Skocz do zawartości

jak sie spisuje w zimie tylny napęg


barti801

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

No jeżeli kupisz e46 to będzie miało ASR na śliskim może pomagać. Ale już w zaspach wątpię i można sobie go wyłaczyć. Na pewno na śliskim auto nie pojedzie szybciej od przednionapędowego np. pod górkę na łuku ale jeździć się da. Ja w górach BMW staram sie pokonywać z rozpędu nie doprowadzając do zatrzymania na ile jest to możliwe. No ale ja to turysta. Wiadomo że jako miejscowy bedziesz rano na nie odsnieżonych drogach musiał dostać sie do pracy. Napewno jeżdżą u ciebie BMW, Mercedesy, Polonezy i Fiaciory kiedyś i ludzie dają radę. Zawsze możesz sobie BMW z napędem 4x4 kupić o oznaczeniu x.
(OO)=== OO===(OO)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz dobre kapcie, czasami łańcuchy (w przypadku potrzeby wyjazdu w jakąś extremalną pogodę) i odrobinę oleju w głowie dasz radę. Nie jest tak źle. Zawsze można coś do bagażnika wrzucić, ale ten sposób, to już jest z lekka hardcorowy. ;) :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylny napęd w zimie spisuje sie lepiej niż przedni napęd a najlepiej wybrać BMW E46 z napędem na cztery koła obciąrzonym autem z napędem na przednie koła trudno jest wyjechać nawet na niewielki podjast

 

A ja się z tym nie zgodzę. To że klasyczny napęd jest bardziej przewidywalny (nie tylko dla mnie) nie znaczy że zimową porą jest lepszy od przednionapędówki. Bo pomimo podsterowności przedni naped bardziej daje na białym rade.

(OO)=== OO===(OO)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylny naped w zimie to kwintesencja jazdy samochodem. przy dobrych oponach na trasie lecisz tak jak kazdym samochodem, ba ja swoja starsza e36 przy wielkiej sniezycy jechalem 80 i co chwila zwalnialem bo inne samochody lataly po drodze a przyczepnosci mialem naprawde bardzo duzo. w miescie na wyjezdzie ze skrzyzowan sama frajda, bardzo latwo opanowac no i nie niszczysz auta jak na suchym asfalcie. cale lato czekam na pierwszy snieg;)

MaCkoS

Kocham 3jeczki:)

Nastepne bedzie M3!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co porównywać mercedesa do BMW

BMW jest dużo lepiej wyważone rozkład mas jest idealny

Fiatem 126p objeżdzałem na nie odśnieżonej ulicy przednio napędowe auta BMW 325i E36 jechałem przez RABKĘ,ZAKOPANE na ośnieżonych drogach w zimie wszystkie auta przednio napędowe brałem :lol: większość aut lerzących w rowach w Zimie to auta przednio napędowe

Wiem jak się prowadzi auto z przednim napędem w zimie bo sam prowadziłem takie auta Koszmar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mogę jechać i wyprzedzać wszystkie przednie ośki ale to już kwestia umiejętności, granicy bezpieczeństwa itd. I nie da sie przełożyć na to że tylny napęd jest lepszy tylko dlatego "bo ja jeżdżę nim sprawniej".
(OO)=== OO===(OO)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście że nie można tego generalizować, ale w bmw mamy bardzo dobry rozklad mas silnik z prozdu wal z tylu, przez to jazda na trasie jest lepsza niz w przednionapedowce bo : auto stabilniej jedzie po koleinach, nie nosi tak dupskiem, w przednionapedowce jednak tyl na lodzie lata jak szalony.(mowa o jezdzie na wprost) a na zkretach.. tyl naped zaciesnia zakret a przednionapedowka lubi sobie przodem wypasc z ronda na sniagu jak dodasz gazu. w BMW mala kontra lekkie ujecie nogi z gazu i lapiesz przyczepność, ewentualnie wyjechanie z ronda pulsujac gazem. sama frajda!

MaCkoS

Kocham 3jeczki:)

Nastepne bedzie M3!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja znów jak prowadzę auta z przednim napędem to mam zawsze takie wrażenie jakby mnie z drogi na pobocze rwało w zakrętach, mimo że jadę spokojnie w zakręcie.

Od kiedy zdałem prawko (oprócz civica przez 4 miesiące) zawsze auto jakie miałem było tylno napędowe i chyba zbyt duże przyzwyczajenie dlatego dla mnie tył napęd się lepiej czuje.

Zimą po prostu więcej pokory do auta i ocena sytuacji, jak się słabo czujesz to nie szalejesz i masz spokój. Jak ktoś wcześniej pisał jak tył coś majtnie odejmujesz buta z gazu lekka kontra i auto wraca na tor jazdy. Najlepiej pojechać na jakiś pusty parking i pare razy spróbować.

BMW i wszystko jasne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zimie, po mieście znacznie łatwiej jeździ się przednionapędówką - pod warunkiem, że śnieg na drogach leży. Parkowanie i wolna jazda w dużym śniegu - przynajmniej w moim odczuciu było prostsze.

 

Jako, że od kiedy mam BMW w Warszawie tylko raz, około 12 w nocy śnieg uświadczyłem, to nie mam za dużo doświadczenia. W każdym razie jechałem wtedy na letnich oponach i nie miałem najmniejszych problemów - wręcz musiałem celowo gazu dodawać, żeby bokiem szedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jazda z mocnym przednim napedem to katastrofa nawet na suchym asfalcie. Ciaga tą kierwonica, szarpie, zrywa przyczepnosc.. generalnie masakra. a opinia ze niedoswiadczony kierowca lepiej sobie poradzi z przednim napedem jest nieprawdziwa. oczywiscie jak przesadzisz to wywiniesz bąka ale co w tym strasznego w porownaniu do przedniego napedu w ktorym jak przesadzisz to pojedziesz prosto? prosto w slup np? kazde auto wymaga pokory, czy ma naped na przod czy na tyl czy nawet na 4 łapy, kiedys byly auta tylko z napedem na tyl i to byly prawdziwe auta. szkoda ze tak niewiele ich juz zostalo;(

MaCkoS

Kocham 3jeczki:)

Nastepne bedzie M3!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak teraz się po odzywali same Schumachery normalnie. Jak ktoś jexdzi normalnie to przedni napęd będzie właściwszy i koniec kropka. I nie wyjeżdżać o umiejętnościach bo jeżdżę od lat (a po drodze zaliczałem różne napędy i moce w autach)i nie do szkoły czy dziewczyny tylko inaczej (a nie muszę zdradzać jak i gdzie :mrgreen: )
(OO)=== OO===(OO)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o napęd typu FR w górach i na zaśnieżonych drogach to jest kilka zasad:

1. pod górkę wyjeżdżaj zawsze na 2ce lub 3ce nie wbijaj 4ki bo się możesz zdziwić - a redukcja na śliskim pod gorkę tylnonapędówką zwykle kończy się nie wyjechaniem pod nią

2. przy zjazdach staraj się hamować silnikiem - tzn 2ka max 3ka i noga z gazu

3. dobrze jest włożyć coś ciężkiego( skrzynka z piaskiem ) do bagażnika bo pomimo dyfra i półosi, tył jednak jest lekki i łatwiej wpada w poślizg

4. wyjeżdżaj sobie 10-15 minut wcześniej

5. dobre opony zimowe (jeśli to góry to łańcuchy też)- polecam Nokian WR- sam mam takie i powiem że jestem z nich bardzo zadowolony - dobra przyczepność, brak problemów z wyjazdem z zaśnieżonego miejsca, a przy tym niski współczynnik hałasu na asfalcie i kostce brukowej

6. zimą jeździmy dostojnie - bo jeśli przy większej prędkości wpadniesz w poślizg to tylko ''do modlitwy'' - nie słuchaj tych którzy twierdzą, że po zaśnieżonych drogach jeżdżą 80-100 km/h -bo przy takie prędkości wpadnięcie w poślizg to nawet kierowca rajdowy nie pomoże- Auto leci gdzie chce-a że mamy samochody nadsterowne, to niewielki ruch kierownicy przy większej prędkości na śliskim i mamy tzw niekontrolowany poślizg

7. dobrze jakbyś sobie znalazł kawałek placu kiedy spadnie śnieg i pokręcił się trochę na śliskim ( poćwiczył poślizgi), wtedy wiesz jak zachowuje się twoje auto przy poślizgu

8. rozwaga i cierpliwość

 

A i jeszce jedno - ostrożnie przy puszczaniu sprzęgła jak zjeżdżasz z zaśnieżonej góry, najlepiej zredukować przed zjazdem bo zbyt szybkie puszczenie sprzęgła przy zjeździe, może spowodować poślizg

 

ja odkąd mam prawko jeżdżę tylko tylnonapędowkami - powiem szczerze że mój ojciec jeździł tylnonapedowkami ponad 30 lat - 2 lata temu kupił sobie mazdę i po pierwszej zimie powiedział, że lepiej mu się jeździło autem z tylnim napędem - sam osobiście nie wiem jak się zachowuje przedni napęd w zimie, bo nigdy takim nie jeździłem.

 

Cóż więcej mogę ci poradzić - powoli i ostrożnie a nie odwiedzisz blacharza-lakiernika

 

P.S. A wiara że ci ASR uratuje samochód często jest bardzo zgubna

masqo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o napęd typu FR w górach i na zaśnieżonych drogach to jest kilka zasad:

 

6. 80-100 km/h -bo przy takie prędkości wpadnięcie w poślizg to nawet kierowca rajdowy nie pomoże- Auto leci gdzie chce-a że mamy samochody nadsterowne, to niewielki ruch kierownicy przy większej prędkości na śliskim i mamy tzw niekontrolowany poślizg

 

A tym się zgadzam - ale widać są na forum osoby lubiące pisać bajki o rekordach prędkości po śniegu.

 

 

7. dobrze jakbyś sobie znalazł kawałek placu kiedy spadnie śnieg i pokręcił się trochę na śliskim ( poćwiczył poślizgi), wtedy wiesz jak zachowuje się twoje auto przy poślizgu

Nic to nie da poza dobrą zabawą oraz spaleniem paliwa. Kontrolowane poślizgi w stronę w którą chce kierowca oraz o czasie którym chce kierowca mają się nie jak do poślizgu na drodze w nieokreślonym miejscu i czasie oraz co najgorsze - w nieokreśloną stronę. Co najgorsze - za nami oraz przed nami jadą pojazdy a i drzew pełno.

 

8. rozwaga i cierpliwość

 

I tym można by skwitować wypowiedzi wszystkich.

 

 

ja odkąd mam prawko jeżdżę tylko tylnonapędowkami - powiem szczerze że mój ojciec jeździł tylnonapedowkami ponad 30 lat - 2 lata temu kupił sobie mazdę i po pierwszej zimie powiedział, że lepiej mu się jeździło autem z tylnim napędem - sam osobiście nie wiem jak się zachowuje przedni napęd w zimie, bo nigdy takim nie jeździłem.

 

Przedni napęd w zimie jest łatwiejszy do opanowania przy słabych umiejętnościach kierowcy. Łatwiej się rusza pod górkę, łatwiej się z niej zjeżdża. Czasami można próbować wyciągnąć auto z poślizgu kołami napędowymi - co tylnonapędówką przeważnie skutkuje bączkiem wokoło osi pojazdu - ale to także do pewnej granicy gdyż jak wiadomo każde auto przy przekroczeniu prędkości krytycznej jest niesterowne i ni jak go wyprowadzić z poślizgu.

 

P.S. A wiara że ci ASR uratuje samochód często jest bardzo zgubna

 

Dokładnie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak bedzie sie zachowywalo BMW w zime bo do tej pory jezdzilem dwie zimy Skoda Fabia i powiem ze kilkanascie razy bym mial dzwona jak bym nie pomagal sobie hamulcem recznym. Czy to skret w uliczke w prawo zlapalo koleiny podczas skrecania i juz prosto na slup ale reczny wyciagal z takich sytuacji. W przednionapedowce zaciaglem reczny, krecilem kierownica i jechalem tam gdzie chcialem. Nawet 360' umialem zrobic na drodze i pojechac dalej ale BMW mam od 4 miesiecy i dopiero teraz mniej wiecej wiem jak sie zachowa na mokrym i suchym. Pierwszy deszcz spowodowal ze zrobilem 360' na rondzie bo odruchowo wcisnalem gaz w podloge :mad2: Ale zimy sie boje i jeszcze nie wierze swojej E36 jak Fabii no chyba ze przy wyprzedzaniu ze na czolowke nie pojde :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli to do mnie z tym 80-100 to zaznacze, ze jest ogromna roznica jadac 80 a 100 km/h osobiscie pisalem ze jechalem bmw 80 na trasie wałcz-gdansk i bylo ok. Niczego nie wymyslam, a jezeli chodzi o kierowcow rajdowych, to tak kolega masqo nie wie kto siedzi na forum.. pozdrawiam

MaCkoS

Kocham 3jeczki:)

Nastepne bedzie M3!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli to do mnie z tym 80-100 to zaznacze, ze jest ogromna roznica jadac 80 a 100 km/h osobiscie pisalem ze jechalem bmw 80 na trasie wałcz-gdansk i bylo ok. Niczego nie wymyslam, a jezeli chodzi o kierowcow rajdowych, to tak kolega masqo nie wie kto siedzi na forum.. pozdrawiam

 

...na trasie... - mówiłem o drogach lokalnych ( które zwykle są nieodśnieżone zimą) mieszkasz na wybrzeżu - wybierz się zimą w okolice

Nowego Targu lub Krynicy Górskiej-Tylicza - potem na wiosnę możemy dyskutować jak się jeździło

...a co do kierowców rajdowych... - to kiedyś któryś z forumowiczów napisał bardzo mądrą rzecz - jeśli chce się uniknąć zagrożenia zimą, "można" wprowadzić auto w poślizg kontrolowany - z niekontrolowanego poślizgu raczej nie wychodzi się bez szwanku

Nei pomyśl sobie że się czepiam - chcesz pomykać zimą po zaśnieżonych drogach 80-100 km/h - twoja sprawa.

Pomyśl tylko nad tym, że że za każdym razem jak prowadzisz samochód, trzymasz w swoich rękach życie pasażerów i innych kierujących

pozdrawiam

masqo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.