320d Co wybrać 136,czy 150km

[airwolf]

Rok temu kupiłem auto za 25tyś było ciemno nawet dobrze nieobejrzałem, przejechałem się, koleś powiedział kwotę mi pasowało, wtedy były w cennie do 30tyś. Wymieniłem olej,filtry,odmę,koło pasowe,tuleje wahaczy,termostat głowny i termostat AGR,paski klinowe z rolkami,zbiorniczek wyrównawczy,pompe wody,łącznie ok 2tyś. Smigałem dwa miesiące szlak trafił pompę wody,która pociągneła za sobą kilka elementów:wiatrak went,wiskozę,tunel chłodnicy,chłodnicę,zbiornik podciśnienia,przecięcie węża od automatycznej skrzyni do chłodniczki,pęknięcie rury od przepływki do turbiny,przy okazji wymieniłem sterownik od świec,koszt ok 2tyś. Swego czasu myślałem o sprzedaży,ale tak myśle,że wiem przynajmniej taraz czym śmigam. Zapomniałem że ostanio kupiłem kolektor od 318d bez klapkowy zamiast usuwać klapki.

[wmb.3]

Kolego coś mi się wydaje że te klapki na kolektorze muszą tam być,skoro inżynierowie nad tym myśleli,a w rezultacie tak skonstruowali tą część.Ostatnio czytałem coś na ten temat ( nie mogę teraz tego znalezć,chętnie dałbym link ) no i wychodzi z tej lektury ze dużo ludzi pozbywa się tych klapek zaślepiając otwory,pózniej żałują tej decyzji bo autko nie chodzi tak jak powinno ( niby na początku wszystko jest ok,ale z czasem samochód zaczyna wariować,nie pamiętam dokładnie co jest nie tak,ale na pewno coś się dzieje )

Pozdrawiam wszystkich użytkowników,fanów marki i dziękuje za zainteresowanie się moim tematem,czekam na więcej wypowiedzi.

[szatynwroc]

Jeśli chodzi o te klapki to zostały one wprowadzone chyba dopiero po lifcie. Maja za zadanie przy wyłączaniu silnika, odcięcie dopływu powietrza. Co daje plus przy wygaszaniu auta. Nie dość że wtryski przestają lać paliwo to jeszcze odcięcie powietrza . Efekt jest taki że auto ciszej gaśnie.

Po wymontowaniu efekt głośniejszego wygaszania tak naprawdę dopiero jest słyszalny jak postawi się jedno auto z klapkami a drugie bez koło siebie. Co do problemów po dłuższym użytkowaniu bez klapek to wydaje mi się że nie w tym problem lecz we wtryskach. Jeśli wtryski leją za dużo paliwa ( są już zużyte, bądź program jest przesadzony) to jest tak że paliwo które jest wlane jest dopalane, a odcięcie paliwa trwa dłużej. Co daje efekt taki że nie wygasza się stabilnie tylko jeden z cylindrów (tam gdzie wtrysk może być bardziej zużyty) jeszcze dopala paliwo.

 

Usunięcie klapek daje plus na dopływ powietrza gdyż jest to ewidentna przeszkoda na dolocie powietrza do cylindrów. Więcej powietrza daje więcej mocy. Na forum BMW-Sport jest gość Roger który po wymontowaniu klapek i opróżnieniu katalizatora na hamowni uzyskał 163 KM i 360 Nm. Czyli można powiedzieć że bardzo zdrowa seria :mrgreen:

[soda]

Klapki zostały wymyślone po to, żeby po pewnym czasie się urwać i unieruchomić auto, tak żeby klient był zmuszony kupić nowy samochód :D

[jceel]

ach te teorie spiskowe :roll:

[wmb.3]

