Skocz do zawartości

530d - mróz, zimny zapłon, nierówna praca


ar_w

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

Odkad pojawily sie duze mrozy (czyli tak od -8st w dół), silnik po uruchomieniu pracuje bardzo nierowno przez pierwsze 5-6sekund (tak jakby zapłon wypadał), zaraz potem sie stabilizuje i pracuje idealnie. Wszystkie swiece żarowe są sprawne, z wydechu nie puszcza zadnej niepokojącej chmurki, rozrusznik kreci sztandardowo do odpalenia.

Mialem tak też przy mrozach ubiegłego roku i 2 lata temu. Po prostu jestem ciekawy, czy też tak macie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak mam ale dosłownie przez 1-2 sekundy po odpaleniu. A wiem że na pewno przynajmniej jedna świeca nie grzeje, chociaż problemów z odpalaniem nie mam, żadnych innych objawów również brak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to typowy objaw jakiejs lub pewnie paru uszkodzonych świec żarowych .Najpierw odpala nie na wszystkich cylindrach -stąd nierówna praca silnika ,po czy kiedy npozostałe cylindry łapną temperature od tych dobrych zaczyna chodzić równo ,bo na wszystkich cylindrach.Najlepsza metodą sprawdzenia świec jest poprostu ich wykrecenie i podłaczenie pod akumulator Minus na gwint a plus od góry -dobra swieca momentalnie zrobi sie czerwona z ciepła
Octavia 1,9TDI 110KM 2002r kombi max opcja L&K sprzedam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma szans, świece na 100% dobre. Sam się zdziwiłem, jak je testowałem po ostatniej zimie będąc pewien przez tę nierówną pracę, ze któraś świeczka nie grzeje.

Odpala od razu, za 1-szym razem, tak jakby bylo lato, tylko ta nierowna praca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja mam to samo, nierówną pracę przez kilka sekund. Więc jeżeli większość tak ma może nie ma się czym przejmować, już chciałem wymieniać świece ale są sprawne więc...TTTM? (TenTypTakMa) czy jest to jakaś niesprawność?
Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż pojawił się jeden co nie wiedział...i zrobił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja bede pierwszy...

Wczoraj przy -16, od 1 sekundy chodzi bez zająknięcia.

W zeszłym roku przy -24 tak samo.

Jestem pełny podziwu dla tego silnika że mrozy nie robią na nim żadnego wrażenia.

 

Sprawdź aku. Czy podczas kręcenia nie zapalają Cie sie lampki z asc/dsc i abs? bo jeśli tak to napięcie spada nadmiernie i świece nie mają takiej wydajności i/lub sprawdź przewody do świeć - poprzez słaby kontakt,przetarcia mogą być spadki napięcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc u mnie nie wszystko jest git, ale kiedy za oknem -13 narazie musi tak pozostać :(

 

http://img193.imageshack.us/img193/8605/20101205171555.jpg

Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż pojawił się jeden co nie wiedział...i zrobił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w ogole świeczki nie grzeją chyba - nie widzę po oswietleniu wnetrza, by byly skoki napiecia przy zmianie obciazenia (wylaczenie grzania świec)

Ale jeszcze sprawdzę miernikiem cęgowym prąd z aku.

 

Możliwe to, że ten diesel zapali w mróz bez żadnego grzania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że odpali. A brak przygasania oświetlenia to może oznaka że większość świeczek padła. Zastanawiam się czy w DIS-e jest jakiś test świec? Zimno trochę na dworze i nie uśmiech mi się ściąganie kolektora. Pzdr.

 

P.S Dla szukających, może się przyda

 

http://img829.imageshack.us/img829/8429/preheatingpowersupplye3.jpg

 

 

http://img59.imageshack.us/img59/4967/k2283.jpg

Wszyscy wiedzieli że tego nie da się zrobić. Aż pojawił się jeden co nie wiedział...i zrobił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zmierzyłem wreszcie amperomierzem. Niestety świeczki grzeją. Dla ciekawskich:

Pierwsze sekundy grzania to (uwaga!) 140A prądu z aku. Po 10sek - 80A. Przy rozruchu 250A. Prądy są konkretne jak widać, także aku w dieslu ma ciężkie życie w zimie.

