Auto biorę w wynajem długoterminowy, raczej zamienię go za 3 lata na nowy model 4, albo coś lepszego. Obecnie przy różnicy 60 t ys. na racie wyjdzie 1600-1700 zł. To dużo, za dużo jak dla mnie. Akcyza zabija ten silnik bo pewnie nie jestem jedynym, który sercem jest przy 440i, a rozumem przy 430i. Różnica 20 tys tak jak to jest w Niemczech to inna bajka, wtedy myślę, że nikt by nie brał 430i, chyba, że ze względu na mniejsze spalanie, ale to też mi się wydaje, że nie ma znacznej różnicy. Wbrew pozorom spalanie 440i vs 430i to samo i wiem co mówię mam w 330i 2017 spalanie w mieście 15-16 w innych r6, v6, v8 miałem podobne)) wehyr, sorry, że to piszę, ale trafiła Ci się chyba jakaś gorsza jednostka. Masz zdecydowanie spalanie totalnie odchylone od normy. 28i żeby tyle spaliło trzeba się było postarać, a 30i niby oszczędniejsze. Do tego masz RWD, więc naprawdę albo jeździsz zero-jedynkowo albo masz kompletnie skopaną trasę. Dla porównania, ja w większym mieście od Ciebie (Gdańsk), przy silniku N20 palę 11l . I to mając manual i silnik skręcony powyżej 300KM.