Skocz do zawartości

Mniejsze felgi - dłuższa żywotność zawieszenia?


Ratovnik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

dzisiaj gawędziłem sobie z takim panem mechanikiem i z rozmowy wyszło, że felgi jakie posiadam (15 cali, opony 225) w porównaniu do innych (większych: 17, 18, 19 cali) powodują, ze zawieszenie jest mniej obnciążane podczas jazdy po naszych drogach i drgania sa bardziej tłumione co przekłada się na dłuższą żywotnośc elementów zawieszenia.

 

Czy podzielacie tą opinię?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również się z tym zgadzam. Im większy profil tym więcej amortyzującej "gumy". Polecam przejechanie się autem na 19"... naprawdę potrafi ostro "wytrząchac". Ja osobiście jeżdżę na 17-stkach i moim zdaniem to najlepszy kompromis jeżeli chodzi o zachowanie na drodze i komfort jazdy.

 

Pozdrawiam

///Mpower
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zużycie zawieszenia i rozmiar felg. Mam 16 calowe felgi aluminiowe. Jak zakupiłem auto miało opony 215/55/R16. W maju 2007 zrobilem badanie techniczne i wykazało przednie amortyzatory 88 i 86 % skuteczności. Tylne 77 i 78%. Samo zawieszenie było w bardzo dobrym stanie technicznym (brak luzów i stuków). Przejeździłem całe lato i na zime zmieniłem na opony 215/55/16 i również było wszystko wporządku, przynajmniej w odczuciu jazdy. W marcu zmieniłem opony na 225/55/16 (czyli szersze i o większym profilu. Jeździ się na nich bardzo miękko, napewno po wjechaniu w dziurę nie czuć uderzenia (na felgę). Jednak zauważyłem, że zawieszenie przez ostatnie 4 miesiące mocno dostało po d... Mimo, że jeżdżę tymi samymi trasami a jakość dróg w tych miejscach nie pogorszyła się. Wiec lewa strona zawieszenia praktycznie inaczej amortyzuje od prawej (jeden skok tłumienia więcej) znaczy to, że amortyzatory po lewej stronie nadają się do wymiany (w zasadzie 4 bo wymienia się parami :)). W przednim zawieszeniu zaczęły się stuki. Jak jadę na nierównej nawierzchni, to podczas wchodzenia w zakręt czuję się, że auto jest nasterowne przednią osią.

I teraz sam jestem ciekawy czy to wszytko stało się samoczynnie podczas normalnej eksploatacji i przy wcześniejszym rozmiarze opon również by do tego doszło czy też te większe opony (większy obrys zewnętrzny - jednocześnie troche cięższe od poprzednich) spowodowaly szybsze wybicie zawieszenia. Bo coś mi własnie wygląda, ze tak mogło być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zużycie zawieszenia i rozmiar felg. Mam 16 calowe felgi aluminiowe. Jak zakupiłem auto miało opony 215/55/R16. W maju 2007 zrobilem badanie techniczne i wykazało przednie amortyzatory 88 i 86 % skuteczności. Tylne 77 i 78%. Samo zawieszenie było w bardzo dobrym stanie technicznym (brak luzów i stuków). Przejeździłem całe lato i na zime zmieniłem na opony 215/55/16 i również było wszystko wporządku, przynajmniej w odczuciu jazdy. W marcu zmieniłem opony na 225/55/16 (czyli szersze i o większym profilu. Jeździ się na nich bardzo miękko, napewno po wjechaniu w dziurę nie czuć uderzenia (na felgę). Jednak zauważyłem, że zawieszenie przez ostatnie 4 miesiące mocno dostało po d... Mimo, że jeżdżę tymi samymi trasami a jakość dróg w tych miejscach nie pogorszyła się. Wiec lewa strona zawieszenia praktycznie inaczej amortyzuje od prawej (jeden skok tłumienia więcej) znaczy to, że amortyzatory po lewej stronie nadają się do wymiany (w zasadzie 4 bo wymienia się parami :)). W przednim zawieszeniu zaczęły się stuki. Jak jadę na nierównej nawierzchni, to podczas wchodzenia w zakręt czuję się, że auto jest nasterowne przednią osią.

I teraz sam jestem ciekawy czy to wszytko stało się samoczynnie podczas normalnej eksploatacji i przy wcześniejszym rozmiarze opon również by do tego doszło czy też te większe opony (większy obrys zewnętrzny - jednocześnie troche cięższe od poprzednich) spowodowaly szybsze wybicie zawieszenia. Bo coś mi własnie wygląda, ze tak mogło być.

 

Wg mnie zmiana rozmiaru nie miała wpływu bo co prawda miałeś ciut szersze (gorsze prowadzenie w koleiach - większe zużycie drążków kierowniczych) ale miałeś też większy balon. No chyba że pompowałeś na jakieś super wysokie ciśnienie ale wątpie...

 

Wg mnie przebieg zrobił swoje.

 

Ja zmieniłem w swojej E32 wahacze i auto całkiem inaczej się zachowuje. Brak stuków. Mi się nadal w głowie nie mieści co może stać się z zawieszeniem na naszych drogach po jedynych 20 000 km :( Mimo że oszczędzam, mimo że zwalniam na dziurach, po takim przebiegu mam duże problemy z zawieszeniem choć wcześniej ich nie miałem :(

 

Aż strach pomyśleć jak kiedyś szlag trafi amortyzatory (które też zmieniałem).

