Skocz do zawartości

_aNdRe_

Zarejestrowani
  • Postów

    182
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez _aNdRe_

  1. _aNdRe_

    e46

    Mysle Kolego, ze moglibysmy rozwiazac ten problem w Twoim poprzednim watku...opisalem tam troche montaz glosnikow w e46. Jesli nie widziales rzuc okiem. Mysle, ze nie ma sensu tworzyc 20stu watkow - piszmy tam, bedzie duzo informacji i jako prekursorzy mam nadzieje pomozemy innym... Pozdrawiam
  2. Korzystając w chwili wolnego czasu poszperałem po necie szukajac fotek z przerobki drzwi w e46. Malo tego, oj malo... Wiekszosc przerabia calutki drzwi robiac specjalne panele. Przedstawiam to, co znalazlem. 1. Ponizsze fotki pokazuja to o czym pisalem wczesniej - wycinanie dziurki :) dla woofera... http://student.agh.edu.pl/~rbaran/e46/008.jpg http://student.agh.edu.pl/~rbaran/e46/009.jpg 2. Dystans mozemy zamocowac na dwa sposoby. Oba pokazane sa na fotkach ponizej. Ja wybralem drugi - za 3 tygodnie drzwi powinny byc gotowe :) a) http://student.agh.edu.pl/~rbaran/e46/010.jpg b) http://student.agh.edu.pl/~rbaran/e46/dys2.jpg 3. Tutaj mamy nieszczesny boczek z glosnikiem 165mm. Najchetniej wywalibym jeden z tych plastikowych "slupkow", lecz boje sie, ze oslabi to troche tapicerke a, ze glosnik bedzie gral pod nia moga nasilic sie roznego rodzaju rezonanse. Na tej fotce wypiłowane sa szczeliny w "slupkach" w ktorych osadzony jest glosnik. Ktos tutaj odwalil niezla lipe, bo nie wyobrazam sobie jak to ma grac. Szkoda kasy na glosniki(tu akurat porzadne!), jesli potem maja byc tak zamocowane. MUSI byc porzadny dystans. http://student.agh.edu.pl/~rbaran/e46/foto_01.jpg Kilka wlasnych przemyslen: 1. W swoim autku w okraglych dystansach wytne odpowiednie przerwy by dopasowac je tak, aby zmiescily sie pomiedzy slupki "tapicerki". 2. Wydaje mi sie, ze slupki trzeba bedzie troche spilowac aby zmiescil sie takze kosz glosnika. Ewentualnie mozna by troche przypilowac sam kosz glosnika - nie powinno mu sie nic stac. 3. Zastanawiam sie jak odkryc miejsce w ktorym dokladnie mam przykrecic okragle dystanse do tej podstawy. Mysle ze najlepszym sposobem, bedzie wysmarowanie czyms lepkim i brudzacym spodu dystansu, ktory bedzie znajdowal sie wcistniety pomiedzy "slupki" tapicerki. Wowczas probujac zalozyc tapicerke powinien obic sie slad na podstawie. A moze ma ktos inny, lepszy pomysl jak to dopasowac? Mam nadzieje, ze watek sie jakos rozwinie i uda Nam sie wreszcie skompletowac odpowiednie informacje co i jak z graniem w e46:) Pozdrawiam
  3. Pisałem na temat glosnikow w e46 w 2000 roku. Mysle, ze jednak sa takie same. 15cm podałem z pamieci, moze sa troszke wieksze - wiem jedno, glosnika 16stki sie tam nie wlozy bez odpowiednich przerobek, poniewaz praktycznie wszystkie woofery porzadnych firm choc nazywaja sie 16stkami, maja 165mm kosz. Koledze chodzilo chyba o wejscie wysokonapieciowe. Nie jest to jednak dobra droga. Duzo lepiej wyprowadzic z fabrycznego radia niskonapieciowe wyjscia na wzmacniacz a potem juz normalnie kabelek RCA (chinch).
