Nierówna praca silnika

[Onaro]

Od kilku dni mam kłopot.

Rano kiedy zapalam zimny samochód strasznie długo musze kręcić rozruszniekim, żeby wreszcie to zapalało. Już się czasem wydaje, że auto już zapala, ale znowu musze kręcić, i zapala dopiero po kilku sekundach. Kiedy już je zapalę, to auto zachowuje się jakby nie paliło na wszystkie garnki. Całe auto kręci się na boki. Ktoś mi powiedział, że może to być wina kabli wysokiego napięcia (świece), ktoś inny świece. Jakie jest wasze zdanie ?

Czy to prawda, że te kable kosztują koło 700 zł?

Jest tam jeden czujnik przy tych kablach, który ponoć kosztuje 400 zł

Moje auto to model e-32 z 92 roku. 735i

Pozdrawiam i czekam na pomoc :)

Edytowane 5 Lutego 2005 przez Onaro

[Magic]

Witaj.

1.Tytułuj wątki wg zasad przyjetych na forum.

2. :search: było o tym troche.

 

Jak najbardziej mogą to być przewody,świece i jeszcze kilka innych rzeczy. Poszukaj toche na forum a znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania.

[Onaro]

Tytułuj wątki? powiedz gdzie popełniłem błąd ?

[pawlo]

Już chyba jest spoko :wink:

[J E L I T O]

Moim zdaniem to mają rację kable i świece...

 

zacznij od tych tańszych czyli świec, może na początek zobacz w jakim są stanie.

[Onaro]

I myślicie, że to prawda - że komplet kabli kosztuje prawie 1000 zł ?

No wiem, ze częsci do BMW są droższe i ogólnie mnie to nie przeszkadza. Ale kable do innych marek klasują się cenowo do 200 zł !

Nie źle :)

[Onaro]

sorry - już poprawiłem swoje tematy - dzieki za uwage ...

pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie

[akrystian]

I myślicie, że to prawda - że komplet kabli kosztuje prawie 1000 zł ?

No wiem, ze częsci do BMW są droższe i ogólnie mnie to nie przeszkadza. Ale kable do innych marek klasują się cenowo do 200 zł !

Nie źle :)

 

Zależy jakie kable krajowe janmory kosztują ok 200 zł natomiast NGK duuuużo więcej. Ale zacznij od wyciągnięcia świec ja za kpl NGK płaciłem ok 70 zł.

[m_atrix - BMW Klub Polska]

SIemka...

bylo juz pare razy o falujacych obrotach i z tamtad mozna czesc informacji wyciagnac...

- wyjmij swiece sprawdz czy sa rownomiernie wypalone jesli nie odnotowac.

- wyjmij i przeczysc silniczek krokowy

- sprawdz najlepiej noca kable wys napiecia, zraszajac woda najlepiej jakims zraszaczem...mozesz obficie bedzie efekt.

- sprawdz czujmik temperatury na zimnym silniku bedzie mial znacznie wyzsza opornosc niz na rozgrzanym.

Zweryfikuj to i daj znac jakie sa efekty, bedziemy wiezieli czego szukamy.

Pozdrawiam

Kamil

[Onaro]

No to extra - zabieram się do dzieła

Dzięki za wskazówki - jak będe coś wiedział, to dam znać :)

Pozdrawiam

[Dennisek-BMW Klub Polska]

Widzę że mamy ten sam motor i ten sam problem. Tzn. ja go miałem całkiem niedawno.

 

Dodatkowy objaw był taki że na zimnym silniku podczas ruszania (dodania gazu) w pewnym momencie silnik się zachowywał tak jakby mu odcinało paliwo do dawki minimalnej co by nie zgasł ale na granicy pracy motoru a po chwili wkręcał się już normalnie.

 

sprawdzałęm baaaaaardzo wiele rzeczy, aż w koncu okazało się że winna była sonda lamba. I nawet nie była zepsuta, była sprawna jednak w elektronice wkradł się jakiś błąd, został wykasowany w ASO i chodzi miodzio :D

[Onaro]

Wow. nieźle. Wszystko było ok, nie wymieniłeś żadnego podzespołu a chodziło jedynie oi wykasowanie błędu komputera. A mnie wizyta w ASO kojarzy się tylko z dużym wydatkiem. Mógłbys dokończyc myśl? Ile taka przyjemność kosztowała i czy fachowcy stwierdzili to od razu ?

