Skocz do zawartości

Koledzy pomozcie oddac za tyle?? Mi sie wydaje ze za malo.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam jak w temacie mam wielki dylemat bo dzwania do mnie i mowia ze 15tys zabieraja auto :roll: :roll: :roll:

oddac za tyle czy poczekac jeszcze podkreslam ze auto jest zadbane i cena jest adekwatna do stanu pomozcie :wink:

podaje link do ogloszenia z gory dzieki za podpowiedzi :D

http://otomoto.pl/bmw-323-czarne-idealne-zarejestrowane-C7917310.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie ma żadnych ukrytych wad i nie sprzedajesz jej tylko dlatego żeby się jej wyzbyć, to powiem ci że coupe trzymają cenę najlepiej. A teraz wiadomo z DE nie opłaci się takiej przywieźć. Jeśli coś to zjedź 500zł i tyle. A jesli chcesz się jej wyzbyć to bierz 15.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnie można na to patrzeć.

Co najbardziej kuje w oczy to brak klimy.

Nie ma M-pakietu, żółte kierunki i najprostsza felga też ceny nie podniosą.

Biorąc pod uwagę co się dzieje na rynku ja bym puścił za te 15.

Nie wiadomo kiedy znajdzie się następny klient i możesz się z nim bujać pół roku.

Pozdrawiam.

Krzysiek


Było:

E36 318 is coupe 93'

E36 323i sedan 97'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znajac wszystkie bolączki auta zadaj sobie pytanie czy dałbys za nia te 16800? Czy jak mowisz auto jest pewne i "jestes zadowolony" to czy jak je sprzedaz za taka kase kupisz sobie podobne warte zaufania auto? moze pomyslisz, ze nie warto sprzedawac bo co kupisz za te pieniadze, a jak sie trafi jakis strucel?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ci dzwonią do ciebie i mówią ze biorą za 15 widzieli w realu te auto czy tylko na podstawie zdjeć z neta??? poczekaj troche ewentualnie umów się z którymś chętnym ze musisz sie pare dni zastanowic bo jesli wyjeżdżasz na dłużej to po tym okresie cena auta i tak spadnie + ewentualnie dojdzie przegląd i oc no chyba ze po powrocie będziesz chciał autkiem pojeżdzić :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś dzwoni i nie oglądajac auta proponuje jakąś tam cenę to mnie troche dziwi potem zazwyczaj po przyjeżdzie na miejsce dalej zbijają cene inaczej ma sie sytuacja jak po oględzinach wytykając konkretne "wady"staraja sie o niższą cene tak czy inaczej jak dzwonią to nie jest żle widac ze cena jest przyblizona do wartości auta jak masz możliwość pojechania na giełde to tak zrób czasem nie na samej giełdzie a po dzwonią zainteresowani za autem w internecie większość ludzi szuka najtańszych samochodów tzw okazji powodzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEHE tez takich slyszalem , przyjezdzam i biore....i co nawet nie dzwonili potem :lol: jak nie zobacze facia z kasa w łapie przy moim aucie -negocujacego cene to nie wierze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze moj blad ze napisalem; "...Zależy mi na szybkiej sprzedaży z powodu wyjazdu za granicę."???

Pewnie mysla ze jak wyjezdzam i chcem sie auta "pozbyc" to oddam za 10 :mad2: :mad2: :mad2: .

Trudno jezeli auta nie sprzedam zabiore ze soba za granice i bede smigal :8)

Ps. znacie szybki sposob zeby coupe zmienic w combi? :roll2: :roll2: :roll2: pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

To dzwonią typowi handlarze. Przyjadą i dalej będą się targowali. Nigdy nie pisz, że Ci zależy na sprzedaży, lepiej nie dawać po sobie znać że masz ciśnienie.

 

Biorąc pod uwagę co się dzieje na rynku ja bym puścił za te 15.

 

A co niby się dzieje na rynku??? Łatwiej teraz sprzedać dobre auto niż jeszcze pół roku temu. Euro jest tak drogie, że tanie to tylko szroty zostały, dobre auta w cenach z okresu taniego Euro już są wykupione i ceny poszły w górę.

 

Najlepiej dać ogłoszenie do jakiejś lokalnej gazety, bo w necie takich samochodów jest tyle, że zanim ludzie przebrną przez te szroty wszystkie to w końcu albo zrezygnują albo kupią jakiś badziew bo nie będzie im się chciało dalej szukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co niby się dzieje na rynku???