  4. Jakos nie do konca zgadzam sie z tym co kolega pisze na temat Szwajcarii, bynajmniej napewno nie pokrywa sie z tym co widziałem. Wiem, jakie były auta a bylem w okolicy, ktora kolega okresla jako najwiekszy syf. Nie wierze w to, zeby nagminnie krecili liczniki, zmieniali kierownice, galki, fotele? Gdzie tu sens? Samochody tam schodza jeden za drugim. Zza naszej wschodniej granicy stoji laweta za laweta - biora po 10 samochodow naraz. Od czasu do czasu podjedzie jakies ukrainskie S600, wysiadzie Pan z walizeczka i zostawia pieniazki za auta, po ktore transport dopiero np. jedzie. Nie raz widzialem, jak odrazu schodzily samochody, ktore dopiero przyjechaly na plac. Szly od reki. W tanszych autach brakuje radia, kola zapasowego, podnosnika - wyciagaja to, ale jak pojdziesz i powiesz, ze chcesz kolo zapasowe to Ci dadza... Mam kilku znajomych, jeden sprowadza z Francji - syf w srodku straszny. Drugi z Niemiec i Beneluxu - straszne strzały, kupowane tam za grosze. Trzeci glownie bierze klientow do Szwajcarii - sami sobie wybieraja autko na miejscu. Kiedy bylem po swoj samochod, kupilismy 5 aut. - Rozbite Alfa Romeo 156 2,5 V6 2000r (maska, blotnik, lampa, zderzak) - kosztowała 2500 CHF. Wyszła 13 tys zł wraz z cena zalozenia sekwencji. Kolega jezdzil pol roku sprzedał za 19 tys zł. - Audi A3 1.9TDI 130 km,1999, 150 tys km (alcantara, klimatronic, bardzo dobra opcja) - kosztowało 12000 CHF - jezdzi juz rok i wszystko jest OK. - Land Rover Freelander 2.0TD4, 110 tys km (automat, skora, praktycznie wszystko), 2002r, zarysowany tylny blotnik(naprawa 500zl) - kosztowal 16200 CHF. Jest to samochod mojej mamy. Zrobila nim od sprowadzenia ponad 30 tys km - oprocz elementow eksploatacyjnych kompletnie nic. - Mercedes E230 Coupe, 1995 rok, 120 tys km - 5500 CHF. - Audi A6 1.8T 1997 rok, 280 tys km, sedan, wyposazenie bez rewelacji, swiecaca poduszki i kontrolka ABS - 6000 CHF. Padniety byl czujnik ABS, poduszka wymagała skasowania. Z ta osoba nie mam teraz kontaktu, wiec nie wiem co i jak. Wszystkie samochody byly sprowadzane dla siebie, nie na handel. Wszyscy zadowoleni. Freelander i Mercedes miały przed kupnem sprawdzane telefoncznie przebiegi po VIN. Powtorze raz jeszcze - widzac co targaja z Francji czy Niemiec szwajcarskie samochody wywarly na mnie bardzo pozytywne wrazenie. Bylem rok temu. Ponizej fotki prosto ze szwajcarskich placow. Zdjecia mam od znajomego. Zrobione ok. miesiaca temu. http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4047.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4232.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4241.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4243.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4246.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4262.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4276.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4283.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4307.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4308.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4310.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4311.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4317.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4320.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4327.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4328.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4334.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4375.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4460.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4694.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4764.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4728.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4908.JPG http://serwerphotoaction.boo.pl/szwajcaria/wozy/DSC_4909.JPG
  5. Witam, niesprecyzowalem troche swojej poprzedniej wypowiedzi. Mianowicie Alphard, Boschmann, Blaupunkt, Magnat to bardzo budzetowa klasa. Wszystko zalezy od wymagan. To robienia bum bum naprawde nadaja sie bardzo dobrze. Moce i parametry wyssane z palca ale to nie o to tutaj chodzi - ma łupac... i łupie... Wiadomo, sa gusta, jesli komus to odpowiada to bedzie mi ciezko cokolwiek doradzic bo wiekszosc 30stek powyzszych firm łupnie podobnie... Jesli zas chodzi o nieco zacniejsze glosniki, ktore maja system uzupelniac a nie walic na pol miasta to bardzo ciekawymi propozycjami sa 25cm JL Audio (jest kilka modeli), MDS 08 (20cm), Hertz ES250 (25cm) lub ES300 (30cm). Wszystko zalezy jednak, kto jaki rodzaj basu lubi i czego oczekuje. Wymienione przezemnie suby to koszt ~ 500 zł.
