528i kreci rozrusznikiem ale nie odpala

[tomek848]

witam, posiadam bmw e39 528i z 1998r.

Ostatnio wewnątrz samochodu podczas postojów np. na światłach wyczuwalny był zapach gazu, więc w trasę ok 500 km wybrałem się na benzynie wszystko było w porządku dopóki nie dojechałem do domu i po 30 min. chciałem odpalić samochód i nic. Kręci rozrusznikiem i nie chce zapalić.

Edytowane 23 Grudnia 2010 przez tomek848

[Manolito77]

Napisz tylko dokładniej czy rozrusznik w ogóle nie cyka? Kontrolki się zapalają na desce?

Może byc:

1) walnięty rozrusznik (zawieszające się szczotki) - dojdź do niego i stuknij w rozrusznik kilka razy - jeśli zakręci to wieszają Ci się szczotki w nim

2) może by jakiś problem z immobiliserem - nie rozpoznaje kluczyka lub kluczyk się rozkodował (procedurę kodowania kluczyka znajdziesz nawet tutaj na forum).

Pzdr.

[tomek848]

kontrolki gasną zostaje tylko ta od ładowania, wydaje mi się że rozrusznik kręci normalnie tylko nie chce zapalić

[djdolar]

jak jest zimny pali elegancko ?? bo po takiej trasie to napewno sie zagrrzal i wtedy nie mogles odpalic ??

jesli jest tak jak pisze zena zimnym ok a na cieplym nie ok to czujnik walu i/lub czyjnik polozenia walka rozrzadu w tamtym tygodniu wymienialem

[tomek848]

w ogóle nie odpala tylko kreci wczoraj wróciłem dzisiaj rano chciałem odpalić miałem cichą nadzieję że może się uda i nic. Teraz święta i jestem uziemiony :) pod kompa dopiero po świętach będę miał możliwość podpiąć

[djdolar]

ile masz paliwa ?? w baku

[tomek848]

hehehehe, wskazówka jest na 30 nigdy nie jeżdżę na rezerwie.

[tomek848]

aha jeszcze jedno jak wracałem, do celu zostało mi jakieś 50 km próbowałem przełączyć na gaz, dopiero za którąś próbą mi się udało bo tak zamiast się przełączyć gaz się wyłączał nie wiem czy może mieć to coś wspólnego z usterką.

[djdolar]

jesli chodzi o gaz nie mam pojecia ale to nie tu raczej odpalasz przeciez na benzyniemoze cos przymarzlo i paliwa nie dostaje ? kiedystak mialem mimo ze tankowalemna statoil dolalem 0,5 denaturatu i pomoglo ale mrozow juz nie ma takich

[tomek848]

no właśnie dziwna sprawa a bez kompa nawet nie wiem gdzie mogę szukać przyczyny, a teraz święta i wszystko zamknięte.

[tomek848]

może ktoś ma jakieś pomysły ??

[spectakillah]

Nie stresuj się, Tomek!

Siedzisz, po nocach posty piszesz...wpadnę z kompem i będziemy wiedzieć o co cho. Wiesz, że teraz ten okres świąteczny, wszyscy ganiają jak pierdolnieci i każdego ciężko złapać. Ogarnę się i pewnie dziś zawitam, podłączymy klapę i się okaże. Sam jestem ciekaw co tam się u Ciebie dzieje.

PZDR!

[tomek848]

hehehe od wczoraj mi w bani siedzi myśl że samochód własne zakończył swój żywot, nawet chęć na alkohol mi przeszła a tyle czekałem, będę z buta musiał chodzić bo tym moim bagiennym terenie :)

[tomek848]

Jeszce mam takie pytanie. Czy jest możliwe że pękł łańcuch od rozrządu ??

[spectakillah]

No co Ty, Tomasz?

Auto żywota jeszcze nie dokonało na pewno, przecież jest w niezłej kondycji. Zresztą tak nagle, bez pożegnania? Łańcuch też nie pękł, bo sam z siebie tak raczej nie pęka, wcześniej by się raczej rozciągnął lub zużyłyby się ślizgi. Dopiero po zaniedbaniu tych objawów, dostałby po tyłku i pewnie by pękł przy solidnym obciążeniu. Ale tak po trasce nagle taki foch?

Spokojna głowa, to może byc nawet taka pierdoła, jak niestykająca gdzieś masa.

Komp powie, co to.

[spectakillah]

Dziwna akcja...Komp pokazał błędy kluczyka, ale po skasowaniu i kilku próbach nie pojawiły się ponownie.

Oprócz tego pokazuje zwarcie na uziemieniu, błąd ten występował ponad 250 razy

Do tego:

error 202 - fuel trim bank 1

error 203 - fuel trim bank 2

 

Jakieś sugestie?

