miałbym wybór między sedanem a touringiem brałbym touringa polifta (bo mi się bardziej podoba). Kolega sprzedawał ostatnio 330xi touring 2001 rok poniżej 19tysi. (ale bez mpakietu) Jeden element malowany, stał parę dni, pierwszy który przyjechał to kupił. Pamiętaj tylko o słynnych już mocowaniach sanek w przedliftach. Zabezpieczenie antykorozyjne takie samo w przed i po liftach.

ngk te 4-elektrodowe. Duża różnica w jakości jest między nimi a np.: boschem. Pytam bo się okazało, że auto szybciej do mechanika odstawie i musze gdzies po okolicy szukać, a nie wiem, czy znajde te ngk.

Chciałbym wymienić świece na nowe w moim e46 323ci 170km 2000rok. Nie znalazłem zbytnio żadnego świeżego tematu. Jakie polecacie...febi, ngk, jakiś konkretny typ, model, coś dobrego sprawdzonego???

mała aktualizacja...skoki obrotów nagle ustały (nawet te które opisywałem po wrzuceniu na luz przy np.: 2000 obrotów i dojeździe na luzie do świateł), ale pojawiło się bardzo małe falowanie obrotów. Na luzie obroty falują na moje o ok.50 obrotów, jest to ledwo słyszalne i ledwo zauważalne na wskazówce, ale jest. Czuć, że silnik nie chodzi tak jak jeszcze 2miechy temu. Błędów zero...gdzie szukać-krokowy, przepustnica, vanos, czy może wywalić czujnik położenia wałka wydechowy?

no przecież kolega napisał min. 2.0, a jak minimum to może być 2.0 r6 (tylko nie wiem, czy był montowany w cabrio) i wyżej. Ale kumam przesłanie-jak cabrio to tylko z r6. A na cabrio min. 20.000 i dużo cierpliwości w szukaniu. Poniżej tej kwoty nigdy nie widziałem nic ciekawego. Z e46 cabrio jest tak, że za 20tysi można wyrwać bardzo ładne auto, a za np.:25k trafić totalnego igło-szrota.

dla mnie też, dlatego napisałem koledze to co napisałem.

czasowo pokrywa mi się to ze zmianą z czujnika delphi (wyskakiwał błąd, ale silnik chodził igła), na febi (błąd nie wyskakuje, ale dzieje się to co opisałem). Może to zbieg okoliczności, a może nie. W między czasie był wymieniany jeszcze aku na nowy. Zauważyłem jeszcze jedną rzecz. Dojeżdżając do świateł przy np.: 2000 obrotów wrzucam luz, silnik schodzi z obrotami do ok 600, zatrzymuje auto silnik ciągle ma ok.600, a po paru sekundach postoju podnosi sobie na ok.800 i tak trzyma. wszystko na luzie oczywiście.

...no to w e46 nie wystarczy lać benzynę. Na pewno nie będzie to sprawdzony Japoniec. Jeśli Twoim priorytetem jest święty spokój i bardzo rzadkie wizyty u mechanika to nie jest auto dla Ciebie. Auto ma swoje humory i z czapy potrafią wyjść dziwne problemy. Tak więc pod względem awaryjności są dużo lepsze auta, pod względem komfortu są dużo lepsze auta, pod względem ekonomii użytkowania są dużo lepsze auta...ale to jednak bmw ma to coś czego nie mają inne.E 46 do drogich w utrzymaniu nie należy (jeśli przyjmiesz skalę części i napraw dla bmw). Jeśłi jesteś gotowy na nieco zwiększone wydatki w porównaniu do swojego obecnego auta to idź w e46 (w utrzymaniu to najtańsze bmw, może jeszcze stara seria 116i). Co do silnika to albo 316i i średnia przyjemność z jazdy albo coś z r6...i nie bój się większych pojemności. W e46 większa pojemność nie konieczne oznacza większe wydatki.

W ostatnim czasie zauważyłem dość dziwny objaw. Tzn. sporadycznie, raz na jakiś czas i raczej na nierozgrzanym silniku obroty potrafią dziwne skoczyć (tzn. tak jakby auto chciało zgasnąć , auto szybko podbija obroty i po ułamkach sekund wyrównuje i spokój). Zauważyłem też , że po wciśnięciu sprzęgła obroty lekko idą do góry (ok.100), po odjęciu sprzęgła spadają (o ok.100)- gdzieś wyczytałem , że to normalne choć wcześniej nie widziałem. Czasowo pokrywa się to z wymianą czujnika położenia wałka wydechu (na delhpi wyskakiwał błąd, po zmianie na febi błędu od 2 miesięcy nie ma). Komputer żadnego błędu nie pokazuje. Pytanie gdzie szukać- czy to coś z czujnikiem, coś ze sprzęgłem- dwumasą, coś z vanosem, coś z paliwem. Na pytanie odnośnie ewentualnych spadków mocy nie odpowiem...może pojadę na hamownię na czasie.

witam, mam pytanie do kolegów z działu jedynek odnośnie 116i 136km. Auto do miasta-diesel nie wchodzi w grę, auto dla drugiej połówki, z lekkim "zacięciem sportowym" więc padło na ten silnik. Nie znam się na r4 więc pytanie czy ten silnik to podobna padaka co n43, co może paść przy zakupie używanego auta z przebiegiem ok.100tysi, jak wygląda ogólna awaryjność i kondycja tych silników? Czytając o tych silnikach najczęściej napotykałem na problem szarpania/ przerywania na zimnym itp. Jaki jest bezpieczny pułap ewentualnej zmiany mapy itp?