Skocz do zawartości

0-100 e39 530d vs e34 525i


Łukasz

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze

http://www.technikajazdy.info/techniczne/moc-czy-moment-obrotowy/

 

Poczytajcie sobie to.. naświetla wiele rzeczy i pozwala problem zrozumieć jak się człowiek skupi. Krótko mówiąc moc wynika z obrotów silnika przy danym momencie obrotowym i tak naprawdę ten artykuł wyjaśnia wszystko w tej kwestii, chociaż na chłopski rozum ciężko to wszystko ogarnąć do końca jak się to ma do praktyki. Da się jednak zrozumieć czemu wysokoobrotowe benzyny mimo mniejszego maksymalnego momentu obrotowego objeżdżają diesele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Widzisz. Dobrze pisałem. Choć żałuję, że się wciągnąłem w dyskusje, ale jak zacząłem, to dokończę.

Te dwa auta o tej samej mocy diesel/benzyna, rozpedzają sie do tej samej predkosci - nie ulega wątpliwości (pomijając już straty mocy w ukł. przeniesienia napędu)

Z tym, że w benzynie masz max 6tyś obr, w dieslu 4tyś (*), więc przełożenie musi być na tyle większe niż w benzynie, czyli "cięższe", aby uzyskać tą prędkość - to jest chyba jasne i logiczne.

Weź sobie wsiądź na rower i rozpedz sie do pewnej prędkosci przy lekkim przełożeniu. Teraz założmy, że z jakichś powodów nie mozesz tak szybko kręcić korbą i zmieniasz przerzutkę na cieższą - więc masz tą samą prędkość ale kręcisz korbą wolniej. Ale za to ile więcej musisz siły użyć, nie?

Tak samo w dieslu, zeby dalo sie uzyskać z 4tyś obrotów te 230km/h, musi być odpowiednio duże przełożenie - o wiele wieksze niz w benzynie z tą samą mocą.

 

Dlatego jak pisałem - moment diesla swoimi duzymi przelozeniami jest transformowany na koła do mniejszych wartosci.

 

 

I odpowiedni cytat:

"Z drugiej jednak strony, 12 obr. / min. równa się mniej więcej 1,5 km/h i aby auto osiągnęło większą prędkość należałoby zastosować przekładnię. Aby rozpędzić auto do 100 km/h skrzynia biegów musiałaby zostać zestopniowana w taki sposób, że na jej wyjściu zostałoby zaledwie 58 niutonometrów momentu obrotowego (z trzech tysięcy pięciuset!)"

 

 

(*) - dałem przykladowe wartosci obrotow, bo wiadomo, ze w praktyce w zaleznosci od ch-ki silnika będą inne.

 

 

Powyższym masz odpowiedz, dlaczego M3 pomimo mniej Nm, objezdza wysokomomentowe diesle i _NIE MA_ to bezposredniego związku z wartością mocy. Moment obrotowy jaki generuje silnik, to nie to samo co moment na kołach.

Z mojej strony koniec tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Pisałeś dobrze, ale nie przełożyłeś tego na czytelną praktykę, zresztą to nie Ty waliłeś suche stwierdzenia, że "wysokość momentu obrotowego decyduje o przyśpieszeniu". Niestety nie jest to cała prawda. Ty to rozumiesz ale Ci, którzy najwięcej krzyczeli nie. :wink:

 

Bo wcale nie jest tak, że skrzynia jest źle zestopniowana w turbodieselu albo że przełożenie przekładni głównej jest zbyt "ciężkie". Równie ciężkie jest w amerykańskich silnikach o pojemności np. 5 czy 6 litrów, które mają też super dobry "dół" ale przez to, że nie kręcą wysoko to mocy też w nich za wiele nie ma i również osiągów. Jeździ się nimi za to bardzo fajnie na co dzień bo się pięknie zbierają "z dołu".

