320i - pytan kilka (brak mocy)

[C_h_r_i_s_u]

Witam

Przeczytalem troche postow na temat syczacego silnika i nieszczelnosci ale...niektorzy twierdza ze takie syczenie to normalna rzecz.U mnie takie syczenie slychac tak jakby w kolektorze ssacym ale tylko do 2500 tys obrotow.Czy tak ma byc??Na wolnych obrotach jego praca jest nierowna(ma lekkie zawiania,ale nie widac tego na obrotomierzu).Auto rozpedza sie z malymi przestojami,a niekiedy naprawde brakuje mu mocy i prawie wogole nie jedzie(wtedy silnik chodzi tak jakby byl "przypchany")Przy gwaltownym otwarciu przepustnicy ma dluzszy przestoj,a czasami nawet potrafi "beknac" w kolektor ssacy(nie wystepuje to przy zimnym silniku).Dodam ze przy odpalaniu czasami slychac ladna rownomierna prace pompy paliwa,a czasami chodzi bardzo glosno(jakby cos mielila) i slychac to bardziej z przodu auta.Filtr paliwa wymienionyCzy to takze jest normalne czy raczej pompa sie konczy??Z gory dziekuje za odpowiedzi...

[PioterW]

skoro piszesz, że słychać jak pompa chodzi i to na dodatek nie równo, to masz najbardziej prawdopodobne rozwiązanie - z tego co piszesz, to pompa Ci jeszcze pracuje, ale już nie wyrabia - najprawdopodobniej stąd te spadki mocy

 

pompę trzeba wymienić i tyle, jednak zanim ją wymienisz - warto sprawdzić, czy pompuje ona tyle paliwa ile trzeba, bo może się też okazać, że to nie pompa, tylko np. regulator ciśnienia paliwa

 

w wielu warsztatach mają manometry do badania ciśnienia paliwa na pompie - możesz sobie zbadać przed i za regulatorem i powinieneś wtedy już coś wiedzieć

[slodki251]

panie to zadna pompa tylko masz poprostu nieszczelny dolot i stad slyszysz syczenie i masz nierowna prace silnika. znajdz i uszczelnij dolot a problem zniknie. pozdrawiam

[C_h_r_i_s_u]

hmmm.... jutro zrobie tak jak radzi PioterW i sprawdze wydajnosc pompy,bo sadzac po tym jak pracuje takze moze byc na wykonczeniu,no i zajme sie tym nieszczesnym dolotem.Zobaczymy co i jak....dzieki wielkie

[C_h_r_i_s_u]

Troche czasu uplynelo a ja wracam do swojego tematu...oto co wywalczylem z autem:Wymieniona pompa paliwa(stara rzeczywiscie byla juz na wykonczeniu),do tego wymieniony filtr paliwa,nastepnie uszczelniony dolot(uszczelki pod kolektorem ssacym oraz sparcialy waz pod ta gruba rura za przeplywomierzem) oraz wyczyszczony silnik krokowy (syf taki az przykro bylo patrzec) i........no wlasnie...Obroty sie ustabilizowaly,silnik chodzi rowniej ale mul pozostal niestety.Teraz ciekawa sprawa...za nic nie da sie sprawdzic auta komputerem(KTS).Pokazuje jedynie zapisane usterki w pamieci i nic pozatym,a przeciez powinno dac sie zczytac parametry podczas pracy silnika (w locie).Czy to normalne ze tak jest??Kiedys mialem Forda Oriona i bylo tak samo,a przeciez BMW to nie jakis se tam Ford ..:o)

[prl]

Troche czasu uplynelo a ja wracam do swojego tematu...oto co wywalczylem z autem:Wymieniona pompa paliwa(stara rzeczywiscie byla juz na wykonczeniu),do tego wymieniony filtr paliwa,nastepnie uszczelniony dolot(uszczelki pod kolektorem ssacym oraz sparcialy waz pod ta gruba rura za przeplywomierzem) oraz wyczyszczony silnik krokowy (syf taki az przykro bylo patrzec) i........no wlasnie...Obroty sie ustabilizowaly,silnik chodzi rowniej ale mul pozostal niestety.

 

Przede wszystkim zajmij się "odmą" (taki wężyk chyba fi 8 idący za przpustnicą do miejsca gdzie jest blisko czujnik położenia wałka) oraz wymień oringi w 2 miejscach: po obu końcach tej odmy. Czyli taki mały korpusik w głowicy silnika na zatrzask i dokładnie za przepustnicą ale od środka jest zamocowanie do kolektora tego wężyka.... kuna nie wiem jak to opisać, dopiero co wstałem :P

 

Ja to uszczelniłem i silnik całkowicie nie syczy :)

[C_h_r_i_s_u]

Zrobione :) ..... moje Kochanie powoli zaczyna dochodzic do siebie....wymienilem oring na wezyku o ktorym piszesz i syczy duzo mniej...mam wrazenie ze to co teraz slychac jest juz raczej normalne(takie stlumione syczenie jakby w srodku kolektora)......moze jeszcze jakas mala podpowiedz co do sprawdzenia silnika "komputerem" i bede spelniony :lol: ....co moze byc powodem ze nie mozna sprawdzic parametrow pracy silnika czy tez poprawnosci dzialania poszczegolnych czujnikow podczas pracy silnika,a tylko zczytac bledy zapisane w pamieci sterownika(jak zwykle 0 bledow,w co nie chce mi sie za bardzo wierzyc)....o co kaman??Tak wogole to czy sprawdzenie sondy lambda miernikiem gwarantuje w 100% poprawnosc jej dzialania(pomiary sa niby dobre)??

[prl]

Zrobione :) ..... moje Kochanie powoli zaczyna dochodzic do siebie....wymienilem oring na wezyku o ktorym piszesz i syczy duzo mniej...mam wrazenie ze to co teraz slychac jest juz raczej normalne(takie stlumione syczenie jakby w srodku kolektora)......moze jeszcze jakas mala podpowiedz co do sprawdzenia silnika "komputerem" i bede spelniony :lol: ....co moze byc powodem ze nie mozna sprawdzic parametrow pracy silnika czy tez poprawnosci dzialania poszczegolnych czujnikow podczas pracy silnika,a tylko zczytac bledy zapisane w pamieci sterownika(jak zwykle 0 bledow,w co nie chce mi sie za bardzo wierzyc)....o co kaman??Tak wogole to czy sprawdzenie sondy lambda miernikiem gwarantuje w 100% poprawnosc jej dzialania(pomiary sa niby dobre)??

 

Mam ohmomierz, od wczoraj mam też interfejs :-)

Właśnie przygotowuje laptopa do pracy i jutro zrobię sobie podłączenie... napewno coś wyjdzie :-))

[C_h_r_i_s_u]

siemanko.....i jak...wylazlo cos??:o)Ja nadal z tym "walcze".Odwiedzilem juz 3 "speców" i zaden nie potrafi sprawdzic poprawnosci dzialania czujnikow "na biezaco" tylko same odczyty usterek z pamieci (standardowo 0),a na bank nie jest 0 bo to auto jak na swoje 2 litry to cienkie jest jak [BAD] weza..raz idzie ok,raz zarzuca mulem strasznie.Tego chyba nie da sie tak sprawdzic....wiec zabawa jak za czasow posiadania Forda Oriona,czyli wymiana wszystkiego po kolei az sie trafi....szok.. :(

[prl]

siemanko.....i jak...wylazlo cos??:o)Ja nadal z tym "walcze".Odwiedzilem juz 3 "speców" i zaden nie potrafi sprawdzic poprawnosci dzialania czujnikow "na biezaco" tylko same odczyty usterek z pamieci (standardowo 0),a na bank nie jest 0 bo to auto jak na swoje 2 litry to cienkie jest jak [bAD] weza..raz idzie ok,raz zarzuca mulem strasznie.Tego chyba nie da sie tak sprawdzic....wiec zabawa jak za czasow posiadania Forda Oriona,czyli wymiana wszystkiego po kolei az sie trafi....szok.. :(

 

Ano nie wylazło, oddałem interface sprzedającemu. Nie mógł wogóle połączyć się z ECU , jak również w innej z 1994 roku. Nie jestem pewny czy był uszkodzony czy aby poprostu nie obsługiwał poprawnie tych 2 modeli e36...

