
BoskiCoolo
Zarejestrowani-
Postów
217 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez BoskiCoolo
-
Ista za dużo zajmuje, chyba że źle patrzę chodzi Ci o wersję Rheingold? W Inpie https://zapodaj.net/008810d0f8d1c.jpg.html kiedy wciskam F1 to słychać silniczek jakby się cofnął i wrócił na swoje miejsce. Niestety opcje F5 i F6 do ustawiania skoku nie działają, zero reakcji, non stop jest na 0,8. W disie doszedłem jak zrobić procedurę adaptacji, tylko kiedy wyłączę zapłon i wyjmę kluczyk, chcę przejść dalej i wywala mi błąd połączenia 100.723 i nie można dokończyć procedury. Zapodałem z neta inpę i disa pod windows xp, uruchamiam to w wirtualnej maszynie ale nie mogę zainstalować sterowników od kabla, znaczy niby instaluje ale po wszystkim i tak sterowniki są z wykrzyknikiem. Masakra.
-
https://zapodaj.net/af69b1ee5a751.jpg.html nie wiem co dalej zrobić aby zaadoptować vvt, w Inpie sprawdziłem parametry i pokazuje że vvt jest otwarty cały czas na 0,8, czy dodaję gazu czy nie cały czas jest w jednej pozycji, niestety nie mogę zmienić tych parametrów w Inpie bo mi program się zawiesza. Próbowałem w Inpie podkręcić obroty biegu jałowego aby zminimalizować drgania, ale nie zapamiętuje mi tych ustawień.
-
Sorki że post za postem, ale jak w DIS-ie przeprowadzić adaptację silniczka valvetronic. Spróbuję takiej opcji może coś z tego będzie. Tylko nie mogę znaleźć całej procedury krok po kroku. Inpa wiem że skasuje same wartości, ale nie ma opcji adaptacji.
-
I stało się dzisiaj rano wstępnie odczytałem błąd P1050 programem Torque, w Piston za to pokazywało mi przy dodawaniu gazu że zmienia się położenie przepustnicy. Po robocie podłączyłem inpę i pokazał się błąd 2A67. Czyżby to wszystko wskazywało na siłownik valvetronic? Czy może czujnik? Tylko z tego co wnioskuję to w moim silniku nie ma jako tako czujnika valvetronic, ale jest czujnik wałka mimośrodowego (potocznie zapewne nazywany czujnikiem valvetronic). Póki co wykasowałem błędy.
-
Witam. Mam pytanie odnośnie kontrolki eml, jakoś przeglądałem fora na inny temat i natrafiłem na ten dotyczący właśnie tej kontrolki. Do rzeczy, mam silnik N46B18, po przekręceniu kluczyka w pozycję nr 2 komputer robi test i święcą mi się 4 kontrolki od akumulatora, ciśnienia oleju, silnika (check) i eml. Nie pamiętam czy wcześniej tak było, czy nie, po prostu nie zwracałem na to uwagi, może były 3 (bez eml) może 4 jak są teraz. Zapalę auto i wszystko gaśnie. Jedynie jaki błąd mi wyskakuje sporadycznie to P0491. Wygooglowałem że jeśli eml nie gaśnie w pozycji nr 2 po teście to wskazuje to na błąd elektronicznej przepustnicy. Autko wkręca się na obroty, dobrze reaguje na gaz, przyśpiesza normalnie, żadnych błędów innych nie ma. Jedynie co go boli to drżenie tylko lewej strony auta (prawdopodobnie poduszka do wymiany) i delikatnie falują obroty. Przepustnica podobno działa tylko wtedy jak padnie siłownik valvetronic. Jak to jest bo jak zwykle zdania są podzielone.
-
Skoro nie ma wycieków to auto spala olej. U mnie do roboty były uszczelniacze. Taka wada fabryczna tych silników :-)
-
U mnie też jak ogranicznik się nie zablokuje to same się zamykają, jak ktoś trzaśnie to trzaśnie, dalej nie pójdą jest zamek :) może nim się pobaw, albo jakieś podkładki filcowe przytnij, przyklej i zobacz efekt. Możesz nagrać filmik i się oceni słuchowo.
-
U mnie też jak ogranicznik się nie zablokuje to same się zamykają, jak ktoś trzaśnie to trzaśnie, dalej nie pójdą jest zamek :) może nim się pobaw, albo jakieś podkładki filcowe przytnij, przyklej i zobacz efekt. Możesz nagrać filmik i się oceni słuchowo.
-
Odpowietrzałeś układ?