 

Po prostu charakterystyka silnika turbodiesel jest taka, że silnik ten ma dużą sprawność tylko w zakresie niskich obrotów. Przy obrotach wysokich sprawność czyli wielkość momentu obrotowego tak drastycznie spada, że spada również moc (zupełnie inaczej jest w wysokoobrotowej benzynie). Do codziennej jazdy to wystarcza, powoduje dobre osiągi a jednocześnie niskie spalanie. Niestety trzeba się nawajchować biegami ale z kolei żeby sprawnie się poruszać nie musimy kręcić silnika na bardzo wysokie obroty. Coś za coś. M3 masakruje takie 330d mimo niższego momentu obrotowego bo kręci do 8000 obrotów a wtedy moment, dzięki właśnie bardzo wysokim obrotom, mimo nie aż tak wysokiej wartości daje dużo większą moc czyli skuteczność silnika. Co zresztą jest wyraźnie napisane w tym artykule. Krótko mówiąc jeżeli chcemy mieć bardzo dobrze przyśpieszające auto to olbrzymią wartość momentu obrotowego można sobie w buty wsadzić gdy silnik nie jest w stanie osiągnąć wysokich obrotów i jej przełożyć na prędkość obrotową kół. Dlatego też jak się chce z turbodiesela zrobić super szybkie auto to trzeba dowalić taki moment obrotowy, że muszą zbudować gigantyczne sprzęgło które go przeniesie z czym problem miało np Audi gdy budowało TDI do 24 godzinnego Le Mans. Dlatego też pewnie np. G-Power w Hurricane zastosował kompresory a nie turbosprężarki żeby osiągnąć wysokoobrotową charakterystykę silnika a nie taką dieselowską jaką powoduje turbo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótko mówiąc jeżeli chcemy mieć bardzo dobrze przyśpieszające auto to olbrzymią wartość momentu obrotowego można sobie w buty wsadzić gdy silnik nie jest w stanie osiągnąć wysokich obrotów i jej przełożyć na prędkość obrotową kół.

 

To nie do konca jest tak, bo zawsze moc idzie w parze z wartością momentu obr. i obrotów.

 

To moc jest wypadkową momentu w funkcji obrotów, a nie odwrotnie

 

Gdyby udało sie diesla skontruować tak, że przy 4 tyś obr. miałby wieksza wartość Nm, to z kolei taki diesel mialby automatycznie wiekszą moc. Ot cała tajemnica mocy vs. momentu obr.

Edytowane przez ar_w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Krótko mówiąc jeżeli chcemy mieć bardzo dobrze przyśpieszające auto to olbrzymią wartość momentu obrotowego można sobie w buty wsadzić gdy silnik nie jest w stanie osiągnąć wysokich obrotów i jej przełożyć na prędkość obrotową kół.

 

To nie do konca jest tak, bo zawsze moc idzie w parze z wartością momentu obr. i obrotów.

 

To moc jest wypadkową momentu w funkcji obrotów, a nie odwrotnie

 

No właśnie do końca tak, bo bez wysokich obrotów nie ma też mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez wysokich obrotów nie ma też mocy.

 

Racja. Ale... :norty:

To zależy jaka to jest wartosc momentu i do jakich obrotów silnik uzyskuje wystarczająco duzy moment (do tych czynnikow projektowane sa przelozenia!). Nie mozna tak ani momentu ani mocy w buty włożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajna ta dyskusja, wszystko super, o polonezy też się obiło,

moim zdaniem a miałem 3.0d 2.0dA i mam 3.0i

silniki te mają swoje zalety

wracając do tematu to 525i e34 zostanie z tyłu, czy tam ma więcej czy mniej NM czy KM,

 

przez to ze diesle mają prawie od razu max moment do dyspozycji,

my benzynki bez purchawek musimy być bardziej czujni:)

bo jak przyśpimy to różnice wynikające z możliwości sa na tyle niewielkie że czasami ciężko dogonić,

 

także Niech moc będzie Z Wami koledzy,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajna ta dyskusja, wszystko super, o polonezy też się obiło,

moim zdaniem a miałem 3.0d 2.0dA i mam 3.0i

silniki te mają swoje zalety

wracając do tematu to 525i e34 zostanie z tyłu, czy tam ma więcej czy mniej NM czy KM,

