Lajfel

przeczytany od deski do deski :)

Witka, dziś byliśmy w MAG-POL'u w Chyliczkach niestety jeszcze bez autka, no i na dzień dobry wycenili wstępne oględziny. W tygodniu koleżka zaprowadzi do nich autko, mają zdjąć dolot, zajrzeć do turbo i najlepiej wskazać przyczynę awarii: koszt 900 PLN szacunkowo. Postaram się na bieżąco informować, pozdro.

na pamiątke pod żyrandolem podwiesić :evil: wygląda wybornie :) (swoją drogą drogi komplet takich zaślepek? wyglądają wręcz fabrycznie w porównaniu do śrub, które wpadły mi w oczy w poradniku usuwania klapek :cool2: ) najlepsze jest to, że gdy sam zakupiłem swoją bunię przez tydzień, zanim dopełniłem formalności urzędowych (sprowadzona) przeszperałem chyba wszystkie wątki na tym forum, i w wielu sytuacjach już wiedziałem co i jak.. to samo poleciłem koleżce, do którego należy omawiana bunia, lecz olał temat.. a zapewne doczytałby się o wadliwych klapkach i nie byłoby problemu :mad2:

Z tego co piszecie, oraz z innych postów wnioskuję, że jeśli rzeczywiście będzie brakowało tej klapki, to nawet nie warto bawić się w rozbieranie silnika, tylko SWAP.. :shock:

właśnie kilka minut temu skończyłem czytac cały wątek :0 no nic.. gdyby to było moje maleństwo wyhuśtałbym się :mad2: najlepsze jest to, że kolega na prawdę dbał o nią, nigdy nie cisnął (zawsze się zastanawiałem jak on trzyma tę nogę na wodzy) własnie dlatego, żeby uniknąć takich sytuacji.. ślepemu to i wiatr w oczy :( dziś już nie zdążymy, ale jutro w miarę możliwości może zajrzymy pod skorupkę i dla pewności sprawdzimy czy brakuje klapki :duh:

no z tego co od rana wyczytałem to jest to ta nieszczęsna klapka, wszystko na to wskazuje.. ale (wybaczcie moją marną wiedzę) czy jest szansa, że jak już tam wpadła, to obejdzie się bez wymiany silnika czy nie? (dzięki za odp z e90)

Wielkie dzięki za pomoc.. czyli trzeba się szykować do wymiany serca, czy istnieje może cień szansy na to, żeby wspomniana klapka nie zrobiła shake'a z wnętrzności silnika? A jeszcze zadam jedno pytanie skoro już przy tych klapkach siedzimy.. czy ten sam problem tyczy się trzysta dwudziestek "D" z 2010r. (z tego co wiem silnik ok 176km? nie ten mocniejszy ~186km)? (wybaczcie brak specyfiki, chodzi o auto szefa..)

suodko :| w sumie im dłużej czytam o tych nieszczęsnych klapkach tym bardziej się przekonuję, że to własnie to. no cóż, jeśli już dojdziemy do usterki dam znać.. tym czasem skorzystam jeszcze z okazji i spytam o możliwe koszta SWAP'u silnika? :(

wilekie dzięki za podpowiedzi, właśnie jestem w trakcie wertowania forum w tym temacie.. :x ktoś może szacunkowo okreslić koszty +/- ?? :cry2:

A więc witam po bardzo długim milczeniu. Dziś wieczorem jadąc z kumplem jego BMW e46 320d 2004r. (7 m-cy w kraju) do tej pory drobne naprawy eksploatacyjne. Przegląd jeśli dobrze pamietam coś ok 180tys. No i podczas jazdy skarży się, że silnik chyba coś źle pracuje, jednak przy niskich obrotach nic nie było słychać, więc dodał gazu (niezbyt agresywnie) na 2gim biegu do 5000 obrotów, po czym na 3cim ponownie i nagle huk! i w silniku coś zaczęło walić jak młotem (częstotliwość obrótów), dodam, że komputer nie wypluł żadnego błędu. No to na pobocze i assistance, auto stoi i czeka do weekendu, tym czasem może ktoś z Was podpowie cóż mogło się stać oraz jakich można się spodziewać kosztów? Nagrałem film jak pracuje silnik, film z komórki, ale zawsze coś :P http://www.youtube.com/watch?v=bxz_Km3ZlbM Jak Wy to widzicie? z góry dziękuję za opinie i podpowiedzi :)

zdejmij mieszek, gąbkę wyciszającą i wsadz głęboko rękę :)

siemka z tego, co wyczytalem na stronie superchips przyrost mocy w 320i to 10km.. jak za tą cenę jest to ciekawa opcja :) powiedz proszę, jaki jest stopien trudnosci instalacji chipa w skali 1-10 (gdzie dla laika takiego jak ja :) 1 to wymiana wycieraczek, a 10 klocków :) ) mam nadzieję, że oferta bedzie nadal aktualna za ok 2 tyg? jakie są dokladne koszty wraz z przesyłką i jak mam sie do tego zabrac by nie bylo zadnej nie milej pomyłki? pozdro i z gory dzięki za info :)

lub tez sonda.. mialem podobne symptomy.

u mnie to samo.. troche plynu i wkurzajacy blad nie wyskakuje.

