Skocz do zawartości

Wymiana amorów - przód


zenek123

Rekomendowane odpowiedzi

Z mojego doświadczenia powiem tyle że lepiej zapłacić choćby te 30zł za sztukę niż robić to samemu!!!!! Przy wymianie moich ściągacz puścił ze sprężyny i nie dość że rozbiło mi szybe to jeszcze wujek mojego kumpla dostał w głowę!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm w takich sprawach lepiej jechać do specjalisty, który ci to zrobi. Najlepiej do takiego, który specjalizuje się w zawieszeniu. Nie ma co oszczędzać na takich rzeczach bo tu jednak chodzi o bezpieczeństwo. Ja we wtorek wymieniam 2 przednie amorki - wstawiam Sachsa i przy okazji podnoszę nadwozie bo mam sportowe sprężyny (fajnie się jeździ) ale haczę np. na progach zwalniających:).

 

W tego typu sprawach lepiej oddaj do specjalisty.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm w takich sprawach lepiej jechać do specjalisty, który ci to zrobi. Najlepiej do takiego, który specjalizuje się w zawieszeniu. Nie ma co oszczędzać na takich rzeczach bo tu jednak chodzi o bezpieczeństwo. Ja we wtorek wymieniam 2 przednie amorki - wstawiam Sachsa i przy okazji podnoszę nadwozie bo mam sportowe sprężyny (fajnie się jeździ) ale haczę np. na progach zwalniających:).

 

W tego typu sprawach lepiej oddaj do specjalisty.

 

Pozdrawiam.

 

Jezeli to jest trudna sprawa to nic juz sam w aucie nie zrobisz.

BMW "Today, tomorrow, always"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm w takich sprawach lepiej jechać do specjalisty, który ci to zrobi. Najlepiej do takiego, który specjalizuje się w zawieszeniu. Nie ma co oszczędzać na takich rzeczach bo tu jednak chodzi o bezpieczeństwo. Ja we wtorek wymieniam 2 przednie amorki - wstawiam Sachsa i przy okazji podnoszę nadwozie bo mam sportowe sprężyny (fajnie się jeździ) ale haczę np. na progach zwalniających:).

 

W tego typu sprawach lepiej oddaj do specjalisty.

 

Pozdrawiam.

 

Jezeli to jest trudna sprawa to nic juz sam w aucie nie zrobisz.

 

 

Wiesz tu jest raczej sprawa tego typu, że jak wymieni się amorki zawsze lepiej sprawdzić zbierzność a sam tego nie zrobisz:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to trudna sprawa ale przydałby sie kanał i ściągacz.Jeżeli ma sie kogoś kto to zrobi tanio w granicy 50 zł za strone to ja bym to zlecił komuś.A jak ma sie czas i narzedzia i checi to mozna samemu zrobic i pojechac tylko na ustawienie zbieznosci,zawsze to taniej:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jeśli masz choc troszke pojęcia poradzisz sobie z tym bez problemu , mniej wiecej wyglada to tak, zdejmujesz koło, odkręcasz amorka od dołu mocowany na 3 śruby , oraz następne 3 śruby przy kielichu odpniasz kabelek od klocków chamulcowych i mcphersona masz na wierzchu.

 

Następnie dobry ściągacz, ściskasz sprężyne odkrecasz śrube od góry amorka i wszsytko demontujesz .Z montażem już nie powinieneś mieć problemu.

Czas pracy jedno popołudnie spokojnie ci wystarczy.

 

Po zamontowaniu proponuje podjechać na stacje diagnostyczną by sprawdzili zbierzność ewentualnie ją ustawili bo z tym bez odpowiedniej wiedzy i sprzętu sobie nie poradzisz,koszt zbierznośc oś przednia około 50-60 zł.

 

P.S Jeśli nie masz dobrego sciągacza proponuje wyciągnąc mcphersony i podjechać z nimi do jaiegos warsztatu , za demontaż nie powinni wziąc wiecej niż 25 zł od sztuki jesli oczywiście beda wyciągnięte z auta.

 

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie polecam podjechac z wyciagnietymi amorami do speca zeby przelozyl. W ostatni weekend walczylem ze sciagaczem amatorskim i nie dalem rady. A mozna narobic sobie sporo problemow, nie mowiac o uszczerbku na zdrowiu.

 

Natomiast samo wymontowanie i zamontowanie do zrobienia samemu jak najbardziej

 

Milej zabawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wymieniałem sprężyny z przodu, ale roboty tyle samo. Ogółem banalne i dla przedszkolaka robota, ale trzeba mieć ściągacz.

 

Zastanawiam się, czy jakby związać zwoje mocnym drutem to by trzymało? Mi sie wydaje że tak, bo żeby rozerwać taki drut to trzeba od groma siły! A jak damy kilka drutów na całej sprężynie to już w ogóle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego z tym drutem to naprawde wybyłbym sobie to z głowy, w bmw aby włożyc sprężyne (tak jest przynajmniej u mnie ) trzeba ją ścisnąc praktytcznie tak aby zwoje sie stykały inaczej nie ma szans założyc poduszki , wiec dalszy scenariusz dopisz sobie sam , wszelkie drutowanie itp podobne rzeczy odpada.

A dla kupujących sciągacze za 15-20 zł z marketów czy obojętnie jakiego źródła polecam zastanowić sie dwa razy.

Z własnego doświadczenia wiem że jeśli wymieniasz amorki raz na kilka lat i nic nie grzebiesz przy zawieszcze odżałuj te kilka zeta i zawies mcphersony do fachowca, jeśli masz zamiar kombinować z zawieszeniem obniżać itp to zainwetuj w dobre mocne ściągacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.