Skocz do zawartości

czy robicie cos by zmienic wizerunek bmw


sylwo

Rekomendowane odpowiedzi

nosilem sie z tym pytaniem odkad zostalem wlascicielem mojej beemki,oraz odkad zostalem forumowiczem.

otoz wszyscy wiemy jaki nasza ukochana marka ma wizerunek.niezbyt dobry.sam pamietam jak jeszcze jezdzilem samochodem poprzedniej marki gdy w chamski sposob wcinalo mi sie bmw lub gdy wyprzedzalo na trzeciego,lub jechalo szalenczo szybko .. itp to myslalem sobie ze jedzie jakis cwaniaczek/dresik/dawca organow/..itp.

w koncu i ja zostalem posiadaczem bmw i wiecie co???

i sam chociaz nigdy nie bylem jakims piratem drogowym to teraz staram sie jezdzic bardziej kulturalnie niz przedtem,staram sie nie dawac innym uczestnikom ruchu powodow do myslenia ze jedzie jakis kretyn ktory mysli ze jak ma bmw to mu wszystko wolno.oczywiscie zawalidroga tez nie jestem

 

takie pytanko do wszystkich forumowiczow!

 

czy wy tez tak macie odkad kupiliscie swoje bmw?

czy tez mieliscie takie zdanie o bmw zanim zaczeliscie jezdzic bmw?

 

lub czy probujecie zrobic cokolwiek aby inni uczestnicy ruchu nie mysleli w sposob jaki zwykli myslec o bmw??

 

czy po prostu nie obchodzi was co inni mysla o naszej ukochanej marce, i nic nie robicie w tym temacie!

 

prosba do moderatora o przesuniecie posta jezeli jest zle umieszczony.

 

jestem ciekaw co odpiszecie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja napewno nie zakłądam niepotrzebnego WT i bzdetów... typu spoilery (mam oryginalny AC SCHNITZER) szerokie zderzaki itp. dla mnie to totalna wiocha. auto staram sie utrzymywać w stylu oryginału.
http://img571.imageshack.us/img571/2675/57735638496931821246812.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wizerunek BMW kształtuja generalnie nie najnowsze modele, bo wiadomo kilkunastoletnie auto nie jest makabrycznym wydatkiem i duza czesc osób moze wejsc w posiadanie.Nowymi BMW nie jeżdzą juz dresy i pseudo gangsterzy :8)

osobiscie nie zamierzam zmieniać mysli ludzi ktorzy mają problem BMW(nie wazne z jakiego powodu), niech sobie myślą co chcą jeśli im sie przez to lepiej żyje :P

pozd

Prowadziłeś kiedyś BMW? To jest adrenalina, to jak narkotyk - wciąga. Jesteś królem świata i nikt ci nie podskoczy :diabel_faja:





Nowe forum BMW tylko dla serii 3

http://www.3er.pl

warto tam być!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście mało mnie obchodzi opinia o BMW, gdyby sie tym sugerował kupiłbym... no właśnie co :?: Czy jest jakaś bez łatek, sterotypów, chyba nie...

 

Staram się jeździć kulturalnie, zawsze wpuszczam autobusy, często osobówki w korkach, zawsze przepuszczam pieszych itd.

 

Ogólnie moje autko preferuje styl - "majestatycznego toczenia się" co nie oznacza że nie sie nim jeździć szybko :norty:

http://pomocdrogowakrk.pl

Tel:790 580 495

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja staram się codziennie o 7 rano i 24 w nocy palić gumę pod blokiem i puszczać techno na full :wink:

 

Nie mam kompleksów z powodu marki, wręcz często ludzie chwalą mój samochód za świetny wygląd i stan jak na te lata. Na drodze jadę normalnie - ułatwiam innym jazdę i wpuszczam kiedy to ma sens - sam też bardzo często jestem przepuszczany. Moja uprzejmość pozostała by taka sama niezależnie jakim samochodem bym jeździł.