-
Żadna głowica, albo pierścienie albo uszczelniacze chociaż skłaniał bym się na tą drugą opcję, jest częstsza i bardziej prawdopodobna, guma twardnieje i przepuszczają. Pozostaw autko tak z 10 minut na jałowym niech sobie pochodzi, potem niech ktoś naciśnie mocniej na gaz jak puści dymek to uszczelniacze. Da się je zrobić bez zdejmowania głowicy. Przechodziłem przez to. Taka wada fabryczna tych silników, a mam N46B18. Do tego sprawdź, czy nie masz wycieków, co lubi puszczać to uszczelka pod miską, uszczelka pokrywy zaworów, uszczelnienia pompy Vacuum, wszelkiej maści oringi, i uszczelki filtra oleju, odma to tak z moich obserwacji. Co do uszczelniaczy podobno Elringi i Victory Reinz są do niczego bo za jakiś czas stwardnieją i problem powróci. Mi mechanik założył jakieś japończyki i mówił że sprawują się o wiele lepiej niż oryginały na których się już przejechał, póki co jest ok. Ja kupiłem auto to miał 10W-40, zalałem syntetyk jak brał tak brał tylko półsyntetyk tańszy :) teraz mam 5W-40 po naprawie. Póki co lej olej i jeździj i zbieraj kasę na remont. Nie przeskoczysz tego ani nie obejdziesz.
-
Jak kupiłem auto to miałem 10W40 i taki też lałem, tylko u mnie brał olej :) po wymianie uszczelniaczy przeszedłem na 5W40 i jakoś negatywnych skutków nie widzę. Zmieniłem tylko filtry i bez płukanki. Tą specyfikację ll04 to pic na wodę. Mój spełnia tylko ll01. No chyba że olej będziesz wymieniał co 25 tyś. km to możesz lać ten ll04.
-
U mnie zauważyłem dodatkowo, że po włączeniu klimatyzacji objawy drżenia od strony kierowcy minimalizują się dość znacznie, więc w takim przypadku to też wina poduszek czy jakieś rolki?
-
Dobra nie wiem co było grane, ale po kilku dolewkach i przejechaniu ok 1000 km płyn trzyma poziom. Oby tak zostało...
-
Mam pytanie od czego jest ten przewód znajduje się on za silnikiem mniej więcej w tym miejscu: https://zapodaj.net/ddb0b8e1fed48.jpg.html, ostatnio robiłem pompę vacum i zrobiłem zdjęcia kamerką jak to wygląda, a wygląda na upierdzielony jakby płynem chłodniczym https://zapodaj.net/074c68a4d2497.jpg.html, https://zapodaj.net/e57437f9f69ff.jpg.html, https://zapodaj.net/5adf0616a0dbc.jpg.html. Problem dalej jest. Zauważyłem, że w układzie jakby było za duże ciśnienie, gdy wkręciłem go na obroty do 5000 tysi, korek trochę puścił płynu.
-
Jeżeli odpowietrzyłeś układ po robocie i płyn jest więc przewód powinien być ok. Zobacz przewody czy są takie same. Płyn reguluje pompa, naciskasz pedał - leci płyn, puszczasz wraca, bezwładność odpycha klocek i tarcza się kręci najprościej tłumacząc. Niech ktoś skoryguje jeśli się mylę. Ściąga w lewo do roboty prawe koło, tutaj się coś dzieje.
-
Czyli koła można wykluczyć. No piasta z tarczą ma chodzić lekko w sensie dać się normalnie kręcić bez użycia zbędnej siły. Nie słychać niepokojących dźwięków podczas jazdy, typu łożysko? Może ktoś tam majstrował wcześniej i spierd.... robotę i za mocno dokręcił. W Mondeo jak miałem zwichrowane tarcze to przy gwałtowniejszym hamowaniu przy określonej prędkości kierownica i karoseria dostawała wibracji to raczej byś to wyczuł. Smarowałeś prowadnice przed włożeniem w te gumki?
-
1. Odkręcić śruby odpowietrzające u góry przy chłodnicy, obok zbiornika wyrównawczego i w giętkim przewodzie ogrzewania w pobliżu filtra oleju. 2. Ustawić ogrzewanie wnętrza samochodu na maksymalną wydajność, wyłącznik dmuchawy na niski stopień i włączyć zapłon. Wykonanie tych czynności powoduje otwarcie zaworów ogrzewania. 3. Napełnić powoli zbiornik wyrównawczy świeżą cieczą chłodzącą, aż ciecz pozbawiona pęcherzyków powietrza wypłynie przy śrubach odpowietrzających. Dokręcić śruby odpowietrzające. Uwaga śruby dokręcić bardzo lekko, momentem 2,5 Nm. 4. Napełnić cieczą chłodzącą po brzegi i zamknąć zbiornik wyrównawczy. 5. Ustawić ogrzewanie wnętrza samochodu na maksymalną wydajność, wyłącznik dmuchawy na najniższy stopień i włączyć zapłon. 6. Uruchomić silnik na około 30 sekund i wcisnąć na krótko pedał przyspieszenia 3 do 4 razy, przepłukując układ chłodzenia silnika z prędkością obrotową około 4500 do 5000 obr/min. 7. Unieruchomić silnik i wyłączyć zapłon. 8. Odkręcić korek zbiornika wyrównawczego. 9. Napełnić ponownie zbiornik wyrównawczy do krawędzi cieczą chłodzącą. 10. Wkręcić korek. 11. Uruchomić i nagrzać silnik, aż otworzy się termostat. 12. Ostudzić silnik do temperatury 30 stopni C i sprawdzić poziom cieczy chłodzącej. Poziom cieczy chłodzącej jest właściwy, jeśli górna krawędź króćca wlewu znajduje się pomiędzy oboma znakami na iglicy pływaka. 13. Dolać cieczy chłodzącej, jeśli to konieczne. Tutaj masz książkową wersję odpowietrzania układu. Tylko dotyczy ona odpowietrzenia przy wymianie płynu. Może się przyda. Dotyczy silników benzynowych N40, N42, N45 i N46 (wersje 316i, 318i od VI 2001 r.).
