_roberto_

Zdjęcia podaj a nie "antracyt metalic"... ;p

Nie masz pompowtrysków więc się tym argumentem nie kieruj. Podobnie jak kilka osób wyżej stawiam na Edge Sport :)

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=94483&postdays=0&postorder=asc&start=0 tam jest wszystko.

Jak już wspomniałem; nie da się zejść poniżej tego na co pozwala nagrywarka. To że ktoś nagrywa płyty z niskimi prędkościami zawdzięcza swojej nagrywarce a nie programowi. Można zmieniać programy i wybrać taki który pokazuje, że nagrywa z prędkością 4x ale de facto nagrywa z wyższą. Może któryś z nich faktycznie wymusi na nagrywarce niższą prędkość nagrywania (baardzo wątpię) ale jeśli tak, to dane nagrają się z masą błędów. Można kombinować z płytami i kupić płyty dedykowane do nagrań audio (niektóre mają sztywne granice prędkości nagrywania 4-12x) i w ten sposób zmusić nagrywarkę, ale ona i tak nie wybierze prędkości 4x tylko najwyższą jaką obsługuje, albo nie nagra wcale, albo z błędami. Podobnie z płytami CD-RW których minimalne prędkości nagrywania zaczynają się przeważnie od 4x, ale z kolei mówimy o problemach ze starszymi odtwarzaczami CD a one często płyt CD-RW nie obsługują. I tak dalej, i tak dalej... Ostatecznie i tak wszystko zależy od nagrywarki i jeśli programy do nagrywania (nawet w wersjach podstawowych) pokazują jakieś tam minimalne dostępne prędkości nagrywania to zejście poniżej raczej się nie uda. W moim przypadku problem rozwiązałem inaczej; pożyczyłem laptopa w którym jest napęd Combo nagrywający CD z prędkościami 4x - 24x. Nagrałem kilka płyt 4x i jutro przetestuję.

Odświeżam wątek gdyż po wielu próbach doszedłem w końcu gdzie leży problem z odtwarzaniem płyt CD. Ściślej mówiąc; płyty cd-audio (nie mp3) nagrane w domu. Zmieniarka oryginalna BMW. Rozebrałem boczek bagażnika, wymontowałem zmieniarkę, zatargałem ją do domu, rozebrałem i... właściwie na tym się skończyło ;p Miałem zamiar przeczyścić mechanizm lasera, ale zmieniarka jest tak skonstruowana że aby się do niego dostać trzeba ją niemal całkiem rozebrać na części pierwsze na co nie miałem ochoty. Ile więc dałem rady to przeczyściłem patyczkami do czyszczenia uszu, przedmuchałem, itp. Jedna uwaga; można dostać się patyczkiem do soczewki ale tzw. spece odradzają czyszczenie jej środkami do takich celów typu benzyna ekstrakcyjna, itp., ze względu na groźbę powolnego matowienia soczewki. Podobno czyścić powinno się tylko to co jest pod soczewką (laser), ale jak już wspomniałem dostać się do niego jest ciężko. Poskładałem więc wszystko do kupy, zamontowałem z powrotem i okazało się, że cała ta operacja nie miała najmniejszego sensu, gdyż problem z odtwarzaniem płyt leży zupełnie gdzie indziej... Okazuje się bowiem, że zmieniarka zupełnie bez zająknięcia czyta oryginalne płyty CD kupione w sklepie. Nie radzi sobie natomiast z płytami nagranymi w domu. Czym się te płyty różnią ? Prędkością nagrywania. Nasze domowe nagrywarki w komputerach mogą nagrywać płyty CD z prędkością nawet do x52. Tyle, że oryginalne płyty ze sklepu nagrane są w tzw. trybie Master z prędkością x1. Starsze czytniki CD mogą mieć problemy z odczytem domowych płyt nagranych z wysokimi prędkościami, podobno taką graniczną bezpieczną prędkością jest x8 chociaż czytałem też kilka opinii, że najlepiej nagrywać z prędkością x4, no a ideałem dającym niemal 100% pewności, że płyta będzie odczytana w każdym czytniku jest w/w prędkość x1. Moja obecna nagrywarka nie zejdzie poniżej x16 i tu jest problem, bo płyty z poprzedniej nagrywarki (nagrywałem x8) nie sprawiały takich problemów. Zmiana programu do nagrywania niczego nie da, nawet jeśli będzie pokazywał prędkość x4 to i tak nagra z wyższą, najniższą jaką obsługuje nagrywarka. W moim przypadku zostaje więc zdobycie nagrywarki potrafiącej nagrywać CD z prędkością x8 (a najlepiej x4), no chyba że ktoś ma za dużo pieniążków to może się szarpnąć np. na Plextora Premium 2 (która jest nagrywarką CD a nie DVD) potrafiącą nagrywać z prędkością x1, a kosztującą jedyne ~500 zł ;p

Może mi ktoś powiedzieć jak dostać się do zmieniarki w e46 ? Z tego co zauważyłem są tylko dwa punkty mocowania lewego obicia bagażnika; jakiś wcisk, zatrzask kilkanaście cm nad miejscem gdzie jest zmieniarka, oraz mocowanie trójkąta ostrzegawczego które też jest albo wciśnięte/zatrzaśnięte albo jakoś wkręcane. Próbowałem obie rzeczy wyciągnąć ale nie za bardzo chciały się poddać a nie chciałem nic urwać, jest jakiś specjalny patent na to czy po prostu za słabo się za to zabrałem ? A może jest jakiś inny sposób żeby dostać się do zmieniarki (chce ją na chwilę całkiem zdemontować).

?! Audi? Które Twoim zdaniem? Wg mnie, za wyjątkiem A5 i R8 nie można powiedzieć, że Audi zrobiło ostatnio naprawdę ciekawy stylistycznie samochód. No bo chyba nie powiesz mi że Q7, A6 i A8 to majsterszyk designu? Nic ci nie powiem bo o majstersztykach nic nie mówiłem, tylko o tym jak kwadratowe byle co z 4 kółkami na przedzie zmieniło się (moim zdaniem) w najładniej stylizowane zewnętrznie auta wśród producentów masowych. Jeśli już koniecznie miałbym mówić coś konkretnie o w/w modelach to oczywiście A6 i A8 podobają mi się bardziej od odpowiedników BMW (co zwłaszcza w przypadku e65 nie jest trudne bo to kartofel nad kartofle), a w przypadku Q7 jest na odwrót - o wrażeniu jakie wywarło na mnie X6 już pisałem. Nie chodziło mi jednak o walkę na konkretne modele, tylko o ofertę jako całość. Choć kilka modeli jest miłe dla mojego oka, to jednak generalnie panzerwagenowska stylistyka nadwozia w którą BMW poszło w 21 wieku (czyli wszystko po e38, e39, e46) zostawiła ich w tyle za konkurencją. Że o wnętrzu nie wspomnę :)

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=386576#386576 http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=401461#401461

Ja się zaszczepiłem beemką poprzez e30 (i to jeszcze z czasów gdy byłem w kinie na Młodych Wilkach :lol: , a sam zasiadłem w tym dużo później), a obecne e46 to już w 100% wybór podyktowany słabością do nadwozia (ładniejsza jest dla mnie już tylko M3 e46), no ewentualnie właściwościami jezdnymi, ale to nie ten temat. Chciałbym zostać z marką na wiele lat, ale gdybym dzisiaj miał szukać czegoś nowszego to albo musiałbym machnąć ręką na większość wstrętnych (dla mnie) banglowozów, albo obrabować bank, bo przemawiają do mnie jedynie obecne M3 (coupe), M5, ewentualnie X5, no i X6 które niedawno widziałem na żywo i mnie zmiotło z fotela. Ale to i tak jedynie atuty zewnętrzne - tego co się stało w środku bym chyba nie przebolał. Niewiele ponad dekadę temu BMW i Merc wyraźnie odstawały od reszty. Dzisiaj stylistyką zewnętrzną wszystkich producentów przyziemnych samochodów pobiło do nieprzytomności Audi, którego modele z poprzedniej dekady służyłyby dzisiaj do popularnych w zimie "zjazdów na byle czym". Oskarżam Bangla o to, że gdybym już dzisiaj musiał zmieniać samochód to musiałbym się przesiąść na napęd x4, bo w przednionapędowym Audi bym pierdnoł, rzygnoł i wyszedł bo chamstwa nie zniese :wink:

No i tutaj: http://www.realoem.com/bmw/diagrams/d/m/91.png jest mniej przycisków niż tutaj: http://img187.imageshack.us/img187/5067/kierownicamultibmwps6.jpg ;)

Kierownic to nie było dużo tylko wersji przycisków, ja też mam o ten jeden przycisk za mało a mam 4-ramienną i zawsze się zastanawiałem na co mi ten "klocek" zaślepiający ostatnie miejsca ; http://img141.imageshack.us/img141/3476/11kj7ja4.jpg

Jak doszedłeś do tego, że nadmierne pompowanie opon (i to rozgrzanych) jest dla nich nieszkodliwe, bezpieczne i wygodne ? :shock:

policja niespecjalnie na tym zarabia, bo kieruje na badania techniczne i tyle. zarabia na fotoradarach wystarczajaco zeby sie nie interesowac innymi kwestiami, ktore trapia uzytkownikow drog. Ale chyba moga nalozyc mandat jesli samochod jest niesprawny + zabrac dowod ? czy moga tylko zabrac ? jesli dobrze rozumiem przepis http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=716687#716687 to chyba moga, ale nadal co to za zarobek. fotoradar jest najlepiej zwracajaca sie inwestycja.. Panowie, policja na mandatach nic nie zarabia, każda zapłata mandatu leci do urzędu (bodajże wojewódzkiego).

Czym je poziomujesz gdy masz z tyłu pasażerów i jakiś większy bagaż ?

Wszyscy się cieszymy, że szwagry i ziomale mają z ciebie pociechę, życzymy gminie w której się lansujesz równie wielkiej pociechy z twoich funduszy jakimi zasilisz jej budżet (mandatami), a jak na mnie trafisz to ci na pewno pojadę długimi bo czy to ksenonowych czy zwykłych Władców Świateł nie znoszę :) http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=101179

Dodam jeszcze jeden argument, na swoim przykładzie; napompowanie koła o ok. 0,3-0,4 bar za dużo (dla opony letniej 225/45/17) powoduje, że opona prawie nie amortyzuje drobnych nierówności drogi (gdyż jest twardsza) a przez to drgania przenoszą się na układ zawieszenia i bardziej obrywają przez to tuleje, sworznie. Najlepiej odczuwalne na nawierzchniach typu kostka, itp. Ale myślę, ze każdy kierowca jest w stanie zauważyć podczas jazdy odchyły od normy większe jak te 0,3 bar. Albo inny przykład, przekonałem się o tym raz jakiś czas temu (opona letnia 195/65/16) - ciśnienie ok. 0,2 bar za małe spowodowało spadek prędkości max. auta o ok. 5% Osobiście korzystam z urządzeń na stacjach ale tylko automatów, gdzie samemu na urządzeniu podaje się żądane ciśnienie a jedyną poniewierającą się rzeczą jest gumowy wężyk nie zawierający żadnych przyrządów, itp.

Moim zdaniem bardzo źle widziałeś, albo opierasz się na tym jak dobrze e46 zostało posprzątane przed zrobieniem zdjęć. No chyba, że interesują cię najsłabsze benzyny z pierwszego roku produkcji, nawet bez klimy.

Też mam takiego kumpla, dostał ode mnie kilka ochrzanów i musiałem go kilka razy od wieśniaków spod remizy zwyzywać żeby przestał z tym jeździć ;p Ja czasem walnę długimi jak trafię na takiego gogusia którego rajcuje auto z włączonymi halogenami ale generalnie to plaga taka sama jak przyciemnianie świateł czarnym sprayem, nieużywanie kierunkowskazów, itp., czyli nic co by miało zniknąć z naszych dróg w najbliższym czasie.

Myślę dokładnie tak samo. Tyle, że wręcz przeciwnie :) U mnie w mieście ASO nie ma, do najbliższego mam ok. 90 km. Auto trzymam w jak najlepszej kondycji tak, aby jedynymi rzeczami jakie trzeba było przy nim robić były standardowe okresowe wymiany części i płynów eksploatacyjnych. Części staram się kupować takie, jakie (np. z tego co wyczytam na forum, albo czego dowiem się w sklepie współpracującym z ASO BMW) pakowane są do samochodów przez ASO. Ale gość u którego od lat serwisuje samochody nie wymieni mi tych części gorzej niż ASO. Ja to wiem, bo gościa dobrze znam i wiem jak robi. Ty, potencjalny kupiec mojego nie-serwisowanego-w-ASO-samochodu tego nie wiesz, więc byś go nie kupił (teoretycznie oczywiście, bo nie sprzedaję). I to właśnie ty zaklinasz deszcz :) I przez takich zaklinaczy muszę zbierać na przyszłość każdy paragon/rachunek zakupionej przeze mnie części ;)

Z tego co zauważyłem wymieniając mechanizm podnoszenia szyby to moim zdaniem ona nie za bardzo ma prawo sobie "latać", skąd wiesz że to szyba ?

Co do spalin w kabinie zajrzyj np tutaj: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=42052 . Dymienie na niebiesko to raczej wiadomo i niczego dobrego to nie wróży. Ja z czymś takim nie pożałowałbym paru stówek na wizytę na porządnym przeglądzie nawet w ASO, bo szukanie rozwiązań wszystkich tych problemów pochłonie więcej kasy. Szkoda, że nie zrobiłeś tego przy zakupie, ale pewnie jakaś okazja była ;p

Z tego wątku dowiesz się jak ściągać przód: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=94483&postdays=0&postorder=asc&start=0 tył nie będzie się wiele różnił. Wkręty typu imbus torx (wieloramienna gwiazda).

No, jak twoi kumple testują takie bryki to w porządku, nic mi do tego, przecież do Top Gear'a nikt nikogo nie zmusza ;p

No a przecież minus 25 to co drugi dzień mamy więc się flash nie wygłupiaj z takimi opiniami ;pp Temat wałkowany co sezon; wskazówka ma stać pionowo i ma się to stać w ciągu kilku kilometrów jazdy po mieście (kilka minut). Jeśli się tak nie dzieje to: http://www.google.pl/search?q=e46+sprawdzi%E6+termostat+site%3Abmw-klub.pl Dodam, że według instrukcji e46 należy ruszać po odpaleniu (a nie rozgrzewać na postoju).

Nawet gdyby mnie nauczono 50 różnych możliwości dotyczących świateł to mówimy tu o dynamicznej sytuacji na drodze podczas której kierowca ma w ciągu ułamku sekundy wiedzieć co oznacza takie czy takie światło, a nie zastanawiać się czy to jest amerykaniec czy europejczyk i czy akurat skręca czy też hamuje - dla mnie różnica między tymi manewrami jest dosyć istotna. W podanym wcześniej przykładzie; jasne, że nie zrozumiałem - mówię przecież, że migające czerwone światło z tyłu może równie dobrze oznaczać hamowanie, skąd ja mam wiedzieć, że gość ma akurat brykę w której oznacza to skręt ?! :shock: A może akurat źle patrzę i on ma tam fikuśne światełka a lampy sygnalizujące manewry są jeszcze gdzie indziej i w ogóle są w różu, fiolecie i bordo. Dopuszczanie dowolności stosowania oświetlenia to dla mnie kompletny brak wyobraźni efektów pojawienia się na drodze aut z różnymi systemami sygnalizowania manewrów. Równie dobrze zielone światło pozwalające na jazdę przez skrzyżowanie można by na kolejnym skrzyżowaniu 200 metrów dalej zastąpić... czerwonym, a kierowca musiałby się domyśleć co ono oznacza po naklejce umieszczonej na sygnalizatorze.