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi może tyle o rozmiar felg jak o wysokość opon i szerokość im szersza i niższa tym szybciej się zużywa zawieszenie. Jak jeździłem na 15 zimowych 205/65/15 to nie odczuwałem dołków i zawieszenie mi nie stukało a jak założyłem 235/35/17 to od razu pojechałem do mechanika bo zawieszenie dało o sobie znać i ogólnie to wydałem ponad 2000zł żeby wszystko było OK. I powiem że dynamika się nie pogorszyła również i spalanie jakie było tak jest ale w koleinach to już się produkuje problem bo ciężko utrzymać auto w linii prostej
Było E39 523i, E30 320i Coupe, E32 730iA, E34 540iA M-Pakiet, E34 525TDS touring X2, E38 750iA pakiet Alpina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem auto na zimówkach, czyli malutkie, wąskie, miękkie. Na lato kupiłem sobie 18" z oponami P: 225/40/18 i T: 235/40/18 i już po kilku miesiącach czuje, pogorszenie stanu zawieszenia, bez przesady, ale jestem pod tym względem bardzo drobiazgowy i nie ma prawa w moim być zadnych stuków...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam producent dopuszcza maksymalnie 235x45x17 a więc nic nie powinno się dziać z zawieszeniem przy normalnej eksploatacji.rozmawiałem z gościem który ma założone 245x35x18 i jeżdzi od 2 lat (otrzywiście są to koła letnie)na razie z zawieszeniem nic mu się nie dzieje jedyny problem to dziury i wysokie krawężniki bo praktycznie balona na tym kole nie ma odrobinę gumy i potężna alufelga fajnie to wygląda ale to nie na nasze drogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie tyle rozmiar felgi ma znaczenie co profil opony. Nie zawsze zwiększenie rozmiaru felgi oznacza konieczność założenia niskoprofilówki, choć oczywiście z reguły się to robi dla utrzymania średnicy koła i lepszego wyglądu.

 

Zawsze jeździłem na niskorpofilówkach (oprócz okresów zimowych) i zawieszenie mocno dostaje po pupie, choć jeżdżę dużo ostożniej niż na balonach. Trzeba też bardziej uważać na duże dziury, które są jak miny (autentycznie), ryzyko uszkodzenia felgi lub elementów zawieszenia jest tutaj dużo wyższe. Coś za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jezdze na 15 i powiem szczerze w aucie na 17 uwazam ze komfort jazdy a przede wszystkim stabilnosc jest o wiele wyzsza wiec mysle ze to nie tylko wyglad tu sie liczy.

osobiscie mam zamiar kupic rowniez 17 bo uwazam, jak ktorys z kolegow wyzej napisal, ze jest to swietny kompromis.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że powyżej 16-nastek komfort w E39 się kończy. Później jest już tylko tak samo twardo, nie czuję większej różnicy pomiędzy kołami 225/45/17, gdzie grubość profilu wynosi 101mm, a 235/40/18 gdzie wynosi on ...94mm. :) Szerokość profilu przy stanadardowych kołach 225/60/15 wynosi 131mm i chyba tylko wtedy jest miękko na naszych polskich wykopkach.

 

Mam w tej chwili koła 225/40/18 oraz 235/40/18 i zastanawiałem się nad zamianą na 17-nastki albo 19-nastki. Doszedłem jednak do wniosku, że 17-nastki sprawią, że auto będzie wtedy może 5% bardziej miękkie, końcówki drążków będę wymieniał 2 miesiące później, czyli plus minimalny, a autko i tak nie będzie ani komfortowe ani nie będzie wyglądało, czyli bez sensu. W mojej opini 17-nastki to żaden kompromis, a na pewno nie na 225/45/17. Być może profil 50 zmieniłby coś, jednak wtedy optycznie felga będzie wyglądała jak 16-nastka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej opini 17-nastki to żaden kompromis, a na pewno nie na 225/45/17.

No 225/45/17 na pewno nie, bo prawidłowym zamiennikiem do e39 jest 235/45/17. :)

 

Spory wpływ na komfort (i żywotnosc zawieszenia) ma tez konkretny model opony. Niektore opony letnie o bardzo sportowym zacięciu (np. Bridgestone S03) są tak twarde, ze nawet w rozm. 16" nie zaznalbys komfortu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marka opony, ciśnienie itd. swoją drogą. Z tym, że przy symbolicznym profilu musi też być symboliczny komfort niestety.

 

W moim odczuciu zakładanie czegokolwiek większego niż 16-nastka na naszych polskich wykopkach jest pójściem na duże kompromisy. Sam zakładam felgę mniejszą niż 17-18-19-cali tylko na zimę i powiem szczerze, że gdybym dużo jeździł i miał na uwadze stan zawieszenia czy komfort nie byłoby mowy o czymś więcej niż 225/60/15, w ostateczności 225/55/16, żeby się choć delikatnie odróżniały od kołpaków. Do tego oczywiście fabryczne zawieszenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.