Skocz do zawartości

KRAKSA Z LISEM (przód do naprawy) - POMOCY


gienek_swirus

Rekomendowane odpowiedzi

witam jestem nowy na forum ale sledze wszystko odkąd zakupilem moja E60 - 530d - 2008. :D

wracajac do domu w piatek na autostradzie A2 przy 160km na godz. wpadł mi lis pod samochód na pierwszy rzut oka nic się nie stało , niestety po zdemontowaniu obudowy silnika sprawa wygląda zupełnie inaczej potrzebuje nowy - WENTYLATOR CHŁODNIC,WLOTY POWIETRZA, KTÓRE SA ZARAZ OBOK HALOGENÓW, I JESZCZE KILKA PLASTIKÓW. sumują płakałem :oops: jak to zobaczyłem

 

pochodze z okolic RADOMIA czy moze mi ktos podpowiedziec gdzie moge znalesc jakies czesci do E60 w naszej okolicy, niechce kozystac z jakis sklepow ktore obiecuja mi czesci ASO i po doliczeniu prowizj :naughty: i zaplace 20% wiecej niz w service BMW, ogolna naprawa nie jest skaplikowana i jestem ja w stanie zrobic sam wiec nie potrzebuje pomocy w tym, interesuja mnie tylko części(ALLEGRO juz przecesane nie ma nic co by mi pomoglo)

najlepsze było by jakieś e60 z dobrym przodem nie po wypadku, jeżeli ma ktoś jakieś namiary lub cokolwiek co mogło by mi pomoc proszę piszcie ........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej po autostradzie zwierzaki nie powinny biegac

 

 

160 tez nie powinien jechac a wracajac do tematu to W Radomiu jest pełno szrotow gdzie kupisz czesci do e60

KLIMATYZACJA SAMOCHODOWA, THERMO KING, CARRIER

DIAGNOSTYKA BMW, VAG tel. 500 236 866

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej po autostradzie zwierzaki nie powinny biegac

 

 

160 tez nie powinien jechac a wracajac do tematu to W Radomiu jest pełno szrotow gdzie kupisz czesci do e60

 

Co nie zmienia faktu że lis był na drodze gdzie się płaci się za to żeby nie martwić się przebiegającymi zwierzętami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam>

 

po kilku dniach sprawa wyglada tak

- zaraz po takiej kolizji należy zglosic na policje, to jest najwazniejszy dowod w takich sprawach, czego ja niestety nie uczynilem(mialem 18miesiecznego synka w samochodzie chcialem sie poprstu jak najszybciej dostac do domu)

 

- w radomiu naprawde nie ma czesci do tak mlodego modelu e60 (trudno)

 

- zlosilem sie do BOSCH SERVICE i do ASO w jankach w obu firmach szacunkowy koszt naprawy to 7-8 tys :mad2:

 

nie wytrzymałem i prosto do Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, potem na CPN Orlenu gdzie stałem i wyciągając spod maski kawałki lisa,

wszystko i przejrzyście widać na nagraniu z kamery parkingowej na tej podstawie złożyłem wniosek o odszkodowanie od autostrady.

sterta papierów i pewnie zejdzie jakieś 4-5 tyg, mam nadzieje ze coś to da, jak nie składam wniosek do sadu,

 

dzięki za rady i dobre słowa pozdo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
No niestety to jest masakra jakie szkody może wyrządzić nawet małe zwierzątko jak się je trafi z dużą prędkością. Kiedyś jadąc E39 540i z kumplem trafiliśmy zająca przy 120-130 km/h i na tym nasza podróż się skończyła. Wentylatory, chłodnica i trochę dodatkowych pierdół. Koszty były konkretne bo nie tylko uszkodzenia auta, ale trzeba było ściągnąć je na autolawecie spod Torunia do Łodzi a jechaliśmy do Gdyni i to z lawetą. Same problemy, a to tylko mały, pechowy zajączek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 5 tygodni później...