 

Kurna, czyli świeczki grzeją a mimo to telepie silnikiem chwile jak są większe mrozy. Telepanie potęguje się w miare większych mrozów. O co kaman?

Może być to kwestia kompresji?

 

 

PS. Po zniknieciu Pre-heating, świeczki dalej podgrzewają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po takim pomiarze wiadomo, że świeczki grzeją ( pobierają prąd), tylko nie wiadomo , czy wszystkie? U mnie silnik przy takich mrozach -20 st.C zapala równiutko, chociaż ma już 275kkm przejechane. Wystarczy, że jedna świeca nie będzie sprawna i silnikiem przy rozruchu w takich warunkach pogodowych bedzie trzepało. Możesz zrobić pomiar poboru prądu grzania swiec odłączając kolejno naprzemiennie jedną świecę ( tylko 5 podpiętych), najsłabszy z 6 takich pomiarów pokaże Ci, która nie działa. Można też ewentualnie zrobić 6 porannych rozruchów i obserwować zmiany lub brak zmian pracy zimnego silnika.pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na samym początku pisałem, że wszystkie świeczki miałem wykręcone i sprawdzone rozgrzewaniem ich do czerwoności.

Mialem jeszcze podejrzenia, że mam przekaznik grzania świec walnięty, albo sam sterownik, ale jak widać grzeją.

 

Co może mieć wpływ na nierówną prace przy starcie w silnym mrozie?

Zastanawiam się czy ktoryś cylinder może kompresji nie trzymac jak nie ma jeszcze ciśnienia oleju dostatecznego zaraz po starcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam 3 auta, które idealnie zapalają i nie biorą oleju- e39 530d, Freelander 2.o td4 , audi a4 tdi 110KM oraz 2, które nierówno zapalają ,kopcą przy zimowym rozruchu i lubią olej-Sharan 110KM tdi, Galaxy 115KM tdi , wszystkie mają sprawne układy podgrzewania. Ten sposób, który podałem wcześniej może trochę upierdliwy, ale pozwala sprawdzić nie tylko świece, ale także pozostałe elementy układu podgrzewania, bo jeżeli stwierdzisz, że pobór prądu w 6 przypadkach jest taki sam, to wszysko ok, ale gdy prąd będzie np. o 15- 20% niższy, to może oznaczać np. przerwę w obwodzie, niesprawny sterownik itp. oczywiście przy założeniu, że świece są sprawne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytrącanie parafiny z oleju napędowego, co może spowodować niewłaściwy zapłon mieszanki na jednym lub kilku cylindrach. Miałem ten problem przy zeszłorocznych mrozach, w tym roku zapobiegliwie dolewam depresatora do paliwa i problem na razie nie występuje(choć mrozy trochę mniejsze:-)). Polecam wypróbować bo nie jest to duży wydatek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w którym miejscu jest ta nagrzewniczka? Ja mam widzę taką samą furkę jak ty i chemię stosuję systematycznie. Oczywiście tylko najlepszą i oczywiście bez przesady. Ty nie masz zaufania do chemii ale masz zaufanie do polskich paliw a ja nie, choć leję tylko te lepsze na sprawdzonych stacjach. Przepisy Unii Europejskiej nakazują żeby paliwo nazywane zimowym wytrzymywało temperaturę -21st, więc jeśli założymy że pewnie większość nie trzyma tych parametrów(dodatki są bardzo drogie) problemy pojawiają się już przy -12-15st. Depresator nie jest groźny dla silnika, zapobiega jedynie wytrącaniu parafiny. Jak masz jakieś pytania o chemię napisz na priv.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.