Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

 

Przed chwilą miałem wypadek. W moją E36tke wjechał w tyłek Fiatem Punto.. Najlepsze jest to że klienta sholowali - pół przedniej maski nie ma , silnik się cofnął a w mojej solidnej maszynie zderzak jak pocięty nożem prawy klosz zbity , potłuczona żarówka no i nie jestem pewien czy nie naruszył konstrukcji samochodu choć muszę obejrzeć za dnia., ale mimo wszystko byłem w szoku że tak dobrze to zniosła.

Pytanie z innej beczki . Czy mogę wymeinić same klosze bez wyjomowania całych lamp?

 

Jutro jadędo rzeczoznawcy :/

 

Pozdrawiam!

Opublikowano
Jak juz kolega wczesniej wsponial konstrukcja jest ok, ale co do wytrzymalosci e36 to niestety nie jest az tak dobrze, poogladaj crash testy;). Gdybys to Ty wjechal w Punto to on by mial pociety zderzak a ty silnik cofniety;) to tzw kontrolowane strefy zgniotu.

MaCkoS

Kocham 3jeczki:)

Nastepne bedzie M3!

Opublikowano

Ojjj Panowie BMW E30/E36 nie są niestety mocne. Nie trzeba wcale mocno przywalić żeby silnik wraz ze skrzynią wyrwał się z poduszek, a wał z podpory. Zwłaszcza w R6, gdzie silnik się zaczyna tuż przy samej chłodnicy. W R4 jest troche miejsca przed silnikiem.

 

Ale i tak sam przywaliłem z prędkością 30-40 km/h i silnik mi się przestawił. Lecz naprawiłem samochód i wszystko jest tak jak było.

Opublikowano

ok, dlugo sie wstrzymalem z tą wypowiedzią, ale ciekawe co powiecie na to :(

 

dokladnie tydzien temu ok. 19 wracalem z Otwocka do Wwy, calą drogę luzik, spokojna jazda, wyjechalem w Plowiecką i doslownie 100m od wjazdu na siekierki bach :cry2: , dupka mnie wyprzedzila (mialem ok 60km na zegarach) i nie ma przebacz, jedyne co zdazylem zrobic to odbilem kierownica czym spowodowalem zmianę kąta uderzenia (w belkę dzielącą pasy ruchu) z 90 st do ok 45 stopni... no i muka, naszczescie silnik caly wiec zjechalem jeszcze (ze zblokowanym kolem :duh: ) z lewego pasa na pobocze.. 10 minut nie mija, podjezdza gosc i mowi ze mu zbilem przednia szybę (w przeciwnym kierunku byl korek :!: no i kloaka.. spisalismy protokol, wezwalem lawete z ubezpieczenia i nie mam buni :( na sczzescie psy nie zawitaly bo za slicki bym mial przechlapane jakby tego bylo malo :(

 

wniosek: nie warto szukac oszczednosci w oponach (chcialem sie wstrzymac do wyplaty w listopadzie ;(

 

 

 

fotka (moze nie najlepszej jakosci, ale conieco widac):

http://img145.imageshack.us/my.php?image=dsc00441uw9.jpg

 

no i teraz heyah:

pan zlota rączka od wszystkiego policzyl sobie 6200 :naughty:

poprosilem o dokladny cennik i wyszlo, ze na czesciach (amory, wachacz, blacha, lampy i jeszcze kilka drobnostek) chcial mnie przywalowac na ok klocka (lepiej na narbutta, gdzie za blotnik z nadkolem, maske, lampę... tak jedną lampę przedni pas i zderzak wystrzelili z 8000 :mad2: ), + lakier (za blotnik, maske, p.pas) 1500, blacharka + robocizna 2000...

no wiec poszukalem, pojezdzilem, lakier bede mialza ok 150-200 od czesci, czesci znalazlem u posrednika polcar'u (zreszta blisko zlotej raczki stad wiem jaki walem chcial zrobic), a blacharza taniej bylo ciezko, wiec u mowie: czesci CI dostarcze, lakier sam zrobie, zawieszenie mam gdzie zrobic.. zrob mi tylko blacharkę (lewy kielich podbity :( ), a on mi na to ze tak to sie za to nie bierze...

 

 

wiec gdzie polecacie blacharza ktory to zrobi tanio i dobrze?

reszte na wlasna reke juz sobie zrobie (wraz z dostarczeniem potrzebnych czesci)..

aha, i apropos: co sadzicie o tych amorach:

http://allegro.pl/item257791511_amortyzatory_bilstein_bmw_seria_3_e36_przod_.html ?

i jakie do tego sprezyny??

 

 

pozdrawiam

320 POWODÓW DO SZCZĘŚCIA :]

Obczaj: http://picasaweb.google.pl/Lajfel/Bunia

Opublikowano
Na Podleśnej zaraz za zjazdem z Gwiaździstej jest tani lakiernik - ale czy zrobi dobrze to nie wiem. Ja robiłem błotnik na Burakowskiej zaraz za zjazdem z Krasińskiego - ceny może nie są tak niskie, ale też dość dobre - mechanikę też robią. Ale te opony to masz strasznie łyse - a ja myślałem, że moje miały niski bieżnik...
Opublikowano
ja mialem wypadek moją e36 i uderzyłem w auto dokładnie jak na tym teście ncap bokiem, jechałem na zakrecie w kontrolowanym poślizu :) i wpadłem kołem w kanał obróciło mnie i wpadłem bokiem na auto jadące z przeciwka
........srebrne beem wjeżdża na teren........
Opublikowano
Współczucia noja stłuczka w porównaniu z twoją to pryszcz a swoją drogą szperanie w poszukiwaniu dobrych używek czy tanich mechaników to jest właśnie istota oszczędzania . Sam mam ojca mechanika i niekiedy widzę jak można oskubać klienta...Pzdr
Opublikowano
Ale te opony to masz strasznie łyse - a ja myślałem, że moje miały niski bieżnik...

 

heh..przod jak przod.. z tylu mam gladkie jak pupka niemowlaczka... doslownie! 0 bieznika :twisted:

 

Na slickach w deszczu?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.