Skocz do zawartości

szybkie zużywanie sie sworznia wahacza [ e36 ]


wmb.3

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,może ktoś z Was przerabiał ten temat i podpowie mi co robić :

 

Coś pukało mi w przednim zawieszeniu ( e36 320 ) okazało się ze to zewnętrzny sworzeń wahacza z prawej strony.

Wymieniłem go na nowy ( podobno dobrej firmy '' febi '' czy jakoś tak )niestety po 2 tygodniach wszystkie objawy wróciły

( hamując z prędkości 110 i większej trzęsie kierownicą,no i na nierównościach puka ) pomyślałem ze mam po prostu pecha gdy wydało się że to ten nowy sworzeń,znowu zmieniłem go na niby jeszcze lepszej firmy,mija tydzień a objawy wracają.

Jeszcze dodam ze każdy ze sworzni był zniszczony na dole ( cześć metalowo gumowa pod wahaczem,patrząc na zamocowany sworzeń ) Naprawy były wykonywane w normalnym warsztacie przy pomocy prasy.

Czekam na jakieś rady,dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Być może został nie prawidłowo zamontowany. Febi jest taką sobie firmą, ale mi to wątpie żeby tak szybko padł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ale samo umiejscowienie sworznia ma wpływ na jego prace. Musi być ustawiony w odpowiednim kierunku, a nie jak to niektórzy mają w zwyczaju ze wciskają jak leci. Po za tym przy wciskaniu łatwo uszkodzić osłonkę gumowa sworznia i to starczy by sworzeń nie pojechał długo (dostaję się do niego pył i cały syf z drogi, miesza się ze smarem ktory jest w sworzniu i robi się tak mocno ścierna pasta).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź lepiej czy to na pewno tylko ten sworzeń, a nie np tuleja są jeszcze wysypane. I najlepiej na szarpakach sam wejdź do kanału i patrz jak to wygląda, mi dzień po wymianie wszystkich sworzni, tulei, końcówek nie chciał typ ustawić zbieżności bo "wszystko ma luzy i nie będę brał za to odpowiedzialności". Ci mechanicy takie rzeczy często wymyślają że głowa boli (dlatego wszystko robię sam). Może być że sworzeń miał lekki luz i przez to inna część tłukła, nie wierze że tak co dwa tygodnie sworznie lecą, wstawiałem też febi i po 1,5 roku poleciał mi jeden. Przy montażu zwłaszcza jeśli dysponuje się prasą zepsucie sworznia to kalectwo, ja montuje przy użyciu sierpa i młota i jeśli się trochę myśli co robi to w taki sposób także zepsuć się nie da. Posprawdzaj sam, lub w innym warsztacie inne elementy, może ta wymiana tylko zaleczyła pukanie innej części, tak jak mi po wymianie z przodu tulei, sworzni, wyważaniu przestawało bić przy hamowaniu na parę dni a okazało się że bije przez tylne tarcze (a dał bym sobie lep obciąć że to przód, zwłaszcza że po wymianie elementów z przodu przestawało). A jak będziesz tego sworznia kupował to może tym razem Meyle HD?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autko było za każdym razem na szarpakach i nic poza sworzniem nie wykazało.Pojadę jeszcze raz na szarpaki,a wymianę sworznia zlecę komuś innemu ( sworzeń na 100% jest padnięty bo już sprawdzałem ) jeszcze dla ścisłości dodam ze guma u góry ( osłona ) jest ok,jak już pisałem za każdym razem zniszczeniu ulega dolna cześć sworznia ( metalowo - gumowa )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam

Kolego mam taki sam problem . tylko że ja sworzeń "FEBI" montowałem u znajomego mechanika i pomagałem przy tym. Wszystko dobrze zrobiliśmy a po 2 tygodniach to samo. teraz założyłem Ruvilla i jest ok. Wydaje mi sie że febi juz nie jest tą samą firmą co kiedyś.

