Skocz do zawartości

nossy

Zarejestrowani
  • Postów

    179
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nossy

  1. to niestety złą markę wybrałeś i zły model :D . Nie wiem co stoi za wyborem diesla, ale jeśli Twoje przebiegi nie są jakieś kosmiczne to odpuść diesla i kup benzynę. E90 to nie e46 czy e39...tutaj podobne naprawy są nieco droższe a i sam model nieco bardziej awaryjny. Choć jeździ się nim bardzo miło.
  2. czy jesteś tego pewny-nie pytam z przekory tylko z czystej ciekawości (nie jestem mechanikiem). Zarówno na różnych forach jak i od mechanika z aso dostałem właśnie takie info. Piszę o tym choćby na bmw-e60.eu, że zębatka zintegrowana była z wałem do marca 2011.
  3. obiegowa opinia jest taka, że roczniki skażone wadą rozrządu to 2007-2009 co niestety nie jest prawdą. Swojego czasu chciałem kupić 116d (2011 rok), z wymienionym rozrządem przy 90tysiach. Przebieg aktualny ok.170tysi. Zdziwiły mnie tylko dziwne odgłosy z okolic przegrody/ tyłu silnika. Wziąłem auto na przegląd przedzakupowy do bmw i tu diagnoza (taka na ucho mechanika) rozrząd do wymiany. Auta nie kupiłem. Zgłębiłem jednak info, zarówno u tego mechanika, jak i na forach niemieckich i okazuje się, że ponoć wymiana samego rozrządu do 2011 niewiele daje w n47 w określonych przypadkach. Problem tkwi w całym układzie i żeby zrobić to dobrze trzeba wymienić rozrząd wraz z zębatką, która zespolona jest z wałkem co generuje ogromne koszty. Może dlatego BMW zrobiło w Polsce tylko "cichą" akcję naprawczą bodaj w 2015. Od 2012 zębatka ponoć była już wymienna. Ciekaw jest czy jakiś mechanik obecny tu na forum może to potwierdzić.
  4. dobra doszedłem...maniek dzięki za wstawienie mojej fotki...ta uszczelka jest zespolona z listwą chrom , która idzie nad szybami przednią i tylną. Zatem pozostaje kupić używkę listwę z uszczelką w lepszym stanie albo jakaś reanimacja tej. Na moje ta uszczelka służy tylko temu, aby zamaskować mocowania listwy. Rodzą się 2 pytania: -czy są tam jakieś kanały odpływowe (skoro są szyby uchylne) i nie ma co się martwic antykorozją i tym że woda może zaciekać? -czy jest możliwość jakieś reanimacji uszczelki (np. sznurek dylatacyjny do środka i na to nakleić cienką warstwę gumy żeby uszczelnić całość), może są jakieś firmy które się tym zajmują? Oczywiście prostsze może być kupienie używanych listew tylko pytanie w jakim stanie będę uszczelki i ile wytrzymają.
  5. no co ty...jakiś numer febi
  6. to forum bez Ciebie nie byłoby tym samym forum :cool2:
  7. zaryzykowałem i wsadziłem febi....na razie 3 tygodnie i spokój. Zobaczymy jak dalej będzie.
