Xenon i samopoziomowanie

[Krzysztof Presz]

Ostatnio sporo buszuje po forach dla maniakow VW t4, i tam tez jak u nas xenon wzbudza duzo emocji. Ino poprawne Niemce nie moga sobie ot tak zalozyc zarnika do reflektora soczewkowego jak my (choc w zestawach P2 maja takie same reflektory jak w BMW), bo przepisy wymagaja ukladu samopoziomowania. A wtedy taki zestawik do zamontowania w vw kosztuje ponad 2000 jurkow! Sensory sie ciagnie az pod tylna os.

 

Po tym wstepie moje pytania:

 

czy w pierwszych seriach E-32 z xenonem byly takie samopoziomujace sie bajery?

 

Ja wstawilem po prostu xenony i jest spoko. Nikt nigdy nic nie chcial. Kumpel co mi montowal powiedzial, ze jak mam spryskiwacze, to sie nikt nie doczepi bo jest jak w oryginale....

 

Wiec jak bylo w oryginale?

 

Teraz przelozylem te xenony czasowo do busa, nawet nie mam spryskiwaczy, i wreszcie cos widze! Nikt nie swieci, nie mruga, wiec chyba jest git. Niemcow zazdrosc skreca i wroza mi same zle rzeczy - u nich traci sie po takiej przerobce prawo do ubezpieczenia, ogolne dopuszczenie do ruchu i wszystkjo co jeszcze mozna starcic.

 

Zastanawiam sie teraz nad InPro z ringami do e-32, ale ze wzgledu na cene bez xenonow. Czy moga byc lepsze niz przerabiany xenon?

 

I czy te zestawy do e-34 z xenonem maja samopoziomowanie?

[niew]

Wydaje mi sie że jak założysz same dysze spryskiwaczy to będzie OK!

[Sebast - BMW Klub Polska]

W Polsce w zasadzie nikt się nie czepia, że przy xenonach, nie masz samopoziomowania, czy spryskiwaczy - chyba, że trafi się na "porządnego" kontrolującego ...

[Krzysztof Presz]

to to zauwazylem, ale ja bardziej w temacie tego czy samopoziomowania bylo od zawsze w e-32, w pierwszych seriach, czy nie. Chyba pierwsze bylo w 750, ale nie jestem pewien w ktorym roku. Moze w ETK jak ktos ma to moze zobaczyc w xenonach czy tam cos do tego samopoziomowania jest. niby nie jest to zyciowa sprawa, ale tak dla pewnosci by wiedziec na ile odbieglem od oryginalu. I czy te przepisy nie sa pozniejsze niz xenon w bmw?

[DJYendruh]

moze troche odbiegne myslowo, ale to tez ma zwiazek z tematem

 

w poprzedniej e34 zalozylem sobie biksenon i ringi, w obecnym touringu zamierzam zrobic to samo. o ile spryskiwacze reflektorow nie sa problemem do zalozenia jesli ktos ich nie ma to myslalem jakby tu najprosciej zrobic uklad samopoziomowania, a przynajmniej jego imitacje.

 

a co sadzicie na taki pomysl?:

 

wymyslilem, zeby wykombinowac jakas czasowke (musze pogadac z kolegami od elektroniki czy da sie takowe cudo zrobic) ktora po wlaczeniu swiatel dawalalby prad przez chwile na silniczki od poziomu reflektorow, na chwile rozlaczala, i znow dawala taki sam impuls przez pewien czas (tylko chyba zamieniajac biegunowosc) aby mogly one wrocic do pierwotnego polozenia.

w ten sposob poziom ustawienia reflektora bylby taki sam, bo nie rozregulowywal sie by on (czasy wznoszenia i opadania takie same), a w razie ewentualnej kontroli chyba nikt by sie nie zorientowal ze to nie oryginal, gdyz po zalaczeniu ksenonow swiatla poszybowalyby w gore i w dol, imitujac autopoziomowanie. co Wy na to?

[niew]

.... gdyz po zalaczeniu ksenonow swiatla poszybowalyby w gore i w dol, imitujac autopoziomowanie. co Wy na to?

 

Mi np. zawsze idą w góre i w dół po właczeniu jak auto dłużej stało lub podjężdżałem pod pochyły teren, a nie mam autopoziomowania...

[Dennisek-BMW Klub Polska]

Niemcow zazdrosc skreca i wroza mi same zle rzeczy - u nich traci sie po takiej przerobce prawo do ubezpieczenia, ogolne dopuszczenie do ruchu i wszystkjo co jeszcze mozna starcic.

 

Generalnie rzecz biorąc w Polsce jest tak samo, tylko że nikt tego nie egzekwuje. Temat zaczepiony jest o sprawę homologacji. Każdy pojazd musi mieć homologacje zanim zostanie dopuszczony do sprzedaży jak również jego elementy (chodzi wymigi bezpieczeństwa itp).