Serdecznie pozdrawiam i czekam na RE

[Onaro]

Normalnie kolego wyjąleś mi to z ust i opisałeś problem jeszcze bardziej precyzyjnie. Zapomniałem o tym dodać. Ale to szczera prawda. kurcze - oświeć mnie prosze ile taka przyjemnośc kosztuje

pozdrawiam

[Dennisek-BMW Klub Polska]

OD razu jak odrazu ale po wcześniejszym wyeliminowaniu wszystkich innych przyczyn padło na sondę. Gdy i ta okazała się sprawna to wskazanie pozostało tylko na elektronikę tak więć pojechałem do ASO co by podpiąć auto pod komputer i wykasować ewentualne błędy.

 

Taka frajda kosztuje niecałe 200PLN. Piszę niecałe bo dokładnie nie wiem gdyż jeszcze kilka innych rzeczy przy okazji zrobiłem więć rachunek był w efekcie większy ;) :mad2:

 

Ewentualnie czasami takie kasowanie błędów można załatwić w jakiś nie ASO gdzie często też mają jakieś tam dziwne urządzonka do takich cudów. Ja zdecydowałem się na ASO bo było pewniejsze ;)

[Onaro]

No dobra

Wymieniłem świecę - wszystkie. Wymieniłem kable. sprawdziłem silnik krokowy i nic

Nadal nie mogę go normalnie odpalić. Kręce rozrusznikiem pełne 10 sekund (czasem dłużej), żeby ten zapalił.

Hm .. dziwne

Zanim przyszła zima to ten samochud był cudo. Nigdy z niczym nie miałem kłopotów.

A teraz .. biedy wozik - jak mu pomóc ....

[godeks]

cos drogi ten skan silnika. ja w lublinie płaciłem 80 złociszy. sonda moja była padnięta ale nie przeszła w tryb awaryjny tylko cały czas wskazywała bogatą mieszankę. wyrwałem chwasta. teraz jeżdżę z odłączoną i jest prawie to samo, chociaż wcale nie było żadnych objawówi dalej jest dobrze...może troszkę lepiej.

[Onaro]

Silnik chodził nadal po wymianie wszystkich wspomnianych elementów, jak na poczatku. W pierwszym stadium omawiania kłopotu zauważyłem (stosując metodę wskazaną przez przedmówcę), że tańczą iskierki na kablach wysokiego napięcia. Wymieniłem więc kable, wymieniłem świece. Ale nadal nie było tak jak kiedyś. Jednak co dziwne, jednego dnia zajechałem do stacji Shell. U mnie nie ma stacji Shell, a że byłem w trasie byłem zmuszony. Dojechałem na stację niemal na oparach gazu :). ale od tamtej pory stało się coś dziwnego. Po przejechaniu odcinka 20 km, gdzie musiałem zaparkować. miałem kilka spraw do załatwienia i wróciłem do auta po 4 godzinach (auto cały czas było na jakimś mrozie. Jak wróciłem było juz zimne. Więc z przekonaniem, że znowu bede słuchał niestabilne pracy silnika poprzedzonej oczywiście długim kręceniem rozrusznikeim - siadłęm do auta. Ale (i tu pełne zaskoczenie), przekręciłem kluczyk w stacyjce, i nie minęla sekunda, jak silnik odpalił. Silnik od razu wszedł na pewne obroty i z nich nie zchdził. Auto zapalam na benzynie (chodź mam instalację gazową).

Wniosek:

całkiem możliwe, że dotąd tankowany gaz był złej jakości. po gaszeniu silnika, które u mnie odbywa się zawsze na gazie, wydaje mi się, że gaz zostawał tuż przed komorą spalania. I dlatego te wszystkie kłopoty. Nie znam się na działaniu instalacji gazowej - ale.

Zatankowanie gazu na dobrej markowo stacji zakończyło mój problem

[Darek W-wa 735]

Ja mam takie objawy jak mam mało paliwa w zbiorniku.Po zatankowaniu za100.00pln objawy ustępują,i tak sobie dalej jeżdżę . :wink: