Skrzypienie/cykanie dachu panoramicznego albo podsufitki

[polski_jezdziec]

Witam serdecznie forumowiczów. Od lat przeglądam forum, ale nigdy nie czułem potrzeby założenia konta - aż do dziś

Dwa miesiące temu odebrałem m340i w touringu z panoramicznym dachem i byłem z tego faktu przeszczęśliwy - do momentu w którym zacząłem słyszeć w okolicach dachu/podsufitki dokładnie nad słupkiem B, czyli gdzie głowa kierowcy - dzwięki cykania czy skrzypienia (ciężko określić) Słychać je jedynie na nierównościach drogi, ew. przy gwałtownych manerach samochodem (jakby tylko wtedy kiedy pracuje trochę nadwozie). Przejrzałem już chyba cały internet, inne fora i filmiki, okazuje się że chyba nie zwariowałem, bo tematów od sasa do lasa. Wiem już że nie ma znaczenia czy mam dach otwarty, zamknięty czy tylko uchylony. Dzięk dochodzi jakby z okolicy tej "nieruchomej" części szkła w dachu panoramicznym. Smarowałem już uszczelki Sonax`em do uszczelek, podkładałem 'filc' w miejscach gdzie myślałem że to pomoże, ale niestety bez sukcesu.

Zgłosiłem to nawet u dealera, ale powiedziano mi że aby się dobrać do tej części to trzeba rozebrać całą podsufitkę - więc tymczasowo odmówiłem, bo to może przynieść więcej problemów niż korzyści.

I teraz pytanie do forumowiczów - czy ktoś już się mierzył z podobnym problemem? może jest jakieś magiczne porady czego mógłbym sprobować?

Generalnie dzwięk ustaje jak mocniej od środka podczas jazdy docisne ręką "nieruchome szkło". Trudny temat, powoli tracę nadzeje.

[komoornik]

Przeglądając bimmerpost, mierzyło się z tym wielu użytkowników. I to nie tylko przypadłość w BMW.

 

Ogólnie rzecz biorąc w długotrwałym użytkowaniu auta więcej minusów niż plusów z posiadania takiej dziury w dachu

 

Ale może znajdziesz tu jakąś podpowiedź:

https://g20.bimmerpost.com/forums/showthread.php?t=1647264

[Popsbangs]

Co prawda nie mam dachu panoramicznego, ale mam identyczne objawy. Jest nawet podobny wątek na forum - 

Obecnie jestem na dziwnym etapie z ASO, gdzie mistrz po jeździe potwierdził, że słyszy i poprzez doradcę wróci z propozycją terminu wizyty, ale po miesiącu ciszy ze strony ASO i moim dopytaniu, na dzień dzisiejszy twierdzi, że nic nie słyszał  

 

[polski_jezdziec]

@komoornik @Popsbangs dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi. Forum bimmersport przejrzałem chyba ileś lat wstecz i "problemy cykania" czy to z dachem czy podsufitką ma całkiem niemała ilość ludzi. Tam jednak Touringów mało, jeśli w ogóle, więc problemy które mają to głównie z sedanem. Nie wiem na ile to jest faktycznie dach panoramiczny, a na ile podsufitka i jakieś spasowanie. Intensywność tego dość nieznośnego dzwięku też jest...hmm...specyficzna. Mam wrażenie że nawet temperatura na zewnątrz gra tu jakąś role, ale ciągle nie mam kompletu informacji. Jak u dealera poprosiłem o diagnoze to zrobili "omg...znowu ktoś z dzwiękowymi problemami". Ponoć mają tego dużo, a szukanie problemu to dla nich katorga - i rozumiem podejście, bo na końcu żeby coś takiego realnie przeszkadzało, trzeba autem jeździć na co dzień. Mam poczucie że albo się przyzwyczaje, albo zwariuje często jeźdze bez radia, lubie dzwięk swojego R6...

[JacekLZ]

dla mnie to jest tragedia, samochód za tyle kasy i wstyd kogoś zaprosić do środka, bo coś Ci tam skrzypi i strzela  trzymam kciuki, żeby się temat jakoś rozwiązał. 