 

Skoro dotyczy to lamp to homologacja jest na lampę która jest zrobiona dla żarówki zwykłej. Zakładając do niej żarnik ksenonowy zmieniasz jej bydowę (typ źródła światła) a na takie coś ta lampa nie ma już homologacji w związku z czym jeździsz pojazdem którego element w świetle obowiązującego prawa nie nie ma homologacji w związku z czym nie może być dopuszczony do ry\uchu na drogach publicznych. Co za tym idzie wiadomo.

 

 

Nikt nie swieci, nie mruga

 

a kto miałby mrugać, biorąc pod uwagę ilość samochodów jeżdżących po naszych drogach z żarówkami 100W czy źle wyregulowanymi światłami że w zasadzie to co drugiemu trzeba by mrugać :evil:

 

 

czy samopoziomowania bylo od zawsze w e-32, w pierwszych seriach, czy nie

 

Było.

 

wymyslilem, zeby wykombinowac jakas czasowke (musze pogadac z kolegami od elektroniki czy da sie takowe cudo zrobic) ktora po wlaczeniu swiatel dawalalby prad przez chwile na silniczki od poziomu reflektorow, na chwile rozlaczala, i znow dawala taki sam impuls przez pewien czas (tylko chyba zamieniajac biegunowosc) aby mogly one wrocic do pierwotnego polozenia.

w ten sposob poziom ustawienia reflektora bylby taki sam, bo nie rozregulowywal sie by on (czasy wznoszenia i opadania takie same), a w razie ewentualnej kontroli chyba nikt by sie nie zorientowal ze to nie oryginal, gdyz po zalaczeniu ksenonow swiatla poszybowalyby w gore i w dol, imitujac autopoziomowanie. co Wy na to?

 

Na pewno można, ale po co tak kombinować?? Samopoziomowania nie masz tak czy tak :wink:

[niew]

Racja...nie ma chyba sesnu...ważne że ręczne ustawianie działa...Jak ustawisz tak że nikogo nie będziesz razić to będzie ok :twisted:

[ozzy]

Xenony do określonych aut z homologacja robi tylko Hella tzn. w komplecie z nimi sa: spryskiwacze i silniczki samopoziomujące ale watpie zeby w PL policja sie czepiała i sprawdzała kazdy samochod wedle katalogu czy mial montowane xenony.

[Panfil - BMW Klub Polska]

Sorry, ale przeciez takie zakladanie ksenonow do zwyklych kloszy to po prostu robienie lipy.

Owszem, samochod fajniej wyglada, poniewaz to BMW, to policjantowi czy diagnoscie nie przyjdzie do glowy sprawdzac, czy samochod ma uklad samopoziomujacy reflektory (a gdyby nawet przyszlo, to pewnie i tak 90% nie wiedzialaby, jak to zrobic).

Czy widocznosc w samochodzie z ksenonami home-made jest lepsza, czy nie, to juz sprawa dyskusyjna. Ale oslepianie ludzi jadacych z przeciwka juz jest lekko niefajne :?.

[niew]

Wszystko zależy czy ktoś Tobie instalke porfesionalnie założy...

Jeżeli tak i posutawia wszystko dobrze to będzie super...

Wiadomo że oryginalne xenony zawsze będą lepsze...ale jeżeli nie wychodziły czy są super drogie to czemu nie zlecić roboty fachowcy:) :twisted:

[Panfil - BMW Klub Polska]

Dlatego, ze to wplywa na bezpieczenstwo jazdy nie tylko Twoje, ale i innych.

Jezeli 'fachowiec' zaklada tzw. 'zestaw ksenonowy' i mowi, ze wystarcza spryskiwacze, a klosze moga byc takie, jak u mnie, a samopoziomowanie to przeciez 'Panie, nie jest potrzebne, gliniarze sie i tak nie zorientuja', to jest to kolejna akcja w stylu 'tanio i dobrze'.

Dla mnie albo zestaw Helli, albo zwykle swiatla w dobrym stanie.

[niew]

Jeżeli Tobie fachowiec zakąłda to zeszlifuje szkło jak w oryginale...I też jest dobrze...Co do spryskiwaczy uważam że antrapki mogą być:)...

Jak są lampy dobrze ustawione to obejdzie sie bez autopoziomowania...W Polsce dużo kretynów jeździ na 100W żarówkach co mocniej razi:)

[Panfil - BMW Klub Polska]

Wiesz, jakby bez samopoziomowania tez 'bylo dobrze', to fabrycznie by tego samopoziomowania nie montowali.

