"Grzechy główne" kierowców

[mms023]

Jak w temacie.

Jakie są "grzechy główne" kierowców Waszym zdaniem?

Ja daję jazdę przez/po skrzyżowaniach (rozglądanie się gdzie skręcić, powolny przejazd, późny wjazd na skrzyżowanie, blokowanie pasów ruchu, dojeżdżanie już na żółtym/czerwonym itd.). To jest dla mnie absolutny nr 1.

[zalew]

3. wyskakiwanie zza zderzaka

2. nieuzywanie kierunkow

1. jazda slalomem tak ze koles stwarza sie kilka zagrozen a w rezultacie jest az 4 samochody z przodu i na najblizszym luznym miejscu i tak wszyscy go mijaja (przy okazji ponowne pozdrowienia dla moich ulubiencow czyli handlowcy w trasie)

[Grigorij]

Moim zdaniem głównym grzechem kierowców jest fałszywa wiara w umiejętności/refleks/wiedzę innych użytkowników dróg.

 

Byłem kiedys świadkiem poważnego wypadku jaki spowodował ulubiony przez Zalewa, a takze przezemnie typ kierowców - "Handlowiec w drodze"

 

Facet jechał białę (a jakże :twisted: ) Skodą Fabią (takie sportowe auto ponad 500KM ma :twisted: )

 

Wyprzedził mnie na podwójnej ciągłej, jechał jedno auto przedemną, znowu zabrał się do wyprzedzania, z przeciwka jechało stare Audi C3 (tzw Cygaro), musiał je widzieć.

Fabia jechała prosto na to Audi.

Facet z Fabii chciał zmusić kierowcę Audi do zjechania mu z drogi na pobocze, niestety tamten był w tym momencie rozkojarzony :worried: , w ostatniej chwili zauważył pędzącą Skodę, odbił na poboczę.... i wtedy zobaczyłem że Audi ciągnie lawetę :!:

 

Skoda przywaliła w pustą lawetę, podbiła ją na poboczę, a sama poleciała w drugą stronę, wpadła do rowu, wywaliła się na dach...

 

Kilka aut się zatrzymało, wyciągneliśmy faceta z Fabii, nie uwierzycie jakie były jego pierwsze słowa :mad2:

- "Kto jedzie do Katowic bo muszę być na 14 :!: "

 

Co ci ludzie mają w łbie, jakieś pranie moźgu :?:

[Jawor]

Kilka aut się zatrzymało, wyciągneliśmy faceta z Fabii, nie uwierzycie jakie były jego pierwsze słowa

- "Kto jedzie do Katowic bo muszę być na 14 "

 

Był w szoku, także nie ma się co dziwić.

 

Uwielbiam gdy ktoś wyjeżdża z podporządkowanej, najlepiej dziadek w kapeluszu albo babcia w moherze, wymusza prawie że na styk i później się wlecze przez 10km

[greg523]

1. Jazda POD WPŁYWEM ALKOHOLU!

2. Wyprzedzanie na zakazach i przy braku widoczności należytej.

3. Skrajna prędkość - albo wleczenie sie albo jazda na zabicie.

4. Cwaniactwo w stylu wymuszania pierwszeństwa, jazdy pasem dla autobusów, wpychania się itp.

5. Parkowanie na dwoch miejscach lub miejscach dla inwalidów.

[zbigniewst]

1/ wyprzedzanie na podwojnej lini

2/ wyprzedzanie na zakretach

3/ wyprzedzanie z prawej strony...jeden pas ruchu

4/ wyprzedzanie pod gore..brak widocznosci

5/ itd.

[Komak]

Dodam do tego wszystkiego:

1. Zatrzymywanie się na zakazie zatrzymywania i postoju i w konsekwencji wstrzymywanie ruchu. W Szczecinie większość taksówkarzy ma gdzieś płynność ruchu. Otrąbisz takiego to jeszcze pyskuje.

