Skocz do zawartości

Visko


martin8512

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Nie radzę brać przechodzonego visko bo możliwe , że po krótkim czasie sytuacja powtórzy się miałem to samo kupiłem na giełdzie za 80 zeta i nie minął tydzień i visko się posypało kupiłem w sklepie za 250 zeta i mam spokój
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ktoś chce mogę dotoczyć coś zamiast wisko, po prostu na sztywno taka tarcza do której przykręca sie wentylator. miałem to 3 lata, w mojej byłej 1.8i i ładnie gwizdało jak turbo w granicach 2-3.5 tys. obr :lol: zagrzać sie na pewno sie nie zagrzeje. pompa jak by ktoś miał wątpliwości to nie padają łożyska.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja osobiście miałem problem z chłodnicą i visko- chłodnice wymieniłem na Nissensa (360zł) a visco na Vemo (190zł)-moja rada -pojeździj po sklepach -zadzwoń na serwis- a jak nic nie spotkasz w normalnej cenie to dopiero giełda lub allegro. Moja opinia- elementy w silniku powinny być wymienione na nowe-bo z używek to można sobie kupić spinki do szyb albo gałkę zmiany biegów :twisted2:
masqo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dotoczyć coś zamiast wisko, po prostu na sztywno taka tarcza do której przykręca sie wentylator

 

:duh: To raczej mało profesjonalne i nie zalecane. Po prostu tragedia na czymś takim jeździć :mad2:

http://www.dami.pl/~wiktorc/BMW/tuning.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez sie przychylam do odpowiedzi kolegów co wytoczenie to porażka,

ja zamontowalem od Scanii Visco i działa ale tylko i wyłacznie dlatego ze niebyło innego. fakt faktem dop..... mocno ale przynajmniej spełnia swoje zadanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powyżej już świszczenia nie ma, tylko delikatny szum... dobra nie ma o czym mówić co sie będę sprzeczał z ludźmi którzy to mieli i wiedzą że to wiejski złom i szopowa robota, słomczyn tuning itd. dajcie na luz chłopaki i kupujcie sobie do swoich nowe behery jak wam wasze padną. :clap:

poza tym tych jedynie krytykujących jest już za dużo na większości forów, ale przemyśleć co ktoś napisał to już ciężko ale do krytyki to przypuszczam że pierwsi to ci najwięksi fachowcy :) nie że tylko w tym temacie i tylko do mnie ta krytyka ale ogólnie tak żebyście sie ludzie ciót opanowali i nie krytykowali odrazu czegoś o czym nie macie zielonego pojęcia czego nie widzieliście i czego pewnie nigdy nie zobaczycie na oczy bo przecież macie swoje teorie.

nikogo nie chciałem urazić a jeśli uraziłem to przepraszam.

 

 

jeśli można to na koniec chciałem dodać że rozumiem ze wasze fury to wasze oczka w głowie i wogóle, że jak by im sie coś stało to by sie świat zawalił ale czy to naprawde chodzi o to żeby naprawa polegała na wymianie elementu na nowy i koniec?? na tym żeby coś sie tylko naprawiło i dalej jeździło jak jeździło??

ciekawy jestem ilu ludzi z forum naprawde remontuje i naprawia swoje furki, słowo remont i naprawa nie zawęża sie tylko do wymiany np żaórki, bezpieczników, foteli, przełączników, przkaźnikiów, świec klocków tarcz itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiadam się, bo jak wkręcisz z takim wynalazkiem tłoczonym u pana kazia pod ladą, silnik na wysokie obroty to prawdopodobnie łopatka wiatraka się urwie i wylonduje w chłodnicy lub kto wie jeszcze gdzie i narobi szkód większych niż całe nowe visco warte. A pozatym nie bez kozery ktoś sprzęgło wiskotyczne wymyślił, aby je na sztywno spawać.
http://www.dami.pl/~wiktorc/BMW/tuning.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

motokogut wiesz, ja wodę latem mogę wlać do chłodnicy, ale to max prowizorki na jaką mnie "stać". Mam od ZTJ używane visco zamiennik które kręci się szybciej od behra (większa lepkość wyjściowa) i akurat nie mam osłony (tunelu) wiatraka i sobie oglądałem jak to się kręci już przy 4000RPM, a mianowicie głowę odsunąłem i oczy przymknąłem w obawie że coś sie nie urwie i nie zetnie mi głowy. Nie mam również osłony pod silnik a samochód stał na piasku i pod samochodem była po prostu burza piaskowa a koledze strzelało piaskiem po łydkach (stał przy samochodzie). Nie mówię o szumie którego aż tak bardzo nie słyszę bo mam sportowy wydech. Wolałbym jeździć na padniętym wisku i włączać ogrzewanie w latem w korkach niż mieć spięte wisco tak Ci powiem :norty:

 

I nie mów mi że jestem osobą która jest gotowa włożyć w ten samochód więcej niż jest wart bo tak nie jest. Wiem że mam calutkie zawieszenie do wymiany bo samochód osiadł na podciętych przez poprzedniego właściciela spreżynach a amortyzatory to już raczej słabo działają, hydropopychacze klepią jak cholera, jakbym chciał ją wypieścić i wydmuchać to w 2000 bym się na pewno nie zmieścił, a ja chcę nią trochę pojeździć, zarobić trochę kasy w wakacje (studiuję dziennie na Polibudzie) i kupić coś trochę nowszego.

 

E30 jako sam model mi się bardzo podoba, może i nawet bym kupił znowu to samo, ale akurat mój egzemplarz jest poprostu zużytym przez Niemców E30, którym nie zamierzam się podniecać i ładować w niego. Następny samochód chciałbym z wyższymi standardami czyli mały przebieg 100k z groszem, klimatyzacja etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam od ZTJ używane visco zamiennik które kręci się szybciej od behra (większa lepkość wyjściowa) i akurat nie mam osłony (tunelu) wiatraka i sobie oglądałem jak to się kręci już przy 4000RPM, a mianowicie głowę odsunąłem i oczy przymknąłem w obawie że coś sie nie urwie i nie zetnie mi głowy.

 

No to sobie teraz wyobraź jak może chodzić visco spięte na sztywno, jakie poleca nam motokogut :lol:

E30 318IS Rally
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zespawane visko i jest jednym słowem tragedia!!, gdyby nie to, ze w 80% moja jazda to stanie w warszawskich korkach w życiu bym tego nie zrobił, ale dmuchania gorącem na stopy nie wytrzymywałem ;/ Przy jeździe po mieście auto wyje jak skur... czuję się jak bym ciężarówkę prowadził. Fakt, że jak leci się w trasie to już hałas milknie…

Tak czy inaczej, czekam już na nowe Visko, a spawanie to dobra sztuka na kilka dni, tak żeby silnika w gorący dzień nie przegotować i spokojnie dojechać do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

Przestancie wymieniac te visca!!

Ostatnio mi sie troche grzal,wiec zdjalem visco,umylem je z blota,zamontowalem i dziala!Przestal sie nagrzewac i reaguje na dodanie gazu.Tak prawde mowiac nie widze mozliwosci tak czestego padania visco.Po prostu jest zasyfione i nie czuje temeperatury.Na tej blaszce bimetalowej,byla gruba warstwa blota,wiec jak mialo czuc temperature/

Z zewnatrz tego nie widac ale jak sie zdejmie ,to wlosy deba staja .

Umyje jeszcze chlodnice ,bo napewno jest na niej grubo od brudu i roznych owadow.Zaoszczedzilem wiec troche kasy i ide na piwko :P

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.