 

przez to ze diesle mają prawie od razu max moment do dyspozycji,

my benzynki bez purchawek musimy być bardziej czujni:)

bo jak przyśpimy to różnice wynikające z możliwości sa na tyle niewielkie że czasami ciężko dogonić,

 

także Niech moc będzie Z Wami koledzy,

 

sorry, ale w czym zostaje z tyłu? w międzyczasach, jak najbardziej tak, ale w sprincie to 530d zostaje! o ile do "setki" to są bardzo zbliżone wartości, tak później diesel będzie systematycznie tracił do E34 525i :lol:

 

a swoją drogą, to wiele wyjaśniająca, mimo że wymaga skupienia i zrozumienia idei momentu i koni mechanicznych, jest dyskusja kolegi ar_w z mmw

 

sam artykuł, który jest bazą do dywagacji, jest dość "fizyczny", ale i na tyle miodnie napisany, że dla przeciętnego śmiertelnika do zrozumienia.

 

moment vs. konie to dość trudny temat i chyba na każdym forum motoryzacyjnym, nie raz był przyczyną zażartych kłótni, ale wszystko we wszechświecie jest do wytłumaczenia, szczególnie w dziale fizyki... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dorzuce malutka malpe do tego cyrku :D

Nie bede sie klocil ktory lepszy bo nie jezdzilem za duzo trzylitrowym dieslem. Na co dzien smigam 2.8 benzynka i to w automacie i odstawilem juz pare kozakow a byly to miedzy innymi Alfa 156 2.4 JTD , Focus ST (170KM) nie wspomne o wszelkiej masci Volkswaegnowskich 1.9 TDi i pochodnych w najmocniejszych wersjach - te to po prostu "nosem wchodzily''.

Prawda jest taka ze 6 garowa benzynka z podwojnym vanosem daje rade od dolu a w gorze jest jeszcze lepiej. Na koniec porownajcie sobie dane katologowe predkosci maksymalnych tych samych modeli tej samej marki. Wezmy diesla z analogicznym silnikiem benzynowym. 2.0 beznyzna i 2.0 diesel, daje glowe ze w kazdym pojedynczym przypadku V-max bedzie na korzysc benzyny. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując:

 

Moc jest wyznacznikiem osiągów auta.

Moment obr. okresla siłę ciągu (ucisk w plecy). Dodatkowo, nisko dostępny z dołu mowi o elastycznosci jednostki.

Im moc maksymalna jest osiagana przy wyzszych obrotach, tym lepiej - mozna przeciagnąć przyspieszanie na niższym biegu.

 

 

Z tego wszystkiego nie wiem jakim cudem nagle 523i objezdza 530d.

170KM vs. 193KM, o danych fabrycznych 8.5s/100 i 7.8/100, ale mniejsza z tym. Dość tej oliwy w całym ogniu. Każdy swoje dobrze wie. :norty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując:

 

Moc jest wyznacznikiem osiągów auta.

Moment obr. okresla siłę ciągu (ucisk w plecy). Dodatkowo, nisko dostępny z dołu mowi o elastycznosci jednostki.

Im moc maksymalna jest osiagana przy wyzszych obrotach, tym lepiej - mozna przeciagnąć przyspieszanie na niższym biegu.

 

 

Z tego wszystkiego nie wiem jakim cudem nagle 523i objezdza 530d.

170KM vs. 193KM, o danych fabrycznych 8.5s/100 i 7.8/100, ale mniejsza z tym. Dość tej oliwy w całym ogniu. Każdy swoje dobrze wie. :norty:

 

Nie objedzie za cholere..... próbowałem i wiem,chyba,że kierowca był do.......

:dance:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe - świetny temat.

Jak zawsze porównanie "gruźlika" do benzyny rodzi kontrowersje.