2. Zjeżdżanie z ronda na wydrę. Nie patrzą co niektórzy na zewnętrzny pas i ścinają jeszcze bez kierunku w swoją stronę.

3. Jazda rondem zewnętrznym pasem dookoła. Albo fajtłapa jakaś, albo złośliwiec. Blokuje idiota tylko ruch.

O alkoholu nie muszę już wspominać. Miałem przykry wypadek, kiedy na przejściu dla pieszych, mając ewidentne pierwszeństwo, potrącił mnie pijany debil. Skazany przez sąd. W konsekwencji złamana poważnie noga i łącznie 5 miesięcy leczenia i rechabilitacji. Obiecałem sobie, że jak tylko spotkam kogoś prowadzącego w tym stanie, wyciągne z auta i %#%^# :evil:

[zalew]

Kilka aut się zatrzymało, wyciągneliśmy faceta z Fabii, nie uwierzycie jakie były jego pierwsze słowa

- "Kto jedzie do Katowic bo muszę być na 14 "

 

Był w szoku, także nie ma się co dziwić.

moze szok byl jakims czynnikiem, ale 'zdazyc na 14' to jedyne motto jazdy wiekszosci takich, cala reszta sie nie liczy. zreszta, nie oni sami sa sobie winni, niejedno szefostwo tego typu firm powinno sie wsadzac do wiezienia.

 

w jednej z duzych korporacji sektora przedmiotow codziennego uzytku, statystyka smierci kierowcow-handlowcow wynosi 2 miesiecznie!! w jednej firmie!

 

znam tez osoby co pracowaly przy organizacji szkolen.. fajne warunki, samochod itd.. taaa... a potem impreze musisz nadzorowac do 3 rano w gdansku a na 14 nast. dnia masz byc w katowicach.. gdzie pora na sen, gdzie miejsce na rozsadna jazde?

[__Kai__]

1. PROWADZENIE POD WPŁYWEM ALKOHOLU!!!

2. Notoryczna jazda lewym pasem (droga dwujezdniowa, przy wolnym pasie prawym) oraz jechanie lewym kołem prawie po linii oddzielającej pasy (droga jednojezdniowa dwukierunkowa).

3. Skrajności prędkościowe (50km/h za miastem, 20km/h w mieście, NAGŁE ZWALNIANIE PRZED FOTORADAREM POZA MIASTEM I OGRANICZENIAMI DO 40km/h... na wszelki wypadek).

4. Przyspieszanie samochodu wyprzedzanego (to jest zabronione i karane, niestety powszechne, kiedy wyprzedza BMW, wtedy u wyprzedzanego włącza się "Kubica").

5. Cfaniactwo "służbówkowe".

 

Sam staram się jeździć tak, żeby nikomu nie przeszkadzać i nie zaszkodzić.

[M330d]

Brak zdrowego rozsądku, wyobraźni i logicznego myślenia.

[Grigorij]

moze szok byl jakims czynnikiem, ale 'zdazyc na 14' to jedyne motto jazdy wiekszosci takich, cala reszta sie nie liczy. zreszta, nie oni sami sa sobie winni, niejedno szefostwo tego typu firm powinno sie wsadzac do wiezienia.

 

w jednej z duzych korporacji sektora przedmiotow codziennego uzytku, statystyka smierci kierowcow-handlowcow wynosi 2 miesiecznie!! w jednej firmie!

 

znam tez osoby co pracowaly przy organizacji szkolen.. fajne warunki, samochod itd.. taaa... a potem impreze musisz nadzorowac do 3 rano w gdansku a na 14 nast. dnia masz byc w katowicach.. gdzie pora na sen, gdzie miejsce na rozsadna jazde?

 

Racja, kolega pracował w firmie produkującej napoje gazowane w niezmienionej formie od ponad 100lat (wiadomo o jakiego giganta chodzi)

 

Zwolnił się po tekście przełożonego, który tak skomentował jego spoźnienie się o pół godziny jadąc z Rzeszowa do Krakowa

-"To co k%&^@, szybciej się nie dało, nie potafisz jeździć szybko, masz przcież szybkie auto" i było po premii za nadgodziny :mad2:

[renoraines]

Włączanie sie do ruchu oraz zmiana pasa bez sygnalizowania kierunkowskazem.