 

P.S. Po skasowaniu błędów nie wracają ponownie, nic się również nie poprawia :cry:

[tomek848]

Trochę poczytałem i zastanawiam się czy nie jest to wina odmy, bo jeżeli to były by sondy lambda to samochód powinien zapalić. Może jakiś przewód się zapchał, pamiętasz Przemek to miejsce połączenia bagnetu z miską olejową trochę syfu tam było.

[spectakillah]

Odma u Ciebie sprawna na bank :cool2: . Musisz wymienić element nr 10 lub chociaż nr 11 z linku http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DD51&mospid=47544&btnr=11_1545&hg=11&fg=10 , bo to tam mega cieknie. Chociaż raczej nr 10 do wymiany, bo jakoś tak luźno lata.

Nie ma to nic wspólnego z tą awarią.

To musi być immo albo to zwarcie, bo nic innego mi do głowy nie przychodzi. Nie jest to też błąd mieszanki (fuel trim bank 1 i 2), no chyba, że tej mieszanki tam nie ma :wink:

Gdzieś też czytałem, że ktoś przemywał/czyścił styki czujnika położenia wału bodajże...

Akcja traumatyczna :mad2: , aura na zewnątrz bardzo sprzyja poszukiwaniom :)

[tomek848]

może ktoś ma jakiś pomysł ? .

[spectakillah]

Może być jeszcze pompa paliwa. Trzeba sprawdzić, czy pompuje pod napięciem. Można też przypieprzyć w nią pięścią, powinno doraźnie pomóc, gdyby ona była przyczyną. Powinieneś mieć jeszcze możliwość awaryjnego odpalenia na LPG. Nie wiem, jaki masz sterownik LPG, ale w Stagu przed odpaleniem przytrzymuje się przycisk od LPG bodajże. Zdrowe to nie jest, ale gdyby pompa padła to na LPG powinien zaskoczyć.

[Marcin330D]

teraz mam to samo jest to pompa paliwa. Po przekręceniu stacyjki posłuchaj czy zaczyna buczeć pompa paliwa jeżeli nie daje dźwięku to auto nie odpali! u mnie to samo gdyż raz działała a raz nie i zawsze kiedy pompa się nie uruchomiła to auto nawet nie "kichneło" aby odpalić. Dziadek w 520 miał to samo tyle że ja mam pompe w progu a on w zbiorniku.... wyciągał, przepłukał w ropie i znowu tydzień chodziła :cool2: .

[karo6662]

A moze po prostu zakoduj kluczyk na nowo mi tez samochód krencił ale nie odpalał komputer pokazał bład kluczyka . Dzwonilem do kilku psełdo mechaników i odrazu na poczontku mówili o cenie od 500 zł w zwysz chcieli wgrywac nowy program do komputera jeden nawet dał mi namiary na elektryks specjaliste z okolic warszawy , zeby wysłac mu komputer i odciac immo , nawet chciali rozbierac stacyjke , odcinac immo i ews . dzieki temu forum poradziłem sobie z problemem sam za darmo .

Opisałem problem pan CIHY525 odpisal co zrobic i za to wielkie dzieki auto gada :cool2:

[PISTOLPETE]

Podepne sie pod temat.

Moje Be splatalo mi dzisiaj figla :| Ale od poczatku.

W piatek wrocilem po pracy i zostawilem auto pod domem.Dzisiaj tzn.po ok 48 godzinach postoju bydle nie chce zapalic.

Zlapala na sekunde i zgasla i...tyle. :(

Rozladowalem juz dwie baterie probujac wskrzesic moje Be ale bezskutecznie.Kreci niby i probuje zalapac ale nie moze.Wyglada to mniej wiecej tak-podczas krecenia rozrusznikem silnik probuje zlapac,ale nie zaskakuje na obroty(jakby nie mogl sie "rozkrecic").

No i mam dola bo zawsze palila na tykniecie.

Moje Be nie ma LPG.

[CICHY525]

Obstawiam układ paliwowy lub zaplonowy.Na wstępie wykręcił bym świece i zobaczył ich stan.Jeżeli będą zalane to znaczy paliwo jest,a jak suche to paliwa brak.Sprawdzil bym iskrę jaką dają świece tak na pusto,cewki lub przewody mają przebicie.Możliwe jest że paliwo gdzieś przyłapało,po chwilowej odwilży znów złapał mróz.stan paliwa przy wysokich mrozach powinno trzymac się max lub jak najblżej tego ponieważ z benzyny wytrąca się woda,a z ON parafina i wtedy są problemy(zwłaszcza przy jakości naszych paliw).Co do LPG to raczej za zimno,żeby odpalic na gazie parownik musi miec temperaturę aby mógł się rozprężyc.Nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Spróbujcie może odpalic drugimi kluczykami.

Co do łańcucha rozrządu,gdyby pękł lub przeskoczył to już byś nie kręcił,bo twój silnik byłby w proszku z roztrzaskaną połową silnika.

[tomek848]

Dzisiaj postaram się podjechać do mechanika, może coś pomoże. A co do kluczyka, mam 1 sztukę i to bez przycisków :(