 

Praktycznie nie zauważam negatywnych skutków posiadania samochodu tej marki, a wręcz od przesiadki z Fiata Uno jestem na drodze znacznie lepiej traktowany, a i ludzie na parkingu zauważają moje istnienie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również zauważyłem, że powoli zmienia się mentalność i kierowców BMW, jak również innych uczestników ruchu. Nie wiem czy ma to związek z marką czy też po prostu z większą kulturą na drodze i z zasadą wzajemności: ja wpuszczę kogoś...ktoś wpuści mnie. Sam staram się jeździć normalnie...nie pcham się na chama, nie wymuszam i tego samego oczekuję od innych. Sytuacja zmienia się, jeżeli ktoś ewidentnie rozpycha się to i ja nie jestem uprzejmy dla jegomościa. Czasem drażni mnie jak ktoś podjeżdza mi pod szybkę i sprawdza kim jestem i czy warto się ze mną ścigać. Nie rozumiem takiego podejścia...Co prawda czasem mnie korci, żeby odstawić jakieś toczydełko które chce udowodnić wyższość nad BMW, ale najczęściej się opanowuję. Po prostu szanuję swoje auto, paliwo, innych, a przede wszystkim życie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje wyobrażenie o BMW ukształtowa wyprawa po ziemniaki na wieś jakieś 25 lat temu, modelem 327 z 39r., z moim ojcem i jego kolegą, który jest właścicielem tego samochodu do dziś :) Ojciec, gdy tylko widział jakąś Beemkę zawsze powtarzał, że kiedyś kupimy BMW. Tak też się stało. Niestety wszystko popsuły moje rajdowo-wyścigowe zainteresowania, DTM 91-92, Johny Cecotto, Joachim Winkelhock, Roberto Ravaglia i inni. A mogło być tak spokojnie... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja powtorze to co napisalem na ten temat pare lat temu :D

 

skoro juz dyskutujemy o tym jak inni widza bmw i kierowcow tych samochodow, mozemy sami probowac zmieniac stereotypy. pokazywac innym ze to wlasnie kierowca bmw bedzie kulturalny, zachowa sie uprzejmie, usmiechnie sie zamiast puszczac wiazanki

domyslam sie ze napewno dla wielu moze wydac sie to wrecz smieszne, bo preferuja "inny" styl, ale moze jednak jest w tym sens i dzieki takiej postawie cos sie zmieni, lub ktos gdzies zmieni zdanie...

 

ot taka moja mala wizja ulepszania swiata ;)

było... E30 320, E30 325ix, E34 535iA, E46 330xd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie, że ludzie budujący stereotyp (swoimi słowami) dresa i idioty w BMW jednocześnie budują i umacniają stereotyp zawistnego i zakompleksionego Polaka, którego życia kopie po tyłku i musi się na kimś wyżyć, żeby mu choć trochę ulżyło.

 

Nie zmienia to jednak faktu, że chyba nieco częściej w Beemkach siedzi prostactwo niż w innych markach. Bierze się to stąd, że o ile tego typu ludzie upodobali sobie konkretne modele wybranych marek o tyle w BMW lubują się jako całości. Po drugie wariat w BMW, wobec funkcjonującego stereotypu, jest nieco bardziej zauważalny. Po trzecie nawet Ci, którzy uważają się za tych lepszych i wybijających się ponad stereotyp tak naprawdę w wielu miejscach go świadomie bądź nieświadomie potwierdzają np. stereotyp człowieka niedowartościowanego w BMW potwierdzają ciesząc się z szacunku na drodze albo parkingach z tego względu, że ktoś czuje do nich większy respekt, aniżeli wtedy kiedy prowadziliby Fiata Punto. Albo z kolei z faktu, że więcej dziewcząt/kobiet jest jakby bardziej rozmowna.

 

Tak na marginesie, nie róbmy z siebie świętych, bo tak naprawdę każdy z nas, jak już Maslov zauważył ma m.inn. potrzebę szacunku i uznania. Wielu, jak nie każdy chciałby super wyglądać, mieć piękne kobiety, dużo zarabiać i mieć drogie samochody, być podziwianym. Jesteśmy przy tym wszystkim chciwi, jedni mniej inni więcej, ale taka jest po prostu ludzka natura. Wielu z natury również chce być lepszymi od drugich. Niektórzy właśnie myślą, że Ci pierwsi próbują to robić poprzez kupno Beemki i przez to też z góry mają wyrobione zdanie o ich właścicielach i jeszcze ich nie znając już nie nawidzą.

