No przecież Rado jest z Warszawy :D spalanie przy 200 km/h i temperaturze -15 stopniach wacha mi się od 9-10 l , oczywiście chwilowe bo nie zawsze się da tyle jechać , ale 160 nie schodziło z zegarków . firmówka odmówiła współpracy to chociaż bete przepale , jak się ma właściwą temperature silnika to zewnętrza temperatura nie ma za dużo wpływu na spalanie , po śniegu nie jechałem . ale oczywiście znowu benzynowcy popiszą że to niemożliwe :) Jasne że niemożliwe. Jest dużo za duże. W takich samych warunkach zapakowany sprzętem narciarskim po dach wykręcilem równo 10,5 litra na dystrybutorze.