Skocz do zawartości

Buba

Zarejestrowani
  • Postów

    219
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Buba

  1. Buba

    Problem wspomaganie

    Witam, Poniżej namiary na speców od pomp: Regen - Auto Andrzej Podgórski Naprawa maglownic, przekł. kier. i pomp ze wspom. hydraul, oraz części zamienne. 05- 075 Warszawa Wesoła ul. Broniewskiego 26 022-773-74-06 0-503-333-830 Pozdrawiam, Piotrek
  2. Buba

    Problem wspomaganie

    Witam, Regeneracja pompy w wawie kosztuje w granicach 300PLN (e39). Być może regenerowałeś też maglownicą, bo 650PLN za samą pompę, to trochę za drogo. Pozdrawiam, Piotrek
  3. Buba

    DZIWNY ZAPACH

    Witam, To normalne zjawisko, poprzednią furą (e34 2,5 24V) jeździłem trochę ostrzej. Dłuższa jazda powyżej 180km/h, ciągłe hamowanie do zera i przyspieszanie powodowało, że po zatrzymaniu się czuć było wyraźnie "zapach" palonej gumy. To samo zaobserwował mój były szef, ale On jeździł znacznie szybciej, bo miał kilkukrotnie mocniejsze auto -Audi RS6 - 520KM (MTM), miał je od nowości, więc problem ew. złej geometrii nie istniał). Pozdrawiam, Piotrek
  4. Witam, Mam u siebie fabryczną navi z małym wyświetlaczem, nie wiem jakie to MK, ale jeżeli chciałbyś coś porównać, to nie widzę problemu. Pozdrawiam, Piotrek
  5. Witam, Mam wersję z fabryczną navi i telewizorem, jak wymontować ten cały panel, żeby się dostać do kostek? Pzdr, Piotrek
  6. Witam, Łańcuchy rozrządu do TDS-a kupuje się w INTER CARS-ie, koła i ślizgi najlepiej w oryginale, nie są to części astronomicznie drogie. Powtarzam się, ale w TDS-ie wymienia się rozrząd, u mnie nic nie stukało, a łańcuch pękł. Pozdrawiam, Piotrek
  7. Witam, W moim TDS-ie łańcuch też nie hałasował, ale jak już strzelił, to narobił sporo bałaganu: pękł wałek rozrządu, głowica. Nie wierzcie w niezniszczalność łańcuchów. Pozdrawiam, Piotrek
  8. Witam, Którą kostkę masz na myśli? Pzdr, Piotrek
  9. Witam, Mam problem z ustawieniami zegarka i języka w swojej furze. Problem polega na tym, że średnio raz na kilka dni wchodząc rano do samochodu mam przestawiony zegarek i ustawiony język francuski (samochód jest z francji). Po ustawieniu godziny i przestawieniu wersji językowej na angielską jakiś czas jest spokój, a za kilka dni znowu mam błędna godzina i komendy po francusku. Dodam, że nie przestawia się mi nic w komputerze pokładowym (spalanie, średnia prędkość itp.), oczywiście oprócz języka i godziny, co powinno wyeliminować chwilowy brak prądu jako przyczynę zamieszania. Oczywiście nie mam nic poprzecieranego, wszystkie kostki są na miejscu, nie zmoczyło mi instalacji, itp. Mam niesfornego kota, który mógłby to robić podczas mojej nieobecności, ale oczywiście nie jest on złośliwy, poza tym ma za małe łapki, żeby uchwycić pokrętło do przestawiania opcji w komp. pokładowym. hi hi Próbowałem szukać podobnych tematów, ale nic nie znalazłem. Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam, Piotrek
  10. Witam, Ja w lato jeździłem na 225/55/16. Były to Conti oszczędzające paliwo (zmniejszone opory toczenia). Jeździło się super, Przy tej masie pojazdu szerokość 225 nie jest problemem, przy jeździe po mokrym. Pozdrawiam, Piotrek
  11. Buba

    rodzaje zawieszen

    Witam, Zajmujecie się profesjonalnie ustawianiem geometrii? Mam wrażenie, że muszę niedługo podjechać i sprawdzić jak stoi moje auto. Możesz mi podać jakieś namiary na Wasz zakład? Ile kosztuje taka przyjemność? Pozdrawiam, Piotrek
  12. Witam, Znam w Warszawie dobrych fachowców od takich spraw. Zakład mieści się przy ulicy Nowej Huty. Ulica ta odchodzi od Połczyńskiej, niedaleko Szeligowskiej (na wysokości salonu Seata - Lech Szymczyk). Pozdrawiam, Piotrek
  13. Buba

    Głowica i rozrząd M40.