Dlatego też uważam, że próba wazeliniarstwa i przypodobania się na siłę komukolwiek nie ma sensu i można od tego nabawić się co najwyżej, z wysiłku hemorojdów. Szacunek do ludzi (nie tylko na drodze), próba pomocy mniej radzącym sobie, albo ułatwianie czegokolwiek powinno wypływać z naszej osobowości i być dla nas zupełnie naturalne, a nie przez to próbować na siłę budować lepszy wizerunek marki. Osobiście staram się być maksymalnie uprzejmym na drodze, lecz nie z tego powodu, żeby ktoś lepiej myślał o mnie i o moim samochodzie tylko dlatego, że jestem zadowolony ze swojego życia i staram się tą radość rozpowszechniać, żeby inni byli bardziej szczęśliwi ( będąc już tak trochę ironicznym). Z drugiej jednak strony nie hamuję na siłę swoich emocji tylko po to, żeby komuś się przypodobać. Ludzie i tak pomyślą to co będą chcieli myśleć. Swoim postępowaniem na codzień i na drodze możemy jednak w jakiś sposób zaprzeczyć stereotypowi (mimo jego ciągłego potwierdzania przez innych) i tym samym mozolnie budować pozytywny wizerunek. Nic jednak na siłę, bo po pierwsze jest to z powyższych powodów niemożliwe, a po drugie właściwie po co, żeby wykarmić swoją chciwość, żeby każdy miał o nas dobre zdanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos image'u kierowcow BMW. Nie tylko w Polsce jest taki, jaki jest.

Nawet ten showman, nie majacy pojecia o samochodach, J. Clarkson powiedzial kiedys "BMW-designed by Germans, driven by tossers"

 

Poczytajcie sami :lol:

 

Why are BMW drivers such tossers?

http://www.autoqna.com/auto-makes/3063-car-makes-4.html

 

Mi takie cos zwisa-jaka to roznica? Samochod jest super, sprawia mi duzo przyjemnosci-a to, ze jakis frajer, jezdzacy Hyundaiem, Toyota czy jakims tam francuskim wozkiem na zakupy mysli sobie, ze pewnie jestem chamskim na drodze bezmozgowcem, ktory przekracza permanentnie przepisy ruchu drogowego? A niech sobie mysli, co mu sie podoba - moze go to trzyma na duchu, bo musi jezdzic samochodem przewozacym go z punktu A do B, a nie "ultimative driving machine"... :8)

 

Np. wezmy taka "odpowiedz" na pytanie kierowcy BMW sa takimi dupkami, jak ta ponizsza:

"Well see it seem that thy say " I AM SO MUCH BETTER THEN YOU. I DRIVE A BMW AND AM BETTER THEN YOU."

SO GET THE HELL OUT OF MY WAY. OH AND IF YOU HIT ME I WILL SUE THE HELL OUT OF YOU.

These people are like a lot of people that make a lot of money . I earned my way and screw you little people. "

 

Czy nie jest smiesza? Czy nie pokazuje, jak glupi i zazdrosni sa ci, ktorzy posluguja sie takimi stereotypami?

Prawda jest taka, ze jazda BMW 3 czy 5, wrazenia, jakie daje itp. prowokuje do troche agresywniejszej i dynamiczniejszej jazdy niz jazda - przykladowo - Renault Laguna czy Toyota Avensis. Dynamiczna jazda jednak z chamstwem i cwaniactwem na drodze nie ma nic wspolnego...

pozdrowienia

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

clarkson jest satyrykiem.

 

No wlasnie, satyrykiem przede wszystkim. A o samochodach i jezdzeniu pojecie ma srednie.

 

 

a zazdrosny raczej nie ma byc czego bo ostatnie jego samochody to ferrari f360, ford gt, lamborghini gallardo spyder.

 

Taa, a moze bys tak zatrudnil wiecej szarych komorek dla zrozumienia tego, co napisalem?? :wink: Pewnie, ze Clarkson nie musi nikomu zazdroscic zadnego samochodu. Chodzi mi tylko o to, ze swoimi tekstami pokazuje, ze stereotyp kierowcy BMW jest obecny rowniez w UK.

pozdrowienia

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robie to samo co robiłem będąc kierownikiem Hondy :D Wpuszczam autobusy, przepuszczam pieszych, w mieście 60, poza 100 może troche więcej i to wszystko. Wystarczy jezdzić normalnie.

