uszkodzona sonda - jakie objawy?

[Jaras27]

WIADOMO koledzy to są tylko AUTA!!i czy stare czy nowe to jest nieważne sprawiają TYLE PRZYJEMNOŚCI !!! :8)

[micz]

Odświeżę temat. Coś za często odwiedzam stację benzynową, więc kalkulator w dłoń i wychodzi mi że od kliku tankowań niezmiennie moja 316 pali mi 12 litrów po mieście. Wydaje mi się że to trochę za dużo.

Auto chodzi super, wkręca się aż miło. Na ssaniu chodzi kilkanaście sekund po odpaleniu na ok 1tys obrotów, potem spada do ok 700-800. Czyli chyba normalnie. Jedyny niepokojący objaw to taki, że czasami (ale rzadko) na jałowym spadają drastycznie obroty, do 200 czy mniej (np przy dojeżdżaniu do świateł), i zaraz podskakują powyżej 1tys. Zdarzają się dni, kiedy robi to non stop, a potem przez dwa tygodnie jest spokój.

 

Czy to padnięta sonda? Podłączałem pod kompa we wrześniu i wyszedł tylko błąd poduszki. Ale to było pół roku temu...

[ufo000000]

Według mnie w zimie w mieście spokojnie możesz 12L wypalać, a to dojeżdżanie do świateł to taki częsty problem w E36 :mrgreen: Może mieć na to szczelność dolotu, lambda także.

[Jaras27]

12litrów ale gazu!!! a nie paliwa ??!!! ale zgadzm sie z UFO!! lambda i dolot czyli powietrze !!choć jest kilka mniejszych przyczyn wszystko na spokojnie!!! :wink:

[wancki]

Odświeżę temat. Coś za często odwiedzam stację benzynową, więc kalkulator w dłoń i wychodzi mi że od kliku tankowań niezmiennie moja 316 pali mi 12 litrów po mieście. Wydaje mi się że to trochę za dużo.

Auto chodzi super, wkręca się aż miło. Na ssaniu chodzi kilkanaście sekund po odpaleniu na ok 1tys obrotów, potem spada do ok 700-800. Czyli chyba normalnie. Jedyny niepokojący objaw to taki, że czasami (ale rzadko) na jałowym spadają drastycznie obroty, do 200 czy mniej (np przy dojeżdżaniu do świateł), i zaraz podskakują powyżej 1tys. Zdarzają się dni, kiedy robi to non stop, a potem przez dwa tygodnie jest spokój.

 

Czy to padnięta sonda? Podłączałem pod kompa we wrześniu i wyszedł tylko błąd poduszki. Ale to było pół roku temu...

 

sonda.

komputer wykryje ze sonda jest niby sprawna ale nie dzała w tak jak nalezy.

jesli masz mozliwosc to sprawdz w jakim zakresie działa sonda.

[BIZON8000]

Odświeżę temat. Coś za często odwiedzam stację benzynową, więc kalkulator w dłoń i wychodzi mi że od kliku tankowań niezmiennie moja 316 pali mi 12 litrów po mieście. Wydaje mi się że to trochę za dużo.

Auto chodzi super, wkręca się aż miło. Na ssaniu chodzi kilkanaście sekund po odpaleniu na ok 1tys obrotów, potem spada do ok 700-800. Czyli chyba normalnie. Jedyny niepokojący objaw to taki, że czasami (ale rzadko) na jałowym spadają drastycznie obroty, do 200 czy mniej (np przy dojeżdżaniu do świateł), i zaraz podskakują powyżej 1tys. Zdarzają się dni, kiedy robi to non stop, a potem przez dwa tygodnie jest spokój.

 

Czy to padnięta sonda? Podłączałem pod kompa we wrześniu i wyszedł tylko błąd poduszki. Ale to było pół roku temu...

 

sonda.

komputer wykryje ze sonda jest niby sprawna ale nie dzała w tak jak nalezy.

jesli masz mozliwosc to sprawdz w jakim zakresie działa sonda.

Dokładnie, podjedź i niech Ci ją sprawdzą może się zawiesza lub jak kolega wspomniał nie pracuje w pełnym zakresie.

