Skocz do zawartości

coś wali przy ostrzejszym ruszaniu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

 

Sprawa wyglada nastepujaco - jak ruszam delikatnie to jest spokoj jak ruszam ostro natomiast to pojawia sie walenie z tylu auta. Wymienilem juz chyba wszystko co mi sugerowano tzn. tuleje tylnej belki (nic nie pomoglo), podpore walu, poduszke mostu (po wyjechaniu z warsztatu bylo ok, po 3 dniach znowu wali), łącznik elastyczny na wale i górne mocowania amortyzatorów. Ciekaw jestem co wy o tym sadzicie. Co mo?e jeszcze bya przyczyną. Zaznacze tylko że przed wymiana poduszki mostu i lacznika walu przy bardzo delikatnym ruszaniu tez troszke stukalo, a teraz nie. Jak strzele ze sprzegla na calosc to nie wali, jak z 3000 obr. to tak. :*( Co to moze byc, zostalo jeszcze sprzeglo (wedlug mnie jest ok - nie szarpie i nie slizga sie ale na sprzeglach sie nie znam wiec moze jednak). Co wy na to ?

Dodam jeszcze ?e owe walenie ma zwiazek z rodzajem nawierzchni - sliski asfalt (nie mokry) - nie ma problemu - tepy asfalt - problem jest.

Pomozcie bo juz nie wiem o co chodzi

Opublikowano
a ja sobie tak myślę że to może wyrobione przeguby?Jak ruszasz delikatnei to dojdzie i nie uderzy a jak ze zrywu to stuka?Koło w górę i sprawdz luzy na przegubie,pozdrawiam
Było e23 2,8 automat,potem e23 2,8 manual teraz e36(z silniczkiem jak od kosiarki ale spoko bedzie kiedyś większy) BMW na zawsze,--hehe kosiarka do żyda a teraz 2 literki w trumniaku-m52b20
Opublikowano
Dokręć wszystko z odpowiednią siłą. Też u mnie było takie pukanie przy ruszaniu i czasami przy zmianie biegu. Wymieniłem podporę wału i troszeczkę się polepszyło, a później dokręciłem po prostu dyfer. Dziwne jest to, że nie ma tam żadnych podkładek na tych śrubach, tylko tak na sztywno jest dokręcony.
Opublikowano
Może i faktycznie to niedokręcony dyfer, zmieniałem ostatnio na szperę i może nie został dokładnie dokręcony, tylko że przed wymianą było to samo. I jeszcze jedna rzecz, problem ten występuje u wszystkich posiadaczy e30 325i jakich znam i nikt tak naprawde nie wie o co chodzi ale większość wskazuje na opony??? Co do podpory wału to była zmieniana.
Opublikowano
Dołączam sie do tematu mam tak samo. Mysle ze to normalne, jak zawieszenie wpadnie w ten rezonans i tłucze sie. Kola wtedy zaczynaja podskakiwac z coraz wieksza aplitudą . Nawet w prawie nowe przednionapedowej octavi mialem to samo jak nawierzchnia byla nierowna.
Opublikowano

Też kwestia tego o jaki dźwięk dokładnie chodzi.

 

Jak miałem niedokręcony most to strasznie łupało przy starcie, aż mnie głowa bolała :/ A to w 316, w 325 te siły są o wiele większe... Ale to nie znaczy, że "tak ma być". Może wał też jest zbytnio skrzywiony albo wymaga wyważenia, ale naprawdę radzę Ci BARDZO mocno dokręcić dyfer.

 

A to że coś tłucze, to raczej coś z zawieszeniem a nie napędem. Pewnie coś się wyrobiło i tyle.

Opublikowano

Ok, dzięki, będę w przyszłym tygodniu wymieniał olej w dyfrze to postaram sie żeby go konkretnie dokręcić.

Pozdrawiam

Opublikowano

Ja wam radze sprawdzic przeguby. ja tez mialem takie objawy. Przy ruszaniu tak jakby sie cos dobijalo. U mnie bylo to dosc glosne. Podjechalem do mechaniora, poruszal kolami na podnosniku i szybka diagnoza: przegub :!: po wymianie zupełna cisza. Nic sie nie dobija!

