SaquU

skoro była wymieniana dwumasa to możliwe, że coś gdzieś zostało nie dokręcone np łącznik wału albo coś.. skoro z tamtej okolicy łomocze.

A dopytywałeś się może co on proponował wsadzić? nie wiem ile teraz wentylator kosztuje ale do e39 poliftowej rok temu ori kosztował tyle. ty tutaj piszesz o zamienniku Harta gdzie to akurat wybitna firma nie jest... U mnie w firmie też nie chętnie robimy na częściach klienta z kilku powodów. 1 główny to taki, że klient przywozi do nas swoje części, montujemy je, później coś się stanie z tym, popsuje się albo coś bo np był to najtańszy zamiennik i ma pretensje do nas, że coś źle zrobiliśmy. A 2gi to taki, że często jest kilka rodzai danego elementu i w momencie gdy coś nie pasuje mamy auto uziemione na podnośniku bo klient musi sobie przywieźć inną część itp.. a czas i pieniądze uciekają nam przez zajęte stanowisko i kilka by się jeszcze znalało ;) Gdy klient jest świadomy ryzyka, że kupił np chiński rozrząd i to może się rozpaść po 500m to nie ma problemu, żeby to zamontować :) Rozumiem twoje oburzenie ale postaw się też w sytuacji mechaników, którzy robią twój samochód.

pytanie czy wszystko zostało starannie oczyszczone i złożone prawidłowo, czy nic się nie zacierało, czy piasty proste. Kolejna rzecz czy np nie są rozwalone tuleje na wahaczach giętych. Trzeba By rozebrać to wszystko i sprawdzić jak nie masz pewności.

zaciski do wyczyszczenia, gumki wszystkie do wymiany, jak Ci wyjechało klocek od wewnętrznej strony to zacisk stoi i wypycha tylko od wewnątrz. Wyczyść wszystko dobrze i nie wiem jak to wygląda na żywo ale rzadko kiedy na warsztacie trafiam na przypadek, że tarcza nie jest mocno podjechana przez to...

ja robiłem dopisek o hak 3 tygodnie temu i nie było najmniejszego problemu że ori, że to że tamto... Zależy na jakiego wymyślanta trafisz :)

kup ori hak z ori belką itp typu np westfalie, ostatnio u siebie zakładałem i wszystko pasowało i jedyne co musiałem przeciąć to delikatnie przelotkę z budy w której szły kable od pdc żeby wiązke od gniazdka zmieścić. Do tego ori zderzak pod hak z taką otwieraną zaślepką i belką i wszystko podchodzi bez jakiego kolwiek cięcia i wygląda ori. hak wypinasz i wrzucasz do bagaja.

głównym problemem wygląda doładowanie... a właściwie jego brak... na filmiku widać jak się rozjeżdża wartość zakładanego doładowania od aktualnego. wężyki do sterowania turbiną są ok? tak samo zbiornik podciśnienia?

Turbina to akurat prawie początek układu dolotowego od tej strony. Na zdjęciu widać zimną stronę tak więc nic tutaj z kolektora nie mogło wpaść, może masz dziure w filtrze albo któryś wąż z odmy spadł i ciągnie lewe powietrze. Mimo wszystko turbina jest śmietnik. Cały ten wirnik nie opiera się tylko na tym aby dobrze były ustawione łopatki tylko dodatkowo ona kręci się bardzo szybko i musi być dobrze wyważone to wszystko. Było tak kiedy miała całe łopatki. Przy takich uszczerbkach układ jest nie wyważony i w najgorszym przypadku wirnik może się urwać i wtedy dopiero będzie ambaras. Tak więc turbina czym prędzej do wymiany lub regeneracji. będziesz miał sprawną zakładasz nowy filtr powietrza itp i dopiero szukasz dalej.

też mam takie wrażenie, że rozchodzi się o gęstość oleju jednak tutaj akurat temp nie powinna tego aż tak powodować. Dawno był olej zmieniany? może jest w nim tyle opiłków już że po nocy robi się gęsty kisiel zamiast oleju.

w poznaniu nie ma problemu bo mamy człowieka który zajmuje się wykręcaniem urwanych świec tak, by nie uszkodzić gwintu. tylko, że ceny to od około 200zł w górę, zależy jak mocno zapieczona itd. Można jeszcze spróbować wykrętakami itp. byle tylko nie pogorszyć sytuacji

najpierw ino trzeba by wszystko umyć żeby dobrze zdiagnozować skąd cieknie itp... no i może lepiej coś w dziale regionalnym byłoby do znalezienia.. bo zadziałać z tym nie byłoby problemu tyle, że do wrocka kawałek ...

ile elementów masz do robienia? pomnóż to razy 200-300zł co najmniej, zależy czy na przypyłe czy na cały element malowane i dostaniesz wynik. chyba, że chcesz zaprawki porobić... ale to będzie średnio wyglądało. tym bardziej, że srebrny nie jest łatwym kolorem

no właśnie też coś kojarzę, że żeby wyłączyć całkiem trzeba chyba 10s przytrzymać guzik.

