Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Od początku (tj. od zakupu auta) mam coraz bardziej cykającą szklankę. Mechanicy potwierdzają że to jest ten dźwięk.

Narazie nikt nie chciał się podjąć znalezienia i wymiany tej cykającej, ostatnio usłyszałem takie coś:

"nie wymienia się 1 szklanki bo w bmw są tak nautykane blisko siebie że nie da się sprawdzić która to, wymienia się całość".

Koszt szklanki od 48 do 76 pln, 24 sztuki x 48 = 1152 + 300 robocizna!

MASAKRA !

Macie jakiś inny sposób na to ? A może lepszego mechanika?

Gdyby nie 2 wałki, łańcuch i vanos to bym to sam zrobił, mam już pewne doświadczenie w tej materii, ale to dla mnie troche za dużo.

Opublikowano
Witam.

Od początku (tj. od zakupu auta) mam coraz bardziej cykającą szklankę. Mechanicy potwierdzają że to jest ten dźwięk.

Narazie nikt nie chciał się podjąć znalezienia i wymiany tej cykającej, ostatnio usłyszałem takie coś:

"nie wymienia się 1 szklanki bo w bmw są tak nautykane blisko siebie że nie da się sprawdzić która to, wymienia się całość".

 

Wymienia się całość ze względu na:

1. trudno odnaleźć, która szklanka puszcza ciśnienie i klekocze

( jeśli jest już wyrobiona na maksa - to ściśnieszą ręką - ale jeśli dopiero zaczyna szwankować to ciężko taką znaleźć i odróznić od dobrej)

2. Jeśli pada jedna - to bardzo duże prawdopodobieństwo że będą padać kolejne. Raz wymieniasz i masz spokój.

 

Pzdr,

 

P.S. Warto przy tej okazji zobaczyć stan reszty rozrządu.

Opublikowano

No ale rozumiesz moje poirytowanie? Jedna cykająca szklanka a koszt całej operacji 1500 pln.

Nie napisałem że jeżdże na pełnym syntetyku MOBIL 0W40, ale na 100% wymieniam go na CASTROLA, chyba jednak półsyntetyk 10w50. Castrola nigdy mi auto nie brało, a MOBIL - 5 tysi przejechane i prawie litr dolany, taki olej :/

Opublikowano
No ale rozumiesz moje poirytowanie? Jedna cykająca szklanka a koszt całej operacji 1500 pln.

Rozumiem twoje poirytowanie gdyż miałem to samo - tylko komplet 8 sztuk. Dodatkowo pasek, rolki prowadzące, napinające, zimmering na wałku.

Dlatego ci opisałem, że stukający hydrokompensator ciężko zlokalizaować - ja sprawdzałem wszystkie i żadnego nie dało się ścisnąć ręką - dopiero w imadle. A jednak któryś z nich stukał. Po wymianie jak ręką odjął :-).

 

Pzdr,

 

P.S. jak będziesz zmieniał to uważaj na pastylki pod zaworami - lubią lądować w......... misce olejowej :P.

Opublikowano
Stukająca szklanka jest praktycznie bardzo trudna do zlokalizowania. Biorąc pod uwagę jak cięzko się do nich dostać w tym silniku to nietety zasada prób i błędów tylko dla wytrwałych. Jeżeli masz doświadczenie możesz sam spróbować. Wprawdzie rozrząd jest dość skomplikowany, ale na forum znajdziesz sporo informacji jak się do tego zabrać. Swego czasu pracowałem w warsztacie. W autach grupy audi/vw często pomagało delikatne wyciśnięcie na imadle oleju za szklanki, a po montazu nic nie stukało. Tylko że tam bardzo łatwo wyciąga się wałek rozrzadu i w razie niepowodzenia szybko można było wymienić na nowe. Spróbuj osłuchać dokładnie silnik, czy to z przodu, czy z tyłu, z lewej, czy z prawej. Mogą być przydatne słuchawki lekarskie. Zawsze lepiej wymienić 6 szklanek w miejscu gdzie stuka niż wszystkie 24.
Opublikowano
Planuję wymianę szklanek w swoim aucie (E36 M43 316 95'), ponieważ od dłuższego czasu słyszę cykanie póki silnik dobrze się nie rozgrzeje i w związku z tym, korzystając z okazji chciałem dowiedzieć się o orientacyjne koszta części. Ile jest szklanek w moim aucie i co dodatkowo powinno zostać wymienione podczas tej operacji?

