Jak masz zamiar zarejestrowac to auto na zabytek to radze czesci kupowac w ASO przynajmniej te ktore odpowiadaja za bezpieczenstwo. Hamulce ATE byly montowane w tych autach na pierwszy montaz wiec jak najbardziej, klocki Jurid Amortyzatory oryginalne Sachs Tuleje metalowo gumowe zawieszenia przod i tył tylko oryginały, ja miałem w swojej zamienniki i nawet te najlepsze wytrzymywały 2 lata max po zakupie ori jezdziłem jeszcze trzy lata i sprzedałem auto ze sprawnym zawieszeniem. Tłumik miałem polski ale nie pamietam producenta generalnie bez zarzutu. Kable zapłonowe jak sa oryginalne i nie popekane to nie zmieniaj chyba ze jest zagazowana ale wtedy nici z zabytku, nie moze byc instalacji gazowej. I teraz na koniec ceny w ASO, nie sa to tanie sprawy choc mozna na niektorych sie pozytywnie zdziwic ale samochod szykowany na zabytek nie robi sie w kilka dni, chyba ze jest kasa i wymieniamy wszystko jak leci, nalezy stopniowo i sukcesywnie do tego podejsc wtedy odwzajemni sie nam długa i bezawaryjna praca, poprostu tanio zawsze jest potem drogo. Po samej takiej rejestracji i uzyskaniu pomaranczowych blach czesci kupujemy tylko w ASO razem z faktura i wystepujemy o zwrot kosztow nawet do 75% ich wartosci do konsrwatora zabytków i wtedy drogo wynosi tanio, Pozdro i sukcesow :)