Skocz do zawartości

320 D tendencja do awarii


wlodar77

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponad rok temu kupiłem 320 D 150 kM i to był początek kłopotów. Wymieniłem już turbinę, czujnik ciśnienia doladowania, wąż od wspomagania, ponownie czujnik ciśnienia doładowania, rolki napinacza, czujnik lepkości oleju, regenerowałem listwę, wymieniłem jakieś przekażniki, wtryskiwacz, łożyska tył, deskę rozdzielczą, matę pasżera, przewody podciśnienia, przewód od chłodnicy i nadal końca nie widać samochód serwisowany z udokumentowanym przebiegiem, sprawdzony przed zakupem w ASO BMW zrobiłem tylko 40 tys. od zakupu. Czy ten model tak ma? Podpowiedzcie co się jeszcze może posypać bo już ręce odpadają? Co jest wadą serii 3?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

No jeszcze zostało koło dwumasowe , commonrail , mi na przykład od tak pompa wody poszła , termostaty , wahacze , tuleje itd. także nie jest jeszcze tak źle w twoim przypadku jak ci się wydaje. Na razie najdroższy element wymieniony u ciebie to widzę że turbo było . A co jest wadą serii 3 e46 ? Według mnie jest za bardzo "plastikowe" :| e30 albo e34 to były jeszcze samochody od modelu e36/e39 zaczęła się niestety era "plastiku". Wiadomo jest wygodniej ale myślę że jak by tamtą technologię dopracować to też mogło by tak być , no ale chyba tego już się nie dowiemy :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba kolego masz pecha albo auto ma przelatane z 600tyś

może książkę serwisową miało z allegro?

 

Książkę sprawdzałem w BMW AUTOFUS - Warszawa każdy wpis się zgadzł jak kupiłem miała 185 000 też nie dużo co jest z nią nie tak to nie wiem. Co jeszcze mnie czeka aż strach pomyśleć. oleje filtry wymieniam co 10 tys. dbam a tu co miesiąc coś wyskoczy. Sprowadził mi to kolega i jak słyszy że znowu coś to go trzącha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jeszcze zostało koło dwumasowe , commonrail , mi na przykład od tak pompa wody poszła , termostaty , wahacze , tuleje itd. także nie jest jeszcze tak źle w twoim przypadku jak ci się wydaje. Na razie najdroższy element wymieniony u ciebie to widzę że turbo było . A co jest wadą serii 3 e46 ? Według mnie jest za bardzo "plastikowe" :| e30 albo e34 to były jeszcze samochody od modelu e36/e39 zaczęła się niestety era "plastiku". Wiadomo jest wygodniej ale myślę że jak by tamtą technologię dopracować to też mogło by tak być , no ale chyba tego już się nie dowiemy :wink:

 

Kolego dwumas słyszę jak bije przy gaszeniu tak że na dniach. o wachaczach, tulejach i amorach nie wspomniałem ale też wyminiłem, klocki i eksploatacyjne tematy sa realizowane na bieżąco. Zaczynam mieć dość postojów w warsztacie zwłaszcza że nie mogą dojść co jest z ciśnieniem doładowania paliwa co kilkadziesiąt tys. pada czujnik ciśnienia doładowania i tylko orginał daje radę inne używane nie działają prawidłowo. BMW - radość z jazdy w moim przypadku nie wypaliło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mowia ze 150 to poezja. Oba modele 320d maja swoje problemy - wedlug mnie. Turbo pada przy pewnych przebiegach a w 150ps z roku 2002 dosc nagminnie bo ma wade fabryczna. Dwumas i sprzeglo niby masz z modelu 330d ale jak dla mnie numery seryjne sa inne wiec to moze tez nie do konca prawda. Jak masz CR to tankuj tylko dobre paliwo na sprawdzonych stacjach, wymieniaj filtry (odma i powietrza rowniez wazne).

180 000 przebiegu powinno byc niczym dla tego samochodu.

 

ps. Wyrwales juz klapki z kolektora???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mowia ze 150 to poezja. Oba modele 320d maja swoje problemy - wedlug mnie. Turbo pada przy pewnych przebiegach a w 150ps z roku 2002 dosc nagminnie bo ma wade fabryczna. Dwumas i sprzeglo niby masz z modelu 330d ale jak dla mnie numery seryjne sa inne wiec to moze tez nie do konca prawda. Jak masz CR to tankuj tylko dobre paliwo na sprawdzonych stacjach, wymieniaj filtry (odma i powietrza rowniez wazne).

180 000 przebiegu powinno byc niczym dla tego samochodu.

 

ps. Wyrwales juz klapki z kolektora???

 

 

 

 

 

 

To tylko do CR wlewa sie dobre paliwo?? Ja mam 136KM i co moge lac paliwo gdzie popadnie???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

awaryjność to chyba osobliwa cecha każdego z samochodu, nawet samochodu tego samego modelu, rocznika..

Sam mam 320D 136km i już trochę wkładu było (tuleje, pompa wody, alternator, oczywiście przepływomierz...) ale podobno to nic nadzwyczajnego. Wiadomo, że samochód to wydatek.

Z tego co słyszałem, od ludzi co znają się na BMW, to te 150konne sa bardziej awaryjne, trzeba bardziej uważać na jakim paliwie się jeździ, droższe części od 136konnego.

Wiec myślę, że awaryjność to indywidualna sprawa każdego samochodu ale... oczywiście są modele które tendencje do awarii maja dość dużą :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko do CR wlewa sie dobre paliwo?? Ja mam 136KM i co moge lac paliwo gdzie popadnie???

 

 

Nie o to mi chodzilo :) Ale po prostu vp44 przepchnie co sie wleje a CR to jeden zbiornik z wysokim cisnienien. Moze poleciec caly uklad na raz.

Najlepsze byly pompy mechaniczne. Znam ludzi co jezdzili na opale i nie narzekali ale koni bylo malo w takim motorze.

Ja bym chcial jeszcze jakies BMW mlodsze ale sie boje trochu tego 320d 150ps. Tak naprawde to E46 jest bardziej awaryjne nie E36 ale E90 juz przoduje w rankingach niezawodnosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, troszke bez sensu jest ten caly watek. Tendencja do awarii? Kazde auto musi sie psuc, taki jest w koncu zamysl producentow. Jeden psuje sie czesciej, inny rzadziej. W jednym lubi nawalac to, w innym tamto. Akurat w tym przypadku to moim zdaniem trafiles na strasznego gniota (zakladajac, ze ten przebieg jest prawdziwy - tak jak mowisz), gdzie poprzedni wlasciciel doskonale wiedzial co robi pozbywajac sie go. Sam jestem pelen podziwu dla Ciebie, ze nie zrobiles podobnie :] W sumie to jeszcze nie moge sie pochwalic bezawaryjnoscia mojego bmw, bo jezdze nim dopiero 1,5 roku (2.0d 150) i jedyna inwestycja jaka poczynilem byla wymiana tuleji z przodu i lacznikow. Poprzednio byl francuski diesel z przelotem ponad 300tys gdzie caly osprzet silnika, lacznie z turbo fabryczny, zadnych usterek, a doskonale wiemy jak postrzegane są francuzy :] (kazdy chyba widzial lagune II na lawecie albo awaryjnych:P)

 

Przykre, ze w ten sposob prawdopodobnie zrazisz sie do marki na cacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to trafiles podobnie jak ja... przjezdzilem 20 tys od kupna.. i sie zaczela wszystko po kolei.... niestety ale ten silnik w bmw lubi sie sypac i to dosc czesto... a najgorsze jest to ze ciezko jest dosc tu do ladu.... tu ciagle cos zamula ten silnik jak nie czujntik to srujnik itd :) no i te drgania przy gaszeniu... co ktorys temat to brak mocy,drgania z tym to nawet serwis poradzic sobie nie umie... i Co nam z tego ze malo pali.. jak naprawy wychodza tyle co bysmy jezdzili 330ci :).. ja po zimie sprzedaje bo mam troche dosc tego autka.. mysle moze 330d.. albo kupie benzyne lub jakies audi tdi jednak to sa dobre motory.. mialem pare i zachcialo mi sie bmw;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wymieniałeś deske rozdzielczą ??? Tak w ogóle to kupno diesla ,który ma ładnych kilka lat to duże ryzyko i myśle ,że w takim przypadku dużo lepszym rozwiązaniem jest kupno benzyny.Jest tu znacznie mniej do zepsucia.Niby miałeś jeździć ekonomicznie a wyszło znacznie drożej niż by cię wyszła benzyna 2.0 czy 2.2.Jak kupować diesla to tylko nowego,natrzaskać te 150-180tys.km i sprzedać zanim właśnie się zacznie wszystko sypać.Wtedy faktycznie zaoszczędzimy.Ewentualnie kupić już po wymianie wszystkim najdroższych elementów tylko nie wiem czy ktoś sprzeda samochód w który włożył kupe kasy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to trafiles podobnie jak ja... przjezdzilem 20 tys od kupna.. i sie zaczela wszystko po kolei.... niestety ale ten silnik w bmw lubi sie sypac i to dosc czesto... a najgorsze jest to ze ciezko jest dosc tu do ladu.... tu ciagle cos zamula ten silnik jak nie czujntik to srujnik itd :) no i te drgania przy gaszeniu... co ktorys temat to brak mocy,drgania z tym to nawet serwis poradzic sobie nie umie... i Co nam z tego ze malo pali.. jak naprawy wychodza tyle co bysmy jezdzili 330ci :).. ja po zimie sprzedaje bo mam troche dosc tego autka.. mysle moze 330d.. albo kupie benzyne lub jakies audi tdi jednak to sa dobre motory.. mialem pare i zachcialo mi sie bmw;]