jak jakis juz czas mykam na universalnym boshu (właśnie takim) i jest git.. to co rozni te sondy od "konkretnie donaszych autek" jest koncowka.. trzeba dorobic wtyczke z naszej starej sondy i jak sie to zrobi we wlasnym zakresie (zaden problem) zgodnie z instrukcja wszystko bedzie wporzo. pozdro

witka, juz wszystko zrobione, przy okazji dowiedzialem sie, ze zamiast katalizatora mialem metalową siatkę :duh: zwiniętą w rulonik. o lool. wszystko gra i smiga jak nalezy, tylko ze moja bunia ucichla ;( pozdro i jeszcze raz dzieki za pomoc.

kolega chyba nie przeczytal mojego ostatniego postu..

witam, dziś od rana zalatwialem i : u gazownika dwa razy poprawial mape, i po 2.. 3 kilometrach bylo to samo, a na benzynie w sumie zadnych zmian, wiec podjechalem do magpol'u (gazownika mam w piasecznie) i: chcialem tylko podlaczyc pod kompa bo tu gdzie robie autko (w carmanie na okeciu) nie maja interfejsu, spytali po co, wiec wytlumaczylem, no i wzieli sie za krokowca i przepustnice. wynulilem 80 plnów a autko bez zmian, chcieli podniesc obroty lecz cos im nie wyszlo, wiec DOPIERO WTEDY (po 2h i 100pln w kieszeni) podlaczyli pod kompa. i co wyszlo? Błąd sondy lambda. no wiec w te pędy do carmana chwilka dyskosji i do janek do elita po sonde i powrot na okecie a tam: po pol godziny stwierdzil, ze nie jest w stanie odkrecic sondy, bo sie zapiekla, a jest za ciezki dostep z kluczem. zostalem wyslany do zaprzyjaznionego tłumikarza, ktory to wycial tlumik, zeby miec latwiejszy dostep. po 2h prob, zjechaniu calego gwintu sondy, probach dospawania nakretek itp niestety nic nie dalo rady. dowiedzialem sie oczywiscie, ze mam tlumik do wymiany wiec kolejny koszt :duh: a co najlepsze, w tym momencie, gdy nie mam sondy tylko jest przecieta w pol i zaspawana, zadnych objawow (no moze oprocz MINIMALNYCH falowan obrotow.. ale to MINIMALNYCH). sonda, ktora mam, jest uniwersalna lecz BOSCHa, wiec wlasnie siadam do jej przerobienia do wtyczki BMW. powiedzcie mi dlaczego bez sondy komputer nie wywala błędu (zadnej info o braku sondy, co lepsze dziala jak nalezy?? oczywiscie jak juz ją mam to poczekam na tłumik i zamontuje obie czesci, ale przez dwa dni musze jezdzic bez sondy, co sie moze stac? i co by bylo, gdybym sondy wogole nie zamontowal tylko zostawil autko tak jak jest (oczywiscie nie mam takiego zamiaru) ?? ps; przy okazji oględzin tłumika dowiedzialem sie, ze posypal mi sie katalizator wraz z wnętrzem tłumika.. gdy zaloze nowy zrobie to bez katalizatora bo hajs juz DAAAAAAAAAAAWNO sie skonczyl.. z czym to sie wiąze.. jaki bedzie efekt? pozdrawiam i dzieki za wszelka pomoc.

a wiec dzis znow paranoja. nagralem filmik jak zachowuje sie auto podczas jazdy i na postojach, na gazie i na benzynie. http://youtube.com/watch?v=sK-4YAnE0NI jutro podjade do gazownika, choc po dzisiejszym dniu nie sadze, ze to cos dot. instalacji gazowej :(

wielkie dzieki.. ten tps zaraz sprawdze.. wlasnie wychodze i znow pewnie ze 100km zrobie.. i zobaczymy co i jak do gazonika podjade dopiero w tygodniu bo nie pracuje w weekend :duh: pozdro i do uslyszenia

witka :) wiec tak dzis wogole jak ręką odjal.. zadnych objaw (no moze poza chwilowymi falowaniami obrotow na postoju.. ale rzadkimi i chwilowymi).. zrobione ok 100km i nic. bylem u mechanika, sprawdzilismy uciekające powietrze.. nic. wykluczyl tez krokowca i lambde, bo na benzynie jednak zachowuje sie normalnie. w tygodniu podjade do gazownika i on musi cos poczarowac :) wielkie dzieki za pomoc, jeszcze dam znac co i jak.. ps; ehhh.. przy okazji dolalem niecaly litr oleju, uzupelnilem plun chlodniczy i wymienilem filtr powietrza.. oraz dowiedzialem sie, ze czeka mnie wymiana plynu od wspomagania oraz tlumika, bo juz ma dziure ;( pozdro

wielkie dzieki za pomoc.. i czekam na inne propozycje, a jutro przysiąde i wszystok zbadam.. :) apropos czujnika temp:wydaje mi sie (na 99%), że urwal sie razem z kabelkiem.. moze ktos ma foto lub latwo wytlumaczy gdzie ten kabelek sie konczy zeby sprawdzic co i jak.. jeszcze raz dzieki, lece w kimono, jutro jak juz wspomnialem poczytam, popatrze.. zrozumiem wiecej ;) i wtedy postaram sie doszukac sie przyczyny i dam znac.. wpadne tez do gazownika i mechanika i z nimi sobie pogadam :cool2: ale piszcze co to jeszce moze byc ;) dobranoc :)

ja mam takie same wyniki przy tym samym silniku.. niestety to chyba tak juz musi byc.

jak to sprawdzic?

to czemu nie zalorzysz :evil: ..masz taka temperature bo masz wode w kostce :P a moze jeszcze gdzies dlatego ci silnik wariuje :mrgreen: zaloze jak tylko kupie czyliw poniedzialek :(