Zostały 3 miesiące do zakończenia produkcji F30 i tak się też złożyło, że 3 miesiące do zakończenia mojego leasingu na F36 :) I tu zaczęły się schody, bo dealerzy kuszą dużymi rabatami na F30, na tyle dużymi, że 40i jest w zasięgu, ale nie w optymalnej konfiguracji- ograniczenia budżetowe, których nie przeskoczę. Jako, że jednego dnia jestem zdecydowany sprzedać F36 i wziąć F30, a innego stwierdzam, że zostanę przy swoim samochodzie, toteż poproszę o kilka Waszych opinii. F30 jakie mógłbym wziąć to model bazowy - no line, ale z dobranymi dodatkami (no-line daje większą możliwość wyboru dowolnych opcji jeśli budżet jest ograniczony): - kolor Sunset Orange Metallic (bo lubię kolorowe cukiereczki), ale Alpajn Wajs jest jeszcze rozważany, gdybym chciał wziąć HK - zawiecha M (tak chcę) - manual (tak chcę) - bazowe audio (bo zrobiłbym profesjonalne car audio), dopłata do Harmana 5600, więc chora vs. to co oferuje - sportowe stołki z lędźwiami, ale na szmacie (tkanina move z szarym przeszyciem) - amelinowe dekory przejechane szczotką - grzana kiera Individual z merynosków :), wieniec ma tak samo gruby jak kiera M, a skóra jedno oczkow wyżej w nomenklaturze BMW. Kiere M można teraz brać tylko do Mpaku. - sportowy zmienny układ kierowniczy - pozostałe minimum socjalne typu: czujniki pt, asystenty świateł, tempomat etc. Co tracę: - super wygląd F36, samochód do dziś odwraca głowy - funkcjonalny bagażnik na rzecz tego co jest w F30, nie wiem czy to nie głupota przy dwójce małych dzieci, chociaż zawsze wyznawałem zasadę dobierania bagaży do samochodu, a nie na odwrót - świetną tapicerkę z alcantarą - audio HiFi, ale to niewielki problem bo w F30 zrobiłbym profesjonalne car audio, a HiFi jest tylko poprawne, nic więcej - projekt w który włożyłem dużo serca, kasy i czasu i nie wiem czy przy sprzedaży nie będę musiał wszystkiego wypruwać spowrotem do serii jeśli kupujący będą marudzić i bać się modów. Co zyskuję: - R6 ze świetnym soundem i platformą do rozbudowy na spokojnie 500KM - kilka opcji, których wcześniej nie wziąłem, np. sportowy zmienny układ kierowniczy na którym mi teraz zależy czy grzana kierownica - dobrą platformę na następne kilka lat (Fki są dość bezawaryjne jak na BMW), chociaż będzie to jazda starym modelem i somsiad się będzie śmiał :P - może ostatnią szansę na usportowioną 3kę z R6 z manualem - plotki mówią, że nowa M340i będzie tylko w automacie i nie wiadomo czy nie będzie tylko z Xdrive, czego unikam jak ognia. Nowa będzie też miała większy rozstaw osi, więc pewnie bliżej jej będzie do 5tki, co też przełoży się na doznania zza kierownicy. Podsumowując, z jednej strony to zmiana siekierki na kijek, z drugiej furtka do 500KM, chociaż nie wiem czy to będzie miało sens pod kątem trakcji tego samochodu. Let's discuss :)