 

Moje pytanie jest następujące:

dlaczego porównujecie osiągi silnika turbodoładowanego do silnika wolnossącego. Przecież to są dwie odmienne konstrukcje i ni jak je porównywać.

Porównajcie wolnossącego diesla do wolnossącej benzyny oraz doładowaną benzunę do turbodiesla.

 

Cała moc diesla tkwi nie w silniku tylko w sposobie jego zasilania. Popatrzcie co wam się robi z diesla jak turbina powie wam "bye bye"

Robi się terkoczący traktor buchający dymem jak smok wawelski o przyspieszeniu porównywalnym z rowerem ( pojazd napędzany siłą mięśni ).

 

Skoro większość uważa, że porównanie jest słuszne - bo TO SILNIK I TO SILNIK - to ja powiem tak:

Porównajcie sobie tudbodiesla do silnika Ursusa C330 - TO DIESEL I TO DIESEL.

 

Pzdr, :twisted2:

 

P.S. takie dywagacje na temat silników i ich osiągów są już nudne

I jeszcze aby jeden z moich ulubionych kolegów nie wciznął mi, że jestem uprzedzony do diesli - to powiem, że każdy jeździ tym - czym lubi i czym mu jest wygodniej.

Jak to mówi przysłowie - jeden lubi jak mu cyganie grają - a drugi jak mu nogi smierdzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując:

 

Moc jest wyznacznikiem osiągów auta.

Moment obr. okresla siłę ciągu (ucisk w plecy). Dodatkowo, nisko dostępny z dołu mowi o elastycznosci jednostki.

Im moc maksymalna jest osiagana przy wyzszych obrotach, tym lepiej - mozna przeciagnąć przyspieszanie na niższym biegu.

 

 

Z tego wszystkiego nie wiem jakim cudem nagle 523i objezdza 530d.

170KM vs. 193KM, o danych fabrycznych 8.5s/100 i 7.8/100, ale mniejsza z tym. Dość tej oliwy w całym ogniu. Każdy swoje dobrze wie. :norty:

 

to popatrz na dane testowe dostępne na stronie - http://www.bmw-klub.pl/. (jak ściągniesz sobie dane w Excelu, to przesuń przesuwką w prawo, są za danymi fabrycznymi, bo jak widzę, nie każdy sobie z tym radzi...)

 

poza tym, w której instrukcji znalazłeś przyśpieszenie 0-100 dla 530d w 7.8s??

 

i nie wziąłeś jeszcze jednej, dość istotnej rzeczy w tym przypadku.

 

530d waga 1575 kg.

523i waga 1420 kg.

 

523i ma takie samie osiągi jak 525i E34. więc nieznacznie, ale jednak szybsze od 530d.

 

więc przejrzyj sobie dokładnie tabele i żadne cuda Ci się nie będą objawiać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mnie obchodzą jakieś dane testowe czyjejś jednostki, która nie do końca może być zdrowa. Zwłaszcza, że benzyna, jak piszesz, w jakiś sposób idzie lepiej niż katalogowo, a diesel gorzej.

 

poza tym, w której instrukcji znalazłeś przyśpieszenie 0-100 dla 530d w 7.8s??

W instrukcji BMW, naturalnie. Mowa o wersji 193KM/410Nm.

 

Jak zawsze porównanie "gruźlika" do benzyny rodzi kontrowersje

Raczej czysta ciekawość rzuconych stwierdzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mnie obchodzą jakieś dane testowe czyjejś jednostki, która nie do końca może być zdrowa. Zwłaszcza, że benzyna, jak piszesz, w jakiś sposób idzie lepiej niż katalogowo, a diesel gorzej.

 

Widzisz, Ciebie nie obchodzi, ale mnie tak. I o ile do "setki" te wartości mogą być nieco różne, z racji przełożeń (moment zmiany biegu w granicach 100km/h na 3 bieg) i straty ułamków sekund z tego tytułu. O tyle osiągnięcie przez 523i 200 km/h o ponad 2 s. szybciej, daje JASNY dowód na to, że w sprincie na optymalnych biegach benzyna jednak zyskuje, w stosunku do diesla.