Ja jestem zwolennikiem orginału,żadne tuningi itp mnie nie kręcą,lubię jak wszystko jest tak jak z fabryki,tym bardziej wolałbym aby klapki zostały na miejscu,ale z drugiej strony to strach że któraś z nich się urwie i unieruchomi pojazd.Moim zdaniem to duża wada tego silnika,ale ma za to dużo innych plusów.Właśnie stąd moje pytanie który wybrać,czy ten słabszy,który też ma swoje wady ( wydaje mi się ze ma ich jednak mniej niż ten 150 konny ),czy lepsza będzie jednak nowsza konstrukcja ( biorę pod uwagę ewentualne naprawy,boje się ze naprawa tego silnika będzie droższa od naprawy słabszego o prostszej konstrukcji )

[jceel]

możesz zakupić nowy kolektor dolotowy z oryginalnym klapkami, który będzie dobry. pod sam koniec produkcji E46 w 2005 roku poprawili mocowania tych klapek, które już nie grożą wpadnięciem do silnika. koszt zdaje się między 1300 a 1500zł.

[wmb.3]

Myślałem że to będzie prostsze,liczyłem że Wasze odpowiedzi będą w stylu :

- wybierz ten młodszy bo jest np .mniej awaryjny,a przy tych starych siadają często pompy, itp,lub:

- no co Ty,model robiony do 2001r był zdecydowanie lepszy,bo coś tam.itd

W każdym razie i tak dziękuje za to co napisaliście

[jceel]

Myślałem że to będzie prostsze,liczyłem że Wasze odpowiedzi będą w stylu :

- wybierz ten młodszy bo jest np .mniej awaryjny,a przy tych starych siadają często pompy, itp,lub:

- no co Ty,model robiony do 2001r był zdecydowanie lepszy,bo coś tam.itd

W każdym razie i tak dziękuje za to co napisaliście

 

ogólnie rzecz biorąc to 320d po lifcie jest uznawane za mniej awaryjne. ale z twoim budżetem to lepiej się nie pchać w "okazje".

[Pitt_85]

Dopiero teraz trafiłe na Twój temat :oops:

Sam jestem posiadaczem wersji 136KM i moje zdanie jest takie:

jeśli masz odpowiednią ilość $ kupuj wersję 150KM

- młodsze

- więcej mocy

- CR i brak wadliwej pompy VP44

- poprawione błędy - drobiazgi w sumie często, ale jednak :evil:

[yoshimura01]

, Edytowane 25 Września 2011 przez yoshimura01

[TC]

Dopiero teraz trafiłe na Twój temat :oops:

Sam jestem posiadaczem wersji 136KM i moje zdanie jest takie:

jeśli masz odpowiednią ilość $ kupuj wersję 150KM

- młodsze

- więcej mocy

- CR i brak wadliwej pompy VP44

- poprawione błędy - drobiazgi w sumie często, ale jednak :evil:

ale częściej pada turbo....

[yoshimura01]

, Edytowane 25 Września 2011 przez yoshimura01

[ROGER-NYSA]

Witam

320d .... m47

DDE3

słabe sprzęgło

słaby dwumas

awaryjna pompa vp44 (nie znasz dnia ani godziny) i nie unikniesz usterki zacierające się tłoczki albo od dawki paliwa albo od dynamicznego kąta wtrysku.

masa auta podobna do po lifcie a tarcze hamulcowe mniejsze.

stara technologia zasilania silnika w paliwo

turbina o małej wydajności

drogi wtrysk sterujący ......... lubi świrować

wieść niesie że pękają wały

wieczny problem z diagnostyką przepływomierza (po wymianie na nowy model.... starego nie produkują. Potrzeba załadowania nowego wsadu do ecu)

na bank o czymś zapomniałem :roll:

 

320d... m47n

DDE5 tak samo jak w 330d 204ps (łatwa diagnostyka)

sprzęgło 240mm takie jak w 330d

dwumas jak w 330d

pompa wysokiego .. nie spotkałem się nigdy z awarią , nie słyszałem o niej.

poprawiony układ hamulcowy

CR porządna technologia. Jeśli tankujesz "syf" owszem będą problemy ale to dotyczy wszystkich diesli na świecie. Na dobrym paliwie .....hm diagnozowałem auta z przebiegiem pod 400tyś a korekty były idealne.