 

 

Od kilku lat lansuję tę tezę na forum...ale nie tylko diesel i diesel.

Polak ma te wadę, że uczy sie na swoich blędach...a powinien na cudzych.

NIGDY nie podejdę nawet do diesla, a co dopiero żeby go kupić. Moje auto przy tych opisywanych tutaj jest jak Lexus przy Zaporożcu. Oczywiście jeśli chodzi o niezawodnośc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nudny ten temat się już robi. Gdzie nie zajrzę tam wszędzie to samo.

Przy wejściu do tego działu powinien być tekst mówiący o nie marudzeniu i nie ględzeniu po 100x na ten sam temat!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Kiedyś założyłem podobny temat i... zostałem zjechany przez forumowych wyjadaczy "zaślepionych" autami BMW. Ja lubię moje auto i lubię nim jeździć co nie zmienia faktu, że to bardzo awaryjny model (320d). Od pierdułek typu trzeszczące uszczelki drzwi czy pompka do płynu do spryskiwaczy poprzez termostaty czy słabsze elementy zawieszenia aż po turbo czy koła pasowe. Każdy z tych elementów mi się "przytrafił" z tego dwie awarie "uziemiające" auto. A jest tego sporo więcej, o czym można przeczytać wyżej. Słabo...

P.S. Następne auto to benzyna... BMW:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Kiedyś założyłem podobny temat i... zostałem zjechany przez forumowych wyjadaczy "zaślepionych" autami BMW.

 

Tematu nie pamiętam, nie wiem czy się wypowiadałem. "Zaślepienie" to Twoja wersja, ja mam 318d z 2002r czyli 320d M47 w słabszej wersji i bardzo sobie chwalę, auto przekroczyło niedawno 200 tyś przebiegu (licznikowego :mrgreen: ) i jak na razie po ~35tyś km w moich rękach nie padły turbo, wtryski, pompa, dwumas, koło pasowe. Auto stoi pod chmurką odpala co rano, w największe mrozy w ubiegłym roku odpalało bez żadnego problemu. Nigdy mnie nie zawiodło. Przez ponad rok eksploatacji wymieniłem: poduszki silnika, tuleje wahaczy przód i wstawiłem dodatkowy łącznik elastyczny w wydech (to usterki z którymi kupiłem auto) + wężyki podciśnienia (problem z mocą - rozwiązany w 100%), odma. Reszta to eksploatacja.

Jak się mam więc wypowiadać o e46 (już drugim w moich rękach), będę je chwalił, ma swoje wady jak każde auto, ale uważam, że w ocenie ogólnej to udany model. Jak ktoś uważa trzeszczenie uszczelek w e46za problem, to zapraszam na przejażdżkę Mercedesem z 2002r z oryginalnym przebiegiem 113 tyś km , tam trzeszczy cała tapicerka :mrgreen: jechałem niedawno Seatem Leonem 2007r, temperatury poniżej 5 stopni czynią z tego auta potwornego "trzeszczaka". Jak komuś 2.0d w BMW się sypie to polecam coś z VAG z silnikiem 2.0TDI z początku produkcji :cool2:

 

 

i Co nam z tego ze malo pali.. jak naprawy wychodza tyle co bysmy jezdzili 330ci :)

 

Racja, przecież w 330i to tylko paliwo się leje, tam nawet oleju nie trzeba wymieniać bo ten silnik jest tak bezawaryjny, ze nawet na kujawskim milion kilometrów wytrzyma :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Pewnie połowa z tych aut to cenowe okazje z allegro, jeśli ktoś kupuje samochód i go przy tym nie sprawdza pod kompem to później tak jest.

Jak kupowałem swoją rok temu wiedziałem o tym że będę musiał zrobić poduszki pod silnikiem, termostat, moduł świec żarowych i tuleje wahaczy oraz koło pasowe. Doskonale zdawałem sobie sprawę z tych rzeczy i nie wymagałem od sprzedającego żeby miał auto perfekcyjne, bo kto oddaje takie auto ?. Za auto dałem więcej niż najdroższe z allegro ale opłacało się ponieważ kupiłem auto do jeżdżenia a nie do patrzenia.

Ceny

Poduchy silnika 260zł

termostat jeden i drugi 270zł

tuleje 200zł

pasowe 450zł

moduł świec 180zł (dobra cena nie!!)

Od kupna zrobiłem 30tyś Teraz robie 800km w tygodniu

Moja rada kupując auto podłącz je pod komputer.

Jak ostatnio gość sie mnie zapytał czy chce sprzedać i za ile, ja że oddać mogę za 33tyś to powiedział o Panie są nawet po 20tyś, uśmiechnąłem się i pymyślałem sobie że będzie nowy forumowicz z wpisami "320d mam problem "

Pozdrawiam

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chcial jeszcze jakies BMW mlodsze ale sie boje trochu tego 320d 150ps. Tak naprawde to E46 jest bardziej awaryjne nie E36

 

W życiu bym nie powiedział że e46 jest awaryjnym autem.

Chcesz mlodsze BMW ale sie boisz? Weź e46 z benzynowym R6 z udokumentowanym przebiegiem, byle nie mial 400 tys km i nie bedziesz wiedział co to awaryjnosc.

 

A co do zawieszenia - no niestety ale drogi są u nas jakie są, i tak e46 nie ma najdelikatniejszego zawieszenia - popatrzcie na passaty B5, audi A4 czy peugeoty...

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to trafiles podobnie jak ja... przjezdzilem 20 tys od kupna.. i sie zaczela wszystko po kolei.... niestety ale ten silnik w bmw lubi sie sypac i to dosc czesto... a najgorsze jest to ze ciezko jest dosc tu do ladu.... tu ciagle cos zamula ten silnik jak nie czujntik to srujnik itd :) no i te drgania przy gaszeniu... co ktorys temat to brak mocy,drgania z tym to nawet serwis poradzic sobie nie umie... i Co nam z tego ze malo pali.. jak naprawy wychodza tyle co bysmy jezdzili 330ci :).. ja po zimie sprzedaje bo mam troche dosc tego autka.. mysle moze 330d.. albo kupie benzyne lub jakies audi tdi jednak to sa dobre motory.. mialem pare i zachcialo mi sie bmw;]

 

 

Od kilku lat lansuję tę tezę na forum...ale nie tylko diesel i diesel.

Polak ma te wadę, że uczy sie na swoich blędach...a powinien na cudzych.

NIGDY nie podejdę nawet do diesla, a co dopiero żeby go kupić. Moje auto przy tych opisywanych tutaj jest jak Lexus przy Zaporożcu. Oczywiście jeśli chodzi o niezawodnośc.

 

Musze Ci przyznac racje. Moje e46 niby nie najmłodsze bo z 1999 roku, ale żadnych problemów od ponad 2 lat. Tyle że auto benzynowe i przebieg udokumentowany, znałem poprzedniego wlasciciela. Wczesniej miałem młodsze auta z duzo mniejszym przebiegiem niz obecne BMW i rozne przykre rzeczy sie zdażały, a tutaj odpukac jest dobrze.

Wiem ze jak będe zmieniał, to też na BMW i tylko benzyna.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle na samochody nie należy patrzeć przez pryzmat Allegro, otomoto - bo to jest wypaczony obraz relacji cen do przebiegów, roczników itp. itd.

 

Ludzie się napatrzą na oferty bmw w dieslu po 18tys.zł, a potem samochód się sypie i idzie fama że diesle to same szroty w epoki kamienia.

Jak się nie ma dość kasy to się kupuje Opla w przyzwoitym stanie, a nie porywa się na skatowane BMW - takie jest moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.