Skocz do zawartości

Koniec świata moto...


PappaIce

Rekomendowane odpowiedzi

Lipa Panie i Panowie...

 

Jeśli BMW w swoim flagowym SIEDEM oferuje TRZY (dosłownie) trzy jednostki napędowe łącznie z dieselem, jeśli nazywa 6-cio cylindrowe 3.0 jako 740i, jeśli amerykańskie giganty padają jak muchy, jeśli Honda i Toyota odchodzi z F1 a Subaru i Suzuki z rajdów i jeśli sponsorem Ferrari w F1 jest, uwaga uwaga - TATA...

 

 

to świat moto się kończy.

 

 

Ferrari obklejone Tatą?!

 

 

 

 

Niedługo będziemy śmigać z napędem na własne łapy, napęd typu Flinstones :(

 

pozdr.

Jędrek

radocha z jazdy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie wszystko się zgadza. Pozostaje jednak pytanie o sens konstruowania i produkowania potworów po 500-600 KM w sytuacji, w której szybką jazdę ograniczają zarówno samo natężenie ruchu, jak i przepisy prawa. Przodująca w tym zakresie Szwecja rozważa, jak słyszałem, ograniczenie V max do 70 km/h poza terenem zabudowanym :? Jeżeli tak, to wystarczy Segway + ciepłe wdzianko :wink:

 

Pozdrowienia

Primator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tata to jedno z najwiekszych przedsiebiorstw swiata, to ze samochody robi tanie i brzydkie nie ma tu nic do rzeczy, wiec moze wykupywac takie marki jak jaguar i land rover, sponsorowac zespoly f1, kiedys moze wykupi klub pilkarski czy cokolwiek innego drogiego..

 

Ferrari obklejone Tatą?!

byl pomysl, zeby marki ktore nie moga miec logo fajkow mialy logo zywnosci produkowanej przez powiazane koncerny.. logo taty czy logo chipsow paprykowych, co za roznica, to tylko naklejka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szwecja rozważa, jak słyszałem, ograniczenie V max do 70 km/h poza terenem zabudowanym

 

ci idioci powinni fabrycznie ograniczać prędkośc aut, w tych swoich rupieciach Saabach i innych, nie wiem w czym problem.

Wtedy żadne restrykcje etc. nie będą potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Toyota nie odchodzi z F1, 15 stycznia prezentuja TF109. Co do Taty to dwie kwestie umknely Twoje uwadze. Otoz firma ta jest sponsorem czerwonych juz od jakiegos czasu, nie pamietam dokladnie od ktorego roku. I dwa: wczesniej sponsorowali zespol Franka Williamsa, rowniez legende sportow motorowych.. Gdzies Ty wtedy pial? ;)

 

Analizujac dalej Twoja wypowiedz: Honda, Suzuki i Subaru wycofaly sie odpowienio z F1 i WRC... ale czy tak trudno jest pomyslec, ze Subaru nie zniknie z rajdow? Przypomnij, a moze raczej dowiedz sie, ze jeszcze niedawno Citroen wycofal sie z WRC, a Loeb zdobyl mistrzostwo w swoim teamie, ktory mial pelne wsparcie techniczne Citroena w trakcie krotkiej, oficjalnej nieobecnosci.

 

Idziemy dalej: ktory z gigantow z USA upadl? Cos mi umknelo? :norty:

 

I na koniec, nowa siodemka. Wiesz jakich samochodow sprzedaz spadla najbardziej? Tak, tak - miedzy innymi duzych limuzyn. Przyciecie gamy silnikowej to tylko jeden z pomyslow na przetrwanie ciezkich czasow.

 

Rownie dobrze moglbys zalozyc temat koniec swiata AGD :roll2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Kuniec swiata', jak to mawial Pawlak ;).

W historii motoryzacji upadalo juz bardzo wiele znanych i cenionych marek, na ich miejsce jak grzyby po deszczu powstawaly nowe.

Samochody z silnikami V8 i V12 nie znikna, tak samo, jak nie znikna samochody z kilkuset konmi pod maska.