[Zdzira 850I]

Zastanawianie się przy wyprzedzaniu czy wyjeżdżaniu z uliczki jak jestem od gościa 200m to myśli że nie zdąży jak mam do niego 50m to dochodzi do wniosku że zdąży :)

No i handlowcy to najlepsi ludzie-kierowcy:)

[BeEmWu]

to żeby nie dublować to dodam coś innego

1) Siedzenie na zderzaku gdy przedemną sznur samochodów-na lewym pasie

2)wyprzedzanie przy dojazdach do świateł gdy spokojnie sobie dojeżdzając widzisz z daleka czerwone, no ale niektórzy muszą być przed tobą i potem gwałtowniej hamować trzeba :mad2:

[davidzior]

ja bym dodał grzech pt. taksówkarze "złotówy" i BUSiarzy -chwasty drogowe - mają gdzieś wszystko, nawet to że ludzi wiozą.

[mxeR]

1) Młody,ogolony, po siłce na miejscu dla niepełnosprawnych. Kiedyś byłem świadkiem jak na takim miejscu stanęła gówniara(około 19lat) Mercedesem C-klassą (nową) - czy ludziom się wydaje ,że jak mają dobre auto to wolno im wszystko ?? - btw. była blondynką więc może tutaj także należy doszukiwać sie przyczyny.

 

2) Braku życzliwości ze strony innych użytkowników drogi - nie chcą wpuszczać, trąbią kiedy spóźnisz się o 0.001 sekundy na światłach z ruszeniem etc.

 

3) Brak mózgu

[BeEmWu]

Braku życzliwości ze strony innych użytkowników drogi - nie chcą wpuszczać, trąbią kiedy spóźnisz się o 0.001 sekundy na światłach z ruszeniem etc.

:think: od czasu gdy się woże beemą to kilka razy zdażyło mi się zagapić na światłach-wiadomo na co :lol: czasem nawet troche długo :8) i jakiesz było moje zdziwienie gdy nikt za mną na mnie nie trąbił ani światłami dawał :shock: :shock: :shock: jak jeździłem innym autem to mnie w takich sytuacjach strąbiano.

czyżby kolejny przykład stereotypowego kierowcy BMW? :think:

[mms023]

jak jeździłem innym autem to mnie w takich sytuacjach strąbiano. czyżby kolejny przykład stereotypowego kierowcy BMW? :think:

 

He he he - coś w tym jest! Kiedyś byłem na jeździe próbnej z komisu, krótki odcinek po "zakopiance" w czarnej E38. Chciałem zmienić pas, dałem kierunek i jak koleś na 2-gim pasie nagle nie da po heblach i nie zacznie mrugać, że mogę wjeżdżać :D. Facet z komisu tylko mruknął "No tak, BMW". :mrgreen:

[Komak]

... i jakiesz było moje zdziwienie gdy nikt za mną na mnie nie trąbił ani światłami dawał :shock: :shock: :shock: jak jeździłem innym autem to mnie w takich sytuacjach strąbiano.

czyżby kolejny przykład stereotypowego kierowcy BMW? :think:

Zgadza się, czyżby się nas bali... :duh: ... ze strachu nagle się robią uprzejmi? Z moich obserwacji wnioskuję że połowa się nas boi, a druga połowa nie lubi, bo BMW, bo zazdrości, bo chce dokuczyć, bo ma gorsze auto.

