Porysowany zderzak - ile skroić kolesia - pilna sprawa.

[szpaler]

Słuchaj ja porównując ostatnio składkę OC na moje BMW i auto innej marki, średniej klasy o tej samej pojemności i wieku odkryłem fakt, że płacimy ubezpieczycielowi więcej z racji tego ,że jest to BMW a nie np. fiat.

W związku z tym, wal do ASO i i niech ubezpieczyciel płaci to co nam zabiera przy składce OC.

[green71]

Słuchaj ja porównując ostatnio składkę OC na moje BMW i auto innej marki, średniej klasy o tej samej pojemności i wieku odkryłem fakt, że płacimy ubezpieczycielowi więcej z racji tego ,że jest to BMW a nie np. fiat.

W związku z tym, wal do ASO i i niech ubezpieczyciel płaci to co nam zabiera przy składce OC.

przecież to nie będzie szło z OC poszkodowanego tylko sprawcy.

[ufo000000]

No właśnie i nieważne w jak dobrej ty firmie ubezpieczasz, ważne w czym ten koleś ma ubezpieczone. BaX wiesz w jakiej firmie ma ubezpieczenie ten typ? (tylko nie pisz że HDI).

[szpaler]

Słuchaj ja porównując ostatnio składkę OC na moje BMW i auto innej marki, średniej klasy o tej samej pojemności i wieku odkryłem fakt, że płacimy ubezpieczycielowi więcej z racji tego ,że jest to BMW a nie np. fiat.

W związku z tym, wal do ASO i i niech ubezpieczyciel płaci to co nam zabiera przy składce OC.

przecież to nie będzie szło z OC poszkodowanego tylko sprawcy.

 

Nie pisałem, że będzie szło z OC poszkodowanego, a chodziło mi o to, że ubezpieczyciele biorąc większą składkę za BMW, niech nie liczą na naprawę u pana Kazia tylko becelują w ASO

[ShakeIt]

(...) (tylko nie pisz że HDI).

A co takiego złego jest w HDI ? Miałem tam kiedyś AC na drugie auto i jak przyszło co do czego to nikt nie robił żadnych problemów.

[ufo000000]

(...) (tylko nie pisz że HDI).

A co takiego złego jest w HDI ? Miałem tam kiedyś AC na drugie auto i jak przyszło co do czego to nikt nie robił żadnych problemów.

 

Oj jest jest, miałem i ja tam i ten który mi puknął i takie cyrki były żeby wypłacili te 7 stów niecałe (a było za co) że szok. Po sądach było więcej ciągania się niż to warte ale pokazałem im że wypłacą.

Po prostu oni stosują przeróżne kruczki prawne żeby tylko się mignąć od płacenia na siłę. Pozerkaj po opiniach a możesz także z jakimś policjantem jak znasz słowo na ich temat zamienić to bardziej Ci wytłumaczy. Ja za tą firmę podziękowałem i słyszeć o niej nie chcę (a papiery ciągle przychodzą pocztą... :? ).

 

I chodzi mi oto że ciężko by było z tymi ..... dojść do ładu że auto jest w stanie idealnym i chcesz dostać zderzak z ASO w kolorze takim jak ma być idealny. Barany by wciskali że auto ma kilka lat i że "spokojnie można dać zamiennik lub tamten doprowadzić do dobrego stanu" Ja już to znam i wiem że ciężko z nimi jest...

[Maverick13]

Heh... tez miałem kiedyś taką przygodę... Wstaje rano - ide do autka a ti zajebiste zadrapanie do podkładu na tylnym błotniku- długości 3 cm i szerokości 1 cm. Auto uszkodził mi taki grubas na parkingu drzwiami od swojego auta- bo stało rano obok mojego. Jak zjadłem sniadanie to już tego auta nie było. I co... i guzik z tego wszystkiego. Zgłosiłem sprawę na Policję powiedziałem co to za auto, numery rejestracyjne podałem i nic... sprawę umorzono!!!

Pozostaje tylko zemsta! Nie mieszkam już w Kraku gdzie sie to stało ale mam zamiar przy najbliższej nadarzającej się okazji pojechać na to osiedle z młotkiem!!!!

 

Pozdrawiam

[ShakeIt]

Ufo000000 ciesz się, że nie miałeś kolizji z kimś kto ma OC w link4 :D Mój znajomy miał i były naprawdę spore problemy żeby cokolwiek wypłacili a jak już to zrobili to były to po prostu grosze. Ojciec miał kiedyś u nich AC, podejrzewam, że dziś nie wziąłby polisy od nich nawet za darmo. Edytowane 28 Maja 2009 przez ShakeIt

[robiola1]

link4 i hdi daja kase tylko w sadzie, to dziadowskie firmy i z nimi trzeba z grubej rury.

[ShakeIt]

(...)Nie mieszkam już w Kraku gdzie sie to stało ale mam zamiar przy najbliższej nadarzającej się okazji pojechać na to osiedle z młotkiem!!!!

Jeśli jesteś pewien, że to on to myślę, że to najlepsze rozwiązanie :D Tylko zostaw mu gdzieś kartkę i napisz za co, żeby nauczył się wysiadać na przyszłość :mrgreen:

[BaX]

Witam!

 

Wczoraj dostałem bezsporną część odszkodowania ~ 1450zł ale chce to pociągnąc dalej bo banda policzyła mi amortyzację na nowy oryginalny zderzak 60% :duh: Ciekawe jak mam sobie założyć 40% zderzaka do auta albo kto mi sprzeda za 40% nowy. Do tego dowalili -30% na usługe malowania i materiału. Jawne kpiny.

[GR]

Jawne kpiny.

Jawna polityka TU, nie kpiny :mrgreen: :mrgreen:

Zawsze tak robią, jak mają wypłacić gotówkę. To standard niestety.

Jeśli naprawa z OC sprawcy - nie ma żadnych amortyzacji itp., mają doprowadzić do stanu sprzed zdarzenia.

Ale nie sądzę, żebyś bez kilku pism i straszeniem sądem, a nawet pozwem, coś wydębił... takie są niestety TU...

[BaX]

GR: wiem, śledzę wątek na innym forum. Pisze odwołanie, może ktoś ma doświadczenie z forum i chciał by podsunąc jakiegoś pomysła na co się powołać aby podważyć policzną amortyzację?

[Xplo]

Z tego co przeczytałem to wziąłeś naprawę bezgotówkową. Ostatnio mojego brata gość przy wyjeżdżaniu z parkingu walnął tyłem w tylny lewy błotnik i tylny zderzak . Ubezpieczalnia sprawcy to Interrisk. Wybrał bezgotówkowe, Interrisk przysłał swojego człeka który zrobił kosztorys i przysłali po 2 tyg 1430 zł (czyli jedynie na tylny zderzak bez malowania)... Więc dzwonie do gościa który to będzie robił (warsztat blacharski) i mówie co jest, że tylko tyle przysłali. On mówi, żebym dostarczył mu protokół (od ubezpieczalni sprawcy ) jego człowiek zrobi swój kosztorys i firma musi go zaakceptować. Kosztorys wyszedł na 4400 zł !! No i wszystko zostało zaakceptowane. Nie wiem czy coś Ci to dało.