A zreszta wprowadzanie stopniowo palety silnikow w nowym modelu, to przeciez normalka - BMW robilo tak od zawsze.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodam moze jeszcze, ze od fakt chylenia sie do upadku np. takiej firmy jak chrysler, ktora na przestrzeni ostatniej dekady slynela z nieudolnego zarzadzania, jest mniej wart odnotowania niz pierwsza w historii od ponad 70 lat strata toyoty... to daje do myslenia bardziej niz to ze problemy maja koncerny kraju wirtualnej ekonomii. taka ciekawostka - prezesi 3 koncernow, gdy udali do prezydenta blagac o dofinansowanie, kazdy przylecial firmowym jetem :D jeden sie zawstydzil jak od razu dziennikarze to podchwycili i wracal do siebie hybryda (co oczywiscie bylo rownie smieszne jak przylot jetem)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Toyota nie odchodzi z F1, 15 stycznia prezentuja TF109. Co do Taty to dwie kwestie umknely Twoje uwadze. Otoz firma ta jest sponsorem czerwonych juz od jakiegos czasu, nie pamietam dokladnie od ktorego roku. I dwa: wczesniej sponsorowali zespol Franka Williamsa, rowniez legende sportow motorowych.. Gdzies Ty wtedy pial? ;)

 

Toyota owszem - oficjalnie jeszcze nie podziękowała, ale ograniczyła środki finansowe jak i kadry zaangażowane w starty i przygotowania. Podziękowanie to jest kwestią czasu i niedługo chcąc nie chcąc przyznasz mi rację :P

 

Tata sponsoruje Ferrari od jakiegoś czasu? O to ciekawe! Skoro porozumienie podpisano w grudniu 2008 roku...no tak - minęły już od tego czasu ze trzy tygodnie...

 

http://www.iht.com/articles/ap/2008/12/17/sports/CAR-Ferrari-Tata.php

 

 

Analizujac dalej Twoja wypowiedz: Honda, Suzuki i Subaru wycofaly sie odpowienio z F1 i WRC... ale czy tak trudno jest pomyslec, ze Subaru nie zniknie z rajdow? Przypomnij, a moze raczej dowiedz sie, ze jeszcze niedawno Citroen wycofal sie z WRC, a Loeb zdobyl mistrzostwo w swoim teamie, ktory mial pelne wsparcie techniczne Citroena w trakcie krotkiej, oficjalnej nieobecnosci.

 

 

Tak trudno jest pomyśleć, że skoro nie ma już oficjalnie Subaru World Rally Team, nie będzie więc wsparcia dla firmy Pro Drive, nie będzie więc inwestowania około 100 000 000 dolków w sezon, nie będzie więc takich Imprez, nie będzie więc takiego poziomu i w ciągu najbliższych lat te imprezy będą co raz gorzej przygotowywane. Bo nie będzie tyle kasy. Tyle w temacie. Od Subaru i Suzuki się zaczęło!

 

 

Idziemy dalej: ktory z gigantow z USA upadl? Cos mi umknelo? :norty:

 

Po pierwsze nie napisałem upadŁ tylko UPADAJĄ. Po drugie - faktycznie dużo Ci umknęło. Poczytaj o sytuacji finansowej całej trójki. Proponuję serwisy angielskojęzyczne.

 

I na koniec, nowa siodemka. Wiesz jakich samochodow sprzedaz spadla najbardziej? Tak, tak - miedzy innymi duzych limuzyn. Przyciecie gamy silnikowej to tylko jeden z pomyslow na przetrwanie ciezkich czasow.

 

Rownie dobrze moglbys zalozyc temat koniec swiata AGD :roll2:

 

 

Oferta BMW tym wyróżniała się od wielu lat od konkurencji, że oferowała bardzo dużo do wyboru. W tym gama silnikowa przerastała wyoborażenia najdroższych produkcji japońskiej. Każdy mógł dobrać silnik dla siebie. I nie tylko silnik. Skoro BMW decyduje się na ofertę TRZECH jednostek (w tym jednego diesela) to bardzo słabiutko i to dużo znaczy - trzeba wyciągać odpowiednie wnioski, tak uważam. Wniosek jest jeden - oszczędzamy.