Turbina z sporym zapasem...... wszyscy piszą padają w nich turbiny... Turbina sama od siebie nie pada. Można w połowie przypadków podziękować marnym warsztatom za niewłaściwą diagnozę i posłanie turbulum do regeneracja ....... gdy nie było potrzeby. Każdą turbinę można zabić i nie trzeba się specjalnie wysilać.

Przepływomierze solidne mało kiedy padają.

320d m47n cr 150ps to nic innego jak 330d bez dwóch cylindrów. (tłoki ,pierścienie ,czujniki cr, regulatory i wiele wiele innych gratów występuje na przemian w m57 i m57n)

 

Moim zdaniem nawet nie wypada porównywać tych dwóch jednostek........ dzieli je wielka przepaść technologiczna.

 

Co się psuje w 320d z motorkiem m47n ? To samo co pada w m 57 i m57n . Najczęściej NIC

 

Klapki są zmorą...... powodują zniszczenia , nie ma reguły kiedy któraś odfrunie.

Włożono je do nowszych silników ze względu na wymogi dotyczące normy emisji spalin.

M47n w 318 jedne miały seryjnie klapki inne nie

M57 autromaty miały klapki manuale nie.....

 

Po wywaleniu klapek nic się nie dzieje...... kompletnie nic. A konstruktorzy w BMW gdyby nie musieli sprostać normą emisji ,pewnie nie zdecydowali by się na to niebezpieczne rozwiązanie.

Palców u rąk brakuje.... przeorałem dziesiątki kolektorów wycinając klapki.

Nie słyszałem aby ich brak komuś zaszkodził.

 

Nie urażając kolegów śmigających 320d m47 ..... Bo widziałem wiele doinwestowanych fur i wiele dziwnych problemów. Nigdy nie kupił bym tej opcji.

Wszystkim użytkownikom m47 życzę długiej bezawaryjnej jazdy.

Użytkownikom m47n nie muszę tego życzyć :mrgreen: bo tak właśnie jest. (bezawaryjnie zazwyczaj)

 

Pozdrawiam Krzysiek

[TC]

właśnie miałem zadać pytanie o dwumas w m47 ....

jeśli to byłby Twój samochód i miałbyś wymieniać dwumas to założyłbyś komplet z kołem jednomasowym ????

[ROGER-NYSA]

Witam

 

 

TC Generalnie to trzeba by się dokładnie zastanowić i przeanalizować dlaczego w Historii diesla pojawił się dwumas?

 

Kiedyś gdzieś w sieci spotkałem się z dość ciekawym materiałem na ten temat. I myślę że nie mijał się z prawdą.

Dawno temu diesle nie miały koła dwumasowego, nie miały problemów z normami emisji spalin bo nie były one szczególnie wymagające.

Ponadto ich wolne obroty wahały się w granicach 950-1000 obrotów, a tłumik drgań zrobiony z sprężyn wystarczał.

Jak wiemy dieslem telepie im większe obroty tym mniej , powiedzmy że przy 1000obr zachowuje się w miarę przyzwoicie, Ale gdy ten sam motorek opuścimy do poziomu 750obr raczej zachowuje się mniej ciekawie.

 

Norma emisji dość mocno naciskała na producentów, a jest weryfikowana dla wolnych obrotów.

Więc aby zmniejszyć emisję zmniejszyli obroty wolne diesla.

Wszystko było by cacy ale dieslem zaczęło trzepać i dwu mas jako tłumik drgań okazał się dobrym rozwiązaniem .Jest bardziej wydajny od sprężyn w tarczy sprzęgła.

 

Sedno. :D

 

Owszem można bez zastanowienia wsadzić do auta seryjnie wyposażonego w dwumas zwykłe sprzęgło.

 

Będziemy wtedy czuć na wolnych i niskich obrotach drżenie auta. Ale gdy podniesiemy sobie obroty do tych 1000 drżenie zniknie.

 

Wady- autem zaczyna telepać, naturalnie możemy podnieść obroty ale dziwnie bym się czuł stojąc w korku obok takiej samej BMW pracującej na wolnych na poziomie 750 obr a ja 1000obr.