    Witam, Je też kiedyś wierzyłem, że łańcuch jest pewniejszy od paska. Stałem sobie w korku, ruszyłem z pod świateł, przy prędkości obr. ok 1500obr/min silnik zgasł i koniec. Pogięte 2 zawory, pęknięty wałek rozrządu, oczywiście łańcuch zerwany. Czytałem kiedyś na tym forum, że nie należy zmieniać łańcucha. Mam prośbę do osób, które nie mają pojęcia o mechanice, żeby darowały sobie takie podpowiedzi. Akademickie dyskusje można prowadzić na temat wyższości jednego oleju nad drugim, dodatków do oleju, profilu, czy wyważenia opon. Rozrząd, to trochę poważniejsza sprawa. Pozdrawiam, Piotrek
  14. Witam, Chciałbym się wypowiedzieć na temat płynów do spryskiwaczy. Znam temat, bo firma w której pracuję produkuje między innymi zimowe płyny do minus 22 stopni C. Zgadnijcie jakiej wody się używa do produkcji takich płynów? Odpowiedź brzmi - źródlanej. SKŁAD: - naturalna woda źródlana - alkohol etylowy (lub śmierdzący metylowy) - środki powierzchniowo – czynne - kompozycja zapachowa. Dlaczego źródlana? Otóż cena hurtowa 5l opakowania do minus 22 C to w przybliżeniu 6PLN netto. Tutaj każdy grosz się liczy. Żeby być w rynku nie można sobie pozwolić na stosowanie droższej wody destylowanej. Różnica w cenie 30groszy na 5l opakowaniu dyskwalifikuje producenta. Różnica w cenie hurtowej i detalicznej (czasami dochodząca do kilkunastu PLN) to tylko i wyłącznie marża sprzedawcy. Oczywiście bierzemy pod uwagę, że stosuje się uczciwe zasady: nasz płyn do minus 22 C na 100% nie zamarznie przy minus 22 C. Płyny "z Biedronki" nie spełnią tego warunku. Dla zainteresowanych - ja w swoim samochodzie stosuję płyn o zapachu Hugo Boss, jeżeli jest ktoś zainteresowany, mogę trochę tego wyprodukować (minimum kilka palet) - różnica w cenie nie jest wysoka. Pozdrawiam, Piotrek
  15. Buba

    remont kapitalny w E-34 524

    Witam, Z tego co się orientuję, bardziej opłaca Ci się kupić drugi silnik, niż remontować stary. Za sam komplet nowych tłoków i pierścieni oraz panewek zapłacisz powyżej 2000PLN. Szlif, robocizna, ew. kłopoty przy głowicy (planowanie, gniazda zaworowe itp.) Kiedyś widziałem 2.4td na Allegro w granicach 1000 -1500PLN. Wniosek nasuwa się sam. Pozdrawiam, Piotrek
  16. Witam, Luz na przekładni kasuje się wyłącznie na kołach ustawionych prosto. Pzdr, Piotrek
  17. Buba