 

 

generalnie poczytaj więcej a potem komentuj :P

radocha z jazdy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Oferta BMW tym wyróżniała się od wielu lat od konkurencji, że oferowała bardzo dużo do wyboru. W tym gama silnikowa przerastała wyoborażenia najdroższych produkcji japońskiej. Każdy mógł dobrać silnik dla siebie. I nie tylko silnik. Skoro BMW decyduje się na ofertę TRZECH jednostek (w tym jednego diesela) to bardzo słabiutko i to dużo znaczy - trzeba wyciągać odpowiednie wnioski, tak uważam. Wniosek jest jeden - oszczędzamy.

 

 

generalnie poczytaj więcej a potem komentuj :P

 

Generalnie to zauważ, że nowa 7er dopiero została wdrożona na rynki europejskie, w Rosji chyba jest nieco dłużej. Trzy jednostki to rozwiązanie tymczasowe. Czy nie jest normalnym, że producent stopniowo wprowadza wersje silnikowe? Będzie więcej jednostek, w tym V12. Poczytaj sobie w dziale o 7er - tam są dwa tematy odnośnie nowego modelu i jest tam nawet zawarta informacja o nowych jednostkach.

Sprzedam Hondę Civic Sport 1.4, salon PL, bezwyp., I właściciel, 80 tys. km - info PW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Zawsze jak wprowadzają samochód na rynek to nie daja wszystkich jednostek. Jak wprowadzali E91 to o silniku 335d czy 335i można było pomażyć. Było chyba 5 dostępnych silników. A teraz jest 10 + wersja M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toyota owszem - oficjalnie jeszcze nie podziękowała, ale ograniczyła środki finansowe jak i kadry zaangażowane w starty i przygotowania. Podziękowanie to jest kwestią czasu i niedługo chcąc nie chcąc przyznasz mi rację :P

Jak kazdy inny team. Juz wiesz, ze watpie w opuszczenie cyrku przez Toyote a'la Honda. Co nie zmienia faktu, ze jak sie tak stanie, to specjalnie odgrzebie temat i Ci ja przyznam. A Ty jaki dajesz sobie czas, po ktorym przyznasz mi racje?

 

Tata sponsoruje Ferrari od jakiegoś czasu? O to ciekawe! Skoro porozumienie podpisano w grudniu 2008 roku...no tak - minęły już od tego czasu ze trzy tygodnie...

http://www.iht.com/articles/ap/2008/12/17/sports/CAR-Ferrari-Tata.php

Umowa, o ktorej mowa, jest przedluzeniem i rozszerzeniem starej.

 

 

Tak trudno jest pomyśleć, że skoro nie ma już oficjalnie Subaru World Rally Team, nie będzie więc wsparcia dla firmy Pro Drive, nie będzie więc inwestowania około 100 000 000 dolków w sezon, nie będzie więc takich Imprez, nie będzie więc takiego poziomu i w ciągu najbliższych lat te imprezy będą co raz gorzej przygotowywane. Bo nie będzie tyle kasy. Tyle w temacie. Od Subaru i Suzuki się zaczęło

Zdajesz sie nie zauwazac, ze sezon WRC rusza juz pod koniec stycznia i w tym roku nie bylo czasu na ograniczenie wydatkow. Ignorancja z Twojej strony jest rowniez sprowadzanie sensu istnienia sportow motorowych do poletka wielkich producentow.

 

Po pierwsze nie napisałem upadŁ tylko UPADAJĄ. Po drugie - faktycznie dużo Ci umknęło. Poczytaj o sytuacji finansowej całej trójki. Proponuję serwisy angielskojęzyczne.

