arljazz
Zarejestrowani-
Postów
136 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez arljazz
-
[S] Bagażnik dachowy (belki) Thule Wingbar Edge do X5 G05
arljazz opublikował(a) temat w Części - sprzedam
Hej, Sprzedaje bagażnik dachowy Thule do X5 G05. Wydaje mi się, że powinien także pasować do poprzedniego X5. Ogłoszenie tutaj: https://allegrolokalnie.pl/oferta/bagaznik-dachowy-thule-wingbar-edge-bmw-x5-g05 -
Ja ze swojego doświadczenia, nie z X5 ale z M235i bardzo polecam australijską firmę DBA. Mam od nich tarcze z serii T3 oraz pomarańczowe klocki. Hamują genialnie i zero problemów zarówno przy montażu jak i używaniu.
-
Jeszcze mały update odnośnie drabiny. Polecam takie coś https://www.colombo-newscal.com/en/prodotto/leonardo-2/ Mała, lekka, super się składa.
-
Też niestety popełniłem ten błąd i nie uwzględniłem haka w konfiguracji. Da się bez problemu przewieść 4 rowery na dachu, aczkolwiek żeby je tam włożyć to najlepiej mieć pomoc drugiej osoby. Ja mam 187cm i bez drabinki czy stołka nie da sie tego zrobić. Jeżeli samochód po gwarancji to może warto pomyśleć o montażu haka poza ASO, bo z tego co @BigCactus opisywał to montaż w ASO jest koszmarnie drogi.
-
Po 50tys km bym nie wymieniał, chyba że masz za dużo kasy :) A silnik... oczywiście że wtopa :D trzeba było kupić M235i lub M240i... żart oczywiście...
-
To jest jak porównywanie jabłek do gruszek. Rozumiem jakby była jedna wersja wyposażenia, ale w przypadku BMW jest to po prostu nieporównywalne. Wydaje mi się, że ogólna tendencja jest taka, że 25d raczej są gorzej wyposażone niż 6-cylindrowe wersje. Stąd też, oprócz samego silnika, ich wyższe ceny. Na przykład nie ma żadnego 25d z roczników 2019-2020 który miałby head-up display, a jest 10 6-cylindrowców które to mają. Ja też już to pisałem w innym wątku, przy moim zakupie różnica była w okolicach 70-80tys. Nie ma szans odzyskać jej przy odsprzedaży - może połowę z tego.
-
Jest w pakiecie z grzanymi fotelami przednimi i podłokietnikami oraz ten zestaw jest zawarty w pakiecie Komfort z kilkoma innym rzeczami. Chyba było tak samo przed LCI.
-
Daj spokój-„bajer” do którego szkoda dopłacać bo i tak nie działa tak jak trzeba, wręcz może spowodować wypadek jak nie będziesz na bieżąco kontrolował działanie tego systemu….a przecież nie o to chodzi.Jak masz się koncentrować nad tym czy system zadziała prawidłowo to lepiej się koncentrować na drodze-napewno będzie bezpieczniej. Nie zgodzę się! Używam od ponad 3 lat asystentów w wersji pro i na drogach wielopasmowych to jest super rozwiązanie. Działają stabilnie i przewidywalnie, nigdy nie wywinęły żadnego numeru. Długa jazda po autostradzie to prawdziwa przyjemność i odpoczynek. Oczywiście jak ktoś lubi "siedzieć na zderzaku" i "zganiać z lewego pasa" to nie są one dla niego.
-
Mogę się w 100% podpisać pod postem kolegi. Podobny przebieg i nawet podobna konfiguracja rodzinna (najmłodsze na 7lat, starsze w tym samym wieku). Serwisy też co 10-12tys, zero problemów zarówno z silnikiem, układem napędowym czy samym samochodem. Duży, wygodny, bogato skonfigurowany (kosztem właśnie większego i droższego silnika) samochód. Polecam!