A klosze w samochodach z ksenonami nie sa zeszlifowane. Sa po prostu inne.

Chociazby nie sa szklane, tylko plastikowe.

Naprawde sa rzeczy, w ktorych homologacja nie jest tylko pustym wymyslem jakiegos urzedasa.

Bez homologacji to mozna sobie tlumik zalozyc - co najwyzej bedzie troche glosniej, niz fabryka zaleca.

Ale jezeli ma to bezposredni wplyw na bezpieczenstwo - to moim zdaniem albo seria, albo zestaw homologowany. To samo z amorkami, ukladem hamulcowym i jeszcze paroma innymi rzeczami.

[Grzesiek740]

Dla mnie albo zestaw Helli, albo zwykle swiatla w dobrym stanie.

 

Panfil, ja miałem w 750 wstawiane ksenony do normalnych soczewek i była rewelacja. Granica światłocienia jak nożem uciął. Miałem poziomowanie i spryskiwacze.

[Panfil - BMW Klub Polska]

Panfil, ja miałem w 750 wstawiane ksenony do normalnych soczewek i była rewelacja. Granica światłocienia jak nożem uciął. Miałem poziomowanie i spryskiwacze.

 

Spryskiwacze to ja tez mam, ale ukladu samopoziomujacego jak w samochodach z ksenonami, to IMHO nie mam.

 

A z tymi normalnymi soczewkami to nie mowie, ze nie moglo byc OK (byc moze subiektywnie, byc moze nie).

 

Mowie tylko, ze dla mnie to zbyt duze ryzyko poprawiac fabryke BMW w zakresie bezpieczenstwa metodami 'polskiego fachowca'.

A w dodatku jezeli ktos ma sie przeze mnie wladowac do rowu, bo bede akurat setnym samochodem jadacym z przeciwka, ktory go oslepi, to wole miec klasyczne swiatla.

[niew]

Wiadomo że oryginał to oryginał...

Ale chodzi mi o to że lepsze juz te xenony niż żarówki 100W :)

[gerro]

a niby dlaczego lepsze od 100w. świecą duuuuuuużo mocniej

i są tak samo wyregulowane :?:

[niew]

no ze 100W mam złe dośiwadczenie bo tak to razi... :twisted: :twisted:

[gerro]

a patrzyłeś xenonom w oczy :?: wcale ale to wcale nie są takie cacy

[niew]

He spoko nie ma co ciągnąc dalej tej naszej dewagacji:)...

Ważne żeby nam lepiej świeciło i mnie raziło innych:)

[ozzy]

Jeżeli Tobie fachowiec zakąłda to zeszlifuje szkło jak w oryginale...I też jest dobrze...Co do spryskiwaczy uważam że antrapki mogą być:)...

Jak są lampy dobrze ustawione to obejdzie sie bez autopoziomowania...W Polsce dużo kretynów jeździ na 100W żarówkach co mocniej razi:)

 

Moim zdaniem jak są nawet SUPER EXTRA ZAJEFAJNIE ustawione to i tak to jest na bardzo krótką mete bo samopoziomowanie ustawia sie w zależności od obciązenia pojazdu i nigdy nie ma mozliwosci jakiegos uniwersalnego ustawienia lamp bo albo beda dawac po oczach jadacym z naprzeciwka albo beda swiecic "pod samochod".Wyjsciem moze by była jakas reczna regulacja ale to juz sa takie kombinacje alpejskie ze szkoda sobie tym glowy zaracac.

[Gość]

Xenony to strasznie żywotny temat na wielu forach...

 

W sprawie szkiłe reflektorów, i rzekomego twierdzenia że soczewki sa tylko OK - to bzdura. Do tej pory sa produkowane auta z reflektorem odbłyśnikowym i xenonem. Pierwsza S-klassa to już w ogóle....

 

Okazuje się również, że przepisy są niespójne....

1. W omegach z xsenonami nie było na początku samopoziomowania, była homologacja

2. Hella sprzedaje dodatkowe xenony do auta do montazu w zderzakach. Nie ma do nich ani spryskiwaczy ani samopoziomowania

3. Motocykle maja xenony, i tam nie ma ani spryskiwaczy ani samopoziomowania.

 

O ile dwa pierwsze przypadki moga byc niewązne, bo auto nie produkowane i oferte można zmienić, o tyle sprawa xenonów w motocyklach tak wyglada.

[Panfil - BMW Klub Polska]

Drobna poprawka do mojego ostatniego postu.

Jednak mam samopoziomowanie (mimo ze ksenonow nie mam) :D .

 

Nie wiem, jak jest z ksenonami w motocyklach, moja Honda jest za stara na to, zeby miec ksenony.

Nie mowie tez, ze do ksenonow konieczne sa soczewki czy samopoziomowanie.