 

Zalety -szybsze precyzyjniejsze przekazywanie napędu,charakterystyka bardziej sportowa. Nieporównywalnie trwalsze.

 

Czy ja bym założył ? Otóż nie

Ponieważ nie zniósł bym drgań całej karoserii i nie wyobrażam sobie wolnych obrotów w mojej lali na poziomie 1000 jak kiedyś w golfie 1,6TD.

Nie świruję i nie potrzebuję aż tak szybkiego i precyzyjnego przekazania niutona wrażenia sportowe itd.

Więc nie był by to dla mnie argument. Do ostrej zabawy zdecydował bym się zawsze na benzynkę i zawsze czekał bym na to co zaczyna się dziać powyżej 5 tysięcy obrotów to właśnie ten obszar którego diesel nie zna. Ktoś kiedyś powiedział że to jak z dzieckiem które ogląda dobranockę i wie że czas ucieka i zaraz będzie musiało iść spać. Po dobranocce dopiero zaczyna się dziać ciekawie......... :mrgreen:

 

Włożenie zwykłego sprzęgła do diesla z dwumasem ze względów ekonomicznych............ bo taniej. Jest dla nie nieporozumieniem , druciarstwem i kaleczeniem auta. Jeśli do sportu rozumiem, ale zadam zawsze pytanie do sportu diesla?

 

 

Pozdrawiam Krzysiek

[TC]

co do podwyższonych obrotów to jeżdżę na podniesionych do 955 obr/ min i powiem że mi takie coś odpowiada ... wcześniej miałem poduchy do wymiany i podniosłem obroty , teraz poduchy wymienione i koło pasowe i zabrałem się w końcu za obniżenie z powrotem do nominalnych wartości ....... i zgadnij co ????

wróciłem do podwyższonych 955 obr/min ....ale tak się zastanawiam czy może ma na to wpływ nienajnowsze koło dwumasowe ????

po prostu lepiej chodzi na podwyższonych , mniej klekocze....

a co do koła jednomasowego chciałem postawić właśnie na trwałość , moje pytanie nie jest natury finansowej ....

a do sportu mam zx10r ............. :lol:

[jceel]

a co do koła jednomasowego chciałem postawić właśnie na trwałość , moje pytanie nie jest natury finansowej ....

 

zamierzasz swoim 320d zrobić jeszcze przynajmniej 200 tysięcy km, że to ma jakiekolwiek znaczenie?

[radar2012]

jesteś "teraz na forum wmb.3 ?

[krzysiek318d]

czesc kolego a ja polecam 116km po lifcie i tez 2litrowy silnik choc o taki nie pytales pozdrawiam :cool2: :cool2: :cool2: :cool2:

[kwiatus19]

czesc kolego a ja polecam 116km po lifcie i tez 2litrowy silnik choc o taki nie pytales pozdrawiam :cool2: :cool2: :cool2: :cool2:

To jest odpowiednik 136 konnego M47, w 2003r pojawił się on wersji M47N. Są to silniczki słabsze, ale dzięki temu trwalsze i oszczędniejsze.

[wmb.3]

Obawiam się ze nie byłbym do końca zadowolony z takiego silnika,jednak te parę koni więcej robi różnicę.Jeżdżę często w trasy ( stąd pomysł kupna diesla ) i w razie potrzeby chcę wyprzedzać dość sprawnie.Powiem szczerze że kolega Krzysiek w jednej z wcześniejszych wypowiedzi narobił mi chęci na te 150 km,no ale czekam na więcej Waszych opinii.

Co chciałeś " radar2012 " ?

[TC]

to jeśli na trasę to od razu Ci mówię z własnego doświadczenia bierz 330d !!! chyba że mówisz o polskich trasach... :lol:

[jceel]

na śląsku mamy całkiem dobre trasy na które 330d jest jak znalazł :8)

[TC]

zgadza się tylko nie możesz tam gonić więcej niż 130 km/h przynajmniej oficjalnie... :wink:

a do takich prędkości 320d wystarcza ....