[zornold]

Jeśli przytrzymasz podsufitkę ręką dokładnie nad swoją głową i cykanie ustaje, to mam ten sam problem i częściowo go rozwiązałem. Jeśli cyka dalej to to sprawa mechanizmu dachu 

[polski_jezdziec]

44 minuty temu, zornold napisał(a):

Jeśli przytrzymasz podsufitkę ręką dokładnie nad swoją głową i cykanie ustaje, to mam ten sam problem i częściowo go rozwiązałem. Jeśli cyka dalej to to sprawa mechanizmu dachu 

być może, próbowałem już wszystkiego, dzwięk mam zlokalizowany do +-20 cm okręgu nad głową skoro też masz taki problem, to tylko sprawia że czuje że nie jestem wybrańcem losu i...najważniejsze - że nie zwariowałem

[zornold]

7 godzin temu, polski_jezdziec napisał(a):

być może, próbowałem już wszystkiego, dzwięk mam zlokalizowany do +-20 cm okręgu nad głową skoro też masz taki problem, to tylko sprawia że czuje że nie jestem wybrańcem losu i...najważniejsze - że nie zwariowałem

Ogólnie zlokalizuj metalową krawędź od strony szyberdachu, łączy się ona z podsufitką (materiałową), są 2 klipsy jeden bliżej tylnej części kabiny, jeden z przodu. Mówimy o krótszej krawędzi nad głową kierowcy. Da radę narzędziami do demontażu tapicerki odkliknąć te klipsy wbijając 2 takie narzędzia między metal, a materiał. Można użyć silikonu w sprayu ale  to dawało ciszę na 2 tygodnie. Lepiej tam coś wsadzić, co wypełni przestrzeń, ja ostatecznie wsadziłem tam kawałek plastikowej karty szerokości 1 cm i dociskając od dołu podsufitkę kliknąć klipsy. Uwaga, nie należy tam pewnie wsadzać czegoś zbyt dużego bo może to "odkleić podsufitkę gdzieś dalej. Od tego czasu sporadycznie usłyszę dźwięk, a nie jak wcześniej cały czas nawet na małych nierównościach. 

Edytowane 9 Kwietnia przez zornold

[polski_jezdziec]

8 minut temu, zornold napisał(a):

Ogólnie zlokalizuj metalową krawędź od strony szyberdachu, łączy się ona z podsufitką (materiałową), są 2 klipsy jeden bliżej tylnej części kabiny, jeden z przodu. Mówimy o krótszej krawędzi nad głową kierowcy. Da radę narzędziami do demontażu tapicerki odkliknąć te klipsy wbijając 2 takie narzędzia między metal, a materiał. Można użyć silikonu w sprayu ale  to dawało ciszę na 2 tygodnie. Lepiej tam coś wsadzić, co wypełni przestrzeń, ja ostatecznie wsadziłem tam kawałek plastikowej karty szerokości 1 cm i dociskając od dołu podsufitkę kliknąć klipsy. Uwaga, nie należy tam pewnie wsadzać czegoś zbyt dużego bo może to "odkleić podsufitkę gdzieś dalej. Od tego czasu sporadycznie usłyszę dźwięk, a nie jak wcześniej cały czas nawet na małych nierównościach. 

@zornold ah, czyli też masz touringa z panoramą? Generalnie faktycznie zacząłem kombinować już wcześniej właśnie na łączenieniu podsufitki z elementami "plastikowo-metalowymi" o których piszesz. Próbowałem wkładać tam "kartonowe papiery" żeby to rozepchać w paru miejscach + jazdy testowe, ale to generalnie poprawiło mi humor tylko za pierwszym razem - bo miałem wrażenie ze rozwiązałem problem, ale...potem to przestało cokolwiek dawać (albo efekt placebo).

Może jest szansa że zrobisz zdjęcie tego elementu u siebie w samochodzie?

Edytowane 9 Kwietnia przez polski_jezdziec