http://imageshack.us/a/img22/2969/p1070367s1.jpg

http://www.motostat.pl/user_images/25837/icon3.png

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

hej, podłacze sie pod temat, będę robić generalkę - tzn nie ja a jakiś mechanik - może ktoś napisać co konkretnie trzeba zmienić a co warto, koszt remontu powiedzmy że nie jest dla mnie aż tak bardzo ważny, chcę zrobić silnik na cacy.

motor to m50b25 bez vanosa,

pozdro :wink:

Opublikowano

No prawda jest taka ,że jeżeli robisz cokolwiek ze swoim autem pod siebie (tzn będziesz tym jeździł) to generalnie jest lepiej wymienić wszystkie koniki i popychacze i od razu pomierzyć wałek czy jest dobry.

Natomiast kolego saku82pl jeżeli robisz generalkę to wszystko,całe bebechy silnika,pomierzyć :cylindry,tłoki,korbowody,wał,wałek,wymienić panewki na nowe,uszczelniacze wszystkie nowe,rozrząd nowy,cała głowica do roboty tzn.planowanie,szlify zaworów,uszczelniacze itd, ale po co chcesz robić generalkę?? Czasem lepiej kupić sobie drugi silnik regenerowany i sprawdzony.

"Nieudana Operacja To Połowa Udanej Sekcji"
Opublikowano
No prawda jest taka ,że jeżeli robisz cokolwiek ze swoim autem pod siebie (tzn będziesz tym jeździł) to generalnie jest lepiej wymienić wszystkie koniki i popychacze i od razu pomierzyć wałek czy jest dobry.

w M52 nie ma koników,szklanki są bezpośrednio pod wałkiem.

A little piece of heaven in my hands
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Witam.

Od początku (tj. od zakupu auta) mam coraz bardziej cykającą szklankę. Mechanicy potwierdzają że to jest ten dźwięk.

Narazie nikt nie chciał się podjąć znalezienia i wymiany tej cykającej, ostatnio usłyszałem takie coś:

"nie wymienia się 1 szklanki bo w bmw są tak nautykane blisko siebie że nie da się sprawdzić która to, wymienia się całość".

Koszt szklanki od 48 do 76 pln, 24 sztuki x 48 = 1152 + 300 robocizna!

MASAKRA !

Macie jakiś inny sposób na to ? A może lepszego mechanika?

Gdyby nie 2 wałki, łańcuch i vanos to bym to sam zrobił, mam już pewne doświadczenie w tej materii, ale to dla mnie troche za dużo.

 

gdzie tak tanio naprawiają? bo mi w poznaniu mechanik zawołał 1000zł + popychacze a w serwisie BMW sam tylko demontaż 800zł + popychacze oczywiście, również miałem ten problem, cały czas niemiłosiernie stukał jeden popychacz (silnik M50) od spodu (roznosiło się po układzie wydechowym) od strony pasażera i przymierzałem się do wymiany ale zaryzykowałem i najpierw wlałem "to coś" :

http://www.bazarek.pl/produkt/0/215384/dodatek-do-oleju-czysci-popychacze-zaworow.html

 

przez prawie miesiąc nic nie pomogło ale dwa dni temu w trasie miałem dwie ostre sytuacje i musiałem na trzecim biegu cisnąc "ile się da" przez jakiś dłuższy czas i... przestało stukać... fakt, że teraz nie wiem, czy to cholerstwo pomogło czy też "ciśnienie" mu pomogło.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.