  8. kurcze muszę przyśpieszyć działania bo na uszczelce po ostatnich mrozach pojawiła się dziura. Do wymiany jest tylko uszczelka (ten hokej) który idzie od końca szyby tylnej uchylnej do góry. Niestety zdjęcie nie wchodzi mi na forum-coś źle kombinuje chyba. Zdjęcie które wysłałeś przedstawia dolną uszczelkę, która na szczęście u mnie jest oki. Piszesz, że wymieniałeś też górną, która połączona jest z uszczelką drzwi, natomiast gdzie nie patrzę to widzę, że uszczelka drzwi występuje osobno ( i tania nie jest ). Głupieje już co trochę...tym bardziej, że u mnie ta uszczelka idzie pod listwą chromową nad szybami. :mad2:
  9. wszystko zależy jakim autem jeździłeś wcześniej, na jakie osiągi liczysz i czego od auta oczekujesz. Ja wybrałbym 3.0d ponieważ jeździłem chwilę 330xd touring i to była czysta przyjemność , szczególnie po zmianie mapy. Celujesz w starszego diesla więc wydatki zależą generalnie od jego stanu a nie od pojemności. Na pewno będzie tam dość duży przebieg więc i auto musi być pewne. Na pewno 3.0 będzie lekko droższe w utrzymaniu jeśli chodzi o sprawy zawieszenia i hamulców, opon itd. Dla przykładu przyzwoita zimówka 16cali to ok.200-250zł, 17cali 300-400zł, letnie podobnie. Jeśli nie zależy Tobie na osiągach skupiłbym się raczej na stanie i auta i pewnym pochodzeniu, a wersję "x" raczej omijaj bo potrafi generować koszty (no chyba, że na takiej Tobie zależy)
  10. ta dyskusja zmierza donikąd...a wyszła z tego, że kolega zapytał głównie o 2,2 i 2,5 pod lpg w budżecie 10-12 tysi. Też bym wolał średnie 328, ale przez dłuuuugi czas nie znalazłem takiego, który wart byłby odbudowy ( w moim województwie bo za daleko latać mi sie nie chciało). Przy tak leciwych autach pomału trzeba zwracać uwagę na całokształt auta, stan karoserii, wyposażenie i jego kompletność i stan silnika. Często reanimacja nie ma już żadnego sensu.To nie piaskownica, czy pojedynek na siusiaki żeby zwracać uwagę tylko na papierkowe wartości. Zresztą umówmy się, e46 jest autem ciekawym, który pozwala czerpać radość z jazdy i tyle. Ale ani to dobrze bokiem nie lata, ani też nie zapewnia spektakularnych osiągów (poza Mką). Tak więc czy będzie to 323, 328, 330 to we współczesnych czasach dla mnie prawie jeden...
  11. ...i to też koledze również napisałem :wink: . Tak się zastanawiam, czy kolega który szuka nie chciałby również wziąć pod uwagę e39 528i (dużo lepszy komfort, większa szansa na znalezienie egzemplarza z lpg itp.).
  12. no sorry...ale czytajmy uważnie. Porównywałem 323 do 328 i tak jak napisałem różnica w przyśpieszeniu do 50-70km/h jest bardzo znikoma. I tak jak napisałem pow. 120km/h różnica w trasie jest już znaczna na korzyść 328. A tak żeby uściślić różnica między 323 a 330 to nie 2sek tylko 1,5sek pod warunkiem, że z tego 330 gdzieś nie uleciało trochę mocy przez lata. Ludzie często wspominają, że na hamowani różnice w stosunku do nowej serii to ponad 20km, gdzie m52 raczej moc trzymają-ponoć (jak się uporam z czujnikiem położenia wału to wsadzę na hamownie też swoją i zobaczymy czy to prawda ).
  13. Dokładnie jak prawi "maniek". Szukaj 323 choć jak jakimś cudem trafi się 328 to się nie wahaj. Ja długo szukałem 330 lub 328, po jakimś czasie odpuściłem sobie m54 i skupiłem się na poszukiwaniach zadbanego egzemplarza 328 (miało być coupe, manual w dobrym stanie mechanicznym i blacharskim)...no i tak sobie szukałem. Kolega wspomniał, żebym obadał 323 bo to bardzo niedoceniany silnik, a jednocześnie jeden z najlepszych. Zaliczyłem parę egzemplarzy i tu szok. W mieście do ok. 50-70km/h różnica między 323 a 328 jest śmiem twierdzić prawie żadna, w trasie pow.120km/h wychodzi przewaga 328. Dlatego stałem się szczęśliwym posiadaczem 323ci. Auto pali w mieście przy dynamicznej jeździe ok.11-11,5 l, trasa spokojnie 6,5-7 bez jakiegoś ecodrivingu. Silnik bardzo zrywny, dynamiczny, ponoć dobrze znosi lpg (czego nie planuje), koszty utrzymania nie są wysokie ja na BMW, mechaniczne na pewno lepszy wybór niż m54. Mają swoje wady oczywiście- jak to bmw, ale jak trafisz na dobry egzemplarz to będziesz zadowolony. Polecałbym Tobie m52 323 i 328. Mi oczywiście mocy już trochę brakuje, ale żeby poczuć realną różnicę w osiągach to jak dla mnie e92 335i...i gotowość na znacznie większe wydatki. Minus jest taki, że m52 był montowany w przedliftach (pomijając design to był problem z mocowaniami tylnych sanek, antykorozja taka sama) więc jesteś skazany na starszy egzemplarz. 4x4 choć bezpieczniejszy sobie odpuść-kolega miał przez 2 lata 330xi-olej oczywiście wciągał ,z napędem nic się nie działo, jednak opinii 4x4 za dobrych nie ma. W ok.10-13 tysi może uda się znaleźć jakiś 323 w sedanie lub kombi...