  6. I jeden i drugi to tylko maszynki do robienia halasu... To nie gra - to dudni... Jaki masz budzet?
  7. Niestety fotki bede mogl wrzucic najwczesniej za ok. 3 tygodnie. Musze wrocic do kraju i zabrac sie za autko. Jak zrobie, napewno opublikuje jak to sie robi w E46 :)
  8. Witam serdecznie, sprawa w e46 jest troszke skompliwana. Ja powolutku caly czas malymi kroczkami robie cos przy graniu i coraz blizej juz do chwili kiedy zabiore sie za przednie glosniki. Seryjnie montowane sa glosniki nie 16cm, jednak 15 cm. Przykrecane sa one na specjalnym adapterze to tapicerki drzwi - takie rozwiazanie to jedno z najgorszych. Dodatkowo nie maja w czym grac, bo za nimi nie ma zadnej dziury w drzwiach. Trzeba wiec najpierw dociac odpowiedni wzor z mdfu tak aby umozliwic sobie przykrecenie dystansu, bowiem blacha drzwi w tym miejscu ma bardzo nieregularny kształt. Pozniej dopasowujemy dystans, ktory musimy umiejscowic miedzy plastikowymi uchwytami tapicerki (takie 3 plastikowe "nozki" ). Na koniec tniemy blache drzwi w miejscu na magnes i gotowe. Nie ma lekko...ale bez tego sie nie obejdzie - po prostu nic nie zagra tak jak powinno. Jeszcze odnosnie radia - to firmowe to straszna kicha. Jesli juz ktos chce je zostawic to dajcie spokoj z adapterami. Powierzyc nalezy elektronikowi wyprowadzenie niskonapieciowych wyjsc na wzmacniacz prosto z plyty glownej radia. Ale to i tak nie to samo, co porzadne radio... Jak rozwiazalem to u siebie, pokaze za jakis czas - ale mam aktualnie 2 radia :) Pozdrawiam, jak macie jakies pytania a bede potrafil pomoc - walcie smialo.
  9. Bardzo bardzo ladna felga. Chcialbym do siebie, ale 18 :) Jesli mozesz, dowiedz sie czy czasem jednak te felgi nie sa z "plasteliny", bo rozne opinie sa na temat felg z allegro. Klamki sie lakieruje. Listwy tez. - naprawde po tym zabiegu to nie to samo auto. To trzeba zwrocic uwage przy wychodzeniu. Lub chociaz je tez na srebrno psiknij. A zeby Tobie nikt krzywdy nie zrobil - od tego masz listwy.
  10. Od siebie proponowalbym wywalic jeszcze z drzwi te kwadraciki ponizej klamki... Tak jak kolega wyzej powiedzial, klamki i listwy w kolor - bedzie duzo ladniej. Jesli felga 16 cali to jak najbardziej wyciagnieta w gore, bez rantow - optycznie bedzie wieksza. Najlepiej jednak jakies ladne oryginalne 17stki. Jesli chodzi o poprawki lakiernicze. Goraco polecam http://www.paintfixpro.pl/. Robilem tam 3 naprawy glupich otarc i wgniecniem. Super. To nie zadna sciema.