Jestem umówiony na wtorek do magika który w tamtym tygodniu podłączył na "krótko" ECU do swojego komputera serwisowego i odczytał w ten sposób że poszedł czujnik położenia wałka rozrządu. Może i u mnie coś znajdzie. Chociaż bez podłączania to już jestem raczej pewny że mam walnięty czujnik wału korbowego - mam losowo strzały przy odpalaniu na benzynie. Cewki mam na 99% ok :-)

Posłuchaj swojego silnika, może są jakieś dziwne zachowania/dźwięki którymi się charakteryzuje?

[C_h_r_i_s_u]

no i zaczelo sie znowu...przez pewien czas obroty silnika mialem rowne,no i kilka dni temu powtorka z rozrywki.Znowu czuc wachania obrotow(nie widac tego na obrotomierzu),do tego jeszcze na postoju jak przytrzymam auto na 2500 obrotow to drga cala buda i to dosyc mocno.Auto przestalo sie lepiej rozpedzac od 3000 i caly czas "ciagnie" tak samo,czyli mulowato.Odglos wydechu nie jest jednostajny (taki chyba powinien byc) a raczej takie....pyr,pyr,pyr,pyr....no jak traktor.Juz nie wiem co mam z tym zrobic....Gosc sprawdzal mi sonde lambda i jest niby dobra.Moze czujnik polozenia przepustnicy??Juz nie wiem....do tego jeszcze na komputerze wiecznie zero bledow :mad2: ...POMOCY

[prl]

no i zaczelo sie znowu...przez pewien czas obroty silnika mialem rowne,no i kilka dni temu powtorka z rozrywki.Znowu czuc wachania obrotow(nie widac tego na obrotomierzu),do tego jeszcze na postoju jak przytrzymam auto na 2500 obrotow to drga cala buda i to dosyc mocno.Auto przestalo sie lepiej rozpedzac od 3000 i caly czas "ciagnie" tak samo,czyli mulowato.Odglos wydechu nie jest jednostajny (taki chyba powinien byc) a raczej takie....pyr,pyr,pyr,pyr....no jak traktor.Juz nie wiem co mam z tym zrobic....Gosc sprawdzal mi sonde lambda i jest niby dobra.Moze czujnik polozenia przepustnicy??Juz nie wiem....do tego jeszcze na komputerze wiecznie zero bledow :mad2: ...POMOCY

 

pozostaje sprawdzić szczelnosc glowicy/zaworow.....

[Radek_ZG]

Odkręć cewki i spradź czy świece nie pływają w oleju. U mnie było tak że z uszczelki pokrywy zaworów ciekło prosto na świece i robiły się zapewne przebicia. Sprawdzić nie zaszkodzi. Jeżeli nie to, to mozemy się zmówić w któryś dzień i razem popatrzeć przekładając rzeczy które pasują z mojego auta. Pozdro z ZG :D

[C_h_r_i_s_u]

sprezanie sprawdzalem i bylo ok...zapomnialem dodac ze objawy te ustepuja na jakis czas jak odlacze akumulator (np na noc),czyli wnioskuje ze mam strzelony jakis czujnik.Swiece plywaly w oleju,ale to juz dawno zapomniane..wymieniona uszczelka pod pokrywa i oringi.W piatek oddaje auto na warsztat na wymiane amorow i przy okazji koles sprawdzi mi oscyloskopem czujnik polozenia przepustnicy oraz walka ssacego..jezeli to nic nie da to napewno sie odezwe kolego Radku_ZG..no i napewno podziele sie na forum tym co udalo mi sie stwierdzic :D

Pozdrawiam

[Quake_bmw]

Witam jak kupiłem sobie e36 to po 1000 KM zacząłem mieć podobne objawy do ciebie. Wyczyściłem przepływomierz i wymieniłem świece i objawy ustąpiły. Najlepiej wymieniać świece co 10 tysięcy nawet jesli ładnie wyglądają. Bo u mnie przez to działy sie dziwne rzeczy.