  14. wszystko, a felgi na sam koniec jako wisienkę na torcie...przede wszystkim mega gruntowny przegląd, którego nie będziesz w stanie zrobić przed zakupem, a wtedy wyjdzie co masz do zrobienia bo raczej lista rzeczy krótka nie będzie, czyli od strony mechanicznej wszystko co wyjdzie na przeglądzie plus wszystkie oleje i płyny ustrojowe, później dobre gumy bo ten silnik ma się czym odpychać, później kosmetyka-skóry, poprawki lakiernicze, polerka plus woski itp, itd. Tylko zanim z planu a (mechanika) przejdziesz do planu b (kosmetyka) poczekaj trochę aż będziesz pewny silnika (....czytaj czy nie bierze oleju i czy trzyma moc).
  15. jak na razie wiadomo, że nie ma wycieków, a lakierniczo nie jest źle, tzn.- masz 3 detale malowane, w tym tylni błotnik (pewnie była korozja więc został gdzieś lekko podszpachlowany i podmalowany), przedni jeden błotnik podmalowany i jeden malowany plus rzeźba ze szpachli. Tak więc za jakiś czas masz dwa błotniki do wymiany bo rudy i tak powróci. Rysy są, ale na detalingu pójdzie je czasowo zamaskować, dół zderzaka tylnego do podmalowania. Ze zdjęć wywnioskować można, że bariera antykorozyjna nie jest przerwana, zarysowania są do drugiego podkładu lub pierwszego- kataforezy. Niestety nie wiesz z tego raportu w jakim stanie jest silnik, dach i uszczelki (a nie podoba mi się jak dach zakłada się na szybę od strony kierowcy), czy dyfer np.: wyje itp, itd. Wiesz z raportu tylko, że warto jechać zobaczyć i sprawdzić wszystko na miejscu podczas jazdy próbnej. Czy bierze olej czy nie i czy trzyma moc- dowiesz się jak kupisz.
  16. Witam, jak w temacie-uszczelki szyb bocznych uchylnych (chrom)w moim e46 coupe (2000 rok) nie są już w najlepszym stanie. I teraz pytanie nowa uszczelka z listwą to ok.400zł sztuka. Próbuje temat zgłębić i pytanie do Was, czy te uszczelki są zespolone razem z listwami chrom, czy można je jakoś wymienić osobno, zregenerować? Same listwy "chromowane" są w dobrym stanie, tylko same uszczelki przy tylnej krawędzi szyby są w stanie słabym. Trzeba kupić komplet, czy można je wymienić osobno,może jakoś zregenerować w jakimś specjalistycznym warsztacie? Oczywiście nie ma mowy o wywaleniu chromów i wsadzeniu czarnych. Pomijając aspekt finansowy boje się, że jak kupie nowe uszczelki z listwami to siłą rzeczy będą różnić się od listwy na drzwiach.
