Skocz do zawartości

jakub

Zarejestrowani
  • Postów

    5 863
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jakub

  1. Co znaczy, ze cena mowi wszystko? Tzn. jest tak niska, ze wiadomo, ze to szmelc ? Przynjamniej ja tak mysle. Dokładnie, uważam, że diesel z 1998r powinien być droższy... jeśli jest w bardzo dobrym stanie. Podkreślam jeszcze raz. To auto nie jest tragiczne, widziałem gorsze, ale jak już napisałem jest to zaadoptowana taksówka na cele cywilne.
  2. Z tym idealnym to żart oczywiście. Ja bym jej nie kupił. Cena mówi wszystko, a oglądałem tylko z zewnątrz.
  3. Byłem oględałem :) Auto w idealnym stanie... pod warunkiem, że komuś nie przeszkadza, że skóra jest dermą i to podartą, że auto z fabryki wyjechało kremowe, że było taksówką i ma dziurę w resce rozdzielczej wielkości telewizora 10 calowego, że nie ma elementu bez korozii. To jednak nie ma znaczenia, najważniejsze jest to, że cena w aukcji jest niższa od komisowej o 2000 tys zł. OKAZJA PS szyby oryginalne, elementy proste - mogła kraksy nie mieć
  4. Znam ten komis i będę tam jutro przejeżdżał, jak ktoś jest zainteresowany mogę wydać wstępną opinię
  5. Schumi to klasa sama dla siebie. Jak on ich wczoraj objechał.
  6. Delikatnie to ująłeś.
  7. Czy uważasz, że rozmowa przez komórkę obsorbuje tylko rękę? Ciężko będzie Ci zdać ten egzamin na prawo jazdy..
  8. W niektórych ubezpieczalniach nie ma różnicy w stawce pomiędzy 2 i 2,5 litra. Na Twoim miejscu 5 tys złotych zostawiłbym na benzynę tym bardziej, że zima gaz będzie po 3 zł, a benzyna po 4.
  9. Czy ta skóra "samochodowa" to jest tzw skóra ekologiczna czy zwykła skóra skórzana?
  10. no czyli śmiga jak na benzynie :cool2: Może na LPG ma odcięcie :), taki ogranicznik mocy do 180 koni.
  11. Warta zainteresowania, choć jak dla mnie ten M-pakiet to .. to mogłoby go nie byc. Silnik potęga w tym aucie, a palić będzie do 12l w mieście na 100 km. (zależy od miasta i rozsądku kierowcy) O gazie się nie wypowiem bo jestem anty, szczególnie mając na uwadze plany ministerstwa finansów.
  12. Wciskasz przycisk kasowania kilometrów dziennych (stacyjka wyłączona), następnie przekręcasz kluczyk w pierwsze położenie. Powinien odbyć się test (w e36 tak działa)
  13. Czy to nie piekne. Link4 uzywa wartosci z roku 2004 dla samochodu z 2005 przy ubezpieczeniu AC z opcja stalej wartosci samochodu przez caly rok :lol: sie mozna Eulem podał, że przebieg graniczny to 30 Tkm, więc przykładowe auto za 6Tkm ma odjęte 10.000zł. Auto, które wyjeżdża z salonu traci 20% wartości. Eksperci nie uwzględniają upustów cenowych za np "model ubiegłoroczny". W praktyce może okazać się, że tracimy mniej niż 44%
  14. To auto pewnie będzie bezpieczne, putanie czy ten prawie 200 konny silnik jest bezpieczny.
  15. Po wyjęciu kluczyka ze stacyjki dźwignię kierunkowskazów naciskasz tak mocno, że myślisz że dalej się nie da i włączasz światła na jedną ze stron.
  16. Może Was to zaskoczy, a może nie (mnie zaskoczyło) ale w moim urzędzie celnym urzędniczka kazała przepisać umowę, w której było wpisane 200 Euro za Audi z 2000r i .... wpisać 20 Euro. "po co będzie Pan tyle płacił" Zastanawiałem się po co to robią i już wiem. Chodzi o zwrot akcyzy i weryfikację umów, nikt nie odważy się wnioskować o zwrot akcyzy jeśli wie, że kombinował z umową.