-
F22 konwersja EDC na zwykła amortyzator z przodu
arljazz odpowiedział(a) na tudm temat w F22-23, F87
Tak zestaw był dobrany do M235i numer Eibach to E90-20-030-02-22. Problem jest taki, że moja miała aktywne amorki, a ten zestaw jest dedykowany do samochód bez, czyli ma dwa takie same amorki na przód. Sprawa jest prosta, jak masz normalne zawieszenie to amorki są identyczne, a jak masz aktywne to są dwa różne. -
F22 konwersja EDC na zwykła amortyzator z przodu
arljazz odpowiedział(a) na tudm temat w F22-23, F87
Ja właśnie jestem po wymianie w mojej M235i. Stare już były do wymiany, słabo amortyzowały i hałasowały. Mam 155tys przebiegu. Jak każdy kto ma takie zawieszenie wie, ceny nowych są odstraszające. U mnie stanęło na Eibach B12 PRO KIT, czyli sprężyny Eibach oraz amorki Bilstein B8. Po pierwsze, wymaga to fachowca od elektroniki i kodowania, żeby je wykodować. Po drugie, niestety zwykłe amorki z przodu nie pasują plug&play. W EDC jest różny prawy i lewy (mają inne mocowania do łącznika stabilizatora). Dość prosta sprawa do przerobienia, ale wymaga ingerencji w amortyzator (wycięcie i ponowne przyspawanie mocowania). Po wymianie, moja M235i nie jest niższa niż była, co trochę mnie zdziwiło bo podobno miała się obniżyć o 15mm przód i 10mm tył. Nie wiem, może stare zawieszenie już było mega zużyte. Druga bardzo istotna dla mnie sprawa to prowadzenie i komfort. I tutaj w obydwu przypadkach jest o wiele wiele lepiej. Prowadzenie jest bardziej precyzyjne, dużo lepiej się czuje samochód i kierownicę. Komfort o dziwo jest ... chciałem napisać bardziej komfortowy ... jest sztywniej, ale zawieszenie o wiele lepiej amortyzuje i wybiera nierówności nawierzchni. Pewnie to znowu sprawa zużytego poprzedniego. Reasumując bardzo polecam! -
Ja też mam coś takiego, ale tylko jak jest ciepło (głównie w lecie), teraz ten problem w ogóle nie występuje. Też smarowałem smarem do uszczelek i silikonem, pomagało ale nie na długo. Muszę spytać w ASO co to za cudowny środek mają :)
-
Wszystko prawda, w piątek-sobotę robię testy 5 i x5. Do przestrzeni trzeba pewnie przywyknąć, ma być przyjemność, to założenie nr 1 :-) Dziwne założenia. Jeżeli S-MAX zostaje w domu to czemu szukasz kolejnego dużego samochodu, a jednocześnie piszesz o osiągach, mocy i przyjemności z jazdy. Kupuj coś mniejszego i sportowego/usportowionego. Ja bym szedł w 340i albo 440i albo....nowe 240i.
-
Na pewno też pisze ile trzeba dolać w litrach. No i moim zdaniem jak brakuje tylko 10% to w ogóle nie ma co się tym martwić i czekać spokojnie, aż pojawi się komunikat o koniecznej dolewce adblue. U mnie wyskoczyło jak trzeba było dolać 15litrów. Dolałem normalnie na stacji benzynowej z dystrybutora.
-
No właśnie też używam Gliptone, ale może jest coś lepszego :) Chciałem podpytać speca z branży, ale coś się nie odzywa...
-
Co polecasz/używasz do czyszczenia i zabezpieczenia skóry?
-
Hejka, Też się zastanawiam na nowym M240iX. Mam aktualnie M235i i jest to super samochód. Szybki, zwinny, sportowy, ale nadający się do codziennego użytkowania. No i przepięknie brzmi. Kusi mnie nowe, ale... Plusy: - nowszy, lepszy silnik, - nowsza technologia, już się do niej przyzwyczaiłem w G05 i trochę mi jej brakuje w F22 - lepsze osiągi, - elektronicznie sterowana szpera z tyłu, - chyba będzie jeszcze bardziej użyteczny na co dzień niż aktualne M235i Minusy, - kontrowersyjny wygląd, - cena, - napęd xDrive - aczkolwiek do sprawdzenia jak to jeździ, - prawdopodobnie ekologicznie ograniczone brzmienie silnika. Rozmawiałem już z moim doradcą/sprzedawcą i mają mieć taką jakoś w listopadzie. Zobaczę, obejrzę, przejadę się, sprawdzę i dopiero wtedy będę podejmował jakiekolwiek decyzje.
-
Odebrałeś już X5MC? Napisz jakieś wrażenia, pochwal się zdjęciami :)
-
I tutaj masz rację. Mamy pewnie inne charaktery, inne poglądy na świat, inny stan posiadania, inne możliwości finansowe i pewnie jeszcze wiele wiele innych .... Dlatego tak bardzo nie rozumiem dlaczego krytykujesz decyzje innych. Tak było przy wspomnianym przez Ciebie, moim wątku o wrażeniach z X5 25d i tak samo jest teraz. Ja nie krytykuje, ja tylko opisuje moje wrażenia jako użytkownik, a ty ani nie posiadasz 25d, ani nie posiadasz fotowoltaiki. Racja - skończmy te dywagacje bo nie wnoszą one nic do wątku o 45e. PS Nigdzie nie napisałem, że każde X5 jest takie samo. Tak samo jak doskonale rozumiem po co kupuje się mocniejszy silnik. Obok 25d stoi M235i.