Nigdzie nie napisalem, ze jest dobra. Jestem jedynie przekonany, ze nie upadna. Sytuacja jak z planem Paulsona (z ktorego zreszta kasa idzie tez dla trzech gigantow, dlatego tok mojej wypowiedzi jest pewnym uproszczeniem) i pozyczkami rzadow krajow starej UE dla sektora bankowego. 700 mld $ na same tylko Stany to i tak o wiele mniej, niz ewentualne koszta wynikajace z nierozdysponowania pomocy. Hoover juz dawno umarl i pozostawil sposcizne do rozwagi.

 

 

Oferta BMW tym wyróżniała się od wielu lat od konkurencji, że oferowała bardzo dużo do wyboru. W tym gama silnikowa przerastała wyoborażenia najdroższych produkcji japońskiej. Każdy mógł dobrać silnik dla siebie. I nie tylko silnik. Skoro BMW decyduje się na ofertę TRZECH jednostek (w tym jednego diesela) to bardzo słabiutko i to dużo znaczy - trzeba wyciągać odpowiednie wnioski, tak uważam. Wniosek jest jeden - oszczędzamy.

A sprzedaz e46 zaczela sie w Europie od dwoch silnikow, nie bylo nawet diesla.... reszte juz Ci tu pare razy napisano.

 

 

generalnie poczytaj więcej a potem komentuj :P

Zostaw ocene mojejego oczytania dla siebie, prosze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierwsza w historii od ponad 70 lat strata toyoty...

 

Suzuki jest jeszcze lepsze - od początku istnienia NIGDY nie było "pod kreską". Aż do teraz...

 

taka ciekawostka - prezesi 3 koncernow, gdy udali do prezydenta blagac o dofinansowanie, kazdy przylecial firmowym jetem :D jeden sie zawstydzil jak od razu dziennikarze to podchwycili i wracal do siebie hybryda (co oczywiscie bylo rownie smieszne jak przylot jetem)

 

:D

prawie jak gwiazdy filmowe... Każda obnosi się z Pierdusem/Volt'em etc. a potem człowiek słyszy jak jednej z nich dowożą Gulfstream'em kawę (KAWĘ!!!) z ulubionej kawiarni gdzieś z 2go końca kraju :duh:

Pozdrawiam

Freude am Fahren - anytime, anywhere

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świat się skończył jak Lexus najpierw wprowadził IS-a, potem manualna skrzynię a dobił mnie dieslem :(

 

To mniej więcej jakby Jaguar wprowadził coś a-la Smart :(

 

No ale cóż. Kryzys Panowie i nic nie poradzimy.

Samochodów dziennie więcej się produkuje niż złomuje.

Gdzieś to żelastwo musi jeździć.

Była: BMW E36 320i Sedan (vanos) - 94r

Było (i więcej nie będzie): Opel Vectra B 2.0 16V CDX - 98r


Nie zrozumieją ci którzy nie obcowali z BMW sam na sam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mniej więcej jakby Jaguar wprowadził coś a-la Smart :(

 

Jaguar już dobił niektórych wprowadzając przednio-napędowe kombi z silnikiem Diesla, które Jag'iem było tylko z nazwy (Mondeo się kłania)...

Niektórych dobiło Porsche Cayennem (w tym roku z dieslem V6), wcześniej Boxter'em.

 

Ale takie są prawa rynku. Można trzymac się swoich ideałów i zbankrutowac, albo też dostosowywac się do koniunktury i zarabiac (Porsche od bankructwa uratował Boxter a Cayenne zapewnił zyski na lata - po wprowadzeniu diesla sprzedaż Cayennea wzrośnie pewnie w tempie geometrycznym). Poza tym mamy już Panamerę (wygląda całkiem, całkiem) a w planach jest auto klasy kompakt (prawdopodobnie na płycie nowej A3ki).

Pozdrawiam

Freude am Fahren - anytime, anywhere

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos porsche - uważam, że polityka tej firmy jest krótkowzroczna, przynajmniej doputy dopóki podstawą sprzedaży są auta drogie. Wiadomo, że porsche jest marką nie dla każdego, z uwagi właśnie na ceny. Obecnie porsche ma na swoich autach największe marże, jeśli chodzi o przemysł samochodowy.Jeśli pojawiać się będzie więcej porsche, mniej "elitarnych", to ludzie bogaci mogą nie chcieć kupować np. 911 za 450 tys. zł, bo jakiś Kowalski również będzie miał porsche, ale np. 411 (:D), klasy audi A3, za, dajmy na to, 80 tys. Nie po to się wydaje grubą kasę, żeby jeździć czymś "pospolitym" (na rynku było już volksporsche - 914, "trochę" kiepsko się sprzedawało, z tego co pamiętam).