Diagnostyka komputerowa BMW dobrze ,tanio i solidnie 666109990 GG 230614
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, z tego co pamiętam to e36 ma sworznie zewnętrzne kierunkowe i musisz je odpowiednio wprasować bo inaczej będzie jedna dziura i hopa i sworznia na żywca wyłamuje, ja w swojej jak ją kupiłem wymieniałem właśnie, a były całkiem świerze tylko źle wprasowane i je wybiło. chodzi o to że sworzeń pracuje w na boki bardziej niż przód tył, a jak włożysz odwrotnie to moment poleci, nie wiem jak to wyjaśnić żeby była jasność... jak kupisz nowego sworznia to chwyć go jedną ręką za śrubę a drugą za obudowę i zobaczysz że w jednej płaszczyźnie ma większy skok niż w drugiej. Jak się panu mechanikowi akurat trafi to chula a jak ma pecha to zaraz się wybije, mało osób o tym wie. A sworznie polecam kupić wzmocnione meyle, troszkę usztywniają auto i są o wiele trwalsze od pływających :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

( hamując z prędkości 110 i większej trzęsie kierownicą,no i na nierównościach puka ) pomyślałem ze mam po prostu pecha gdy wydało się że to ten nowy sworzeń,znowu zmieniłem go na niby jeszcze lepszej firmy,mija tydzień a objawy wracają.

Kolego przy wybitych sworzniach nie koniecznie telepie kierą przy hamowaniu lepiej sprawdz tarcze czy nie są krzywe wybite sworznie dają o sobie znac bardziej przy przyśpieszaniu telepie kierownicą jakby cała maglownica latała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja troszke mechanikuje i musze sie zgodzić z kolegami co pisali,ze sworzeń musi byc prawidłowo wciśniety ale poza tym musi być odpowiedni przyrząd(taka tulejka z wycieciami) i prasa.Ja osobiście zakładałem sworznie febiego i goście jeżdzą do tej pory.Poprstu trzeba go dobrze i umiejetnie wcisnąć.polecam mayle z allegro te sworznie wciśnie każdy mechanik i bedzie dobrze.pozdrawim :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że wtrącę swoje 5groszy ale właśnie dziś kupiłem dwa sworznie zewnętrzne firmy Lemforder i nie zauważyłem aby był inny skok w jednej i w drugiej płaszczyżnie, natomiast poprosiłem sprzedawcę o pokazanie wewnętrznego też tej samej firmy i w nim była wyczuwalna różnica.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Witam wrzucę troszkę offtop'u bo to

Febi jest taką sobie firmą...
to jest wierutna bzdura. Febi-Bilstein bo tak się owa firma nazywa w całości jest taka sobie? :duh: Z całym szacunkiem ale Kolega chyba nie do końca wie co napisał. Gdyby ta firma była taka sobie to nie montowano by zawieszeń z tej firmy do zastosowań profesjonalnych- na tor.

Pozatym w mojej E36 coupe 50% zawieszenia było z tej firmy i nic nie pukało przez ponad rok, kiedy miałem auto i jestem niemal pewien że posłuży jeszcze długo bez ingerencji w zawieszenie.

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wrzucę troszkę offtop'u bo to
Febi jest taką sobie firmą...
to jest wierutna bzdura. Febi-Bilstein bo tak się owa firma nazywa w całości jest taka sobie? :duh: Z całym szacunkiem ale Kolega chyba nie do końca wie co napisał. Gdyby ta firma była taka sobie to nie montowano by zawieszeń z tej firmy do zastosowań profesjonalnych- na tor.

Pozatym w mojej E36 coupe 50% zawieszenia było z tej firmy i nic nie pukało przez ponad rok' date=' kiedy miałem auto i jestem niemal pewien że posłuży jeszcze długo bez ingerencji w zawieszenie.[/quote']

Taką sobie, miałem już trochę febi sworzni, porównując do np meyle HD wypada marnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.