  11. Zapomnialem o automatach - faktycznie, wiekszosc aut jest w automacie. Kupowalem dla mojej mamy Land Rovera Freelandera z 2002 roku i "zaplacilem" 500 franków :8) Przyjmujac kurs CHF na poziomie 2,3 wychodzi, ze zaplacilem 115 zl cła + akcyza nie pamietam juz ile, bo wowczas byly przepisy, ze placilo sie 3,7% za kazdy rok ponizej 2000cm3 (czy jakos tak). Tak mi teraz przyszlo do glowy, czy czasem czegos nie pomylilem. Jestem jednak pewnien, ze dla Polski albo Vat jest 0% albo Cło jest 0%. Jakby nie patrzec, pieniadze sa smieszne, bo placone od rachunku. Takze napewno akcyza + clo + vat. Czy Vat czy clo jest 0% nie jestem teraz pewien, ale jak napisalem, kwota tak czy siak - niewielka :) Cała odprawa celna odbyła się w ciagu jednego dnia. Celnicy chcieli sie przywalic do ceny, straszyli, ze skieruja sprawe gdzies wyzej, ale oclic po takich stawkach musieli, i z malo smaczna minką zrobili to. Do dzis zero problemow. :)
  12. Sprowadzalem autko ok. rok temu ze Szwajcarii. Nie ma zadnych problemow ze sprowadzeniem, kupujesz na placu glownie u Turkow - jednak samochody sa naprawde super...place ogromne, w starych fabrykach, garazach, magazynach itd. Ja kupowalem w okolicach Zuricha. Autka super wyposazone i bardzo bardzo zadbane. 99% samochodow ktore ogladalem mialy wszystkie wpisy w ksiazce serwisowej, czesto paragony za badania techniczne, rzadziej faktury z przegladow. Stan naprawde bardzo dobry. Jesli chodzi o przebiegi. Nie ma reguly. Bylo wiele autek z przebiegiem ok. 120 tys km. Bylo tez pelno glownie Audi A6 rocznik ok. 2000 z przebiegiem 250-300 tys km. Pojawia sie coraz wiecej diesli, jednak sa drozsze niz benzniaki. Duzo naprawde mega wypasionych wersji. Z Audi pelno S3,S4,S6 z Mercedesow duzo wersji AMG, BMW M3,M5 - nie zadnego problemu. Co do opłat: Tablice celne - ok. 250 frankow Zabezpieczenie spedycyjne na granicy - 150 euro Do tego w kraju akcyza + 10% cła + 0% Vatu. Dla mnie jak po autko dla siebie - to tylko Szwajcaria.
  13. Witam, nie wiem czego oczekujesz od systemu grajacego, ale jak dla mnie w ojca E60 zbyt fajnie to nie gra. Osobiscie w kazdym z autek instaluje kompletnie nowy system dzwiekowy, ktory z fabrycznym nie ma wspolnego nawet jednego kabelka. Mysle, ze w przypadku e60 bez sensu byloby wyrzucenie fabrycznego radia. Nie bardzo jest tez gdzie zamontowac drugie, zeby nie zniszczyc wygladu deski. Moim zdaniem, nalezy wyprowadzic z radia wyjscia na wzmacniacz - a reszta to juz jak w kazdym innym autku. Tutaj masz link do przerobki e60: http://www.extremecaraudio.pl/zd.php?mode=pokaz&idkat=1&idpodkat=126&a=1 Pozdrawiam
  14. Czy cos to pomogło?
  15. Witam, niestety, ale musze Cie Kolego troche zmartwic. Kwestia wymiany glosników w e46 nie nalezy do prostych, latwych i przyjemnych. Ogolnie caly system grajacy w e46 to kiszka. Zaczynajac od slabego radia na glosnikach, ktore chyba lepiej sprawdzily by sie w roli filtrow do kawy konczac. Wracajac jednak do sedna sprawy. Aby e46 'zagralo' potrzeba dosc znacznych przerobek drzwi. Potrzeba wykonac solidny pierscien (dystans) z MDFu, ktory porzadnie mocujemy do blachy drzwi. Nastepie wycinamy w blasze otwor, by zmiescil sie w nich magnes glosnika oraz by stworzyc mu komore, w ktorej zagra. Nie musze chyba tlumaczyc, ze glosnik by grac potrzebuje odpowiedniej ilosci powietrza, dlatego musi byc tylna czescia wpuszczony w drzwi. Bardzo wazne jest takze wytlumienie i zamkniecie drzwi chocby najtanszymi matami bitumicznymi. Wszystko zalezy jednak od stopnia zaawansowania systemu, checi i potrzeb sluchacza. Osobiscie jestem wlasnie na etapie tworzenia kompletnej instalacji w swoim e46. Tyle, ze w moim przypadku powstaje drugi, calkowicie odseparowany systemik oparty na wzmacniaczach, drugim radiu, nowych kablach itd. :) Kilka fotek ponizej. http://student.agh.edu.pl/~rbaran/008.jpg http://student.agh.edu.pl/~rbaran/009.jpg http://student.agh.edu.pl/~rbaran/010.jpg Milego grzebania.
