E36, M43, Lekko szarpie, dusi na benzynie

[vego]

Witam. Zauważyłem ostatnio dziwne objawy przy jeździe na benzynie...Mianowicie: na biegu jałowym czuć jak silnik nierówno chodzi, jakby drga; przy ruszaniu (zwłaszcza gdy redukuje z 4 na 3 i dodaje gazu) auto lekko muli, szarpie i dopiero po chwili się zbiera...Na gazie wszystko chodzi płynnie (II generacja)!Dodam jeszcze: z rok temu miałem wymieniany filtr paliwa; filtr powietrza wymieniam regularnie; zawsze jeżdzę przez kilka km po odpaleniu auta na benzynie (mam stale zalany środek do czyszczenia wtrysków); kilka razy w zeszłm roku miałem "wystrzały" i świece lub kable nie są najnowsze...nie wiem też, co z sondą lambda (możę być padnięta)...Gdzie więc szukać rozwiązania problemu z tą jazdą na benzynie...???? Dziękuję za wszelkie ukierunkowania:).

[elkomar]

witam podpisuję się pod pytaniem.

 

mam e36 320i, nei instalowalem gazu. wszystko chodzilo OK do czasu. ktoregos razu zaczal mi mulić na biegu jałowym. wydawało mi się że zatankowałem kiepską benzyną choć to był Orlen ale na jakimś zadupiu. nie udało mi się tego "przepalić". jak dodawałem gazu to nie chciał przyspieszać ale czasem jakby załapał no i odzyskiwał moc i zaraz znowu zmuła. ale za jakieś 100km odzyskał wigor i wydawało się że jest wszytko OK. ale nastepnego dnia jak odpaliłem to niestety znowu mulił. mechanik wymienił filtr paliwa. wracając od mechanika mulił jak cholera. teraz już prawie nie chce przyspieszać. jedzie tylko jak nerwowo naciska się delikatnie gaz. poza tym slyszalem jakieś delikatne strzały w silniku. co może być grane? pompa paliwa? sonda lamda? przepływomierz?

 

dziękuję z góry za pomoc !

[elkomar]

dodam jeszcze że autem jeżdzę raptem miesiąc, rocznik `92 i nie wiem nic o jego historii

 

pozdrawiam

[seba e36]

Proponuję wam podjechać na kompa i wyeliminować pewne rzeczy aby bez sensu wszystkiego nie wymieniać . Ale na początek sprawdźcie szczelność układu dolotowego a głównie rurę od przepływki do przepustnicy

[elkomar]

ok a jakieś sugestie z Waszej strony?

bo doświadczenie mnie nauczyło że przy dobrym opisaniu objawów - forum praktycznie w 95% trafia w przyczyną

zaś co do mechaników - praktycznie jest jest fifty - fifty

 

pozdrawiam :)

[vego]

Co do mnie...od 2 dni jeżdzę na benzynie...miałem tam jeszcze zalany środek do czyszczenia wtryskiwaczy z zimy...i jest powiedziałbym lepiej...choć wczoraj po redukacji na "1" i próbie wjechania pod górkę, autko po prostu zgasło na benzynie! Dzisiaj także zauważyłem, że na biegu jałowym chodzi bardziej równo, blisko 1000 obrotów trzyma (tak jak na gazie) a przedtem oscylowało wokół 500 i rzęziło tak, jakby zaraz miało zgasnąć...moc i przyśpieszenie również na benzynie odzyskuje. Zaleję dzisiaj do pełna + nowy środek do wtryskiwaczy i dam znać co potem:)

[vego]

W dodatku autko gaśnie na benzynie, gdy redukuje na 1 lub 2...jeśli nie wciśnie mu pedał gazu do oporu i nie przytrzymam...Gdy go zostawię na jałowym...to rzęzi...po czym gaśnie...

[GreenEvil]

U mnie odpowiedzialny za takie jazdy jest czujnik temperatury powietrza dolotowego? (mam nadzieje, ze nie przekrecilam) - silnik dostaje za duzo benzyny i sie dlawi. (wskazania z kompa)

Niestety - naprawa umowiona dopiero na 22 :cry2:

 

pzdr

GreenEvil

[vego]

Czujnik temperatury powietrza dolotowego??? To będzie się objawiać tylko na benzynie????? Czy na gazie także miałbym klopot....U mnie jeszcze to jest dziwne, że powyżej 2500 tyś obrotów auto na benzynie zachowuje się normalnie....Dziś natomiast u gazownika obstawiają mi sondę lambda....No ale przy padniętej lambdzie, na gazie także miałbym kłopot, prawda...?????????

[GreenEvil]

U mnie autko "kicha" przy ok.1,5krmp i 2krpm potem jezdzi cacusno ;)

Gazu nie mam, wiec sie nie wypowiem.