Chodzi mi tylko o to, ze elementy samochodu wplywajace na bezpieczenstwo powinny byc zgodne z zaleceniami producenta/homologacja, a nie tylko z zapewnieniem domoroslego fachowca, ze wszystko bedzie OK.

[Krzysztof Presz]

Otoz sprawdzilem u Niemcow - samopoziomowanie jest wymagane do homologacji aut nowych lub przerabianych od 1997 roku. TAk wiec zgadza sie, ze pierwsze Ople, BMW i Merce mogly byc bez. Co zreszta widac na drogach.

 

Odpowiadajc na poszczegolne poruszone punkty - zestawy dodatkowych swiatel sa na swiatla drogowe, czyli dyskusja odpada z zalozenia. Mi chodzi o mijanki.

 

Istnieja zaestawy do przerobek i TUV to puszcza po obejrzeniu czy jest zgodne z zasadami dzialania, przepisami i wpisuje jakoodbior jednostkowy w dowod.

 

Co do samych reflektorow klosz jest ten sam, i soczewka, hella stosowana do BMW, ale tez w P2 do tuningu VW, w Neoplanach i Solaris i wielu innych.

 

Jezeli nie zmieniamy parametrow klosza i odblysnika i stosujemy dobry zarnik uwalnoiajacy swiatlo w tym samym punkcie co zarowka nie widze problemow.

 

Dodatkowo sa w tej chwili juz oferowane zarniki z ABE, czyli homologacja dopuszczone do ruchu, ktore wsadzasz w dowolne reflektory H7, H1. H4. Niestety ich cena jest zaporowa - bo musieli przejsc proces homologacii jako producent. Poza tym jest to wyrob o klase nizszy niz Hella, tyle ze ma wiecej gumy jako uszczelki i przejsciowkowe kable do podlaczania w juz istniejace instalacje bez koniecznosci przerabiania NICZEGO. Tak wiec zrobiono wreszcie zamiennik zarowki w prawdziwej technologii xenonowej, z zarnikikiem i przetwornica. Co wiecej, jak ja stosujesz to nie jest wymagane samopoziomowanie, bo jest to zamiennik zarowki do systemu swiatel posiadajacych juz ABE. Jak to sobie zalatwili to nie wiem.

 

Co do oslepiania - podobna dyskusja byla juz w momencie wprowadzania halogenow. Po prostu jak twierdza psycholdzy ruchu drogowego swiatlo inne i jasniejsze bardziej zwraca uwage i sie w nie patrzy. W teh chwili juz nikogo nie dziwi xenon i faktycznnie nie zwraca tak uwagi. Lepiej dac xenon w soczewke BMW niz niz 100 wat w jakis obdrapany zwykly odblysnik. A w e-23 mialem 100w,H4 tak samo w e-21 i nie oslepialem nikogo, bo byly dobrze ustawione. A 100 W dawalo swiatlo porownywalne z tym co dzis daje H7, czy H1 55W. Nie mylmy tu zrodla swiatla ze technika jego uzyskania. A wszelkie badania pokazuja, ze xenon oslepia mniej, tyle ze zwraca uwage. W razie czego poszukajcie na forach niemieckich lub w niemieckich archiwach pism motoryzacyjnych.

 

Z mojego punktu widzenia lepiej jest widziec brzeg drogi pijaka na drodze, niz dopiero go poczuc na masce. Jezdze z dorabianym xenonem, juz w drugim aucie i jest roznica, ktora pozwal cos widziec. Niestety akurat w przypadku swiatel NALEZY poprawic fabryke, bo soczewkowe reflektory to tragedia - i dlatego wprowadzoano xenony. Kolezanka ma w e-39 oryginalny xenon, i ani lepiej ani gorezj nie swieci - po prostu tak samo, no moze moje troche lepiej odcinaja cien niz jej, bo ja nie mam dodatkowego szkla na zewnatrz. Co do poziomowania, to mam tak sztywne auto, ze nie ma bata by obciazone siadlo wiecej niz 1 cm na haku. Skaczac po haku nie jestem w stanie nim ruszyc wiecej nic o 5 mm. A polskie drogi sa tak dziurawe, ze zaden smopoziomujacy uklad nie nnadazy za uskokami auta, ale sa to blyski krotkotrwale. Do tego jest reczne ustawianie wysokosci swiatel.

 

A motyw jest ekeonomiczny, bo jak mozesz sobie dostawic w tej chwili sam, to na czym ma zarabiac fabryka? Kiedys trzeba bylo doplacac do prawegu lusterka - 400 - 800 marek w mercedesie.

 

A chcialem tylko wiedziec, czy przed 97 rokiem w e-32 byl samopoziomowanie, czy nie.