-
Wiesz niby nie dużo ale jak podliczysz wychodzi ładna sumka. U mnie bolączka polega na tym, że mam dwa auta na utrzymaniu więc się koszty generują. W styczniu robiłem w drugim aucie magiel, sprzęgło, linki biegów i 1700 poszło, w ubiegłym roku miałem uszczelkę głowicy robioną więc też trochę zostawiłem, aby nie było lekko w lutym w BMW zrobiłem wreszcie uszczelniacze, rozrząd ok 3000 poszło, więc się uzbierało. Z tego co podałem w poście wyżej z kalkulacji mi wychodzi w zaokrągleniu 6900 (części + robocizna) od 2015 roku. Jak wspominałem nie są to wszystkie koszty. Ogólnie są one jeszcze większe. :mad2:
-
Akurat nie miałem do pomocy drugiej osoby. Mniejsza o to. Wiem czemu podnosił się płyn przy odkręconym korku. Mały błąd, a wiele wyjaśnia. Dobra przy okazji sprawdzę ten przelew.
-
Nie można bo nie mogę być w dwóch miejscach jednocześnie. Do tego mam przepustnicę sterowaną elektronicznie, a nie za pomocą linki. Jeżeli linka jest przy przepływomierzu = demontaż obudowy filtra powietrza, itd. Nie popadajmy w skrajność.
-
Auto BMW e46 316i (N46B18) zakupione w kwietniu 2015 roku do tej pory było robione: 1. Mata grzewcza siedzenia pasażera. 2. Uszczelka pokrywy zaworów - 2 razy. 3. Świece zapłonowe. 4. Oringi czujników wałków rozrządu. 5. Oringi vanosów - 2 razy (znowu delikatne się tam poci). 6. Komplet uszczelek pompy vacum (czeka mnie kolejna wymiana bo uszczelka już puszcza) :mad2: 7. Łożysko prawy tył. 8. Napinacz paska klinowego + pasek. 9. Sprzęgło alternatora. 10. Gumy stabilizatora. 11. Uszczelka miski olejowej - 2 razy. 12. Odma, rurki, uszczelki kolektora, uszczelki wtryskiwaczy. 13. Rozrząd. 14. Uszczelniacze zaworów (auto żarło olej trochę go przejadło heh). 15. Uszczelki obudowy filtra oleju x 2. 15. Wentyle w alufelgach. 16. Tłoczek prawy przód. Do tego dochodzą inne koszty eksploatacji auta, ale tego nie ma sensu wymieniać (jak np. nowe opony, wymiana czynników eksploatacyjnych, i inne pomniejsze pierdoły). Póki co to nie jest koniec bo dochodzą inne usterki które były lub się objawiły jak grzyb po deszczu: 1. Stuki w zawieszeniu (mechanicy rozkładają ręce, ja obstawiam poduszki amorów). :mad2: 2. Dmuchawa nawiewów do wymiany. 3. Delikatne wibracje, drgania lewej strony auta na jałowym. 4. Dziwne zachowania płynu chłodzącego. 5. Zapewne jeszcze się coś kur.... trafi :x Ale widzę że maniek wydał fortunę więc nie powinienem chyba, aż tak narzekać. :)
-
Auto sprawdzane na jałowym więc przelewu nie widziałem. Instrukcja dotyczy odpowietrzania układu przy całkowitej wymianie płynu.
-
Mechanik robił test na zawartość spalin, stwierdził że uszczelka jest ok. Przelewania płynu nie uświadczyłem w zbiorniku wyrównawczym, tylko jego podnoszenie w miarę rozgrzewania auta.
-
Dziwne drgania na biegu jałowym silnik n46b18 316i
BoskiCoolo odpowiedział(a) na BoskiCoolo temat w E46
Nie ma kasy na swap. A przywiązałem się bo poszła już kupa kasy i trochę szkoda, z drugiej strony ile to można się pierdzielić z ciągłymi usterkami :mad2: -
Masz drgania na całej budzie? Drgania są tylko na biegu jałowym? Bo u mnie drży tylko strona kierowcy i nikt nie wie czemu, poduszki wyglądają ok.