[matikolo]

Witam,

 

Znów ponowny problem, wiec stwierdziłem że nie będę zakładał nowego tematu.

Moje objawy na dzień dzisiejszy: w temperaturach minusowych -12 po odpaleniu autko chodzi jak z fabryki, problem pojawia się po nagrzaniu silnika i podczas jazdy. Mianowicie gdy silnik podczas jazdy nabierze temperatury i zatrzymuje się na skrzyzowaniu silnik strasznie wyje bo chodzi na obrotach od 4000 do nawet 5000. Z początku przy pierwszym takim objawie wcisnąłem kilkakrotnie pedał gazu i wszystko było znów ok. Po tygodniu przestało to skutkować i auto cały czas trzyma takie obroty. Nie da się nawet jechać ponieważ auto bez naciskania gazy samo przyspiesza - uczucie jest takie jakby pedał gazu nie wracał a jest na swojej pozycji próbowałem nawet przepustnice ręcznie cofnąć bo myślałem że to może linka od pedału gazu ale niestety nie pomaga. Najciekawsze jest to że gdy auto ostygnie powraca do pierwotnego stanu czyli jest ok i dopiero po nagrzaniu znów zaczyna się cyrk.

 

 

Czy jest ktoś w stanie pomóc? Jeśli tak z góry dziękuje za informację.

[elukaes]

Sądzę,że to raczej silniczek krokowy może być-podmień od kogoś kto ma sprawny

[matikolo]

Czy brudna przepustnica układ dolotowy oraz silnik krokowy może być przyczyną takich objawów ??

Byłem przed chwilą u jednego z mechaników i powiedział właśnie te słowa. Stąd moje pytanie bo dla mnie jest to bardzo dziwne.

[elukaes]

tak dobrze Ci powiedział

[sk6661]

A u mnie znowy na przepływce sie dławi wogóle nie jedzie a jak ja odłacze to jeździ normalnie tylko ze jara 15/100

[grzechusk]

Jakiej firmy masz przepływke i ile ma lat?

[matikolo]

Witam,

 

Przepływkę mam odkąd kupiłem auto tj ok 6lat i nie sądzę aby wcześniej była wymieniana. Jeśli chodzi o przepływkę to wymienia się ją całą czy tylko jakiś czujnik?

 

Dziś jestem po czyszczeniu przepustnicy i auto tak jakby lepiej ale chwilami tak czy inaczej szwankuje, problem pojawia się zaraz po rozgrzaniu silnika chodzi nierównomiernie falują obroty pomiędzy 2000-3500. Po zgaszeniu i odpaleniu objaw znikł tylko na jak długo i kiedy znów sie pojawią to nie wiadomo. Co zrobić aby znaleźć usterkę, co może być przyczyną

[ufo000000]

Całą.

[janek1329]

Witam, nie chcialem zakladać nowego tematu ponieważ mam podobny problem z moja e 30 316i z 1990roku. Otóż auto pali od strzału, jednak na zimnym silniku obroty są strasznie niskie i muszę ciągle trzymać pedał gazu aby nie zgasla. Gdy silnik się rozgrzeje do normalnej temperatury problem ustaje i smiga równo na benzynie jak i na gazie. Dojezdzajac np do skrzyzowania gdy silnik jest zimny auto gaśnie a gdy zgaśnie jest problem go odpalić i strasznie czuć gaz. Spalanie również chyba jest zbyt duże, prawie wogóle nie jezdzę na benzynie a co chwila musze tankować. Czy może się cos popsuć więcej jak ciągle jezdze autem w takim stanie?

[jedynakk]

z uszkodzona lamda ciezej zapala szczegolnie na cieplym bieg jalowy nie stabilny moze zle przyspieszac obiawy tak jak by sie zalewal

[ufo000000]

A czy można w ogóle jeździć autem w takim stanie że gaśnie przy dojeżdżaniu do świateł, trzeba pilnować żeby się nie zadusił? Nie przeszkadza Ci to?

Napraw to czym prędzej i jeździj normalnie a nie się martwisz czy może się coś stać jeżdżąc w takim stanie.