A nawiązując do wypowiedzi przedmócy - jest jeszcze trzecia droga: robić świetne auta, po które będą się ustawiały kolejki ludzi gotowych czekać na odbiór miesiącami/latami (Ferrari, Lamborghini, Bentley), aczkolwiek trzeba przyznać, że bez pomocy "braci mniejszych" (odpowiednio Fiat, Audi i VW) tych marek mogłoby nie być...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos porsche - uważam, że polityka tej firmy jest krótkowzroczna, przynajmniej doputy dopóki podstawą sprzedaży są auta drogie. Wiadomo, że porsche jest marką nie dla każdego, z uwagi właśnie na ceny. Obecnie porsche ma na swoich autach największe marże, jeśli chodzi o przemysł samochodowy.Jeśli pojawiać się będzie więcej porsche, mniej "elitarnych", to ludzie bogaci mogą nie chcieć kupować np. 911 za 450 tys. zł, bo jakiś Kowalski również będzie miał porsche, ale np. 411 (:D), klasy audi A3, za, dajmy na to, 80 tys. Nie po to się wydaje grubą kasę, żeby jeździć czymś "pospolitym" (na rynku było już volksporsche - 914, "trochę" kiepsko się sprzedawało, z tego co pamiętam).

A nawiązując do wypowiedzi przedmócy - jest jeszcze trzecia droga: robić świetne auta, po które będą się ustawiały kolejki ludzi gotowych czekać na odbiór miesiącami/latami (Ferrari, Lamborghini, Bentley), aczkolwiek trzeba przyznać, że bez pomocy "braci mniejszych" (odpowiednio Fiat, Audi i VW) tych marek mogłoby nie być...

 

Ja pozwolę się nie nie zgodzić z tą opinią - strategią części firm jest dokładnie coś odwrotnego - zrobić najpierw samochód wyjątkowo drogi i elitarny, a potem wypuścić samochód typu "baby" ;) aby właśnie po tańszą odmianę ustawiały się kolejki Kowalskich i Schmidtów... zwróć uwagę na działalność różnych firm motoryzacyjnych - Mercedes kilkadziesiąt lat temu produkował samochodu elitarne niedostępne dla mas, a potem była 190, klasa C, klasa A i B - pewnie gdyby nie to dziś Mercedes byłby przejmowany przez jakiś wielki koncern, a przynajmniej nie byłby tak dochodowy w grupie Daimlera. Ponadto klasa A i B nie przeszkadza ludziom zamożnym ustawiać się w kolejce po S klasę, MLe, GLe, SLe czy SLRa. Poodbną taktyke obrał Lexus - zdobywając uznanie stosunkowo niedrogim, a perfekcyjnie wykonanym autem klasy luksusowej by potem rozszerzyć ofertę na samochody klas niższych. Analogiczna sytuacja z BMW czy Audi - seria 1 czy A3 (teraz nawet A1) nie przeszkadzają nabywcom serii 7 czy Audi R8 - wręcz przeciwnie - właciciel siódemki może nabyć auto dla syna/córki/żony czy drugie dla siebie...poza tym kompakty marek premium pozwalają poczuć się swoim właścicielom wyjątkowo - to auta typu lifestylowego - dla mnie najlepszym tego przykładem jest seria jeden - auto niezbyt praktyczne (w zasadzie dla dwóch osób), drogie ale mające nietuzinkowy design i esencję BMW (rewelacyjne prowadzenie i napęd na tył - czego w tej klasie nie ma nikt!!!). Dlatego też wróżyłbym sukces kompaktowi Porsche... sam zastanowiłbym się nad takowym :)

Natomiast co do Jaguara - mały Jag nie odniósł sukcesu, bo w przeciwieństwie do BMW, Audi czy Porsche ta marka nie jest cool - kojarzy się dosyć sztywno - poza tym wnętrze i stylistyka X-Typa to porażka...a ceny są kuszące :) np. u dilera Jaguara w Wawie roczny X-typa z przebiegiem 13000 2.0d stoi w cenie niecałych 70000...

Prawo jest sztuką dobra i słuszności ;)


Moje BMW: F32 420d '14, E87 116i '07, a ponadto: F10 520xd '16, F20 118i '15 , X1 sdrive18i '12.

poprzednie: E61 520dT '08, E90 318i '10, E91 318d '07, E87 116i '05, E39 520i '00, E36 318i '93, E34 530i '89, E30 316 '86.



Moja przygoda z BMW od 1990r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pojawiać się będzie więcej porsche, mniej "elitarnych", to ludzie bogaci mogą nie chcieć kupować np. 911 za 450 tys. zł,

przeciez boxstery sa od dawna, a 924/944/968 byly hitem i jakos nic sie nie stalo.. wczesniej 914 tez nie bylo uznawane za porsche, 'mniej elitarne' istnieja od kilkudziesieciu lat

zreszta niezla sprawa krytykowac koncern ktory wykupuje olbrzymia ilosc udzialow VAG a nie na odwrot (choc kto wie na czym polega ta zabawa z wzajemnym wykupywaniem udzialow porsche-vag), jakos sobie porsche radzi jak dotad :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boxster mimo, że to baby-porsche, dalej jest autem drogim. I w zakupie, i w utrzymaniu, przez co jest autem ekskluzywnym.

914 była rynkową porażką, 968 to samo. 924/944 faktycznie, pomogły bardzo firmie, ale w dalszym ciągu były to auta sportowe, wyróżniające się, a nie zwykłe hatchbacki. POza tym, premiera 924 (1975 r.) zbiegła się w czasie z kryzysem paliwowym na świecie, tak więc sukces 924/944 był, moim zdaniem, nieprzypadkowy.

Mercedes to trochę inna bajka - produkuje przecież "zwyczajne" dostawczaki, ciężarówki, a i tak jest jedną z najbardziej pożądanych marek, o bardzo wysokiej renomie.

Co do Audi - to właśnie przykład systematycznego "równania w górę", przynajmniej w ciągu ostatnich lat. Najpierw były auta popularne, czy wręcz taniocha, później coraz lepsze jakościowo, później celowanie w coraz to nowsze, bardziej ekskluzywne segmenty (Audi V8, później A8), a dopiero ostatnio supersportowe R8.

A co do prestiżu - myślę, że 911 ma go więcej niż choćby topowa 7 :D Choćby z racji tego, że jest bardziej ekskluzywne, nie tylko przez cenę zakupu, ale i koszty utrzymania. Więcej osób po prostu stać na 7 niż na 911.

No ale czas pokaże, tak czy inaczej porsche stoi póki co świetnie, oczywiście nie życzę im kryzysu, bo auta to oni potrafią dopracować. Boxster mi się podoba, Cayman też, 911 we wszystkich odmianach również, tylko to krowiaste Cayenne... I nieszczęsna panamera, która wygląda, jakby wypinała tyłek :D

Obym był złym prorokiem ;)

A koncernu nie krytykuję - z czysto ekonomicznego punktu widzenia, pan Wiedeking jest mistrzem - z podupadającej firmy stworzył potentata, na dodatek działając na tak ograniczonym rynku (tj. aut sportowych).

Ot, po prostu, takie moje refleksje :D

PS. Jag X-type to dopiero porażka, darzę tę markę ogromnym sentymentem, ale z X-type po prostu aż chciało mi się wysiąść...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor, demonizator i pomyslodawca watku w jednym cos zniknal, dlatego tez taki maly bonus do pierwszego posta...

 

Toyota odchodzi z F1

Specjalnie dla Ciebie, TF109 w swoim naturalnym srodowisku :lol:

 

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//www.f1ultra.pl/images/stories/2009/F1/Prezentacje/Toyota/Test//Kobayashi14.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do prestiżu - myślę, że 911 ma go więcej niż choćby topowa 7 :D Choćby z racji tego, że jest bardziej ekskluzywne, nie tylko przez cenę zakupu, ale i koszty utrzymania. Więcej osób po prostu stać na 7 niż na 911.

No ale czas pokaże, tak czy inaczej porsche stoi póki co świetnie, oczywiście nie życzę im kryzysu, bo auta to oni potrafią dopracować. Boxster mi się podoba, Cayman też, 911 we wszystkich odmianach również, tylko to krowiaste Cayenne... I nieszczęsna panamera, która wygląda, jakby wypinała tyłek :D

Obym był złym prorokiem ;)

 

Co do cen zakupu 7 a Porsche np.911 oraz kosztow serwisowania/utrzymania, mysle ze sa porownywalne, to nie jest tak, ze wiecej osob stac na siodemke za 400tys zl. :roll2: niz na Porsche (rowniez ok 400tys) Limuzyna a super sportowy samochod to dwie bajki- inne grupy docelowe.

Po to wlasnie powstala Panamera by odbic klientow wlasnie BMW serii 7, S-klassy oraz A8. Wedlug mnie Panamera powtorzy komercyjny sukces Cayenna. Spora geupa klientow, ktorzy do tej pory ,,plywali,, seria 7, S-klassa czy A8 moze juz byc znudzonych tymi troszke jednak nudnymi limuzynami, a Panamera moze byc dla tej wlasnie grupy dosc lakomym kaskiem, jako ze wlasnie do tej pory nie kupili oni Porsche ze wzgledow np. praktycznych- male ciasne sportowe auto, to teraz moga miec porsche, ktore spelni ich wymagania co do komfortu/jakosci podrozowania,osiogow/niebanalnego designu oraz checi posiadania wlasnie auta ze stajni Porsche.

Mysle, ze konkurenci Porsche w tym BMW toszke sie obawiaja Panamery, tak jak w przypadku sukcesu Cayenne- jezeli Porsche nie wypuscilo by go na rynek, wiecej by sie sprzedalo np. X5, ale wiecie o co chodzi: odpowiedziec na pytanie a czym jezdisz/ jaki samochod posiadasz :?:

PORSCHE- to jednak brzmi dosc ekskluzywnie/indywidualnie, i dzieki temu w duzej mierze Porsche zawdziecza sukces swojego SUV-a i mysle ze bedzie ,,oblewalo,, sukces Panamery, poniewaz marka rowniez jest produktem samym w sobie- a porsche ja juz od dosc dlugo buduje z wielkimi sukcesami i dzieki temu byc moze/pewnie za jakis czas wypusci kompaktowe autko ktore rowniez znajdzie rzesze nabywcow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam, gdzie kończy się cennik F01 (uwzględniając 750iL nawet, czyli 380 tys.), jest mała przerwa, a dopiero po niej zaczyna się cennik 911 (lekko ponad 400 tys.) :twisted: . Mowa o wersjach podstawowych. Bo nawet VW Phaetona można było tak wybrać i doposażyć, że kosztował ok. 800 tys. (opcje dostępne do wyboru na www, nie jakieś tam indywidualne wersje).

Co do serwisu - nie wiem, ile ASO ma w Polsce Porsche, ale na pewno sporo mniej, niż BMW. Pomijam już nie-ASO - BMW ma takich trochę, a Porsche? :D

Ale zgadzam się, że grupa docelowa odbiorców obu tych aut jest jednak inna.

Ekskluzywność Porsche polegała własnie m. in. na tym, że robili tylko wózki sportowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samochod mniej praktyczny = samochod bardziej ekskluzywny.. nawet w podobnej cenie roadster czy ciasne coupe bedzie bardziej prestizowy niz sedan czy suv... panamera przejmie kolejny kawalek rynku, kolejny dobry ruch porsche, choc sam samochod dla mnie nie za specjalny. aston martin rapide to jest cos.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.