 

Latwo to zdjagnozowac: auto na podnosnik zeby tylne kola byly w górze, powoli ruszac kołem jednym, potem drugim i obserwowac w tym czasie czy przy ruszaniu kolem odpowiednio propercjonalnie porusza sie wał. Tak jest z przegubem wewnętrznym. Jesli chodzi o zewnetrzny to kola moga byc na ziemi ale kanal i tak potrzebny wtedy poruszac trzeba półosiami. Jezeli nie da sie ruszyc półosi (niema luzów) to jest OK. A jesli kolo stoi a półosia mozna poruszac to mamy problem.

 

Oczywiscie pewnosci wam nie dam czy to wina przegubów ale z doswiadzczenia wiem ze to one wydaja taki dzwięki jak sie konczą.

 

Mam nadzieje ze pomogłem

 

Pozdrawiam

Opublikowano
A ja stawiam na lozysko posrednie na wale :wink:

Witam, a mógłbyś bardziej sprecyzować o który element chodzi, np na rysunku z realoem.com?

Opublikowano
Chodzi mi o ten element i na 99% jestem pewny ze wlasnie takie lozysko musial bys wymienic i bedzie ok sprawdz czy guma lozyska jest cala jezeli jest peknieta lub bardzo miekka i lozysko swobodnie sie w niej porusza to znalazles przyczyne swojej awarji :) no chyba ze inaczej to nazywasz i juz wymieniles ta czesc...

 

http://img403.imageshack.us/img403/589/165972572sa9.jpg

Niestety już to wymieniałem - to jest równiez nazywane podpora wału :(

Opublikowano
Zębatki w moście jak się kończą to wydają z siebie nieustanne chrobotanie i inne bardzo ale to BARDZO nieprzyjemne dźwięki... :? Na początku jest jeszcze w miarę znośnie, ale mi się udało tak pojeździć może z miesiąc, aż w końcu pękła ośka w dyfrze i ułamały się 2 zęby :duh: ... wtedy to już jazda nie miała sensu, tzn dało się, ale dźwięki po prostu obłędne - mielony metal i te sprawy :twisted:
Opublikowano

hej.

 

mam 325i i nic mi nie wali, na żadnych oponach na jakich jeździłem nie waliło. ale w poprzednim aucie i owszem - w rezonans wpadały koła przy buksowaniu, co miało ścisły związek z lichymi amorkami.

 

Co do walenia - był u mnie efekt takiego wielkiego "ŁUP" wraz z delikatną zmianą kierunku jazdy dopóki z tyłu nie wymieniłem tych (jak one sie nazywają) dwóch wielkich tulei łączących zawieszenie z "budą".

 

pozdrawiam - Kris

E39 540i touring jeszcze bardziej czarrrnaaa :twisted:

E30 325i touring diabelnie czarna (była!)

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
ja stqawiam na 2 rzeczy. po pierwsze przeguby a po 2 okular na wale. i na moje skromne oko nic wiecej nie da ci lepsiejszego efektu
WIELE SERC, JEDNO BICIE. BMW PONAD ZYCIE.
  • 4 lata później...
Opublikowano

Panowie,

 

ostatnio wracałem z długiej podróży (ponad 300km) i przed końcem podróży zaczęło drgać auto przy przyspieszaniu. Jak ruszyłem od zera do 100/h tak konkretnie przyspieszając to auto drgało dość mocno. Przejechałem z duszą na ramieniu ostatnie 20km. Jak delikatnie ruszałem i przyśpieszałem na światłach to w granicach 20-40h słyszałem jakby lekkie "szur, szur, szur". kilometr od domu zatzrymałem się, żeby zjeść, auto postało 20 minut i jak wsiadłem to wszystko ustąpiło. Dziś w drodze do pracy też było okay.

 

Wiem, że wewnętrzny przegub jest na granicy i powinienem go wymienić. I stawiałbym go na pierwszym miejscu jako podejrzanego zgodnie z waszymi sugestiami gdyby nie to szuranie przy wolnej jeździe wczoraj i nie to, że drgania ustąpiły po 20minutowym postoju.

Czy to możliwe, że przegub wewnętrzny się na przykład rozgrzał przez to, ze miał luz i zaczął dawać o sobie znać a jak ostygł to chwilowo wrócił do normy?

Jeżeli nie przegób to co to mogło być skoro ustąpiło po krótkim postoju auta?

 

Co o tym myślicie?

 

Pozdro

.valdek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.