  17. czy stwierdzenie brawa dla mechaników oznacza, że bezwzględnie autem nie wolno jeździć. Co się może/ mogło stać? Tak pytam, bo trochę czasu minęło, a auto w tym czasie trochę przejeździło. Dziwi mnie, że nie wywala kontrolka silnika na desce ( wyszło podczas ogólnej kontroli auta na kompie dopiero - więc nie wiem ile z tym jeździłem ), auto przyśpiesza bardzo żwawo do samego końca, pali w trybie miejskim ok.11l przy dość dynamicznej jeździe, odpala na dotyk, żadnych szarpnięć, przyduszeń. Czy może być to kwestia elektryki, albo czegoś z rozrządem, vansoem??? Nie wiem, czy jest sens wsadzać ori używkę...
  18. witam, jak w temacie wywala mi błąd czujnika położenia wałka wydechu (E46 323CI 170KM 2000 rok). Po skasowaniu błąd wraca po paru godzinach lub dniach. Wymieniłem więc czujnik na nie ori delphi...i oczywiście błąd wyskoczył ponownie po jakimś czasie. Teraz trzy pytania- czy są jakieś sprawdzone zamienniki bo ori to chyba ponad 400zł, czy z tym błędem można jeździć (tak powiedziało mi dwóch mechaników) i czy coś innego może być przyczyną powracania tego błędu? Będę wdzięczny za pomoc.
  19. koledzy dobrze prawią...przejeździłem już wiele diesli i dwa razy miałem już podobny problem. Zawsze była to wina świec...oczywiście komp tego błędu nie pokazywał. Urwana świeca też nie jest jakimś wielkim problemem. Przyjeżdża spec i wykręca, a jak jest ryzyku, że jakieś opiłki wpadną do układu to lepiej zwalić głowicę. Wymiana świec załatwiała sprawę. Ciekawostką jest to, że ja w jednym francuzie miałem już podobne objawy przy +15st. Też świece...Zacznij od tego. I jeszcze jedno-mogę się mylić, ale wydaje mi się, że pęknięta głowica raczej zawsze wiążę się z ubytkiem lub przedostawaniem się płynów.
  20. nie zgodzę się z Tobą, że nie będzie klasykiem. Każde coupe i cabrio z r6 będzie klasykiem. Spójrz co stało się z E21, E30 i co stało się w ostatnim roku z cenami za E36. Niestety E46 swoje lata już ma i pomału wymaga traktowania jak klasyk. Czyli zima w garażu a latem częste zabiegi pielęgnacyjne. Co do błotników to sam wywaliłem oryginalne bo nie było co ratować, a wstawiłem zamienniki. Lakiernik dość kumaty więc dodatkowo zabezpieczył błotniki od środka, a same błotniki na moją prośbę malowane były do kantu bez cieniowania na drzwi. Co z tego wyjdzie czas pokaże. Jak wytrzymają 3-5 lat to będę zadowolony i najwyżej powtórzę manewr,a jak polecą szybciej to też się o tym dowiecie. A co do srebrnego e46. Błotniki wstawiłby zamienniki, ale to z robotą już ok. 1000zł. Trzeba się zastonawić jednak czy warto reanimować resztę, bo żeby to dobrze robić to czasami może wyjść ładnych parę klocków...czy warto właściciel musi sam ocenić. Dlaczego tak piszę- bo sam przerabiałem podobny temat na innym aucie, zainwestowałem ponad 3 tysiące, pół auta malowane, oryginalne błotniki reanimowane, rudy wyskoczył po 2 latach, po 3 ze zdwojoną siłą w dokładnie tych samych miejscach.
  21. M47 122km bez dpfa z przebiegiem do 250tysi z pewnym przebiegiem.....tak więc powodzenia w szukaniu. Jeśli nie zdarzy się cud to jej nie znajdziesz. wtedy pozostanie Tobie do wyboru praktycznie 116i 116km i nie jest to zły motor, ale mało dynamiczny jak na BMW i swoje wypić lubi. (choć o niego nie pytałeś). Dlaczego nie napisałem o m47 163km bo nie widziałem wersji bez dpfa, a te z kolei w m47 są nieco zawodne. Ktoś może powiedzieć- przecież można wyciąć, tylko gorzej będzie jak jakiś diagnosta uzna ,że go tam nie ma. Diesla N47 raczej bym sobie odpuścił w tej cenie...