Ps. jeśli odpalisz samochód pochodzi parę minut na wolnych obrotach i nagle wciśniesz gas (do oporu) to od razu wkręca sie na obroty czy ma jakieś ale??

[C_h_r_i_s_u]

Witam jak kupiłem sobie e36 to po 1000 KM zacząłem mieć podobne objawy do ciebie. Wyczyściłem przepływomierz i wymieniłem świece i objawy ustąpiły. Najlepiej wymieniać świece co 10 tysięcy nawet jesli ładnie wyglądają. Bo u mnie przez to działy sie dziwne rzeczy.

Ps. jeśli odpalisz samochód pochodzi parę minut na wolnych obrotach i nagle wciśniesz gas (do oporu) to od razu wkręca sie na obroty czy ma jakieś ale??

 

a witam....swiece wymienilem calkiem niedawno na ngk,i uwazam ze narazie sa w dobrym stanie i nie wymagaja wymiany.Wczesniej jak kupilem auto to w sumie kazda swieca byla inna(wlasciciel wogole nie dbal o to auto).Gdy wcisne gwaltownie gas to niezaleznie od tego czy jest dopiero odpalony,zimny czy juz ma temperature robocza zawsze wkreca sie z WIELKIM ale...ma przestoj i po chwili idzie w gore..czasami potrafi nawet strzelic w filtr powietrza :(...napisz w jaki sposob czysciles przeplywke...jakis srodek??

[Quake_bmw]

Czyściłem tak zwanym izopropanolem ( czyli środkiem do czyszczenia elektroniki) szukaj w sklepach elektronicznych nie używaj zadnych WD40 i.t.p. bo zwalo ci przepływkę

Pozdrawiam

[C_h_r_i_s_u]

Czyściłem tak zwanym izopropanolem ( czyli środkiem do czyszczenia elektroniki) szukaj w sklepach elektronicznych nie używaj zadnych WD40 i.t.p. bo zwalo ci przepływkę

Pozdrawiam

 

oki dzieki za odpowiedz....zakupie przeczyszcze i zobacze co to da :) ...mam jeszcze pytanie odnosnie tego przestoju przy przygazowaniu...wiesz moze co jest tego powodem??Do tego jeszce jak gwaltownie dodag gazu to po tym przestoju jak juz zacznie sie wkrecac na obroty wydaje z siebie taki dziwny odglos..jakby byl przytkany...

[Quake_bmw]

oki dzieki za odpowiedz....zakupie przeczyszcze i zobacze co to da :) ...mam jeszcze pytanie odnosnie tego przestoju przy przygazowaniu...wiesz moze co jest tego powodem??Do tego jeszce jak gwaltownie dodag gazu to po tym przestoju jak juz zacznie sie wkrecac na obroty wydaje z siebie taki dziwny odglos..jakby byl przytkany...

 

Myślę że dostaje niewłaściwą dawkę paliwa i dlatego tak sie dzieje. Jak wyczyścisz przepływomierz ( u mnie to pomogło) i nie pomoże to warto sprawdzić sondę lambda jak również katalizator czy nie jest zapchany.

[prl]

Czyściłem tak zwanym izopropanolem ( czyli środkiem do czyszczenia elektroniki) szukaj w sklepach elektronicznych nie używaj zadnych WD40 i.t.p. bo zwalo ci przepływkę

Pozdrawiam

 

oki dzieki za odpowiedz....zakupie przeczyszcze i zobacze co to da :) ...mam jeszcze pytanie odnosnie tego przestoju przy przygazowaniu...wiesz moze co jest tego powodem??Do tego jeszce jak gwaltownie dodag gazu to po tym przestoju jak juz zacznie sie wkrecac na obroty wydaje z siebie taki dziwny odglos..jakby byl przytkany...