 

a co do stereotypów, to jezdząc Hondą napotykałem się na więcej agresji ze strony BMW, ale nawet teraz gdy mam BMW, to inny gośc w BMW musi pokazac, ze i tak jest lepszy :duh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedno pytanko do krzysztofaP

jezeli clarkson ma srednie pojecie o samochodach to kto ma?

bo do tej pory myslalem ze gosc zeby zjadl na autach i malo jest aut ktorymi nie jezdzil.z bmw sie smieje ale mysle ze je ceni.przypomnij sobie gdzie umiescil e39 m5 na jego liscie 100 najlepszych samochodow wszechczasow. w pierwszej dziesiatce.nie wiem jak na jedzeniu ale na autach to on sie zna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojecie o samochodach i - przede wszystkim - o ich wlasciwym uzywaniu to ma np. Tiff Needell (obecnie 5th Gear), ktory razem z Jasonem Plato naprawde JEZDZA samochodami, a nie robia tylko show. Clarkson jest tez fajny, lubie jego programy i jego humor, ale zawartosc merytoryczna tego, co on opowiada, czesto jest marna (zdarza mu sie opowiadac rzeczy, ktore sa oczywistymi bzdurami). Ale gosc robi bardziej show (i to fajne), wiec mu mozna to wybaczyc. Ale uwazam, ze uwazanie go za znawce i guru samochodowego jest bledem i przesada.

A co do jazdy - pamietam jeszcze jego "testy" sportowych samochodow pare lat temu, gdzie zawsze na tym samym lotnisku, na szerokim na 200m pasie startowym probowal driftowac (?), co niezmiennie konczylo sie zakreceniem o 180 stopni i chmurami bialego dymu. Takie cos to potrafi kazdy dresiarz o IQ wiekszym lub rownym IQ malpy - a chodzi chyba o przekazanie wrazen z jazdy wyjatkowymi samochodami, nie? Trzeba jednak uczciwie przyznac, ze chyba mu zwrocili uwage (albo sam zauwazyl) i ktos go nauczyl lepiej jezdzic. Zaloga 5th Geara (czyli kolesie wspomniani powyzej plus Vicki Henderson) to naprawde umie dobrze zrobic. Wystarczy obejrzec to, co wyprodukowal Clarkson i TG na temat M3 E92 i porownac z tym, co robil Jason i Tiff z tym samym samochodem (i jeszcze C63 AMG)...

Inna bajka to sa testy w Best Motoring (niestety tylko BM International rozumiem) tam goscie tez wyciskaja ostatnie soki z samochodow i tez umieja o nich ciekawie opowiadac - a w najnowszym odcinku M3 E92 spuscil porzadne lanie Lexusowi IS-F... :8)

pozdrowienia

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do jazdy driftem clarksona to ja zawsze myslalem ze ten baczek gdy go obraca wkolo w chmurze dymu jest robiony celowo,zeby zwyklemu widzowi sie lepiej ogladalo,poniewaz on wciaz to robi.co do ekipy 5th gear to sie zgodze ze sie znaja ale ja zasadniczej roznicy nie widze,pozatym ze top gear umie to podac w sposob ktory bardziej sie ludziom podoba.dlatego ma wieksza ogladalnosc.ja lubie obydwa programy

a co sie tyczy bmw to najbardziej sie JC pomylil z x3.obsmial to autko totalnie kilka lat temu i co? i okazuje sie ze to najlepiej sprzedajace sie male suv w europie.

a o serii 1 hatchback: nie podoba mu sie ale ma wrazenie ze sie bedzie i tak swietnie sprzedawalo.i wiele ludzi to kupi.

p.s. nie ma sie co spierac o clarksona...czy sie zna .to pewnie temat na osobny watek.pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuje zatrudnic wiecej szarych komorek zeby rozrozniac felietony od recenzji i programy rozrywkowe od tych bardziej zorientowanych merytorycznie.

 

obsmial to autko totalnie kilka lat temu i co? i okazuje sie ze to najlepiej sprzedajace sie male suv w europie.

niezle, ja obsmiewam caly czas i wynik sprzedazy jakos tego nie zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego zalew tylko ze ciebie nie oglada 500 mln potencjalnych klientow a 20 tys forumowiczow.(wg danych tego forum).malutka roznica.felietony jakie w top gear sa to kazdy ogladajacy wie.(ja sam je traktuje z przymrozeniem oka)ten byl akurat dosc spory bo to bylo jak wypuscili x3 na rynek.

niemniej jednak producenci samochodow sie z nimi licza.przyklad:pierwszy numer czasopisma Top Gear w Polsce i artykul o lambo reventon.pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.