możliwe, że masz luz na krzyżakach w kolumnie kierowniczej.

a może visco jest sprawne? masz inpe? jeśli tak to przejedź się i zobacz temp cieczy, bo visco spina się od wysokiej temp wokół niego, jak ktoś jedzie spokojnie to się ono nigdy nie zapnie, ale jak lecisz z butem w podłodze to wtedy będzie częściej ten efekt występował. Nie mówię, że tak koniecznie musi być, ale wymieniać części bez upewnienia się, tak o for fun też jest bez sensu, Co nie zmienia faktu, że fajnie by było przejechać się z kompem i zobaczyć co się dzieje w trakcie jazdy.

po pierwsze to nie trzeba jechać 120km/h ani 220km/h żeby zobaczyć czy turbo działa jak powinno inpą. wystarczy np 2 bieg i do 50km/h. Grunt żebyś mógł obserwować ciśnienie doładowania, masz tam po lewej ciśnienie zakładane jakie powinno być a po prawej jakie jest rzeczywiste. Jeżeli wartości się pokrywają to jest tak jak powinno być. po drugie to zamiast bawić się w regulację cięgien i wnioskowanie że turbo regeneracja była do dupy warto by było się zastanowić czemu występuje objaw: sprawdź czy aby na pewno dobrze to podpiąłeś zgodnie z zaworkiem, czy nie ma nieszczelności gdzieś, czy zbiornik podciśnienia przy turbo jest cały itp. sztanga powinna się zaciągnąć i stać sztywno zamknięta. Jak będziesz pewien że jest dobrze podpięte i szczelne wszystko to jeszcze jest opcja że zdechł zaworek i puszcza nie tak jak powinien ciśnienie i masz układ niedoładowany.

skoro konwerter masz nowy to teoretycznie można go wykluczyć, następne na co warto zwrócić uwagę to na mechatronike skrzyni, bo za przełączanie biegów odpowiedzialnych jest kilka zaworków. jak będą błędnie działały to np będą nie do końca zapinać bieg przez co będzie się ślizgał co w efekcie skończy się remontem skrzyni biegów. Czyli jak coś się zaczyna dziać ze skrzynią to lepiej się za to zabrać za wczasu.

100zł to może i za samą zbieżność, za pełną geometrie 3d trochę więcej się płaci. Generalnie co jakiś czas powinno się sprawdzić chociaż geometrie pojazdu to po pierwsze a po drugie każda ingerencja w zawieszenie powinna się wiązać z korektą geometrii pojazdu

pewnie chodzi o tuleje wahacza giętego ( reakcyjnego ). Warto pamiętać, że tą tuleje można wymieniać 1 raz bo później robi się duży luz w pasowaniu jej do wahacza i trzeba go wymienić w całości. tuleja wahacza giętego lemfordera: LMI1328202 Kompletny wahacz gięty lemfordera: LMI13084 prosty wymienny jest chyba w całości z tego co kojarzę, lemforder: LMI13086

ori przewody stalowe w aso kosztują coś koło 250zł za komplet

równie dobrze stalowe przewody mogły skorodować mocno i pęknąć jeżeli nie były wymieniane.

U mnie pompa w zbiorniku nie domagała, zacierała się itp. a i tak kręcił się do samego końca bez problemu. Ostatnio wymieniłem na oryginał vdo bo mnie już denerwowało jeżdżenie od pełnego do połowy zbiornika i ponowne tankowanie i w sumie nic się nie zmieniło w kręceniu po za tym, że mogę schodzić do niższego poziomu paliwa i odpala normalnie ;) przynajmniej będę mógł rzadziej na stację zajeżdżać.

trochę takie to zgadywanie bez auta bo np może to być klocek hamulcowy, który jak jest zimny to ma luz na jarzmie, a jak się rozgrzeje to luz się kasuje... Może to być także jakiś element luźny nie do końca w zawieszeniu i sobie postukiwać o podłużnicę. Łączniki stabilizatora by cały czas stukały, ewentualnie gdzieś na sworzniu od stania może smar uciekać z główki i ta dostaje luz... Trochę sporo tego co można by sprawdzić... jak to na zimnym na drodze gruntowej stuka to może weź kogoś żeby się powoli toczył a ty na zewnątrz nasłuchuj skąd to może dokładniej być?

nie ma tragedii z napinaczem, droższa jest rolka napinacza niż sam napinacz, wymiana jest trochę bardziej uciążliwa bo trochę ciasno.. o ile jeszcze pręt nie jest zatarty. masz 2 poduchy pod silnikiem i 1 na skrzyni biegów.

http://i.imgur.com/W0XyeDc.jpg Zdjecie radia