a wiec po kilku tyg czekania i czekania, dostalem pismo informujace mnie o tym ze GDDIA nie poczuwa sie do jakiej kolwiek odpowiedzialnosci :nienie:

wiec nie mialem zadnego wyjscia, walnelem prosto do adwokata ktory specializuej sie w odszkodowaniach komunikacyjnych, KOR.... JAK TO WSZYSTKO DLUGO TRWA , auto juz 8 tyg stoi nie naprawione, adwokat wszczol postepowanie odwolawcze, ja mianowice znalazlem niezaleznego rzeczoznawcze ktory jeszcze raz przed naprawa zbana i wycenni szkody, od pon samochod juz jest naprawiany, wale wszystkie czesci orginalne, czekam na dezyzje odwolania jak ta sama co poprzednio to wiadomo :? co mnie zupelnie nie zdziwi, prosto kierujemy sprawe do sadu zobaczymy, lepiej zainwestowac jeszcze te 2 tys w adwokata niz potem zalowac, ale juz sobei powiedzialem NIE POPUSZCZE SKORWYS...... juz napisalem e-mail do tvn turbo - moze sie zainteresuja i pokazemy calej polsce jak nas wala po portfelach ....... o wynikach poinformuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem Twój żal, niby autostrady powinny być ogrodzone a zarządca autostrady powinien sprawdzać okresowo infrastrukturę czy nie ma dziury w płocie itd, ale...

 

o ile ich odpowiedzialnoscią jest, że jeśli autostrada nie jest posprzątana np z jakichś pozostałości np kamieni, opony, które ktoś pozostawił tak w przypadku wtargnięcia dzikiego zwierzaka to już chyba nie do końca. Należałoby tu udowodnić, że zwierze dostało się przez dziurę w płocie w wyniku ich zaniedbania a przecież równie dobrze mogłoby wejść poboczem wzdłuż drogi wjazdowej na autostrade itd, czego nie można wykluczyć. Bez sadu się na pewno nie obejdzie, szanse daje marne. Najlepiej zrobić z AC i swiety spokój, zwyżke jaką będziesz miał to 500 zeta za szkode?

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podonbną sutuację miałem z poprzednimn autem, po konsulatcji z dwoma prawnikami załatwiłem sprawę z własnego AC, ze względu na koszty na prawnika i czas, taniej wyszło zrobić ze swego AC, miej nerwów i szarpaniny. W ogólnym rozrachunku nawet nie 450 zł wyszło zwyżki .

Pozdrawiam i powodzenia w boju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, rozumiem wasze sytuacje ale moja jest zupelnie inna, gdyz mieszkam pracuje i zyje na terenie wielkiej brytani juz od ponad 10 lat, auto jest zarejestrowane w UK i tutaj place wszytskie skladki, w moim przypadku musial bym zglosic sparawe do angielskiego AC to jzu na dzienn dobry trace 15 procent dodal jeszcze ze BMW znajduje sie w tutejszej skali na 18 miejscu w 25 pozycyjnej tabeli co do kosztow naprawy (tabela sporzadzona przez angielskich ubespieczycieli)skladki jakie place juz mnie przyprawiaja o bol glowy...., papierki i tlumaczenia to jzu chyba kolejna historia ( znajomemu wyjeb... szybe w lexie, w polsce 3 tys zl , wysylal tlumaczyl itp itd i tak mu odalli gowno :nienie: stwierdzili ze brakowalo jakiegos papieru )

takze dalem sobie spokoj z ubespieczeniem w UK i stwierdzielm ze skoro place za ta autostrade 3 razy do roku to chyba mi sie nalezy jaks rekompensata za takie zdarzenie,,,,dzis odwiedzil samochod nizalezny rzeczoznawca sadowy ktory stwierdzil jeszcze 2 inne uszkodzenia (plastiki) ktore mogly powstac w wynniku zderzenia....takze NEVER ENDING STORY..... sie pozyje sie zobaczy ,

 

napisze jak dostane jakies wiadomosci w sprawie odwolania .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Dzikie zwierzaki należą do Skarbu Państwa, w związku z powyższym od nich należy domagać się roszczeń za uszkodzony samochód.

Dzikie zwierzaki to raczej do kola lowieckiego...

Byl juz taki przypadek w telewizji.Facet rozwalil samochod o sarne,skarzyl z tego co pamietam kolo lowieckie z danego rejonu.Jak sie to wszystko skonczylo -nie pamietam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.