Jeszcze jedna podobna obserwacja: stoję pierwszy pod światłami i z boku podjeżdza drugie auto. Zazwyczaj zatrzymuje się 2 metry za mną, byle tylko nie stać bok w bok i byle bym na niego nie patrzył :duh:

Wczoraj jadąc z kumplem zrobiłem małego testa. 3 pasy i czerwone światło. Ja na środku, oczywiście nikt nie stanął bok w bok, lekko za mną, jest zielone. Ja stoje i wszyscy też :duh: ja ruszam, dopiero za mną reszta :duh: :duh: :duh: :duh: :duh: :duh:

[przemo tds]

jazda lewym pasem, gdy prawy jest wolny, jadę sobie 120km/h i przede mną jedzie taki mądry i zmienia pas dopiero jak dojedziesz do niego i zwolnisz do jego prędkości

 

i to czego najbardziej nie lubię to cwaniactwo czyli jazda na wprost z pasów przeznaczonych do skręcania (istna plaga w warszawie), omijanie korka poboczem, skręcanie z pasa przeznaczonego do jazdy na wprost, bo na właściwym stoi kilka samochodów itp, w warszawie jest tego mnóstwo, ja już się nawet nie denerwuję, chyba że ktoś naprawdę przegina

 

jazda po alkoholu, tu już nie ma co komentować, tak jak kolega wyżej, jak zobaczę takiego w samochodzie to odrazu zadzwonię na policję, bo takich ludzi trzeb tępić bezlitośnie

[Basti735]

jazda lewym pasem, gdy prawy jest wolny, jadę sobie 120km/h i przede mną jedzie taki mądry i zmienia pas dopiero jak dojedziesz do niego i zwolnisz do jego prędkości

Zgadza się-strasznie wkurzające.

 

i to czego najbardziej nie lubię to cwaniactwo czyli jazda na wprost z pasów przeznaczonych do skręcania (...)

Zależy też w jakiej sytuacji.W Katowicach jest pewne skrzyżowanie do którego idą dwa pasy,lewy jest do skrętu w lewo,prawy-do jazdy prosto.Co ciekawe lewy dalej jest (odrazu)kontynuowany prosto.Skrzyżowanie bezkolizyjne,czyli nic się nie stanie jak pojedziesz z lewego prosto.

W takim wypadku zastanawiam się po co czekać?Bo to jest głupota(rozwiązanie tego skrzyżowania),dlatego ja jade z lewego prosto.

 

No i fakt że niektórzy się boją :twisted2:

[isys]

W takim wypadku zastanawiam się po co czekać?Bo to jest głupota(rozwiązanie tego skrzyżowania),dlatego ja jade z lewego prosto.

 

No i fakt że niektórzy się boją :twisted2:

 

Otóż po to żeby nie mówili później: ten bolek w beemce to typowy właściciel tych aut. Skoro organizacja ruchu wymaga skrętu w lewo z tego pasa, to kierowca na poziomie tak właśnie pojedzie.

[Basti735]

Otóż po to żeby nie mówili później: ten bolek w beemce to typowy właściciel tych aut. Skoro organizacja ruchu wymaga skrętu w lewo z tego pasa, to kierowca na poziomie tak właśnie pojedzie.

Rzecz w tym ze organizacja ruchu w tym miejscu jest do d...jakby dali pozwolenie do jazdy prosto to wręcz ułatwiłoby jazdę(w godzinach szczytu na prawym pasie tworzy się korek,a tak-by się odciążyło prawy).Widziałem kilku innych kierowców też tak robiących i ani jednego wypadku tam.

[greg523]

Ja dodam do Grzechów niereformowalność - wczoraj oglądałem Uwaga pirat! i złapali kolesia, który pomykał 170km/h i sie okazało, że dopiero co zdawał ponownie egzamin na prawko bo już raz zabrali mu za punkty... Jednak chyba powinni wprowadzić zapis, że za drugim lub trzecim razem tracisz prawko dożywotnio...

[BeEmWu]

Ja dodam do Grzechów niereformowalność - wczoraj oglądałem Uwaga pirat! i złapali kolesia, który pomykał 170km/h i sie okazało, że dopiero co zdawał ponownie egzamin na prawko bo już raz zabrali mu za punkty... Jednak chyba powinni wprowadzić zapis, że za drugim lub trzecim razem tracisz prawko dożywotnio...

nie przesadzaj :nienie: , nie wmawiaj nam ze ty nigdy nie przekraczasz prędkości :P