 

Czytam forum codziennie niemal i widzę po ile miesięcy chłopaki auta sprzedają :wink:

 

Może nie oglądaleś tych aut :)

 

Znajomy handlarz wystawia auta w kosmicznych cenach, ale bardzo dobre. Ruch u niego jak na Marszałkowskiej i ciągle placze, że nie ma aut w Niemczech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Dokładnie. Obecnie nie ma na rynku już tanich i dobrych aut świeżo sprowadzonych z zagranicy. Zostały same śmieci. Jako, że Euro i inne waluty europy zachodniej kosztują ile kosztują to dobre auta też muszą kosztować i nie ma innej opcji. Niestety część naszego narodu jeszcze tego nie pojęła i patrzą tylko na cenę, ale jest już co raz więcej ludzi rozsądnych, którzy wiedzą, że nie ma możliwości kupić porządny samochód w tzw. okazyjnej cenie. Wystarczy teraz cokolwiek przeliczyć patrząc na ceny z mobile.de i widać że jest przepaść w stosunku do cen w polskich ogłoszeniach. A co najciekawsze ciagle jakimś cudem pojawiają się świeżonki w cenach tych "okazja" ale nie trzeba być nawet zbytnio bystrym żeby się domyśleć jakie to są auta. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje jeszcze kwesia recesji w Europie zachodniej. Problem polega na tym, że widmo kryzysu wstrzymuje jakikolwiek ruch w branży motoryzacyjnej. Niemcy nie pozbywają się starych dobrych aut bo nie widzą sensu kupowania nowych. Taki czas przetrwania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Prywatni ludzie tak, ale większość rynku motoryzacyjnego to auta firmowe czyli leasingi, floty itd. Tu system działa cały czas tak samo, więc aut jest naprawdę dużo do kupienia, kwestia jakie kto ma źródła. Inna sprawa, że dzięki recesji auta sprzedają się taniej niż jeszcze rok temu co trochę niweluje wysoki kurs E, ale jednak nie aż tak żeby ceny były ok. Przy Euro około 3,8-4 zł i dolarze 3 zł będzie bardzo dobrze i sensownie jeśli chodzi o import samochodów. Narazie jest lipa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym oddał za 15k jesli jest chetny, przeciez tam nawet klimy nie ma, a i silnik nie jakis potezny, zwykły is :) Stan stanem, ale trzeba tez patrzec na realia rynkowe i "całokształt" auta ktore sprzedajesz. Lepiej oddac za 15 jak sie znajdzie jeleń, niż sie bawic pozniej w opuszczanie co miesiac po 500zł. i wyjdzie na to ze sprzedasz za 14 - za poł roku :) Chociaz w to także watpie, bo niewiele drożej zaczynają sie E39 (nie wnikam w ich stan).

Once you get locked in to a serious drug collection the tendency is to push it as far as

you can...

http://www.motostat.pl/user_images/2680/icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle się mówi o szrotach za małe pieniądze, to może się ludzie zaczynają uczyć w końcu. Ale szczerze mówiąc - jak coś sprzedaję na Allegro, to telefony, czy emaile w stylu "Za xxx biorę od ręki" są na porządku dziennym, a jak się zgodzę, to cisza - a mówię o rzeczach do 1000zł - co dopiero samochód...

 

Czy oddać za 15 - to tylko 1500zł różnicy od wywoławczej - gdybyś miał do woli czasu to może, ale tak - po co się później stresować - może jeszcze 500zł utargujesz w górę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tej sprzedaży, to i tak, i nie. Jak jest auto tyle warte i Ci się aż tak bardzo nie spieszy, to możesz zaczekać.

Ale jak Ci zależy na czasie to możesz pchnąć auto, ewentualnie ponegocjuj troche - bo nie warto od ręki wyrzucać auto za za niską kwotę.

 

Niestety trudno jest sprzedać dobre auto, bo Polacy wciąż rozumują idiotycznie - najważniejszy jest rocznik i przebieg, no i niech ładnie wygląda (aby szrotu nie było widać na wierzchu), a ile tym pojeździ, to nieistotne póki nie zacznie się wszystko sypać. :duh:

 

Sam sprzedawałam renówke przez pół roku, zainteresowanie było słabe, a i chętni to chcieli za pół darmo wziąć (dosłownie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz czas to poczekaj. Ja bym nie oddał za tyle. Tzn swoją owszem ale nie 323. Zima to tzw czas martwy na giełdzie, wiosną auta lepiej się sprzedają.

Poprzednie auto sprzedawałem 2 miesiące, cene miałem dużo ponad średnią rynkową, co chwile były telefony panie za 13 tyś ja mam taki sam za 8, dam panu 10 i jutro jestem :) Odpowiadałem żeby brał to za 8. Sprzedałem kolesiowi który zobaczył ogłosznie na aucie za 12 tys :)

 

Powodzenia.

 

P.S.

Teraz jest wysoki kurs euro więc cena nie jest wygórowana...

Tłumaczenia: niemiecki, hiszpański, włoski.

Pozdrawiam

Grzesiek

http://img53.imageshack.us/img53/3782/pict6529panoramaresize8pl.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.