-
Jeszcze jedno. Trochę poszukałem w sieci i znalazłem taki oto wykres. https://en.wikipedia.org/wiki/Solar_cell_efficiency#/media/File:CellPVeff(rev210104).png Jest to krzywa z jaką poprawiała się efektywność paneli w czasie. Moje jak i pewnie większość popularnych jest wykonana w technologii krzemowej - te niebieskie kreski. Zdaje się, pewny nie jestem, że moje konkretnie to niebieska kreska z pustym kwadratem. Weźmy ją jako przykład, ale trend dla wszystkich kresek jest w miarę podobny. W roku 1995 mają około 17% efektywności a w roku 2020 23%. Dosłownie skok taki, że te z 1995 roku nadają się tylko i wyłącznie do kosza.
-
Chyba się za bardzo zapędziłeś w tych wywodach. Z samochodu mamy korzyści tu i teraz - tak? Czyli kupujesz go za gotówkę - taka X5 - 400tys albo w leasingu - rata kilka tys. I ten oto samochód jest super inwestycją, nie traci na wartości i jeszcze na siebie zarabia :) OK w firmie może tak, .... ale raczej nie X5 a jakaś Dacia Dokker :) A panele na dachu nic nie robią przez 8 lat i dopiero po tym okresie, jak się spłacą, to zaczynają produkować prąd :) Czemu po 5-10 latach nie będzie się opłacało używać instalacji, która jest obliczona dla mnie i praktycznie w 100% pokrywa moje zapotrzebowanie na prąd? Nawet jeżeli - sprawdziłem w specyfikacji - po 25 latach ich sprawność ma być dalej na poziomie 83% początkowej, to tylko 20% prądu będę musiał kupić. Po 25 latach! Co do miejsca zamieszkania to już sprawa bardzo osobista i nie ma tutaj nic do rzeczy, ale nawet sprzedając dom, myślę że panele na dachu tylko podniosą jego wartość.
-
Postęp technologiczny jest nieunikniony. Każdy, chyba sobie z tego zdaję sprawę. Tylko czy w związku z tym moje panele nie będą działać i wytwarzać energii za 10lat? Tak, będą! Czy będą robić to tak samo efektywnie jak te za 10lat - pewnie nie. Każda technologia się starzeje, ale czy w związku z tym mam nie kupić nowego samochodu albo telefonu albo ... wstawcie sobie cokolwiek... bo za kilka lat będzie lepszy?
-
Dach jest nowy i solidny :) Nie ma się czym martwić i na pewno nie będzie wymagało ingerencji. Co do falownika - jest dobrej austryjackiej firmy, podobno jeden z lepszych na rynku. Pożyjemy zobaczymy :) Ja oczywiście nikogo do niczego nie namawiam. Chciałem tylko, jak zwykle podzielić się swoimi wrażeniami jako użytkownik/posiadacz.
-
Napisze kilka słów o FV, którą sam użytkuje od półtora roku. Mam 4.4kWp. W zeszłym roku wyprodukowała jakieś 4500kWh. Wcześniej miałem rachunki w okolicach 250-300zł miesięcznie. FV kupiłem w eko-kredycie (niski procent) i skalkulowałem kredyt tak, że rata miesięczna jest 300zł przez 7 lat. Dodatkowo załapałem się na dopłatę 5tys i resztę inwestycji odpisałem od dochodu. Zawsze trzeba coś zapłacić za prąd - opłaty dystrybucyjne, chyba 25-30zł miesięcznie. Mi wychodzi jakieś 50zł miesięcznie - trochę mi brakło prądu ze słońca w stosunku zużycia w zeszłym roku. Ogólnie inwestycja (jeżeli nic się nie będzie działo) zamortyzuje się po około 8 latach. Moje panele mają 25lat gwarancji na uzysk (chyba 80% mocy - musiałbym sprawdzić). Niech to będzie 20lat to i tak mam kilkanaście lat prąd za darmo.
-
Pakiety zawsze taniej. Moim zdaniem warto dodać Asystentów kierowcy w wersji Prof, Headup display, kamery 360 z parkowaniem (wszystko zawarte w pakiecie innowacji) oraz nagłośnienie HK. Mam to u siebie i jestem bardzo zadowolony. Zrezygnowałbym z deski w lepszej skórze, a w zamian dodał pneumatykę - nie mam i żałuje.