Skocz do zawartości

1,6 m43 po wystrzale LPG


marjok1000

Rekomendowane odpowiedzi

dzisiaj znalazłem przyczyne że auto nie odpala,zobaczcie świece,jutro dalej bedą rozkręcać i nie weim jak bedzie, silnik do remontu to napewno , wcześniej był wystrzał gazu i uszkodził zapadke na kolektorze ssącym,reszta poszła w silnik - mam dwa pytania :

czy po zdemontowaniu głowicy - rozrząd sie przesunie ???

czy za silnik 1,6 M43 można wstawić 1,8 M40

pozdrawiam wszystkich i dbajcie o LPG ,bo spotka was to samo .

 

http://img17.imageshack.us/my.php?image=obraz004vpu.jpg

 

http://img17.imageshack.us/my.php?image=obraz005yuy.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sie nie zgadzam!

jak macie jakas rodzine za granica zachodnia to zapytajcie...

moj wujek mowil mi ostatnio ze w niemczech wola brac najwieksza opcje silnika i zagazowac niz mniejsza bo bardziej oplacalne.

kolego jak zalozysz pozadny gaz to nic sie nie dzieje, nie uwazam ze to profanacja, mozesz podkrecic gaz tak ze bedzie bardziej wydajny niz bena.

ja jezdze na porzadnej sekwencji od roku i nic sie nie dzieje. moi znajomi tez chca gaz bo widza jak u mnie sie sprawuje. gaz to nic zlego! wazne zeby dbac o auto!

Nie ma rzeczy niemożliwych, tylko ludzie którzy nie chcą tego zrobić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaaaaaa

gaz jest do gotowania dobry a nie do auta.

jak juz gaz w aucie to tylko Wodór.

.....When you are leaving skid marks between corners, this means that you have enough POWER....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gaz jest i ekonomiczny i ekologiczny więc chwała za to że jest tak tani , dzięki temu mamy czystsze środowisko , jak jest dobrze założona instalacja nie ma prawa coś się dziać , spadek mocy minimalny a przy nowych instalacjach nie ma spadku mocy , trzeba cześciej wymieniać świece i kable i jest ok ,

 

wiem że tu ludzie na tym forum wyznają tylko benzyne i nic wiecej , oni żyją w czasach kiedy były stacje benzynowe wiec nie ma zabardzo sensu tu dyskutować , domyślam się z kąd się takie gadanie bierze , jak by każdego było stać na benzyne to byśmy mieli taką sytuacje jak w USA - i może dobrze że zmuszają nas do innych rozwiązań .

 

z tego co wiem 1,8 M40 można spokojnie włożyć i tak bym kombinował jak by mi się coś takiego przytrafiło , zawsze to wiecej kucy a przy gazie to że ci spali 1 -2 l wiecej to jakie to ma znaczenie w portfelu :)

 

dziwi mnie też że nie miałeś zabezpieczenia przed strzałami , kto ci zakładał tą instalcje :mad2: jak by była prawidłowo założona nic nie miało by prawa się stać, na instalacji gazowej nigdy się nie oszczędza bo później takie są niestety efekty

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak instalka na śrubę to nie ma się co dziwić że takie są efekty

jak już będziesz szukał to lepiej jednak poszukaj M43, te silniki i tak są tanie, a przynajmniej nie będziesz miał bociana pod maską i co za tym idzie kolejnych kombinacji z naprawami układu rozrządu

żeby zdjąć głowicę musisz rozebrać rozrząd, poustawiaj wszystko na znaki i nie powinno być problemu

moim zdaniem tego silnika nie warto naprawiać, pojeździj po okolicznych szrotach, na pewno znajdzie się tam coś z M43 pod maską, a przecież nie musisz kupować motoru z całym osprzętem

no i zainwestuj chociaż w BLOSa

 

co do gazu to jest to takie samo paliwo jak inne, tylko tańsze, i tak dużo więcej ludzi ma problemy z klekotami (wystarczy poczytać to forum) niż z zagazowanymi benzynami i jakoś mało kto się oburza że to złe rozwiązanie