  16. _aNdRe_

    Kilka watpliwosci E46 m47.

    Dokladnie chodzi o ten drugi - jest wgnieciony... ide sie przejade i sprawdze jak to dokladnie swiszczy choc juz pozno... dzieki za odpowiedzi, bo mi temat caly dzien spokoju nie daje. Chetnie poczytam inne wypowiedzi. Pozdrawiam
  17. _aNdRe_

    Kilka watpliwosci E46 m47.

    Witam, chcialbym spytac o kilka spraw, ktore nie daja mi spokoju. Lubie jak w autku wszystko jest 100% OK i teraz jak naczytalem sie forum, to czasami chyba, az na sile szukam czegos u siebie nie tak. Chodzi o nastepujace sprawy. Jesli zostawie autko na wolnych obrotach i spojrze na tlumik to widac, ze troszke dymi. Ciezko okreslic kolor dymu - jednak wydaje mi sie, ze jest chyba bardziej siwy, niz czarny. Gdy ktos doda gazu, nie ma juz zadnego dymu nawet przy ostrej przygazowce. Gdy kupowalem samochod to mechanik ktory go ogladal, mowil cos, o mozliwosci rozsypanego katalizatora - gdzie w E46 kombii znajduje sie katalizator? Patrzylem na fotki wystawionych na allegro kataw i sa to puszki blisko silnika. Ten mechanik w ASO BMW zwracal moja uwage na puszke w polowie dlugosci auta, nawet blizej tylu. Byla ona od spodu lekko wgnieciona, i takie wlasnie wgniecenie czesto powoduje rozsypanie sie no chyba wlasnie kata - czy to ja juz kompletnie cos pokrecilem? Inna sprawa jest taka, ze pedzac ostatnio autostrada gdy moja autko osiagnelo ok. 190 km/h nagle oslablo i mimo iz gaz mialem wcisniety do oporu predkosc spadala mniej wiecej do 160 km/h...pomagalo chwilowe odpuszczenie gazu i zwolnienie... Kolejna kwestia jest taka...czy jesli siedzac w aucie robie sobie delikatna "przygazowke" to powinienem slyszac swist turbiny? Dodam na koniec, ze spalanie jest OK, mocy jakos niby nie jest malo, ale ciezko mi okreslić bo nigdy nie jezdzilem inna 136konna trojka. Dzieki za wszelkie porady. Pozdrawiam
  18. Jesli mialbym kupowac czesci uzywane to tylko i wylacznie czarne, takie jak kolor auta. Jednak w przypadku uzywanych drzwi tez wydaje mi sie, ze miernik pokaze iz powloka jest mniej wiecej 2x grubsza niz na innych elementach. A jak jest z nowymi elementami?
  19. dzieki Kolego za pomoc... nie wiem, czy ktos jeszcze bedzie w stanie mi cos podpowiedziec... pozdrawiam
  20. Proponuje zerknac na to ponizsza aukcje tego samego Pana. Czy to nie to samo autko? Napis na podkladkach tablicy ten sam. (jedna aukcja przednia podkladka, druga aukcja tylna) http://moto.allegro.pl/item191450320_nerki_bmw_e36_oryginalne_czarne_po_liftingu_96_.html
  21. Kupilem samochod od pierwszego wlasciciela. Autko bardzo zadbane, rownie bardzo dbam o nie nadal. Zaplacilem sporo, bo auto bylo tego warte. Mialo przedewszystkim calkowicie oryginalny lakier. Stan naprawde zajebisty. Teraz niestety musze malowac drzwi i blotnik i szlag mnie trafia, ze kiedys ktos bedzie mi marudzil, ze auto bite bylo. Dlatego teraz chce zrobic to z AC jak najlepiej, zeby bylo prawie jak fabrycznie. Drzwi i blotnik musza byc wymieniona. Nie pozwole zeby ktos mi to klepal i szpachlowal bo zagiete sa w polowie wysokosci na przetłoczeniu. Rozmawialem z kilkoma osobami i elementy ewidentnie do wymiany. Jesli jednak nawet po zalozeniu fabrycznie nowych drzwi testerem bedzie mozna sprawdzic, ze byly malowane to wole kupic uzywane. Dlatego wlasnie o to pytam. Domyslam sie, ze kupienie drzwi i blotnika w odpowiednio dobrym stanie z np. rozbitego BMW w tym samym kolorze bez ponownego lakierowania nie bedzie zbyt dobrym pomyslem?