  22. Z używanymi e46 nigdy nie jest idealnie. Nie wiem jak poszło rozkodowanie vinu. Pierwszy wygląda nieco lepiej, ale nie wiadomo jaka jest jakość "poprawek lakierniczych" i czy coś jeszcze jest do zrobienia (np.: przednie błotniki-nowe zamienniki 120zł sztuka plus malowanie, ale nie pasują idealnie, nowe ori 1200-1400zł sztuka plus malowanie, używki-pół roku szukałem i wszystko już zarażone rudym). Drugi trochę trąci "myszką", ale po opisie widać, że to fan swojego samochodu.. Tak więc obadaj dwa zaczynając od pierwszego, miernik do ręki i sprawdź co tam i jak poprawiano. Zwróć uwagę na jakość uszczelek drzwi przednich- czy są spękane, czy szumią mocno pow. np.: 60-80km/h (mogą wymagać wymiany a są bardzo drogie) Sprawdź mocowanie tylnych sanek ( wada przedlifta- wszelkie skrzypienia, trzeszczenie, postukiwania podczas zmiany środka ciężkości powinny wzbudzić Twoją czujność). Zobacz czy przy 100km/h i powyżej wyje skrzynia lub dyfer. Silnik m54 jest bardzo fajnym motorem, ale jak już niemal wszędzie napisano lubią brać olej (o czym pewnie obecny właściciel Tobie nie powie). Parę osób też wspominało, że po hamowni wychodziło zamiast serii jakieś 15-20kucyków mniej, co w m52 się raczej nie dzieje. E46 coupe z tak mocnym silnikiem za chwilę będzie autem mocno poszukiwanym i za niedługo youngtimerem, warto więc mądrze wydać te ponad 20tysi, tym bardziej, że ceny nie idą już w dół w przypadku e46ci z r6. Nie żałowałbym kasy na rzetelne sprawdzenie auta u speca.
  23. ...nie trać, bądź wytrwały...choć po roku poszukiwań ciekawej jedynki odpuściłem sobie temat :D To tak na pocieszenie.
  24. czy rodzinne czy nie to sprawa każdego....aż tak małe nie są, ale ja bym nie kupił jako rodzinne, ale tylko moje zdanie. Co do rozrządu to w m52 graty ok.600-800zł plus robota, wymiana jak zacznie stukać,a potrafi przy 250kkm. Generalnie lepiej skupić się na stanie auta choć przedlift i polift ma swoje bolączki. Przedlifty mają (moim zdaniem) mniej problematyczne silniki- chociaż m54 występowały też w przedlfitach, ale np.: urywają się mocowania sanek-oczywiście nie w każdym, polifty mają ten problem wyeliminowany, ale silniki w nich montowane m54 niestety bardziej lubią olej itp. I bądź tu mądry. Mi bardziej się podoba charakterystyka 2,5 i 2,8 w m52, ale zarówno m54 2,5 i 3.0 jakoś tak chyba lepiej się odpychają. Jak nie jeździsz wielce w trasy w autostrady to 6 biegowa zbędna.
  25. czyli jak mniemam- cieknie od góry spod uszczelki, a nie od boku. Jest parę rzeczy do sprawdzenia: -domykanie szyby, czy dochodzi do uszczelki lub czy czasami nie zapiera się górą o uszczelkę przy domykaniu -wyregulowanie szyby, gdzieś w drzwiach jest regulacja i można szybę "położyć" na uszczelkę. Mi szyba bokiem podciekała i po regulacji problem ustał. Z drugiej strony też podcieka bokiem i tu nie pomogło. Oczywiście mówię o myjce ciśnieniowej , a nie deszczu czy nawet ulewie- tu nie cieknie. -uszczelka do wymiany, nowa to ok.1400-1700. Ludzie kombinują jeszcze z nacieraniem olejem albo jakimś sztyftem, żeby uszczelka lekko spuchła, ale nie sprawdzałem tego patentu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.