    mokre sprzęgło BMW 316

    Witam, Mokre sprzęgła mają zazwyczaj motocykle. W samochodach w 99,9% są sprzęgła suche. Pozdrawiam, Piotrek
  18. Witam, Z tego co sobie przypominam, na Parowcowej liczą sobie około 100PLN za planowanie, ale głowica musi być "porozpinana". Oszczędzając na planowaniu trzeba przemyśleć, czy warto 2 razy kupować olej i płyn do chłodnicy. Pozdrawiam, Piotrek
  19. Witam, Cenę netto możesz traktować, jak cenę do zapłaty. Mi liczyli bez VAT-u, ale na początku także wyskoczyli z: netto plus VAT. Zakład nigdy nie poda Ci ceny bez obejrzenia uszkodzeń. Oni zajmują się naprawami, nie wróżeniem z fusów. W przypadku mojej pompy cena końcowa była niższa od tej, na którą się umawialiśmy, bo udało się uratować kilka łopatek. Mechanior mógł mi nic nie mówić, a ja zapłaciłbym umówioną kwotę, jednak zachował się bardzo uczciwie. Pozdrawiam, Piotrek.
  20. Witam, Mam podobny problem, tyle że od początku eksploatowania mojego samochodu. Robiłem pełną geometrię zawieszenia na profesjonalnej ścieżce, samochód jest idealnie prosty, wszystkie kąty w normie, ale mam wrażenie, że moje auto jest odrobinę niestabilne. Żeby wyeliminować niejasności dodam, że od ponad 10 lat jeżdżę samochodami z tylnym napędem i uważam, że potrafię to robić (od Żuka i Poloneza poprzez: Opel Manta - 150KM i 900kg, e36: 1.6, 1.8, 2.0, 2.5, okularniki -do 200KM, e34 2.5 24V, e34 V8, e32 3.0 R6, Opel Omega 2.0 i 3.0 itd...). Nie jeździłem dłużej samochodami powyżej 200KM, z reguły od 150 do 200KM. Zauważyłem, że podczas szybszej jazdy (ok 150km/h) po mokrej nawierzchni, przejeżdżając przez pasy lub kałuże, tył samochodu "ucieka mi" kilkanaście centymetrów w bok. Nie jest to zjawisko nie do opanowania, ale denerwuje. Na suchym asfalcie, jak też na bardzo śliskiej nawierzchni to zjawisko nie występuje. Rozumiem, że samochód po złapaniu śliskiego zachowuje się inaczej, ale nigdy nieprzewidywalnie. Wiem jak zachowa się tylnonapędowy samochód, któremu po nagłym wjechaniu w kałużę "zatrzymują się" przednie koła, to zachowanie się jest zupełnie inne od opisanego przeze mnie. Jeżdżę e39 TDS. Przy tak skromnej mocy nie jest to na pewno spowodowane zerwaniem przyczepności od momentu obrotowego silnika. Macie może wytłumaczenie na "humory" mojej fury? Pozdrawiam, Piotrek
  21. Witam, Mam pytanie do tych osób, które nie zalecają planowania głowicy: - jak sprawdzacie, że jest prosta? Liniałem, a może "na oko"? - dlaczego pada uszczelka pod głowicą? Przecież podstawową przyczyną jest krzywa głowica. - Jaki problem widzicie w liźnięciu prostej głowicy o kilka setek (jeżeli jest prosta, to tyle zdejmuje się podczas "zabielenia")? Kilka setnych milimetra nie podniesie Wam przecież drastycznie stopnia sprężania. - Czy słyszeliście o różnych grubościach uszczelek. Tak na prawdę grubsze uszczelki nie mają za zadanie powiększyć stopnia sprężania, tylko dać więcej swobody głowicy, bez ryzyka rozszczelnienia. Mechanicy cieszą się widząc takie podejście do sprawy. Wymienić uszczelkę bez planowania głowicy, to w 90% powrót do warsztatu na powtórną naprawę. Pozdrawiam, Piotrek
  22. Witam, Przepraszam, że odpowiadam dopiero teraz. Oto namiary na zakład: REGEN - AUTO Andrzej Podgórski Naprawa maglownic, przekł kier i pomp ze wspomaganiem hydr oraz części zamienne. 05-075 Warszawa Wesoła ul. Broniewskiego 26 tel 022- 773 -74 -06 kom. 503 -333 -830 W przypadku mojego samochodu miałem do wyboru zakup używanej pompy wspomagania (500PLN) i regeneracja (ok 250 - 300PLN). Nie zastanawiałem się ani minuty. Po co mi druga cieknąca pompa, w dodatku za 500PLN (moim zdaniem kupić używaną pompę to tak jakby kupować używane amortyzatory, czy olej silnikowy)?
  23. Witam, Według mojego b. dobrego w Wawie (a tak właściwie w okolicach) jest tylko jeden dobry zakład od regeneracji el. wspomagania kierownicy. Osobiście regenerowałem tam pompę od wspomagania i na razie działa. Zakład mieści się w Sulejówku lub Wesołej. Dokładnie nie pamiętam. Jeżeli Ci zależy na namiarach, to napisz, bo naklejkę tego zakładu mam pod maską, a nie chce mi się ot tak dla zabawy iść do samochodu (trochę pada). Pozdrawiam, Piotrek
  24. Buba

    Mycie silnika

    Witam, Byc może rozpocznę kolejną akademicką dyskusję, ale: - simmeringi działają tylko w jedną stronę (jeżeli nie wypuszczają z silnika np. oleju, to nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że nie wpuszczą do silnika żadnego świństwa pod dużym ciśnieniem). - czy po myciu rozbierałeś alternator i rozrusznik na czynniki pierwsze? - jeżeli tak dokładnie umyjesz napinacze, paski, rolki, że zaręczasz brak jakichkolwiek zanieczyszczeń, to jaką masz pewność, że pozostało tam chociaż odrobinę czynnika smarującego. - nie rozmawiamy o silnikach zalanych olejem i z wyciekami. Jaką wyższość nad silnikiem zakurzonym (ale powtarzam bez wycieków) ma silnik "po kąpieli"? Jeżeli jest to tylko kwestia połysku, to jak dla mnie jest zbyt wiele "ale", żeby zaryzykować taką operację. Każdy ma takie samo prawo do trzymania "popaprańca" pod maską, jak też do codziennego mycia silnika. Ja podałem swoje wątpliwości, w żaden sposód nic nie sugerując. Pozdrawiam, Piotrek
  25. Witam, Miałem identyczną sytuację w poprzedniej e34. Nie obyło się bez wizyty u elektryka, bo podobno poprzepalały się jakieś przekaźniki (150, czy 200PLN 2 lub 3 lata temu, 2 dni pracy). Widzę, że jesteś z Wawy. Mogę Ci dać namiar na fachowca, który mi to naprawiał. Swoją obecną furą też do niego jeżdżę, jest fachowcem, a przy okazji niedrogim. Pozdrawiam, Piotrek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.