 

Ale Ty wiesz swoje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Co nie zmienia faktu, że nie masz totalnie racji uważając że do 100 km/h 523i jest szybsze od 530d, bo to bzdura. BMW chyba lepiej wie podając dane fabryczne co jest szybsze. Nawet późniejsze 525i z mocą 192KM przegrywa do paki z 530d. A to co się dzieje w wersjach z automatem to już przepaść bo o ponad sekundę wygrywa diesel.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wszystko zależy kiedy wrzucisz 3 bieg w 530d, jeśli przed 100 to przegrasz z 523i, automat wrzuci ją przy ok 80, tak więc 530dA nie ma szans to 100 z 523i (nie automatem), natomiast 523iA przegra. jeżeli dociągniesz 530d na 2 do stówki, to wygrasz z 523i, ale i tak zaraz obydwaj będą musieli zmienić bieg, bo obrotomierz już zawita na czerwonym polu. od 3 benzyniak tylko będzie zyskiwał (początkowo odrabiał te utracone z początku ułamki).

 

To jest dokładnie kwestia zmiany biegu z 2 na 3.

 

przeanalizuj DOKŁADNIE wykres porównawczy podany już wcześniej przez kolegę locadore http://www.zeperfs.com/duel101-100.htm i zauważ że 530i łapie setkę tylko dla tego szybciej, że przed nią nie zmienia biegu, a 530d tak. aby udowodnić że mam racie, popatrz na czas 0-120, raptem diesel zredukował różnice, dla czego? bo przy prędkości 100km, 530i musiał zmienić bieg, na 3 i stracił te ułamki. jednakże dalej to już pozostaje kwestia tylko i wyłącznie mocy! 530i od 120 wyraźnie odjeżdża! przy 140 zyskuje 2s., przy 160 4s, a przy 180 5s., przy 200 b.d., do tego 530i osiąga wyraźnie większy V-max.

 

wiem że 530i to nie 523i, ale skoro 530i uzyskuje tak wyraźną przewagę przy wyższych prędkościach, to z pewnością 523i może nie będzie szybsze, ale bardzo porównywalne z 530d.

 

stosunek mocy do masy w przypadku 530d i 523i jest praktycznie identyczny, dlatego duże prędkości będą osiągać bardzo podobnie!

 

to tyle z mojej strony, bo już chyba prościej i bardziej obrazowo tego wytłumaczyć się nie da!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ale co Ty chcesz tłumaczyć? O stwórco. Po co cały ten bezsensowny wywód? 530d objedzie 523i do 100 km/h i koniec. Ty twierdzisz że nie, a reszta świata razem z BMW uważa że tak. Nie jestem zwolennikiem diesel'i ale dane technicznie nie kłamią a BMW nie ma żadnego interesu żeby wywyższać 530d.

 

W ogóle jakie Ty brednie piszesz to ja zdrowia nie mam już to czytać.

 

"tak więc 530dA nie ma szans do 100 z 523i (nie automatem)"

 

Jak kurde nie ma szans jak 530dA ma do 100 km/h 8,2 s. a 523i 8,5?????????? W jakim Ty świecie chłopie żyjesz, marzeń???? Z Twojej wypowiedzi "nie ma szans" wynika, że 523i wygrywa o sekundę albo lepiej a prawda jest taka, że minimalnie przegrywa i tyle!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleś, ale ty bredzisz, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem?? czy jak????? Przeczytaj 100000000000000 razy to co napisałem dokładnie i ochłoń! Bezsensowny to ty masz tok rozumowania! A reszta świata to kto? Ty??? Wieź się nie ośmieszaj!

 

Ja żyje w świecie realiów i tego co zostało TESTAMI udowodnione, a nie tego co ci w książce napisali! Ty jak widać iluzji i marzeń.

 

a stwierdzenie "nie ma szans" wziąłeś zbyt mocno do siebie...

 

To ja już nie mam siły do twoich "MUNDROŚCI"... i na prawdę żal mi tego czytać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.