ja tez wole kupić duży motor i zagazować niż jeździć czymś mały i chwalić się że jeżdżę na benzynie, no i najważniejsza sprawa, ile kto jeździ, ja w tym tygodniu zrobiłem 2000km więc przy spalaniu 12-13L oszczędności w porównaniu do PB są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.Marjok-ja na gazie w 318i jezdże już 4,5 roku zrobiłem na gazie 70 tys km...jak na razie ani razu mi nic nie strzeliło w silniku i ani razu żadnego wystrzału nie dostałem,silniczek pracuje ładnie.a co do świecy (co dał pan fotke),to napewno nie jest przyczyną gazu,bo gaz w samochodach jest montowany od kilkudziesieciu lat,i takiego przypadku nie widziałem jeszcze.Czytałem wcześniej p.wypowiedzi ,i mogę sie domyslac ,że ta świeca jest uszkodzona z innej przyczyny ,jak z gazu ....a po drugie żadna instalacja gazowa nie rozwali tak świecy jak u pana,a tym bardziej jak świeca ,nie miała nawet swojego czasu pracy zużytego (wymiana 15-20 tys).Jeżeli coś wcześniej stukało w silniku ,to trza było od razu szukac usterki a nie jezdzic autem do końca....bo z tego co czytałem ,to wina jest kolektora,bo gdzieś ta urwana śrubka (jak wczesniej p.wspominał)musiała sie dostać do silnika ,i zaczły sie stuki...Pozdrawiam :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polskie spoleczenstwo niestety w niemalej grupie jest zbyt ograniczone do gazu, wiekszosc tych ktorzy maja LPG zakatowywuje samochod bo za nic ma rady eksploatacyjne dotyczace pojazdu zasinalego LPG. Ci ktorzy sa przeciw sa ograniczeni jeszcze bardziej. Jakby kazdemu zdrowo myslacemu niemcowi, holendrowi czy hiszpanowi zadac pytanie "jakbys mogl jezdzic polowe taniej, bez zadnej wyraznie odczuwalnej roznicy na osiagach pojazdu to chcialbys tak?" wiekszosc odpowiedzialaby ze tak, a u nas powiedza ze nie bo gaz do kuchenki, ot polska mentalnosc... Inni beda prawic trele ze traca kilka % mocy (mowa o sekwencji), ktore oczywiscie odczuwaja w czasie jazdy samochodem, albo ze drozszy przeglad czy ze trzeba czesciej swiece wymieniac i przewody WN (bo bez LPG to sa to dozywotnie elementy nie wymagajace wymiany...), ale policzyc ze na te wydatki zaoszczedzi sie po miesiacu uzytkowania LPG to juz sie nie chce. Jeszcze co wieksze sobki to powiedza ze jak Cie nie stac na auto to kup rower, tyle ze z reguly te sobki jezdza firmowymi samochodami lub wzbogacaja krajobraz o rzezbe swojego samochodu ktorym czasem nawet sie przejada, zenada... Dzieki Bogu sa tez tacy ktorzy majac LPG umieja zabdac o auto, oraz tacy ktorzy jezdza na Pb ale nie wykorzystuja tego do podreperowania swojego watlego ego. Podsumowywujac, problemy wynikajace z uzytkowania LPG sa podyktowane wadliwa instalacja lub zaniedbaniami wlasciciela pojazdu i tyle w tym temacie... Pozdrawiam!

ps. ja mam instalacje mieszalnikowa z regulacja dawki na podstawie wskazan sondy lambda i mialem z nia problem raz, jak na wykonczeniu byl reduktor, od jego wymiany i porzadnego wyregulowania wszystko dziala jak powinno, tym bardziej po wymianie przewodow WN i swiec na nowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ze względu na takie przypadki do niektórych silników nie wolno montować instalacji 1 i 2 generacji. Nistety do niedawna sekwencja była dość droga więc montowano starsze generacje do wszystkiego. Koszt podzespołów niezbędnych do zmiany z 1-2 generacji na sekwencję na allegro ok 800zł. Dojdzie koszt robocizny ale warto zainwestować. Jeżeli ktoś woli jeździć dwa razy drożej bo jest uprzedzony, to jego prywatna sprawa. Ja już mam kolejne auto z LPG i wole kupić takie z dużym silnikiem i LPG dzięki czemu cieszę się z osiągów i z ekonomi. Podstawa to dobre podzespoły i regularne przeglądy. A jeżeli ktoś nie wierzy że LPG nie jest szkodliwe dla silnika to proponuję poczytać:

 

http://carscoop.blogspot.com/2007/09/ac-schnitzer-gp310-equipped-with-lpg.html

 

Nadworni tunerzy BMW nie wstydzą się LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem założoną instalacje gazową w zasadzie prawie na samym początku instalacji gazowych , na montaż 100 km pojechałem do gościa poleconego przez znajomych , robił tanio i dobrze a w tamtych czasach niewielu to umiało , złożył mi najprostszą instalacje jaka była bez komputera , regulacje miałem na 2 pokrętłach założonej do w tamtych czasach dość nowoczesnego silnika 1,4 16V rover (w poldku) - dzisiaj jest to zabronione i tylko z komputerem można zakładać, jeździłem 2 lata i zero jakichkolwiek problemów , silnik nic nie stracił , wszysko mi się sypało oprócz silnika :)

 

wiec powiem jeszcze raz , jak wam założy fachowiec instalacje to nic nie ma prawa się dziać i prawda jest ta że niektóre typy silników się nie nadają do gazowania

 

kupując 318i kierowałem się kupnem pod kątem założenia gazu i doskonale ten silnik się sprawdził na gazie i instalacja była w miare tanie z komputerkiem, ze 2 razy mi strzelił , jeździłem 2 lata przebieg 240 tys , zero problemów ,

 

instalacja musi być po prostu dobrze ustawiona , mieszanka gazu nie może być ani za bogata ani za biedna bo niestety silnik dostaje wtedy mocno , znam wielu co ustawia mieszanke na ubogą , nie zabardzo rozumiem po co , gaz jest i tak tani a taka mieszanka uboga wcale nie skutkuje mniejszym spalaniem , nie wspominając że robi się z samochodu muł ,

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu

Raz już zwróciłem uwagę, żeby nie dublować wątków.

Jest wątek, że nie możesz odpalić. Więc jak rozwiązałeś problem, to może tam napisz?

Trochę porządku!

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.