 

Takie burczenie? jakby się zalewał? ;-)

 

QUAKE_BMW: jaki typ przepływomierza czyściłeś? W jaki sposób czyściłeś ? Jaką metodą? Możesz opisać? Nie sztuka zepsuć !

[C_h_r_i_s_u]

Czyściłem tak zwanym izopropanolem ( czyli środkiem do czyszczenia elektroniki) szukaj w sklepach elektronicznych nie używaj zadnych WD40 i.t.p. bo zwalo ci przepływkę

Pozdrawiam

 

oki dzieki za odpowiedz....zakupie przeczyszcze i zobacze co to da :) ...mam jeszcze pytanie odnosnie tego przestoju przy przygazowaniu...wiesz moze co jest tego powodem??Do tego jeszce jak gwaltownie dodag gazu to po tym przestoju jak juz zacznie sie wkrecac na obroty wydaje z siebie taki dziwny odglos..jakby byl przytkany...

 

Takie burczenie? jakby się zalewał? ;-)

 

QUAKE_BMW: jaki typ przepływomierza czyściłeś? W jaki sposób czyściłeś ? Jaką metodą? Możesz opisać? Nie sztuka zepsuć !

 

Hmmm mozna by to nazwac burczeniem....gulgotem wrecz...w sumie wlasnie cos takiego jakby sie zalewal

[prl]

Hmmm mozna by to nazwac burczeniem....gulgotem wrecz...w sumie wlasnie cos takiego jakby sie zalewal

 

No to mam to samo. Gultoto-burczenie. Mechanik opisał to po diagnostyce komputerowej jako zalewanie się powietrzem... hmmm....może coś jest w tym czyszczeniu przepływomierza? Zaintrygowało mnie to :) Kiedyś chciałem wyczyścić ropą, ale potem się opamiętałem....

[Quake_bmw]

Wyjołem przepływomierz (BMW 320i e36 M50)zdjołem zabezpieczające siateczki.

Izopropanol kupiłem w spray-u prysnołem pare razy na te druciki a także na blaszkę którą potem przetarłem bardzo delikatnie miekką szmatką. Prysnołem jeszcze raz (izopropanol wyparował) i zostawiłem.

Izopropanol to alkohol 99% i stosuje sie go do czyszczenia komorek po zalaniu i innej elektroniki. Wiec napewno nie uszkodzi przepływomierza.

 

U mnie to pomogło ale nie daje nikomu gwarancji.

[marcinek84]

witam

przyłącze się do tematu bo mam identyczny problem,identyczne objawy.

zauważyłem ze silnik się odmula w zależności od temperatury otoczenia, jak jest chłodno i wilgotno, to się wkreca. wymienialem już świece, filtr powietrza, ale bez zmian, w dodatku jak depne nieraz czuć paliwem wokól auta, a wycieków nie stwierdziłem. moze razem uda się nam jakoś znaleść przyczynę??

[C_h_r_i_s_u]

Wyjołem przepływomierz (BMW 320i e36 M50)zdjołem zabezpieczające siateczki.

Izopropanol kupiłem w spray-u prysnołem pare razy na te druciki a także na blaszkę którą potem przetarłem bardzo delikatnie miekką szmatką. Prysnołem jeszcze raz (izopropanol wyparował) i zostawiłem.

Izopropanol to alkohol 99% i stosuje sie go do czyszczenia komorek po zalaniu i innej elektroniki. Wiec napewno nie uszkodzi przepływomierza.

 

U mnie to pomogło ale nie daje nikomu gwarancji.

 

Dzis wyczyscilem przeplywke izopropanolem..a dokladniej tym: http://www.allegro.pl/item219736873_kontakt_ipa_plus_alkohol_izopropylowy_izopropanol.html

i jest duza poprawa :o ...... autko od razu wkreca sie na obroty i nie ma juz tego przestoju po dodaniu gazu na wolnych.Podczas jazdy przy zmianie biegow rowniez mial przestoje a teraz...idzie bez najmniejszego ale.W koncu zaczynam byc zadowolony z tego autka (tzn bylem caly czas ale nie do konca :) ).Dzieki wielkie Kolego za rade :cool2: