
PioterW
Zarejestrowani-
Postów
856 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez PioterW
-
pierwsza opcja, to to, że pompa wody Ci padła, ale jeszcze nie tak do końca - dlatego LPG jeszcze się włącza ... jednak obieg jest już o wiele słabszy druga ewentualność, to straszliwie zapowietrzony układ chłodzenia - to by tłumaczyło brak ogrzewania - nagrzewnica jako najwyżej położona część w układzie najszybciej zamieniła płyn na powietrze osobiście inne ewentualności bym na razie wykluczył, a najbardziej podejrzewam obie jednocześnie (że płyn ucieka przez uszkodzoną pompę itp.) na odległość ciężko więcej powiedzieć, ale korzystając z tego, że się gotuje - możesz zaparzyć herbatę - będzie więcej fusów do wróżenia :roll2: potem odpowietrz porządnie auto, sprawdź czy dalej można robić herbatę i w razie czego wymieniaj pompę ...osobiście zrobiłbym profilaktycznie odwrotnie, bo pompę od czasu do czasu się po prostu wymienia, ale to dodatkowe koszty i decyzja należy do Ciebie jeśli w układzie brakuje wody, a pompa jest OK, to szukaj innego miejsca, z którego cieknie, bo z zasady z czasem cieknie coraz bardziej
-
woda wcale lepiej nie chłodzi, a poza tym nie tylko zamarza, ale paruje i rozszerza się, ale przede wszystkim powoduje korozję - właśnie dlatego nie powinno się jej stosować
-
klasyczny objaw wiskozy, ale nie lej wody do chłodnicy
-
na klekot raczej w ten sposób nie zaradzisz - niestety z czasem będzie Ci tych sekund przybywać - ot taki urok sławnego M40 :roll:
-
jeśli to nie tajemnica, to za ile kupujesz szperę? pytam z ciekawości, bo swoją sprzedałem rok temu. BTW - pamiętaj o wymienie oleju - to dodatkowy koszt, ale warto to zrobić ... jeśli oczywiście nei jest za późno
-
ja w swojej 325i sedan miałem szperunek 3,64 - nie mogę narzekać może będzie gorzej przyspieszał (IMO niezauważalnie), natomiast na pewno nie będzie wolno - jeśli już, to auto będzie osiągać większą prędkość maksymalną ... choć w rzeczywistości także niezauważalnie
-
to jedź do tłumikarza - niech Ci pospawa - IMO to żadna rzeźba
-
na allegro jest tego od groma
-
IMO odpuść sobie kupowanie takich katalizatorów - wiele E30 jeździ z wyciętymi i jest gut, a co do łatania, to niestety musisz wejść pod auto, dźgnąć tłumik jakimś śrubokrętem i sam ocenić czy warto go łatać, bo jest jeszcze zdrowy (poza pęknięciem) czy trzeba wstawić inny, bo jest już tak przerdzewiały, że łatanie nie pomoże
-
pasuje - kupowałem u tego samego gościa
-
KLOCKI Hamulcowe. Jakie i co polecacie, a co odradzacie?
PioterW odpowiedział(a) na godmode temat w Eksploatacja, felgi, opony, oleje, paski
podpisuję się pod textarami -
zdecydowanie może
-
spoko - czasem jest np. mikro dziurka w chłodnicy, tak, że ucieka tylko przy nagrzanym jak jest ciśnienie, ale wtedy od razu paruje, a jak silnik jest zimny i nie ma ciśnienia, to ni cholery nie wypatrzysz wycieku - ciężko to wówczas zlokalizować ... a le i na to są sposoby, o których kiedyś pisał sarna1 (o ile dobrze pamiętam właśnie na tym forum)
-
po długim użytkowaniu mogą pojawić się mikronieszczelnosci, które jeszcze nie robią tragedii, poza tym wilgoć może się dostać do układu smarowania różnymi drogami, dlatego ten biały osad nie musi oznaczać tragedii - z reguły przy pękniętej głowicy/wywalonej uszczelce objawy są aż nadto widoczne i wtedy dopiero na prawdę należy się przejmować IMO nie ściągaj jeszcze głowicy tylko jak Ci radzi Basti735 przegoń beemkę na dłuższej trasie żeby się rozgrzała porządnie i żeby wilgoć mogła odparować BTW jeśli mimo tego osadu olej i płyn chłodniczy zachowują swój normalny wygląd, to nie rób pochopnych ruchów - lepiej wydać kasę na browary, albo Pb, bo inaczej mechanik to zrobi :norty:
-
Twardość takiego amorka. B4 to standard a b8 to już większy komfort i cena ;) B8 to przede wszystkim większa sztywność - jak chcesz cywilne auto, to wsadzasz B4, a jak chcesz zapitalać po zakrętach i nie chcesz kompletnego zawiasu, tylko same amorki, to dajesz B8 o innych zestawach: http://www.bilstein.pl/ co do zerkopolu, to polecam google :wink: http://www.zerkopol.pl/ i od razu dodam, że sam tam nigdy nic nie robiłem, ale przyznam, że jest to jedna z tych informacji, które w świecie motoryzacji zawsze uważałem za oczywistą oczywistość powtarzaną przez wszystkich (w tym kilku moich znajomych) i nie spotkałem się jeszcze z zarzutem niefachowości
-
tak też może być - najlepiej uzupełnić i obserwować ... także olej
-
jak zdejmiesz przednie koło (i tył i przód), to na McPersonie powinno być napisane kto jest producentem - jeśli nie widać naklejki, to szczota druciana i pod purchlami znajdziesz pewnie logo BMW i Boge :wink: jeśli nie masz bilsteinów, to IMHO regeneracja się nie opłaca, a jeśli masz, to musisz sobie przekalkulować - plusem regeneracji w zerkopolu jest to, że Ty sam określasz parametry amortyzatora po regeneracji, więc jeśli miałeś np B4, to mogą Ci je przerobić na B8
-
BTW jak chcesz się dowiedzieć konkretów, to zapytaj Rafała z BK - nawet jeśli nie zdecydujesz się na jego usługę, to będziesz miał info ze źródła, natomiast z mojej strony mogę go zdecydowanie polecić, bo to wyjątkowo uczciwy gość ... a przy okazji stary beemiarz ... i mój dobry kumpel :P
-
no tylko, że kolega tomtom2323 ma już auto, a poza tym jeszcze raz napiszę, że te ceny przekraczające wartość auta są (nie obraź się) wyssane z palca - pamiętaj, że do polski zwozi się nie tylko całe auta i ceny części do BMW są teraz śmiesznie niskie BTW na prawdę nie byłbym tak odważny w sugerowaniu cen przekładek, bo przecież auta są różne i mają różne wyposażenie - na cenę wpływa wiele czynników
-
siemasz - e tam lamerskie wszystko zależy od tego czemu masz za mało płynu, bo jeśli np. właśnie dlatego, że odpowietrzyłeś i zeszło z chłodnicy, to wystarczy dolać i będzie OK, ale jeśli gdzieś ucieka, to wtedy zależy gdzie i czy w miejsce ubywającego płynu nie wchodzi powietrze gdzieś indziej niż w chłodnicy - takim miejscem może być np. cieknąca nagrzewnica ... jednak w takim przypadku najpierw trzeba dokonać naprawy/wymiany, a dopiero potem uzupełniać i odpowietrzać jak chcesz bardziej jednoznacznej odpowiedzi, to musisz napisać czemu jest mało płynu pzdr
-
na razie się grzej, bo jest zimno, a jak się zrobi cieplej, to proponuje przeszukać forum, bo o odkręcaniu wisco było pewnie z pół miliona razy, więc powinieneś dać radę - powodzenia :cool2:
-
co prawda to nie ja pisałem, ale też kupowałem B4 na allegro - cena za komplet od 600 zł - do cywilnego auta wyjątkowo dobre, do mniej cywilnego kupowałbym już B6, lub B8 jak będziesz kupował, to nie zapomnij o osłonach i odbojach - to dodatkowy wydatek 60 zł za komplet (na wszystkie 4 amortyzatory), ale zkoda od razu zabić nowy amortyzator @Sl - jeśli masz Bilsteiny, to śmiało możesz regenerować, ale tylko w zerkopolu, a jak masz inne, to z uwagi na ceny warto pomyśleć o bilsteinach ostatnio natomiast kumpel (Marcin Baur - patrz polecane warsztaty) miał do sprzedania sportowy zawias sachsa za przyzwoite pieniądze i na pewno nie była to cena, o której piszesz, ale pozwolę sobie nie wchodzić w szczegóły :8)
-
Tak zgoda. Porządna robota nie jest zła ale profesjonalnie zrobiona przekładka to nie koszt 2500zł jak napisał CN tylko ze 3 razy tyle. A to już przekroczy wartość samochodu :wink: przy całym szacunku, ale na czym opierasz swoje wyliczenia? przyzwyczailiśmy się do tego, że normalną cenę płaci się za robotę "na odwal się" natomiast za fachową pracę trzeba zapłacić krocie, jednak na szczęście tak nie musi być, tylko trzeba pilnować tego, za co się płaci i oczywiście nie iść byle gdzie. Ciekawi mnie też co utwierdzi Was w przekonaniu, że robota jest zrobiona porządnie? pieczątka ASO :norty: ? ... a co do elektryki, to przekłada się całą wiązkę, a nie kombinuje się z angielską, bo to i tańsze i łatwiejsze, natomiast ludzie przy swapach też muszą w nią ingerować - czy nie polecacie także swapów? reasumując - równie dobrze można powiedzieć, że nie powinno się kupować używanych samochodów, a zwłaszcza takich, które miały już dokonywane naprawy, czy co gorsza wymieniane części eksploatacyjne, bo nie wiadomo, czy przypadkiem ktoś zamiast porządnych klocków nie wsadził "spowalniaczy", a do silnika nie dolał motodoktora żeby wyciszyć klepanie zaworów
-
Mój dobry kumpel (Rafał) sprowadza auta (przede wszystkim BMW) z GB i robi przekładki, a potem je sprzedaje w Polsce, o czym z resztą informuje potencjalnych nabywców. Pamiętam, jak kupiec jednego auta (piękne E36 w pełnym m-pakiecie) stwierdził, że zanim kupi, to musi podjechać do mechanika, żeby ten ocenił mu fachowość roboty. Mechanik (kupiec sam go sobie wybrał i nie był to znajomy Rafała) zamiast wytknąć wady poprosił o telefon do Rafała i powiedział, że jak koleś nie kupi tego auta, to on to zrobi. ... a morał z tego taki, że czasem nie warto ulegać stereotypom - przekładka, to nie to samo, co składak ... że nie wspomnę o "sklejakach", dlatego osobiście nie widzę problemu w ujeżdżaniu porządnie zrobionej przekładki, zwłaszcza, że przy przekładce mogą wyjść i zostać naprawione rzeczy, których normalnie nigdy byśmy nie wypatrzyli :idea:
-
w tej kierownicy masz tę samą taśmę, o której pisałem - teraz musisz sprawdzić jaka jest obecnie w E34 i jeśli jest taka sama, to pasuje (technicznie) BTW - zanim koleżka zdejmie kierownicę i odepnie poduchę, to najpierw niech odłączy akumulator, bo mu komp wyłapie błąd poduszki