  22. naprawde nikt nie moze sie wypowiedziec ?
  23. Jeszcze nie zglosilem, jutro do nich dzwonie. Zrobic w balona sie nie dam. Nie po to im place co roku skladki, zeby pozniej przy pierwszej szkodzie wyplacali mi grosze. Jesli bedzie trzeba, to najwyzej bede sie z nimi sadzil. Jednak mysle, ze powinno byc OK bo ubezpieczenie mam w Hestii - znajomy ostatnio wymienial drzwi rowniez z AC i nie bylo zadnego problemu. Chodzilo mi po prostu o to, czy polakierowane uzywane drzwi beda pozniej w koncowym efekcie wypadac gorzej anizeli nowe. Wiadomo, ze na uzywanych podczas sprawdzania testerem bedzie widac grubsza ilosc farby jest jasne, ale czy na nowych bedzie mozna cos poznac? Jesli i na nowych pozostanie slad to bez sensu jest ich kupno wiec wowczas biore uzywane.
  24. Witam serdecznie, spotkala mnie niestety niemila sytuacja i musze polakierowac drzwi oraz blotnik w mojej czarnulce. Chcialbym aby autko bylo zrobione jak najlepiej i zeby nadal moglo miec status bezwypadkowego dlatego aktualnie lekko wgniecione i przerysowane czesci leca na smietnik, ewentualnie allegro a w ich miejsce beda nowe. Poniewaz bede likwidowal szkode z AC (mam pakiet serwis, bez amortyzacji czesci) chcialbym zapytac o pewna sprawe, czy FABRYCZNIE NOWE czesci kupione w aso i porzadnie polakierowane bedzie mozna np. testerem lakieru odroznic od reszty auta? O kolor sie raczej nie martwie, gdyz autko jest czarne a to ponoc najlatwiejsza barwa do prac lakierniczych. Chcialbym zeby wlasciwie nie dalo sie poznac, ze cos bylo tutaj grzebane. O auto naprawde dbam i nie chce kiedys, przy odsprzedazy sluchac gadania "specjalistow" ze "Panie auto bite" :? Zastanawiam sie nad tym poniewaz moglbym ewentualnie wziac kase z AC i za polowego tego samemu zajac sie sprawa kupujac dobre drzwi na Allegro i lakierujac. Jesli chodzi o naprawe bezgotowka to serwis pewnie skasuje za to ok. 4000 zł (1700 drzwi, 800 blotnik, 600 mowili za malowanie od elementu). Zakladajac, ze ubezpieczyciel wyplacilby ok. 3000 zl jestem w stanie zrobic to za nie wiecej jak 2000 zl biorac pod uwage czesci uzywane. Jednak jak wspomnialem na poczatku, priorytetem jest dla mnie solidnosc i jakosc jak najbardziej zblizone do oryginalu. Co proponujecie? Pozdrawiam i z gory dzieki. _aNdRe_
  25. Witam, odgrzebuje temat bowiem dzis wlasnie zalozylem nowe oponki. Problem niestety pozostal. Nadal sciaga. Geometria OK, opony OK, cisnienie OK, wywazenie OK, felgi OK, nic nie stuka i nie puka w zawieszeniu. Ma ktos jakis pomysl ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.