  17. Takie ubezpieczenia sprzedają agenci, pośrednicy w komisach, więc oddziały PZU, Warty itd itp też
  18. Gdy będziesz miał auto już u siebie w pierwszej kolejności robisz pierwszy przegląd techniczny. W drugiej kolejności tłumaczenia dokumentów oraz zgłaszasz do urzędu celnego chęć zapłaty akcyzy. Wypełniasz druk w którym określasz datę z którą auto wjechało na terytorium Polski. Ot tej daty masz pięć dni na zgłoszenie do urzędu celnego. Data oczywiście nie może być późniejsza niż przegląd techniczny. Z tłumaczeniami, przeglądem, dowodem wpłaty akcyzy oraz dokumentami pojazdu udajesz sie do wydziału komunikacji i rejestrujesz samochód. Dokumenty jakie musisz mieć dotyczące samochodu: Umowa kupna sprzedaży, dokumenty rejestracyjne auta oraz potwierdzenie faktu wyrejestrowania auta za granicą. Najpradopodobniej handlarz wciśnie Ci umowe kupna sprzedazy z Włochem w której wpisze Ciebie jako nabywcę pojazdu. Większośc tak robi i niestety istnieje zawsze jakieś ryzyko, ponieważ nie znasz poprzedniego właściciela oraz nie wiesz jaka umowa została we Włoszech. Musisz sprawdzić czy auto ma jakieś tablice na których mógłbyś dojechac z miejsca zakupu, oczywiście po ubezpieczeniu auta. Można wykupić ubezpieczenie graniczne na 30 dni. Powodzenia
  19. Musisz sobie odpowiedzieć do czego jest Ci to auto potrzebne. Jeśli tylko do jeżdżenia, to wróciłbym do 318. Jeśli nie chcesz być niemile zaskoczony kosztami napraw to odrzuć wszystkie nowoczesne wynalazki takie jak e39, e38 i wspomniana Alfa 156. Nawet BMW może sie tak popsuć, że stracisz szacunek do marki. Jeśli piszesz, że finanse się skurczyły to minimalizuj ryzyko wystąpienia awarii tzn kup auto które jest statystycznie tańsze w utrzymaniu.
  20. :shock: Nie ma pomyłki?
  21. A moja Alfa 156 ma już 157 Tkm i szczerze powiem, że gdybym miał ją jeszcze raz kupić zrobiłbym to bez wahania. Mam silnik 2,4JTD pali 7 litrów w mieście i robi setkę poniżej 10 sekund. 2,0 TS ma niestety kilka wad np zawodny rozrząd , poliwożerność i słynny wariator faz rozrządu. Ten, kto twierdzi, że Alfa 156 jest tandetna w środku nigdy nie widział Alfy i prawdopodobnie pomylił ją z inną marką choć nie wiem jak to mozliwe bo uważam, że to najładnieszy samochód w tej klasie. Alfa z dieslem (5 cylindrowym) prowadzi sie gorzej w zakrętach (ciężki przód) niż BMW 3. TS powiniem być porównywalny. Na zakończenie coś co mi jest obojętne, ale zauważyłem, że kobiety ogladają się za Alfą Romeo, a za BMW tylko "lachony"
  22. Ja nauczyłem całą moją rodzinę, że jeździmy na swiatłach przez okragły rok. Taki nawyk z motocykla. Nikt się nie burzy, nie zapomina.
  23. Taksówka powina być czysta i sprawna, a kierowca uprzejmy. Czy to będzie stary passat czy nowy mercedes nie ma to znaczenia, ma dojechać na miejsce bezpiecznie i sprawnie. W taksówce większość klientów przebywa kilka-kilkanaście minut i na tym kończy się ich przygoda.
  24. Zawory potrfię wyregulować w 30 min, a jestem tylko mechanikiem hobbystą. Bez urazy dla pasjonata marki, ale auta na zdjęciach przeważnie wygladają lepiej niz jest w rzeczywistości. To wygląda jakby je wyciągnął z rzeki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.