 

BTW. dokladnie takie objawy w samochodzie mojej mamy daje lekko zajechane sprzeglo

 

swoja szosa gazownik ma szklana kule? Czemu lambda a nie np. krokowiec? ;)

 

pzdr

GreenEvil

[vego]

Sprzęgło, świece, kable WN, uszczelka pod głowicą, nieszczelność w przepływce odpada, ponieważ na gazie miałbym te same objawy, czyż nie??. Ta lambda mi się coś nie widzi...jak mechanik mówi, ze trzeba zostawić auto na cały dzień i nie wiadomo czy się da naprawić, to jak dla mnie coś kombinuje :idea:

[vego]

Krokowiec wg niego odpada, bo twierdzi, że źle trzymałby obroty też na gazie, tzn, że bardzo by falowały...a na gazie obroty równo stoją 1000 a na benzynie albo stoją ok 900 albo delikatnie falują między 500 - 900...

Doradzcie, co mogę sprawdzić we własnym zakresie, bym wykluczył choć kilka ewentualnośc...jak to jest z tym przepływomierzem np...no albo własnie z krokowcem...da się jakoś pompę paliwa sprawdzić "domowym sposobem" :) ...??

[GreenEvil]

Kolego, naprawde podjedz na kompa - on Ci prawde powie... a jak nie powie to bedzie mozna zaczac zgadywac ;)

 

pzdr

GreenEvil

[vego]

No i tak zamierzam. Bo to podpięcie na komputer u gazownika niewiele dało... :| . Aha, jak dziśiaj odpiąłem przepływomierz, to chwilę wydawało się, że jest ok, ale potem ww objawy wróciły...Czyli przepływomierz jest chyba w porządku...?? Poprawcie mnie, jeśli się mylę...

[pawelllo2]

moim zdaniem powinieneś sprawdzić wtryski gdyż przy jeździe na podtlenku-LPG po pewnym czasie z trzy punktowego wtrysku robi się jedno punktowiec, a ponadto jeżeli padła by ci przepływka ( przepływomierz powietrza ) to jest to proste do sprawdzenia - wystarczy podczas pracy silnika na biegu jałowym odkręcić kostrkę - jeżeli obroty silnika zaczną spadać lub silnik zgaśnie to znaczy że przepływka działa. - jeżeli obroty silnika nie wzrosną ani silnik nie podejmie żadnej reakcji tzn. przepływka padnięta, i komputer pracuje w systemie awaryjnym a awarię taką można odczytać jedynie z kompa. Pamiętaj iż całkiem innaczej będzie się zachowywał silnik na LPG a innaczej na benzynie. PZDR! BMw E36 1.6 po przeróbce na 1.8>

[vego]

No właśnie ostatnio odkręciłem przepływomierz na włączonym silniku i reakcja była taka, że na moment obroty gwałtownie spadły, po czym wróciły na swoje miejsce i ustabilozowały się na 1000; przez kilkaset metrów jazdy bez przepływki, auto jechało normalnie, ale potem męczące go objawy (szarpanie, duszenie, brak mocy), wróciły i to nawet ze zdwojoną siłą bym rzekł, ponieważ miałem problem by z miejsca ruszyć a tak, jak wciśne pedał gazu do końca, to wyczuwa się taki opór, ale auto rwie się do przodu po chwili, a gdy trzymam go wcisnięto lekko do połowy, to autem poszarpiem, podusi, coś tam postrzela delikatnie w tylniej rurze i też jedzie...W każdym razie, przepływka powinna wyjść na diagnostyce komputerowej....?? :(

[Tomson-86]

chyba kolego zle mowisz. Jesli odepniesz przeplywke samochod nie powinien zgasnac, tylko pracowac w trubie awaryjnym i jak mozna stwierdzic ze przeplywka jest uszkodzona jak na biegu jalowym nic sie nie zmieni po jej odpieciu? Ja odpinalem swoja przeplywke i nic sie nie dzialo a jest sprawna. A co do czujnika temp pow w dolocie, zazwyczaj wystarczy go wyczyscic i dziala, znajduje sie on na przeplywce.

[vego]

Jeśli idzie o mnie, problem rozwiązany - powodem objawów, które opisywałem była sonda lambda! Wymieniłem na NGK i póki co wszystko jest w porząku. Pozdro dla wszystkich :wink:

[matimoto]

witajcie.

 

Chciałbym sprecyzować wypowiedzi.Objawy u mnie podobne.Do 2 tyś zamula szarpie strzela, na wolnych lekko kuleje jakby nie przepalał na jeden , powyżej 2 idzie normalnie.

 

Gdy odpinam przepływomierz na jałowych nic się nie dzieje . Na kompie żadnych błędów.

 

Jutro będę szukał nieszczelności w układzie dolotowym , trochę poczyszczę co się da i zobaczymy.

 

To jak z tą przepływką powinno tak być ?

 

Pozdrawiam

[jedynakk]

ja obstawiam cewke zapłonowąu mnie była błachostka rdza pod śrubami mocującymi cewke koło kielicha czyszczenie i lata to jest prąd stały i potrzebuje 100% kontaktu